W przestrzeni publicznej pojawiają się informacje, że w miastach rządzonych przez totalnych, trwają przygotowania do sprzedaży infrastruktury ciepłowniczej i wodociągowej podmiotom zagranicznym. Starożytna medycyna twierdzi, że tam, gdzie źródło choroby, tam też lekarstwo. Chodzi o to, że sprzedający gwarantują sobie, w zawieranych umowach sprzedaży, miejsce w organach statutowych, np w Radzie Nadzorczej, co wiąże się z olbrzymimi profitami. Dla przykładu, Gdańsk, gdzie mienie ciepłownicze nabyło miasto Lipsk w Niemczech, w krótkim czasie zakup się zwrócił i miasto Lipsk zarobiło na tym 100 mln. EUR (dane historyczne, bo ten zysk cały czas rośnie). W przestrzeni publicznej pojawiły się też informacje o gigantycznym uposażeniu Prezydenta miasta.
Lekarstwo
Wystarczy zmiana prawa, gdzie przedstawicieli miasta powołuje Premier, albo Prezydent, np. na kadencję pięciu lat. Mam podstawy podejrzewać, że za decyzją o sprzedaży mienia stoją motywy osobiste, korzyści finansowe. W ten sposób włodarze miast ucieszą się, że w ten sposób, zdejmie się z nich odium. prywaty. Trudno zakazać włodarzom miast sprzedaży mienia, ale byłaby to decyzja merytoryczna, a nie skok na kasę mieszkańców. Takie nominacje winny też dotyczyć przeszłych "prywatyzacji".
Zachęcam Szanownych Czytelników, aby tę propozycję przekazać parlamentarzystom. To prosta ustawa i może być błyskawicznie procedowana.
Piotr Solis
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8689
Marzy sie komuna, co?
Pomysl z kontrasygnatą moze byc dobry.
Pozdrawiam
Nasze dzieci nie powinny uczyć się historii. Dla wrażliwych będzie to zbyt uciążliwe przeżycie, gdyż będzie to histotia głupoty.
Wychodzi Pan z absolutnie błędnej tezy, że polskie ciepłownie to łakomy kąsek dla kogokolwiek, a dla Niemców w szczególności. Przez znaczną część życia budowałem ciepłownie i elektrownie w kraju i za granicą. Teraz już tylko przez sentyment interesuję się branżą, ale to wystarcza, by znać stan techniczny i ekonomiczny tych rodowych sreber. Szanowny Panie, może Pan zna Prawo Energetyczne, ale trzeba jeszcze stąpać, i to najlepiej zawodowo po ziemi. Nie chce mi się tematu rozwijać, ale proszę uprzejmie napisać pod artykułem jaki jest w energetyce, a cieplnej w szczególności czas zwrotu z inwestycji. Nie zaszkodzi też zapoznać siedzących tu na NB gawędziarzy jaki jest stan techniczny średniej polskiej powiatowej - rzędu 100MW ciepłowni i przed jakimi te węglowe ciepłownie stoją w najbliższych latach problemami. Jeśli Pan dotrze do takich wiadomości, to jeszcze ilu średnio było chętnych na zakup zakładów ciepłowniczych w ostatnich 10, 20, 30 latach? I dlaczego je sprzedawano? Mam na myśli polski kapitał. Jak Pan uzupełni to o co proszę, to otworzy się dopiero pole do dyskusji. Aha, i jeszcze drobny detal. Ile kosztuje 20MW kocioł gazowy, których z 5 do 8 trzeba wstawić do każdej ciepłowni powiatowego miasteczka?
..."Nie zaszkodzi też zapoznać siedzących tu na NB gawędziarzy jaki jest stan techniczny średniej polskiej powiatowej - rzędu 100MW ciepłowni i przed jakimi te węglowe ciepłownie stoją w najbliższych latach problemami"...
- przed laty stosowano taką "argumentację", że zły stan, że koszty, że się nie zwróci i ogónie Polacy powinni wszystko wyprzedać bo to wszystko śmiecie.
FSO - dno (chociaż Polonezy były lepszymi samochodami od Skody, która dziś kwitnie). Wniosek - likwidacja (nie wolno modernizować)
Stocznie polskie - tragedia, niereformowalne i kosztowne i materiałochłonne. Wniosek - likwidacja (nie wolno modernizować)
Polski przemysł elektroniczny - nie da rady, japończyki i chińczyki lepsze. Wniosek - likwidacja (nie wolno modernizować)
Przemysł odzieżowy - niemodny i drogi i chińczyki tańsze. Wniosek - likwidacja (nie wolno modernizować)
No i jeszcze ten ..."czas zwrotu z inwestycji"... - jak coś się nie zwróci 200% w ciągu sześciu miesięcy to oczywiście się nie opłaca. Wniosek - likwidacja (nieważny jest postęp techniczny i naukowy podczas modernizacji albo zyski długofalowe)
Etc., etc.,...
Przy mentalności Roz Sądka cały świat do dziś siedziałby na drzewach bo niczego by nie modernizował i nie poprawiał bo Rozsądek by zabił każdą próbę postępu.
To tak, jak z kupnem mieszkania na wynajem, gdzie najemcy splacaja jego zakup. Z ta roznica, ze mieszkanie splaca sie wiele lat, a Niemcy splacili błyskawicznie.
Hmm, co jeżeli richtig inwestor z metracięty zamieni węgiel na gaz, bo z dwururki będzie nadmiar.
Lokalsi co2 wypłacą i kary umowne za ciepło z kopalin?
Mógłby Pan to napisać tak, by normalny człowiek to zrozumiał?
Niezbyt to zapraszające, ale przywykłem do totalnych i pominę. Wrócę do 2014 roku:
Bankierzy i inwestorzy zastanawiają się, czy warto jeszcze lokować kapitał w paliwa kopalne.
Bo, w razie przyjęcia nowego porozumienia ws. ochrony klimatu, być może to drogocenne
dobro zostanie na wieki w ziemi. https://www.dw.com/pl/w%…
Po czym w 2018 roku „PB”: Miliardy z CO2 i tak trafią do energetyki..... mogą zasilić budżet
ale także firmy, którym zostaną odebrane uprawnienia coś z tego dostaną”
https://www.forbes.pl/go…
Tak "edukowano" w ubiegłym roku;"Mając świadomość braku zdolności pojmowania zbyt wielu;
„kolejne państwa wprowadzają zakazy lub ograniczenia montowania urządzeń gazu ziemnego
do ogrzewania nowych budynków” https://www.gramwzielone….
By ostatecznie dzisiaj odkryć karty; „Niemcy chcą podważyć sukces Polski w sporze o OPAL.
Ciąg dalszy nastąpi dzisiaj” https://biznesalert.pl/o…
Wystarczy wziąć się do pracy, a nie wyglądać inwestora katarskiego lub zza Odry.
Reasumując, oczywiście staram się współpracować z sąsiadem, jak to jednak zrobić
gdy co dnia przypomina, bym omijał go z zasady.
A co szanowny pan sądzi o planach zastąpienia energetyki węglowej( kopalnie sprzedać) przez OZE ( wiatraki, fotowoltaiczne panele) do 2035 wyprodukowane przez nomen omen Min Klimatu szanownego ministra Kurtyke? Bardzo ciekawy jestem zdania specjalisty? Pzdr
A czy to zrozumieją? Morawiecki historyk. Toć oni nawet nie wiedzą co to niestabilne źródła energii. Ale próbować trzeba. Pzdr