Dwaj królowie

W jednej ze szkół na południu Polski nauczyciel angielskiego sprowadził dla dzieci książkę „Król i król”. Opowiada ona o księciu, który zamiast żenić się z księżniczką zakochuje się w bracie księżniczki. W końcu mężczyźni „żenią się”. Ilustracje przedstawiają całujących się młodzieńców. Oprócz tego nauczyciel publicznie ujawnił dzieciom swoje preferencje seksualne.
Rodzice w obawie, że wywołanie afery zaszkodzi szkole i dzieciom, załatwili sprawę po swojemu. Dwóch barczystych ojców przekonało nauczyciela, że zgodnie z prawem czy wbrew prawu, nie będzie uczył ich dzieci.
Odszedł na własne żądanie.

Książka ta była swego czasu przedmiotem sprawy sądowej w USA. Została ona  zalecona jako lektura dla uczniów II klasy. w Estabrook Elementary School w Lexington w stanie Massachusetts.

Dwie rodziny złożyły wówczas skargę do kuratorium, domagając się wycofania lektury, którą wprowadzono bez ich zgody.. Kuratorium odmówiło rodzicom nie tylko wycofania książki z listy lektur lecz nawet prawa do przeniesienia dzieci do innej szkoły. Na początku 2007 roku sąd odrzucił ich skargę o łamanie praw cywilnych.. Rodzice odwołali się do sądu apelacyjnego, który także odrzucił ich skargę.
Amerykańscy rodzice postąpili bardzo nierozsądnie. Wiedząc, że wszechwładny sąd może posunąć się nawet do odebrania im dzieci i umieszczenia w rodzinie zastępczej, powinni rozegrać sprawę podobnie jak to zrobili rodzice polscy, albo po cichu zabrać dzieci ze szkoły.

Zabrałabym natychmiast dziecko za szkoły, w której nauczyciel ujawniałby publicznie swoje preferencje seksualne. Niezależnie od tego czy byłby on heteroseksualny, czy homoseksualny, czy miałby upodobanie do zwierząt czy do zwłok. Niezależnie od tego czy byłaby to szkoła prywatna czy publiczna.
Zabrałabym również dziecko ze szkoły muzycznej, w której nauczyciel ujawniłby swoje upodobania do disco polo. Albo z kursów językowych prowadzonych przez osobę ze złym akcentem.
Nauczyciel ma prawo wyboru, co robi ze swoim życiem- ja natomiast mam prawo wyboru, kto ma uczyć moje dzieci. Nie życzę sobie, żeby dziecko nabrało złego akcentu językowego, nie życzę sobie żeby psuło sobie słuch i gust muzyczny, nie życzę sobie, żeby uczyło się złych manier (publiczne mówienie o sprawach intymnych jest oznaką złego wychowania).
A przede wszystkim nie życzę sobie, aby przebywało w środowisku akceptującym homoseksualizm, niezależnie od tego czy uznamy, że ma on podłoże genetyczne czy kulturowe.
Jeżeli homoseksualizm ma podłoże kulturowe, jasne jest, że należy izolować dziecko od wpływu środowiska, które być może zechce je wciągać w swoje praktyki, a w najlepszym wypadku będzie je propagować.
Jeżeli natomiast prawdą jest, że homoseksualizm ma podłoże genetyczne i dziecko ujawni nieodpartą skłonność do tej samej płci nie oznacza to, że rodzice mają ten fakt akceptować?. Czy mają akceptować fakt, że nie założy nigdy normalnej rodziny? Że grożą mu niebezpieczne choroby.
Czy rodzice mają akceptować wszelkie „nieodparte skłonności”, które może przejawiać dziecko? Na przykład nieodpartą skłonność do kradzieży (kleptomanię) lub do kłamstwa.

Wiele lat temu mieszkał w Krakowie młody chłopiec, który miał nieodpartą skłonność do zabawy bronią. Rodzice akceptowali te jego niepokojące upodobania, kupowali mu noże, zapisali do klubu strzeleckiego, a nawet pozwolili mu w czasie wakacji pracować w rzeźni, choć miał wtedy dopiero 12 lat. Na pewno nie spodziewali się, że skazują w ten sposób na śmierć kilka osób w tym własnego syna, który poniósł śmierć z ręki kata.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika kiczkis

03-01-2012 [11:10] - kiczkis (niezweryfikowany) | Link:

.."Zabrałabym również dziecko ze szkoły muzycznej, w której nauczyciel ujawniłby swoje upodobania do disco polo. Albo z kursów językowych prowadzonych przez osobę ze złym akcentem."
=============================================

(etc. - dodajmy..)

Ma Szanowna Pani u mnie, już na zawsze szacunek i poważanie należne osobom mądrym - z zasadami, odczuciami i wartościami wyższego rzędu, ale też z "otwartą przyłbicą" broniących swoich zasad i poglądów.

Miałem zamiar dopisać jeszcze kilka zdań, ale "rozrosło mi się" i w efekcie "zrobił się" z tych kilku zdań wpis na moim blogu - link:
http://niepoprawni.pl/blog/548...

Obrazek użytkownika tipi

03-01-2012 [11:55] - tipi (niezweryfikowany) | Link:

Pani niezależność myślenia i suwerenność działania. Jak to sie robi, żeby wykształcić w sobie takie cechy. bo to bardzo cennne cechy w dzisiejszych czasach.
pozdrawaim serdecznie

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:15] - izabela | Link:

Ja jestem jak ten marksowski proletariusz- nie mam nic do stracenia. Współczuję młodym, szczególnie humanistom, którzy muszą nakładać sobie kaganiec politycznej poprawności, żeby nie stracić pracy. Dlatego radzę. Młodzi wybierajcie sobie zawód apolityczny. Geodeta, stomatolog, lekarz, inżynier. A swoje pasje realizujcie prywatnie.

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:19] - izabela | Link:

Dziękuję za link i wsparcie. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika zdzichu z Polski

03-01-2012 [11:47] - zdzichu z Polski (niezweryfikowany) | Link:

co zrobić z tabunami katechetów sprowadzającymi naukę religii do gromadzenia w zeszyciku podpisów z piątkowych nabożeństw i wiedzy o ilości trumien, w których złożono doczesne szczątki JP II oraz kablowania na starych. Czy wyslanie do nich rosłych barczystych rodziców, oczywiście zamaskowanych, mogłoby coś pomóc?

Obrazek użytkownika Gość

03-01-2012 [12:29] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Panie Zdzichu prosze kupowac alkohol wiadomego pochodzenia.

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:10] - izabela | Link:

Tak się składa, że za obrażanie katechety może Pan być nawet pochwalony w GW, a nikt nie zmusza dziecka do chodzenia na religię. Na przykład mój syn nie chodził, choć jest wierzący, bo pani opowiadała głupstwa i nikt go do tego nie zmuszał. Tymczasem za obrażenie tęczowego, który pcha się ze swą propagandą do szkoły grozi Panu prokurator. No i najważniejsze- od piątkowych nabożeństw nie dostaje się AIDS.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

05-01-2012 [00:25] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Wracam na chwile, praca czeka. Pisze Pani: "nikt nie zmusza dziecka do chodzenia na religię" - faktycznie, nie ma prawa, ktore zmusza, ale jesli nie mieszka sie w Warszawie i paru innych miastach, zgoda, nawet wiekszych miasteczkach, ale na wsi gdzie proboszcz smie wywolac po nazwisku? Zaznaczam, nie jestem znawca tematu, dzieci nie mam, bo nie lubie "bachorow" - ale mi sie dostanie - dlaczego ocena z religii, ponoc przedmiotu wybranego, wplywa na srednia? Pisze skrotowo, nie rozwijam, mysle ze Pani, choc nie zgadzajac sie ze mna, zrozumie moje watpliwosci. Na koniec: do znudzenia slysze, ze Kosciol Katolicki zasluguje na szczegolne miejsce w Polsce, bo wiekszosc (do ktorej nie naleze), to katolicy. Przetestujmy te asumpcje: wprowadzmy na rok rozwiazanie niemieckie - podatek koscielny (oczywiscie, nie w postaci dodatkowego 1% odliczanego od podatku dochodowego, bo to nic nie kosztuje) - wtedy policzmy sie. Tak, pamietam co zawdzieczmy Kosciolowi Katolickiemu, ale chyba juz splacilismy ten dlug.

Obrazek użytkownika izabela

06-01-2012 [01:18] - izabela | Link:

Panie Piotrze, proszę nie demonizować prowincji. Teraz częściej ksiądz boi się, że mu parafinie wymówią pracę niż parafianie boją się księdza. Szkody moralne wynikające z  ewentualnego wyczytania podczas mszy są nieporównywalne ze szkodami jakie pociąga za sobą obowiązkowe uczestnictwo w warsztatach leczących z rzekomej homofobii, jakie odbywają się choćby w niemieckich czy brytyjskich szkołach.
Oczywiście znam teorię, zgodnie z którą Anglia zawdzięczała swoje sukcesy militarne tradycyjnym brytyjskim szkołom, a raczej panującemu w nich homoseksualizmowi. Dzięki temu młodego człowieka nie ciągnęło do życia rodzinnego i - jeżeli nawet żenił się ze względów obyczajowych- wolał spędzać czas poza domem i  zamiast bachorami zajmował się podbojami.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

06-01-2012 [22:35] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Pani Izabelo, pisze Pani: "Szkody moralne wynikające z ewentualnego wyczytania podczas mszy są nieporównywalne ze szkodami jakie pociąga za sobą obowiązkowe uczestnictwo w warsztatach leczących z rzekomej homofobii, jakie odbywają się choćby w niemieckich czy brytyjskich szkołach." Jest Pani pewna? Pisze Pani bez kwalifikacji. Teorie, o ktorej Pani wspomina znam, ale znajduje nieprzekonujaca. W Anglii, pozniej Wielkiej Brytanii, jesli chodzi o dziedzicznie tytulow i zwiazanych z tytulem majatkow, panowala (jesli nie myle sie, panuje - generalnie - do dzis) zasada primogenitury w linii meskiej - pierwszy syn (najstarszy krewny w linii meskiej) - bierze wszystko (Pride & Prejudice, Orlando). Stad raczej szukanie przygod w koloniach przez drugich, trzecich, etc. synow najlepszych rodzin. Ale znowu "zboczylem". Pani Izabelo, prosze nie poczytac slow, ktore wypowiem za bezczelnosc. Homoseksualizm ma tyle wspolnego z nekrofilia, zoofilia, a nawet pedofilia (a to Pani, staram sie byc ogledny, sugerowala) co glockenspiel z Golckiem. Zreszta po co to tyle miejsca dla "pedalow" - lubie (for entertainment) - nie gram z nimi. Dosyc. Niepokoi mnie brak odpowiedzi na moje, zgoda, niedbale sformulowane pytania o finanse Kosciola Katolickiego (oczywiscie, dotyczy to wszystkich kosciolow, ale KK jest tu glownym graczem), Jego role w zyciu publicznym. Lekcje religii w szkolach panstwowych? Prosze bardzo, tylko po godzinach, oplacane przez Kosciol (lacznie z kosztem wynajecia pomieszczen - mozemy negocjowac ulgi podatkowe) i nie wplywajace na srednia ocen (znowu koncesja - jesli ktos chce studiowac na uniwersytecie katolickim, prosze bardzo, niech dostanie dodatkowe punkty za religie). Podkreslam, prawdopodobnoe do znudzenia, ze nie jestem milosnikiem rozpasanego hedonizmu (poza drzwiami mojej sypialni, bo to niczyj inters, zreszta w tej sypialni tez nic takiegio sie nie dzieje). Pozdrawiam.

PS Frater Rydzyk dowcipnym i uroczym czlowiekiem. No coz, nie znam osobiscie, wiec wierze Pani, aczkolwiek sadzac po wypowiedziach publicznych ... Rozumiem, ze nie rzuca perel przed wieprze.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

06-01-2012 [22:53] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Przepraszam za "literowki" (liczne).

Obrazek użytkownika Aina

08-01-2012 [01:32] - Aina (niezweryfikowany) | Link:

i jaki jestes swiatowy ( nie ty jeden).Tak na marginesie i tak sie kiedy przekonasz , cokolwiek jeszcze po angielsku-hiszpañsku-polsku nakrecisz , kto mial racje.Mozesz byc pewny.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

08-01-2012 [02:01] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Droga Alino, nie uwazam sie za swiatowca, tak, troche bywalem, troche sie otarlem, ale daleko mi do wielkiego swiata. Prosze rozwin mysl, bo jestem ciekaw. To nie jest prowokacja, jak widzisz Pani Izabela i ja, pomimo licznych i zasadnicznych roznic, potrafimy rozmawiac. Wielokrotnie mowilem, ze Jan Pospieszalski (zapewne domyslasz sie, ze nie jest on moim ulubionym dziennikarzem, ale nie pochwalam tego jak go potraktowano - jesli w telewizji publicznej jest miejsce dla Lisa, to i dla Pospieszalskiego powinno byc okienko) sformulowal swietna formule: "warto rozmawiac". Zapraszam; jesli uznasz, ze szkoda Twojego czasu, tak czy inaczej, pozdrawiam.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

08-01-2012 [20:24] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Droga Aino, nie Alino, przepraszam - co sie ze mna dzieje, w tym tygodniu zrobilem chyba wiecej literowek niz przez wszystkie lata od kiedy nauczylem sie pisac. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

08-01-2012 [08:41] - izabela | Link:

Szanowna Pani, to pułapka internetu. Życia towarzyskiego również. Jeżeli ktoś napisze, że lubi Bacha można mu zarzucić, że się snobuje. jeżeli- że lubi disco polo, że ironizuje. Gdy opisałam moje pobyty w bacówce pod Turbaczem bez światła, z zamarzającą w miednicy wodą dostałam po uszach od egalitarystów bardziej niż gdybym napisała, że mieszkałam w Wersalu. Moja znajoma rzeźbiarka gdy wymknie mi się obce słowo mówi- " chyba mnie chcesz obrazić". Ona żartuje, ale inni nie. Zrezygnowałam z cytowania po łacinie bo ludzie naprawdę się obrażali. Podsumowując - egalitarystom trudno dogodzić. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

07-01-2012 [00:02] - izabela | Link:

Ależ drogi Panie Piotrze, jeżeli napiszę, że nie znoszę flaków, operetki i goździków też będzie mi Pan tłumaczył, że nie ma między nimi związku. Proszę zauważyć, że wymieniłam wśród wyliczanych przez Pana dewiacji heteroseksualizm, bo chodziło mi tylko o to że niestosowne jest publiczne ujawnianie swoich obyczajów seksualnych, niezależnie od tego jakie one są. Co do meritum- umieszczę tu fragmenty książki Judith Reisman "Kinsey sex i oszustwo", której redakcję robiłam kilka lat temu. ( jestem bardzo niezadowolona ze swojej pracy, ale nie zmienia to faktu, że książka jest wstrząsająca). Co do finansów KK- umieszczę dłuższy tekst. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

07-01-2012 [22:04] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Pani Izabelo, flaki, jesli dobrze przyrzadzone (polecam meksykanskie menudo, nie dlatego, ze egzotyczne - uwielbiam bigos, czernine i pare innych polskich potraw - po prostu pyszne IMHO), palce lizac. Operetka? Tu sie zgodze - przeszedlem od opery do muzyki "music hallowej" (aczkolwiek mam slabosc do kanakana z "Zycia paryskiego" Offenbacha - a moze to tylko grzeszna slabosc do dlugonogich kobiet) Gozdziki? Piekne kwiaty (oczywiscie, nie te obowiazkowe w PRL). Ale powaznie i do rzeczy: zgodze sie, ze publiczne ujawnianie obyczajow seksualnych jest niestosowne,ale pomijajac "lepkosc tematu", czy stosowna jest religijna indoktrynacja dzieci? Tak, dzieci; znam przypadek katechizacji 3-latkow w (podobno) niekatolickim przedszkolu. Sam sposob uczenia budzi moj sprzeciw (choc jako ateista winienem smiac sie Gombrowiczowskim "smiechem noznym"): "paciorek", "Bozia", "Maryjka". To jest wiara? To sa gusla. Ja, ateista, czy raczej zbuntowany przeciw Bogu, mam swiadomosc, ze jesli pomylilem sie w moim wyborze, drogo za to zaplace. Stad moja teza, ze przecietny Polak jest raczej pobozny, niz religijny. Powraca kwestia finansowania kosciolow; jesli naprawde wierzysz, rozstanie sie z czescia dochodu nie powinno byc dylematem. Byc moze myle sie, ale wpierw chce to zobaczyc. O ksiazce o Kinsey'u slyszalem, czytalem recenzje, samej ksiazki nie znam, chetnie poznam. Podobnie jak nowe fakty o finansach KK. Tymczasem zakopmy, lub tylko odlozmy topor wojenny i cieszmy sie zwyciestwem Justyny Kowalczyk.

Obrazek użytkownika izabela

07-01-2012 [22:56] - izabela | Link:

Zwycięstwo w bardzo pięknym stylu. Twarda góralka z tej Justyny, lubię takie.
Czy oprócz Kowalczyk zgadzamy się jeszcze w jakiejś sprawie? A może po prostu lubi Pan fechtunek.? Co do broni. Z mojej strony chyba to nie topór.Najwyżej tasak. Ale chętnie odłożę.

A co do muzyki- moją miłością  ( bez wzajemności) jest Bach. Bardzo chciałam go grać, na przykład Wariacje Goldbergowskie. Niestety zatrzymałam się na poziomie "marsza żałobnego" Chopina. Muzykę rozrywkową źle znoszę. De gustibus....Flaków to też dotyczy. I długich nóg tancerek.
Osobiście mam grzeszną słabość do goprowców i dżokejów. Ale nad nią panuję:-)

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

08-01-2012 [01:50] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Pani Izabelo, zgadzamy sie w wielu sprawach, byc moze za rzadko to podkreslam. JOW, podatek liniowy, renta socjalna, Bach, Perec (choc znam tylko "Zycie instrukcje obslugi"; polecane przez Pania "Rzeczy" - chwilowo niedostepne - i "Gabinet kolekcjonera" mam nadzieje przeczytac wkrotce). Muzyka rozrywkowa ... Gershwin, Porter, Weil (zwlaszcza w wykonaniu Ute Lemper), Komeda, piosenki z Kabaretu Starszych Panow ... nie? No, dobrze. Mozart w swoim czasie tez byl uwazany za kompozytora przede wszystkim muzyki rozrywkowej (takze Chopin, Debussy, Ravel, Scriabin). Prosze przeczytac moj wpis powyzej, w ktorym gratuluje zachowania Pani synowi. Mysle, ze paradoksalnie laczy nas sporo w sprawach istotnych, a wybory polityczne czy religijne? Niegdys nie wypadalo o nich rozmawiac na salonach. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

08-01-2012 [08:44] - izabela | Link:

Oczywiście, że czytałam poprzedni i wszystkie wpisy. Myślę, że z czasem zrobimy protokół rozbieżności i okaże się, że jest ich mniej niż zbieżności. Serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Biały Wilk

03-01-2012 [12:31] - Biały Wilk (niezweryfikowany) | Link:

Sama wiesz Pani Izabelo że jak kożdy pierwiastek sklada się z elektronów i protonów oraz z neutronów nawet my się z tego jesteśmy zbudowani.
Neutrony są obojętne elektrycznie i nie biorą w żadnych reakcjach chemicznych większego znaczenia oraz są pozornie bezużyteczne .
Ale nawet usunięcie nawet ich nie wielkiej ilości z atomu powoduje niestabilność układu .
Prawa fizyki dotyczą wszystkich obiektów od skali makro do mikro.
Tak że co pozornie bezużyteczne ma tak samo ważne znaczenie.
Tylko ideologie totalitarne zwalczały różnorodność

Obrazek użytkownika leszek hapunik

03-01-2012 [13:06] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link:

nie myl różnorodności koloru skóry i poglądów z defiacjami. Te ostatnie nie wynikają z budowy ciała czy rozumu tylko ze stanu umysłu. Pedofili chcemy leczyć , to czemu nie pedałów ?

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:30] - izabela | Link:

Ale ja nie zwalczam homoseksualistów. Zwalczam idiotyczne przepisy zabraniające mi decydować jak ma być wychowywane moje dziecko. Dlaczego nie życzę sobie obecności w szkole nauczyciela homoseksualnego i jego ideologii? Z bardzo prostej przyczyny, medycznej. Nie chciałabym żeby mój syn żył na huśtawce pomiędzy lękiem, że zaraził się AIDS, a euforią, że tym razem się nie zaraził. Nie chciałabym, żeby w wieku 30 lat nosił pieluszkę ze względu na uszkodzenie zwieraczy odbytu. Wystarczy? Wielu młodych ludzi zostało wciągniętych w tę nieszczęsną " różnorodność" i jest to ich nieszczęście. Ci którzy widzą w tym szczęście byliby do tolerowania gdyby nie polowali na nasze dzieci.

Obrazek użytkownika ziutka

03-01-2012 [13:32] - ziutka (niezweryfikowany) | Link:

...po to zeby mieć na wszelki wypadek, gdy jego dziecko trafi do podobnej szkoły, jak ta opisana w Pani tekście. Pozdrawiam już noworocznie. Zyczę dużo sił i wielu codziennych radości .

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:38] - izabela | Link:

Dziękuję i pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Kamil Jaworski

03-01-2012 [13:34] - Kamil Jaworski (niezweryfikowany) | Link:

Teza OK.
Uzasadnienie wyrąbane siekierą.

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:37] - izabela | Link:

Dla obrony siekiera lepsza od pawiego piórka:):)

Obrazek użytkownika cogito

03-01-2012 [14:19] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

Żyjemy w czasach , które usprawiedliwiają prostactwo, chamstwo, draństwo , agresję tzw poprawnością polityczna i wolnością przekonań. Stąd prosta droga do tego byśmy wrócili na drzewa, z których wielu jakoś nie może się zgramolić do dziś. Nie miałem nic przeciwko homoseksualistom póki tkwili w zaciszu domowym ze swymi upodobaniami, ale mam jeśli wkraczają waląc w bęben w sferę publiczną i nie powiem co bym urwał jeśli pchają się z tym do szkół, dzieci i na szkło. Milion lat temu u Wierzynka byłem z matką na obiedzie. Choć miałem coś z 10 lat pamiętam jak jakieś męskie towarzystwo i szemranym wyglądzie i śpiewnym akcencie zachowywało się przy stoliku obok jak bydło. Stary kelner pamiętający jeszcze dawną świetność restauracji, na prośbę matki o interwencję, bo jest tu dziecko rozłożył bezradnie ręce i powiedział: "Duch czasów proszę pani".Ten duch czasów zepchnął do narożnika wszystko co miało jakaś harmonie, czar i symetrię. Z greckiej rzeźby został tylko ogrodowy krasnal. Mentalnie też.
Pozdrawiam
C.

Obrazek użytkownika leszek hapunik

03-01-2012 [15:05] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link:

pięknie to ująłeś.diamenty ustąpiły gipsom.

Obrazek użytkownika cogito

03-01-2012 [16:22] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

Dziękuję Ci Leszku. Tak się zastanawiam, czy aby nie dożyliśmy czasów, których nie można naprawić, poprawić, zmienić jakoś ku lepszemu. Wydaje mi się, że dochodzimy do ściany. To co widać należy zburzyć i zacząć od początku. Gdzieś zatraciliśmy proporcje i to chyba nieodwracalnie. Aż boję się myśleć co musi się stać, żeby nadeszło opamiętanie.

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:33] - izabela | Link:

Zestawienie greckiej rzeźby i krasnala wspaniałe. Wykorzystam to (podając źródło) jeżeli można. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

04-01-2012 [23:48] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Zestawienie wspaniale. Ale, tu znowu niepoprawny ja ... Homoseksualisci - zaznaczam, nie gram w tej lidze - nie sa problemem. Wskazalbym na "nowych Ruskich", ktorzy zaczynaja wyznaczac standardy zachowania na swiecie (incydent w Courchevel); niebawem nadejda "nowi Kitajce"; nam pozostanie oprowadzanie po muzeach Europy. Chyba gdzie indziej trzeba szukac przyczyn upadku. Pani Izabelo, w czyim towarzystwie czas plynie milej: Barona de Charlus (wiem, postac fikcyjna, aczkolwiek istnial pierwowzor Robert de Montesquiou) czy Rydzyka CSsR?

Obrazek użytkownika izabela

06-01-2012 [00:51] - izabela | Link:

Och Panie Piotrze, ksiądz Rydzyk jest uroczy i bardzo dowcipny. Nie podzielam jego gustów muzycznych, ale ma masę innych zalet, które można ocenić tylko w kontakcie osobistym.
Odpowiadam na raty. Czas na życzenia. Nie liczę niestety na lepszy 2012, ale życzmy sobie cierpliwości w znoszeniu choćby nowych Ruskich. Wykupują mieszkania w Śródmieściu i wyrzucają na śmietnik książki i antyki. Kiedy powiedziałam jednemu ile był wart gueridon w stylu Empire, moim zdaniem dzieło Lannuiera, który raczył był rozwalić wpychając do kontenera, wzruszył ramionami i powiedział: " mam kasę po co mi cudze śmiecie". Serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

05-01-2012 [21:15] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Cogito (mierzy Pan/Pani wysoko - "Pan Cogito"?). "Żyjemy w czasach , które usprawiedliwiają prostactwo, chamstwo, draństwo , agresję tzw poprawnością polityczna i wolnością przekonań. Stąd prosta droga do tego byśmy wrócili na drzewa, z których wielu jakoś nie może się zgramolić do dziś." Zgoda! Tylko, nie "pedaly" tu zawinily. Poprawnosci politycznej nie uznaje, prowadzi do "akcji afirmatywnej"; preferuje liberalizm (w klasycznym, nie lewackim wydaniu - lewica, wbrew temu co twierdzi jest antyliberalna). Wyobrazmy sobie swiat bez "pedalow" - zaznaczam, nie gram w tej lidze, ale mam "przypadek" w rodzinie i przemilych sasiadow - swiat bez Leonarda, Michala Aniola, Wilde'a, Prousta, Gore Vidal'a, etc? Nie wyobrazam sobie; za to bardzo plastycznie (i mile) wyobrazam sobie swiat bez pewnego "grzybka" (choc nie odmawiam mu prawa do transmitowania jego bardzo ubogiej polszczyzny). Wspomniany zakonnik ma wiecej z ogrodowego krasnala niz moj kuzyn, czy sasiedzi (z ktorymi za chwile napije sie sherry; nic bezboznego sie nie stanie, oni zyja jak stare dobre malzenstwo).

Obrazek użytkownika izabela

06-01-2012 [00:35] - izabela | Link:

Ależ Panie Piotrze, nic mnie nie obchodzi jak bawią się dorośli ludzie. Mam wśród przyjaciół ( mężczyzn, kobiet jednak nie trawię) ludzi odmiennej orientacji i nie wtrącam się do ich życia ani oni do mego. Są niezwykle kulturalni i dyskretni. Nie życzę sobie jednak propagandy homoseksualizmu w szkole i w życiu publicznym. Bo wbrew wyidealizowanemu spojrzeniu nie jest to łatwe życie. Nie ze względu na dyskryminację, lecz z wielu innych przyczyn, choćby medycznych.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

06-01-2012 [01:54] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Nie zyczy Pani sobie propagandy homoseksualnej, zgoda, bo ja nie zycze sobie zadnej propagandy (zwlaszcza za moje pieniadze). Czy czytanie dzieciom "Krola i krola" (tekstu nie znam) jest propaganda? Nie wiem, byc moze. Na pewno propaganda jest wymuszona katechizacja. W USA (kraju, ktory dobrze znam) istnieje rownolegla sciezka szkolnictwa - platne szkoly wyznaniowe - zaznaczam, ze mowimy o kraju uwazanym za "wierzacy". Tu dygresja: czy Polacy sa prawdziwie wierzacy, czy tylko pobozni? Smiem twierdzic, ze to drugie. Przypuszczam, ze rozmowa z kulturalnym i dyskretnym "pedalem" mniej zaszkodzi dziecku niz z kontakt z pewnym biskupem-generalem. Przy okazji, dlaczego mam lozyc na jego generalska emeryture? Taca? Szara sfera. Ja rozliczam sie z kazdego honorarium, dlaczego finanse Kosciola pozostaja "off limits"? To sa wazne pytania, duze wazniejsze niz kwestia krzyza w Sejmie - ktory w Polsce jest symbolem religijnym i kulturowym - tylko dlaczego wisi tam prawem kaduka? Wiem, ze w tej sprawie nigdy sie nie porozumiemy, niemniej pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

06-01-2012 [09:59] - izabela | Link:

Taki kulturalny i dyskretny pedał u mnie w domu, przy świadkach, usiłował gładzić mego 15 letniego syna po policzku mówiąc:" oj rzęska ci wypadła". Syn zachował się bez empatii - polecił mu oddalić się w zrozumiałym dla wszystkich języku. Ten sam pan do mieszkania, które mu załatwiłam w Warszawie ( za darmo) pod nieobecność gospodarzy sprowadził kolegów z Berlina i urządzili sobie lowe parade na schodach. Należy obecnie do elity medycznej. Chyba jestem małostkowa, ale nie utrzymuje z nim kontaktów choć jest bardzo, ale to bardzo wyrafinowany i kulturalny.

Obrazek użytkownika izabela

06-01-2012 [10:02] - izabela | Link:

Przepraszam za błąd ortograficzny, to ze złości:):)

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

06-01-2012 [20:17] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Pani Izabelo, syn zachowal sie jak nalezy. Bede sie upierac, ze "pedal" nie byl az tak kulturalny, jesli tak sie zachowal u Pani i w mieszkaniu znajomych. Smiem twierdzic, ze nie preferencje seksualne, ktorych, tu pelna zgoda, nie pojmuje, zawinily. Facetowi po prostu brak kindersztuby. Badania amerykanskie (nie wiem ile sa warte), mowia nam, ze "typowy" pedofil jest bialym heteroseksualnym mezczyzna po 40 - jestem w tej grupie. Dzieci znajduje nieatrakcyjnymi intelektualnie, towarzysko i seksualnie. Prosze wyobrazic sobie moja droge przez meke w czasie swiat. Choc tak gardluje przeciwko pewnym religijnym tradycjom, w wielu rytualach uczestnicze. Hipokryzja? Nie mam tu nic do zyskania, jestem osoba prywatna, nie mam ambicji politycznych (a szkoda, latwa "forsa", ale nie lubie sciskac spoconych rak), raczej chec uszanowania uczuc jednego z rodzicow (dziwna para: jedno z nich jest wierzace, drugie nie, i pomimo konserwatyzmu w wielu sprawach, wrecz antyklerykalne). Do rzeczy: kolacja wigilijna, wielkie zgromadzenie rodziny, "krewnych i znajomych krolika", w tym tlumie ja (sam, bo niezonaty, choc nie samotny, no ale dla niektorych ciotek to cudzolostwo - Fuck, yeah. Why not? - przepraszam za wulgarnosc). Kolacja wysmienita, wina znakomite, rozmowa kulturalna (choc jedna z ciotek, ktora uzurpuje sobie prawo do bycia moralnym cenzorem rodziny, wziela mnie na strone i wprost zapytala jak dlugo zamierzam zyc w grzechu. Odpowiedz: tak dlugo jak sily i finanse pozwola, droga ciociu - po czym pocalowalem ja w usta, co wytracilo ja z dobrego samopoczucia). Nadchodzi moment najgorszy, sadzaja mi na kolanach 1.5 letnia dziewczynke (corke jednego z krewnych i znajomych, nie wiem ktorego) do wspolnego zdjecia (dziwaczny zwyczaj, a jestem milosnikiem i kolekcjonerem fotografii); urocze dziecko, zapewne, ale dla mnie ma ono urok kota sasiadki lub papugi sasiadow (pedalow). Po co o tym pisze? Dla zabawy. Generalnie, Polacy nie umieja sie bawic, o potrafia sie upic, pobic i puscic (smutna prawda Matka Polka bywa "la polacca"). To be continued...

Obrazek użytkownika Gość

14-01-2012 [11:49] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

wypowiedz pasuje do calosci, ale zdaje sie, ze ten okropny typek z "elity medycznej":
a/ mieszkal ze schorowanym staruszkiem, ktorym sie opiekowal (za darmo!)
b/ skandalu nie wywolal az takiego, bo nic jakos nie przeszkadza corce owego staruszka utrzymywac mile kontakty z bylym opiekunem tatusia
c/ ten straszny pedal i niewdziecznik - jakos staral sie pomoc, gdy jedno z dzieci pani Izabeli zapadlo powaznie na zdrowiu

chwilami mam wrazenie, ze autorka blogu (bardzo ciekawego zreszta) pisuje tak, by wszystko do konceptu pasowalo...

Obrazek użytkownika leda

03-01-2012 [15:56] - leda (niezweryfikowany) | Link:

podala Pani Izabela prosta metode jak chronic wlasne dzieci przed zlem.Takich tatusiow, ktorzy sa przeciw homopropoagandzie jest z pewnoscia wielu,ale moze nawet nie wiedza co ich maluchom szkola wciska do glow.Nie maja czasu,lub ochoty spradzic co dzieciak ma w plecaku.Dzieki Bogu sa i tacy co sie interesuja i swietnie reaguja.Obawiam sie tylko,ze w jakiejs nowoczesnej szkole w wielkim miescie(gdzie rzadza wyksztalceni z wielkich miast...) to rodzicow policja wyprowadzilaby w kajdankach, a nauczyciel na dokladke pozwal do sadu. leda

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:03] - izabela | Link:

Oczywiście ale cała sztuka polega na tym, żeby zrobić "propozycję nie do odrzucenia" nie mówiąc nic podpadającego pod kodeks. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika proxenia

03-01-2012 [16:10] - proxenia (niezweryfikowany) | Link:

Świetnie Pani to ujęła.
Zrobię to, co radzi komentatorka Ziutka, i Pani wpis zarchiwizuję. Może nawet wydrukuję i wykorzystam wobec grupki młodzieży (dorosłej i chyba trochę myślącej). Zrobiłam już tak z tekścikiem Bettiny Roehl o sekswalizeczce dla dzieci (rozmawiałyśmy o nim na Pani blogu) i o wielorodzicielstwie (T. Terlikowskiego, tez z GP).
Nam już niewiele pomoże czy zaszkodzi, ale młode pokolenie musi mieć na uwadze to, że warto mieć coś takiego, jak zdrowy rozsądek. I mieć świadomość, że warto przechować go - jak Noe zwierzęta w arce - poprzez dzieci, a potem wnuki do lepszych czasów, kiedy wszystko znowu będzie stało na nogach zamiast na głowie.

Obrazek użytkownika izabela

04-01-2012 [08:01] - izabela | Link:

W wielu sytuacjach można sobie radzić metodami "chałupniczymi." Jeżeli prawo nas nie broni musimy bronić się sami. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika piotr slaboszewski

04-01-2012 [23:31] - piotr slaboszewski (niezweryfikowany) | Link:

Prosze wybaczyc poufalosc, ale miewam takie nastroje. Przede wszystkim, zyczenia szczesliwego i "normalnego" 2012; 2011 byl raczej "drole". Poniewaz adwokat diabla nigdy nie spi, pozwalam sobie "stanac". Pisze Pani: "Zabrałabym natychmiast dziecko za szkoły, w której nauczyciel ujawniałby publicznie swoje preferencje seksualne. Niezależnie od tego czy byłby on heteroseksualny, czy homoseksualny, czy miałby upodobanie do zwierząt czy do zwłok. Niezależnie od tego czy byłaby to szkoła prywatna czy publiczna. Zabrałabym również dziecko ze szkoły muzycznej, w której nauczyciel ujawniłby swoje upodobania do disco polo. Albo z kursów językowych prowadzonych przez osobę ze złym akcentem." (Z tym akcentem sprawa troche skomplikowana - uwazam sie za bieglego uzytkownika jezyka angielskiego - tlumaczylem teksty prawnicze, ekonomiczne, medyczne [podobno tylko lekarze powinni to robic, ale poproszono mnie ...] - jednak nie podjalbym sie roli "Higginsa". Rozne teorie poznalem: a to musisz miec "the perfect pitch", albo zaczac odpowiednio wczesnie - "Eton, Westminster, Rugby, dear boy. These are the schools. Oxford? Too late to remedy that annoying accent of yours. A crestfallen boy walks away.) Wiec nie gloryfikowalbym "oksfordzkiego" akcentu szefa MSZ, ale w porownaniu z "ruskim" angielskim Pani Fotygi ... Ale do rzeczy; nie zyczy Pani sobie aby "nauczyciel ujawniałby publicznie swoje preferencje seksualne". Zgoda. Czy takze religijne (zakladam, ze mowimy o szkolnictwie publicznym, finansowanym z moich podatkow)? Tu koncze, bo dobija sie wspolnik, szkoda, bo rzecz warta dluzszej dyskusji. Mam nadzieje wrocic do tematu. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

06-01-2012 [00:23] - izabela | Link:

Nie przeceniam akcentu-  najpiękniej mówi dla mnie po angielsku Wladimir Bukowskij, szczególnie znieczulony. Zupełnie bez kompleksów. I to lubię. Miałam okazję rozmawiać z nim dłużej. przeszliśmy na rosyjski i było jeszcze milej.  Śmieszy mnie na ogół przesadna dbałość o wymowę. Nie zmienia to faktu, że nie ma sensu płacić za kiepski kurs językowy.
Chodziło mi o prawo wyboru rodziców czego ma być uczone dziecko i w jaki sposób.
Czy nie sądzi Pan, że świat stoi na głowie jeżeli sprawy wiary postrzegane są jako wstydliwe natomiast publiczne wynurzenia na temat praktyk seksualnych nie budzą zdziwienia?
Wolałabym żeby nauczyciel na lekcji zajmował się jej tematem, a nie kwestią swojej wiary czy braku wiary. Jednak to nie to samo co wynurzenia erotyczne. Jest w nich zawsze "lepkość tematu", wewnętrzny przymus mówienia o rzeczach które mówiącego ekscytują.