Kwik antymaseczkowej "wolności" - to element WOJNY HYBRYDOWEJ z Polską, USA oraz z myśleniem prawicowym. Nie chodzi tu bynajmniej o jakąkolwiek "wolność". Celem jest budowanie armii ludzi podatnych na "myślenie magiczne".
Drobiazgowa analiza argumentów podawanych przez antapandemistów i antymaseczkowców wywala do kosza całą ich argumentację. Wielu naukowców takich dziedzin jak wirusologia, medycyna, biologia, badania laboratoryjne, opieka medyczna nie pozostawia suchej nitki na tych manipulacjach, nazywając je bzdurami, idiotyzmami, ściemą, kłamstwem. Do zwolenników ruchów antyCOVIDowych jednak nic nie dociera, bo też nigdy o dochodzenie do prawdy chodziło. Idzie o coś znacznie większego a histeria antymaseczkowa. To działanie jest tylko jednym z małych narzędzi w dużej wojnie.
Celem jest zarażenie sposobem myślenia nie opartego na faktach lecz wrażeniach. Chodzi o to aby uwierzyć w każdy absurd, ale nie dawać wiary racjonalnym działaniom. Nie polegać na faktach rozsądnych ale zmanipulowanych. Aby czuć, że te zmanipulowane są prawdziwe, a te racjonalne "podejrzane". Celem jest przestawienie wajchy oceny rzeczywistości. Takie "Myślenie magiczne" gdy zarazi, pcha człowieka, do wiary w coraz większe głupoty i absurdy. Ludzie myślący w ten sposób są świetnymi wykonawcami działań o dowolnym spektrum.
Procedura jest znana od wieków, i opisywana nawet w Biblii. Katechizm Kościoła Katolickiego nazywa to "grzechami niewybaczalnymi" lub grzechami przeciwko Duchowi Świętemu - gdyż praktycznie niemożliwe jest się z nich wyrwać. Natura tego zdeprawowania dotyczy właśnie samego sposobu myślenia. Człowiek może się nawrócić, może coś zrozumieć jeśli postępuje racjonalnie ku dobru. Jeśli myśli magicznie, to wszelki postęp w kierunku racjonalności ocenia jako błąd. Takie człowiek nie może, nie ma jak się przekonać o postępowaniu absurdalnym.
Antymaseczkowe szaleństwo nie jest wcale pierwsze. Przykłady z historii można mnożyć
* Faryzeusze - manipulowali Torą, ale byli odporni na Prawdę "plemię żmijowe"
* Albigensi - byli tak uparci i destrukcyjni, że trzeba było do ich zwalczania powołać kościelną instytucję międzypaństwową
* Szarlatani, magicy, alchemicy - zawsze "czarowali ludzi" budując fałszywe obrazy, a namawiali do uwolnienia się od tego co mówią księża.
* Targowica - wierzyła że walczy o wolność, naród, prawa obywateli, z hasłami wiary i nacjonalizmu na ustach, pod bok z Moskwą
* Liberalizm - wmawiał że chodzi o wolność, równość i braterstwo a chodziło o zastąpienie Prawdy kastą wpływowych bogaczy.
* Ruchy ultra-prawicowe - walczą o zbanalizowane pojęcia narodu, wolności, praw jednostki, podobnie jak Targowica
* Lewactwo - ma te same hasła na ustach, tylko inaczej wykoślawione
* Buddyzm - łudzi indywidualną wolnością od nienawiści w imię absurdu nirwany, wyrzucając przy okazji również miłość, altruizm, poświęcenie, dobroć, wspólnotę
* Ateizm - łudzi wolnością od religii w imię atomizacji społecznej, niszczy pojęcie prawdy absolutnej, zrównując dobro i zło.
Im więcej ludzi podatnych na "myślenie magiczne", tym łatwiej będzie w pewnej chwili zorganizować akcję przeciwko Polsce, czy USA. Wystarczy tak zestawić argumenty, aby (w dowolnie absurdalnym pomyśle) sprzeciwiać się jakiemuś działaniu. Np. mogą to być akcje przeciwko
* szkole, edukacji
* rodzinie
* Kościołowi
* budowie autostrad, hyperkolei, CPK, przekopie mierzei
* rozwojowi nowych technologii, sztucznej inteligencji
* rozwiązaniom prawnym, wsparciu społecznemu
Racjonalny rozwój jest zagrożeniem dla wszystkich grup uprawiających oszustwa. Są to zarówno mafie międzynarodowe, państwa mafijne - takie jak Rosja czy grupy lewackiego biznesu. Szczególną rolę pełni tu właśnie Rosja, dla której Niemcy od zawsze były narzędziem. Pisał o tym już Feliks Koneczny wskazując na źródło ich "cesarskiej korony" z Konstantynopola a nie z Rzymu. Nie bez znaczenia jest to że to właśnie tam rozwinęła się herezja manihejska, stojąca u podstaw ideologii liberalnych, jak też schizma wschodnia, która wielokrotnie w historii sprzeciwiała się wykształceniu wiernych a kultywowała zabobonny charakter myślenia i działania.
Mechanizmy zarażania "myśleniem magicznym" Moskwa wykorzystuje od wieków - całe społeczeństwo jest przesiąknięte mentalnością cerkiewną, która niestety na tym się opiera. Takie działania jak np. Koliszczyzna, Rzeź Humańska, Rzeź Wołyńska, Rzeź Dyneburska, Rzeź Galicyjska a na świecie np. Rzeź Ormian, Rzeź Tutsi i Hutu - są tego pokłosiem. Nie ważne, że to straszne morderstwa, liczy się absurd walki o "nacjonalistyczną" "niezależność", opętanie myśleniem zarażonym ezoteryzmem. W ten sam sposób do władzy doszedł nielogiczny zbrodniczy komunizm. W ten sposób szerzą się sekty, nieuczciwe formy działań społecznych, medycyny alternatywne, astrologie, wróżbiarstwo, a nawet wiara w UFO czy tysiące pseudonaukowych bzdur jak płaska ziemia, podziemne korytarze, reptilianci itd. Wszelkie te metody albo służą tworzeniu chaosu, albo są już jego efektem w postaci zniszczeń i deprawacji.
Pisał o tym doktor Rafał Brzeski (specjalista w dziedzinie wojny informacyjnej, służb specjalnych i terroryzmu) w świetnej analizie rosyjskiego źródła antypandemicznego zamętu. https://wpolityce.pl/polityka/521472-dr-brzeski-bedzie-eskalacja-dezinformacji-ws-koronawirusa
Tak więc kwik wobec maseczek nie jest absolutnie niczym dziwnym, nowym, ani nieoczekiwanym. Uwierzą w niego potomkowie tych samych rodzin, które dawniej sprzyjały innym podobnym procesom - ponieważ mają w genach myślenie magiczne a także ludzie którzy ulegli już innym deprawacjom myślenia. Będą walczyć przeciwko dobru, prawu, sprawiedliwości, rozsądkowi - z hasłami wolności na ustach.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9619
Widzę, że mobilizacja w celu zantagonizowania ludzi jest pełna.
Piszę to, bo od jakiegoś czasu zabawowe - o takie jak na tych blogach podchodzenie do sprawy, zaczyna mnie przerażać. Może przerażać to nie jest dobre słowo, ale jakby nie było codziennie na covida umierają ludzie, i to coraz więcej. A tu robiący za intelektualistów - vide zdjęcia czy awatary, dorośli ludzie zgrywają się jakby brakowało im 5. klepki. Oczywiście nie tylko tu - powszechnie.
Wiadomo było, że nastąpi nawrót jesienią z oczywistych powodów.
Wiadomo od początku, że chorują grupy ryzyka i to często w sposób ciężki.
Sztucznie utrzymywano stan histerii i w konsekwencji zamiast masowo zdobyć odporność wiosną i latem doprowadzono nas do punktu wyjścia z tym, że przed nami pół roku a nie miesiąc zachorowań na infekcje dróg oddechowych. I nie tylko kowid jest na świecie więc wszystko idzie zgodnie z planem destrukcji.
i włoskim przypadku-tak że szacun. Zapytam, by nie bić piany; nacisk na leki na bazie
osocza był słuszny nawet przy braku świadomości długiego nawrotu jesienią?
Czy masowe pozyskanie odporności jest możliwe w krótkim czasie lata, nie wiem, na
moim przykładzie, nie ale czy wiemy jak? Nawet przy odpowiedniej kampanii pro zdrowotnej
i tak wracamy do punktu wyjścia, wszystko przed nami.
By pisać o planie destrukcji, trzeba zdefiniować zadanie wirusa, do końca.
Statystycznie codziennie umiera w Polsce ponad 1000 osób - i może trudno w to uwierzyć, ale bez pomocy covida.
Podobnie trudno uwierzyć, że nie wymarła ani Szwecja ani Białoruś, z tej drugiej nawet nasza telewizja pokazuje tłumy na ulicach w doskonałej kondycji fizycznej.
Ale niebezpieczeństwo jest faktycznie i tu nie ma co żartować - zacięta odgórna walka z bezobjawową pandemią w pewnym momencie może rzeczywiście zerwać łańcuchy dostaw i wtedy zrobi się groźnie. Do załamania wcale tak dużo nie potrzeba i dlatego to szaleństwo należy powstrzymać jak najszybciej.
PS. skąd informacja ile ludzi umiera "na covida", a ile tylko "z covidem"? Ktoś gdzieś robi masowo rzetelne sekcje zwłok?
Pechowo i zapewne wbrew intencjom Autora akurat maseczka do myślenia magicznego pasuje idealnie. Całkiem jak jakiś pierścień atlantów albo czerwona wstążeczka.
Natomiast maseczka niewątpliwie dużo lepiej się sprawdza przy budowaniu atmosfery powszechnej grozy i zastraszenia. Wobec śmiertelności na poziomie sezonowej grypy to socjotechnicznie coś ludowi trzeba było zadać jako "widomy znak" straszliwej pandemii i z tego punktu widzenia był to dobrze przez kogoś całkiem dobrze przemyślany wybór.
Poza tym doskonale też odwraca uwagę zarówno zwolenników jak i przeciwników od tak podstawowej kwestii jak ta o co właściwie chodzi z tą bezobjawową pandemią i jaki może być ostateczny cel tego cyrku.
Ale na pewno jest doskonałym narzędziem do siania. defetyzmu, dzielenia ludzi i nawolywania do oportunizmu wobec rządu.
Jak rzad sobie z tą ewidentną anarchią nie poradzi, to konfederaci gotowi rozwalić cały system prawny, wespół z Michalkiem/Margo , i jego formacją lgbt.
Lekcewazenie prawa jest szkodliwe w każdej dziedzinie zycia, bo spowoduje chaos i prostą drogę do anarchii i rozprzężenia społeczeństwa.
Zamiast walczyc z chorobą, ludzie trwonią czas i energię na walkę maseczkową .
Jakie "lewctwo" ? ... to zdeklarowani prawacy sympatyzujący głównie z Konfederacją są najbardziej zangażowni w walkę z zarządzeniami i zaleceniami polskch władz. To oni nazywją, tych którzy nie podzielają ich beztroski i braku odpowiedzialności "pisowskim bydłem", to oni oznajmiają wszem i wobec, że "pisowski rząd" trzeba postawić przed trybunałem i skazać, to oni twiedzą, że walcząc z "pisiorami" walczą z komuną.
A jak już obalą ten reżim, to rozliczą się z "polskojęzycnym bydłem" które bierze 500+, i wreszcie zapanuje pradziwa "prawicowa" idylla, a "plandemia" zniknie sama jak za dotknięciem czarodziejskej różdżki.
PS
A tak na powżnie...to "polska myśl prawicowa" , "narodowa", "liberalo-konsewatwna" , "wolnościwa" czy jak ją tam zwał, sięgnęła dna i (w obliczu ataku na Państwo Polskie ze wszystkch możliwych stron) świdruje coraz głębiej
Pozdrawiam
To wszystko na rękę Putinowi, kazdy zamęt i nieporozumienie. To ma byc prawica, im sie mocno strony pomyliły.
w zasadzie to masz rację. Dodam tylko, że komu przeszkadzały kartki na cukier i mięso? Nażreć by się tylko chcieli... Albo godzina policyjna o 20.00, jakby to komuś szkodziło posiedziec trochę w domu? Albo mundurki dla obywateli Chin - świetny pomysł, w końcu znika odwieczny problem co na siebie włożyć.