Kapłan czy błazen?

„Kapłan czy błazen?” dramatycznie pyta Leszek Kołakowski w słynnym tekście z 1959 roku.  To pytanie nasuwa się nam na widok pana z tęczową flagą uczepionego przy Krakowskim Przedmieściu do jakiegoś  gzymsu i klepiącego się z upodobaniem po genitaliach. Czy ten pan walczy o jakąś ideę czy wręcz przeciwnie, ją ośmiesza? Czy możliwe jest aby jego wizerunek trafił na sztandary i koszulki jak podobizny Mao i Guevary?
 Zdumiewa  brak umiejętności samooceny i poczucia rzeczywistości trybunów walki o to „żeby było jak było”. Ich przewodnim hasłem powinno być: „zmory i straszydła wszystkich krajów łączcie się”. Kilka lat temu obserwowałam jakiś protest KOD pod Sejmem. Starsze, zażywne niewiasty leżały pokotem na asfalcie pod barierkami broniącymi parlamentarzystów przed kontaktem z tłumem i tęgimi kończynami kopały co sił w barierki odsłaniając przy okazji bieliznę zdecydowanie drugiej świeżości. Panie wydawały się być przekonane, że są pełne wdzięku i robią na pilnujących je młodych policjantach piorunujące wrażenie. Wystawiały pomarszczone twarzyczki do zdjęć i zaśmiewały się jak podekscytowane gimnazjalistki. Podobnie gorliwie pozował fotoreporterom pan broniący na gzymsie prześladowanych mniejszości. Wydawał się być zachwycony swoim wyglądem i swoją historyczną (we własnym mniemaniu) rolą .
Czy ci wszyscy ludzie tak okrzepli w swoim samozadowoleniu, że nie rozumieją co robią? Czy nie ma wśród nich żadnego specjalisty od PR, który wytłumaczyłby im, że strzelają sobie dokładnie w miejsce poklepywane przez ich przedstawiciela? Czy pan z tęczową flagą oczekuje, że zdobędzie  w ten sposób szacunek dla popieranej idei? Przecież świadomie lub nie tę ideę ośmiesza. Jego przesłanie jest więc wewnętrznie sprzeczne.
Nie ma natomiast sprzeczności w obrzydliwych manifestacjach środowiska LGBT skierowanych przeciwko tradycyjnemu społeczeństwu. Sama ich flaga jest parodią  chrześcijańskiej tęczy. Ma sześć zamiast siedmiu barw. Czy wyobrażacie sobie państwo aktywistów walki o pamięć holokaustu, którzy obnoszą się z sześcioramienną menorą? Podobnie hasło wymyślone przez Frasyniuka, które nie nadaje się do cytowania, a  które kończy się zawołaniem „nic się nie bać” jest świadomą lub mimowolną parodią słynnego przesłania Jana Pawła: „nie lękajcie się”. A pewna posłanka która mogła dostać się do Sejmu tylko jako trefniś już w pełni świadomie, parodiuje hasło : „ Bóg, honor i Ojczyzna”.
Hegel twierdził, że historia powtarza się jako farsa. Miał jednak na myśli nieuchronny rozwój dziejów. Nie zakładał, że  kapłani jakiejś idei dobrowolnie zamienią się w błaznów. Natomiast Kołakowski gloryfikując postawę błazna miał zapewne jako wzór słynnego Stańczyka. Stańczyk był człowiekiem wykształconym, pochodzenia szlacheckiego, maska błazna umożliwiała mu swobodne i bezkarne wypowiadanie się na tematy polityczne oraz złośliwe komentarze pod adresem ludzi dworu a nawet króla. Na przykład gdy w 1522 roku król Zygmunt I udał się do Niepołomic z ciężarną małżonką królową Boną i całym dworem na  szczwanie przywiezionego mu w skrzyni olbrzymiego niedźwiedzia ( okrutna rozrywka polegająca na gonieniu konno z psami wypuszczonego z klatki ogłupiałego zwierzęcia), królowa spadła z konia i poroniła. Spadł również Stańczyk. Gdy król żartował, że jeździ konno jak  błazen odparł: „Większe to błazeństwo mieć niedźwiedzia w skrzyni i na swoją szkodę wypuścić". 
We wzmiankowanym wyżej eseju „Kapłan i Błazen” Kołakowski przedstawia historię kultury jako  konflikt między kapłanami i błaznami. Kapłan według Kołakowskiego to strażnik Absolutu czczonego na zasadzie ślepej wiary. Błazen to osoba poszukująca, pytająca, podważająca stworzone systemy filozoficzne i teologiczne. Kapłan  bezmyślnie trwa w religii, w której się wychowywał, błazen posługuje się rozumem.
Kołakowskiemu nie przyszło zapewne do głowy, że zostanie kiedyś ojcem duchowym człowieka publicznie masującego genitalia. Takie zachowania w czasach gdy Kołakowski pisał swój słynny esej kojarzono nieodmiennie z upośledzeniem umysłowym. Dorosłych nieszczęśników publicznie zabawiających się swoim przyrodzeniem można było zobaczyć w szpitalu psychiatrycznym lub w zakładzie opiekuńczym. Zdarzało się, że tak mimowolnie bawiły się również dzieci ale były bez trudu do tego zniechęcane.
 Pomyślmy tylko , że ideolodzy LGBT chcą wprowadzić masturbację jako przedmiot nauczania w przedszkolach. Równie dobrze można by wprowadzić zajęcia z niekontrolowanego wypróżniania się w publicznych miejscach, z której to manifestacji niczym nie skrępowanej wolności homo sapiens rezygnuje bez żalu na ogół  już w pierwszym roku życia.
Jak twierdzi w książce „Surowe i gotowane” Claude Lévi -Strauss poszukujący powtarzalnych struktur we wszelkich społecznościach, przejście od natury do kultury następuje dzięki ustanowieniu zasad rządzących relacjami małżeńskimi (doborem dozwolonych partnerów) oraz systemu wymiany symbolicznej opartej na języku. Ważną rolę w przechodzeniu od natury do kultury ma zmiana sposobu odżywiania się. Po stronie kultury jest „gotowane” w opozycji do zjadanego na surowo czy wręcz rozszarpywanego żywcem innego organizmu, albo pasienia się  na surowo jadalnymi roślinami. Również dobór dozwolonych partnerów seksualnych w każdej społeczności obwarowany jest skomplikowanymi restrykcjami. Zakazy dotyczą również fizjologii, a raczej jej manifestowania. Publiczne manifestowanie fizjologii a także uwolnienie płciowości od jakichkolwiek zasad czy reguł cofa nas zatem nieuchronnie do przedcywilizacyjnego stadium życia zbiorowości. W każdej społeczności istnieje również totem i tabu których złamanie przez szeregowego jej członka narusza porządek rzeczy. Tutaj przez totem rozumiemy przenośnie święte dla danej społeczności symbole. Zakazy totemiczne ma prawo przekraczać tylko kapłan. Zdarza się, że przekracza je bezkarnie błazen którego od odpowiedzialności uwalnia jego błazeństwo czyli niepoczytalność. Błazen jest jednak poza głównym nurtem życia społeczności i nigdy nie stanie się kapłanem.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

12-09-2020 [09:56] - NASZ_HENRY | Link:

Dawno temu nasze mamy nie używały słowa "dupa", a mawiały: cztery litery. Dzisiaj "cztery litery" to literalnie LGBT. Zatem ideologia LGBT to ideologia czterech liter czyli ideologia DUPY. Nic ponadto ☺
 

Obrazek użytkownika izabela

12-09-2020 [11:11] - izabela | Link:

Tak ale terror prawny tej ideologii sprawi, że wkrótce za tak niewinny żart będzie się odpowiadać z paragrafu "mowa nienawiści".. Młodzi tego nie pamiętają ( na szczęście) ale za czasów mego dzieciństwa kolega ze szkoły podstawowej powiedział pani od biologii że teorie Łysenki to bzdura bo tak mówi tatuś. Tatuś powędrował do kryminału jako "podżegacz".  Pani od biologi bała się nie dodnieść dyrektorowi, dyrektor bał się nie donieść gdzie trzeba. 

Obrazek użytkownika Pani Anna

12-09-2020 [12:14] - Pani Anna | Link:

Pośmiejmy się więc trochę (póki jeszcze możemy) z tej proroczej wizji Monthy Pythona... https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

12-09-2020 [14:03] - Imć Waszeć | Link:

Za cytowanie Monty Pythona będzie niebawem w GB grozić kara więzienia.

Obrazek użytkownika sake3

12-09-2020 [19:22] - sake3 | Link:

Nauki udzielone przez pana na gzymsie nie poszły w las.W Koninie i Kościerzynie rozochocone teczowa wolnością pary uprawiały seks w centrum miast w bia dzień na oczch przechodniów i dzieci.

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

13-09-2020 [01:54] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Autorka jak zwykle chce zaprezentować swoją subtelną ironię,niestety przechodzącą w ośmieszanie jej samej,albowiem ani to ironia,ani subtelna. Nazwać naćpanego lub pijanego typa usiłującego obśmiać tęczowy przemarsz chamskimi gestami jakimś kapłanem, w dodatku posiłkując się Kołakowskim i poświęcając temu "mottu" temat aż felietonu,zakrawa na kpinę, ale z samej autorki.   Autorka nadal magluje Kołakowskiego,zaprawiając go jeszcze Stańczykiem i Heglem (uwaga:dla podkreślenia erudycji autorki będzie jeszcze na koniec wzmianka o Levi-Straussie!). Do tego jeszcze swoim zwyczajem ośmiesza myślące i kochające inaczej kobiety, tym razem przedowcipnie, kobiet tych rzekomo nieświeżą bieliznę, to zaiste szczyty inteligentnego (inaczej) dziennikarstwa. I to zdziwienie "nieprawidłową" w ilości kolorów flagą  LGBT-owców,zamiast prawdziwej tęczy chrześcijańskiej,chociaż  pod taką flagą raczej nie odbywają się kościelne procesje.Autorka z uporem godnym lepszej sprawy e nie może się zdecydować czy w idiocie z balkonu macającego się po klejnotach, widzi kapłana wielkiej sprawy czyli pro lub anty LGBT czy zwykłego błazna.Doprawdy temat przygłupa lub pijaka z jajami,które sobie masuje na znak...(tu wpisać dowolny powód,np. manifest ideologiczny lub inny wymysł autorki)  to niewątpliwie temat ważny i ekscytujący,zwłaszcza dla pań w wieku sędziwie podeszłym. Że o czystości bielizny tej pani nie wspominając z uwagi na profilowe zdjęcie owej zakrywające całą jej dumną postać...      

Obrazek użytkownika izabela

13-09-2020 [09:09] - izabela | Link:

Daj Pan spokój. Usiłuje Pan zastąpić dyżurnego krytykanta, niejakiego Zdzicha któremu ktoś napisał ( nie ja ) "Zdzichu Zdzichu wycofaj się po cichu". Ale Zdzichu przynajmniej nie był hr.

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

13-09-2020 [17:06] - hr.Levak-Levatzky | Link:

@Izabela
Znowu mnie Pani rozczarowała,choć nie powinienem się już dziwić: jakieś mylenie mnie z kimś o nicku"zdzich", a raczej sugerowanie ,że to ja jestem "dyżurnym krytykantem" (kim jest wobec tego Pani: dyżurną opluwaczką posługującą się niebotyczną erudycją celem zmiażdżenia maluczkich krytyków jej tekstów?). Z pewnością  następnym razem pójdzie Pani na całość i wprost napisze wzorem innych blogerów lub komentatorów przekonanych,że tylko ich zdanie,ich światopogląd się liczy, bo wszyscy inni to wrogowie Polski ,zdrajcy, agenci obcych państw,targowiczanie i t.p.,i t.d.,etc.. No i podobnie jak ów "zdzichu" powinni się stąd,a nawet z Polski wynieść.Wtedy, chociażby na NB pozostaną sami światli najmądrzejsi patriotycznie patriotyccy patrioci polscy a na NB zapanuje niepodzielnie TWA jako jedyna forma prowadzenie sporów,polemik,dyskusji. Żenada: jednak mimo wszystko  czegoś takiego po Pani jako dziennikarce się nie spodziewałem...

Obrazek użytkownika Zofia

13-09-2020 [12:30] - Zofia | Link:

hr.Levak-Pani Izabela opisała bardzo subtelnie tą paranoje ,która się odbywa na polskich ulicach i przed sejmem. Czy ci co manifestują czy leżą na ulicy pokazując wątpliwej urody garderobę nie powinni być w tym czasie w pracy zarabiając na swój byt czy w szkołach podnosząc kwalifikacje? Tutaj leżą za 200 zł a za granicą mieli by dużo więcej,więc mogliby rozpatrzyć propozycję wyjazdu tam gdzie mieli by eldorado.Tylko to wymaga nauki języka i chęci. A w Polsce robią za męczenników,którzy są prześladowani.Co to są za fachowcy,których jedynym atutem jest ich urojona nie binarność.Teraz czekam na oplucie,którym mnie pan/pani poczęstuje.

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

13-09-2020 [17:22] - hr.Levak-Levatzky | Link:

@Zofia
czy Pani naprawdę nie widzi jakie mega bzdety tu wypisuje?  Może warto czasami przeczytać swój tekst, żeby się nie kompromitować takimi choćby zdaniami, jak troska o demonstrujących z czego się utrzymują czy o ich urodę  i garderobę. Żenada...   A teraz moje uwagi proszę uznać za oplucie, jakoś to przeżyję...

Obrazek użytkownika Zofia

14-09-2020 [18:37] - Zofia | Link:

Pan hr.Lewak chyba uważa się za wojownika,ja natomiast jak większość społeczeństwa jestem zmęczona oglądaniem demonstracji przeciw "czemuś"lub "komuś". Zastanawiam się czemu to ma służyć? Aktualnie już zapomniałam po co leżeli pod sejmem. Nie wiem po co się obnoszą ze swoją seksualnością.Kogo to obchodzi,kto kim jest? A ostatnio demonstrowano przeciw wirusowi covid 19 ,bo nie chcą nosić maseczek. Pan ma swoje przemyślenia ja swoje i nawet mi do głowy nie przyszło się obrażać czy czuć się oplutą. Tak na marginesie Panu podam przykład człowieka, który chodzi na każdą demonstrację zapominając o tym, że ma rodzinę na którą powinien zarobić pracą a nie ochłapami które tam dostaje.Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

13-09-2020 [09:19] - izabela | Link:

Kilka miesięcy temu wspominałam o badaniach dotyczących „problematyki analnej” w prozie Gombrowicza, które uzyskały 2 mln złotych dofinansowania. Narodowe Centrum Nauki przeznaczyło m. in. 426 tys. zł. na projekt „Międzynarodowe i polskie teorie gender i queer oraz ich wpływ na polską literaturę XX i XXI wieku w kontekście literatury i kultury światowej”. Kilka lat temu za pieniądze publiczne badano „Seksizm ambiwalentny w Polsce”. Sapienti sat. . W wersji dla arystokratów; "Mądrej głowie dość dwie słowie"

Obrazek użytkownika Jabe

13-09-2020 [10:08] - Jabe | Link:

Kto im te publiczne pieniądze daje, nie wiadomo.

Obrazek użytkownika izabela

13-09-2020 [10:57] - izabela | Link:

Tak czy owak my płacimy z naszych podatków za te naukawe badania.

Obrazek użytkownika Jabe

13-09-2020 [11:07] - Jabe | Link:

Mam pomysł: nie płaćmy!

Obrazek użytkownika izabela

13-09-2020 [11:57] - izabela | Link:

Ale jak to zrobić?

Obrazek użytkownika Jabe

13-09-2020 [13:46] - Jabe | Link:

Jak na razie jedyną drogą jest nie głosowanie na tych, którzy im nasze pieniądze dają.

Obrazek użytkownika mjk1

13-09-2020 [14:41] - mjk1 | Link:

Nie wybierać ich do rządzenia. Prościej, bezpieczniej i skuteczniej nie można.

Obrazek użytkownika lala

20-09-2020 [16:33] - lala | Link:

1. określenie LGBT dotyczy grupy LUDZI a nie jest żadną ideologią, o czym autorka doskonale wie i czego za nic nie ujawni, bo okazałoby się, że jest zbyt mało "patryjotyczno-kościelna"
2. może czytelnikom imponują przywoływane lektury - zaznaczę, że nie wszystkim, gdyż są dla sporego grona po prostu dość elementarne (i dość, hm, stare, warto sięgać po nowsze także)
3. badający dotyczące społecznych ról płci, gender i queer - dostali dotację - proszę jedynie porównać tę kwotę z milionami jakie otrzymał oszust Rydzyk, który zakłamuje nie tylko polską historię, ale przede wszystkim ewangelie - tego autorka już krytycznie nie skomentuje....