Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dylematy

kmeehow, 03.06.2020


Ten blog nie zawiera kopii bieżących doniesień medialnych, nie jest też elementem propagandy na rzecz jakiejkolwiek partii politycznej. Interesuje nas człowiek, jego natura, dobro i motywacje działań - częściej niż same działania. Czasem nie da się uniknąć odniesienia do środowiska, w którym on funkcjonuje, lub konkretnych czynów i wymienić je z nazwy, lecz jest to tylko tło, a nie główny punkt zainteresowania.                                  
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                               
                                                             

Dylematy


Lato, rok 2008, USA.
O urząd Prezydenta tego kraju ubiegają się Barack Hussein Obama - Demokrata i John McCain - Republikanin.
Przy płocie dzielącym nasze posiadłości spotykam sąsiada, którego zapytałem na kogo odda swój głos w nadchodzących wyborach.
Steve, to rozsądny wykształcony Amerykanin, który, można by powiedzieć, jest typowym reprezentantem zanikajacej już klasy średniej.
Wiesz, waham się - odpowiedział.
- Problem polega na tym, że jestem za prawem do posiadania broni i jak wiesz, uwielbiam polowanie.
Podoba mi się Obama, ale Demokraci chcą ograniczyć dostęp do broni i kto wie, może nawet myśliwskiej.
Republikanie nie mają tego w planach i bronią Drugiej Poprawki do Konstytycji.
(The Second Amendment (Amendment II) to the United States Constitution protects the individual right to keep and bear arms.[1][2][a] It was ratified on December 15, 1791 as part of the Bill of Rights.[3][4][5] )
- To głosuj na Republikanów, w czym problem?
- Jest problem - odparł Steve.
- Ja jestem za prawem do wyboru.
- Jakiego wyboru?
- No, wiesz, aborcja. Demokraci to popierają.
Zatkało mnie. Pogadaliśmy jeszcze na odchodnym o nowym traktorku do koszenia trawy, który niedawno kupił i rozeszlismy się. Pod domem odwrócił się w moją stronę i krzyknął: „Będę głosował na Obamę”.

Wieczorem myślałem o tym co powiedział i doszedlem do wniosku, że jego decyzja mogła mieć związek z sytuacją domową.
Otóż, od ponad roku piętro jego domu zajmje córka ze swoim „kolegą”, a jak wiadomo - wypadki chodzą po ludziach.

PS.
Każdy wybór jakiego dokonujemy w życiu jest trudny i stressujacy, ale wybór między jednym złem, a drugim, bez trzeciej możliwości wyjścia poza obszar zła, jest beznzdziejny.


kmeehow czerwiec 2020
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7293
paparazzi

paparazzi

04.06.2020 00:02

Dobrobyt kreuje brak odpowiedzialności za siebie. Sąsiad posiada resztki intelektu które coś mu mówią, coś słyszy ale nie wie gdzie. Obama produkt komunizmu /patrz rodzice/ wykreowany przez NWO nadawał się na pastora kościoła a nie Prezydenta USA. Aborcja to jest problem wiary w człowieka i rządu abstrahując od religii.. Bogate kraje maja instrumenty do zachęty posiadania potomstwa a tu na odwrót biedne kraje posiadają dzietność. Na koniec w USA są politycy co nie przepracowali w swoim życiu jednego dnia a do takich zalicza się Obama i jego żona. Michelle stwierdziła ze po raz pierwszy poczuła się amerykanką jak mąż został wybrany na prezydenta sic. Ja opłacałem dzieci Uniwersytety a oni mieli granty for free. To taka dygresja do dzisiejszej sytuacji rabowania bogatych sklepów.
Jabe

Jabe

04.06.2020 06:18

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Dobrobyt kreuje brak

My też będziemy budować państwo dobrobytu.
kmeehow

kmeehow

04.06.2020 15:07

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na My też będziemy budować

Jabe,
Racja!!! Jak się tak dobrze przyglądnąć, to już budujemy w zastraszającym tempie.
pozdrawiam
kmeehow

kmeehow

04.06.2020 15:05

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Dobrobyt kreuje brak

@paparazzi
Tak, dobrobyt jest toksyczny, ale wszyscy chcą się przekonać czy to prawda.
Ocena Obamy bywa zadziwiająca w różnych środowiskach. Krótko po mojej rozmowie z sąsiadem
musiałem pojechać do Niemiec. W pociągu naprzeciw mnie siedziało powaznie wyglądające małżeństwo w średnim wieku.
Rozmawiali o wyborach w USA. Motywem przewodnim było stwierdzenie, że Stany Zjednoczone są niegodne takiego człowieka jak Obama. Ciekawe byłoby dzisiaj zapytać tych ludzi o opinię, ale jest to niestety niemożliwe.
pozdrowienia
Domyślny avatar

Studentka

04.06.2020 01:52

Nigdy nie mogłam pojąć dlaczego kobiety chcą koniecznie mieć prawo wyboru po fakcie! Przecież wszystkie mają to prawo wyboru przed faktem. Czyli gra o zjedzone ciastko. Zjeść i mieć. no nie da rady, albo albo.
kmeehow

kmeehow

04.06.2020 15:09

Dodane przez Studentka w odpowiedzi na Nigdy nie mogłam pojąć

Studentko, witaj
Ja też zastanawiałem się nad tym nie raz i wydaje mi się że przyczyny należy szukać w samym "fakcie".
pozdrowienia
Domyślny avatar

Trotelreiner

04.06.2020 08:34

Moim zdaniem "stresujący" piszemy przez jedno "s"...ale co ja tam wiem...
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

04.06.2020 09:58

Róznica pomiędzy demokratami a republikanami jest taka, że republikanie są przeciwko aborcji i za prawem do posiadania broni a demokraci za aborcja i przeciwko prawu do posiadania broni - więc dylemat nie jest znowu taki trudny do rozkminienia  dla ludzi ceniących wolność. Pozdrawiam
kmeehow

kmeehow

04.06.2020 15:13

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na Róznica pomiędzy demokratami

Witam Pana
Racja 100%. Tylko, jaka część społeczeństwa ceni wolność? W ogóle, jaka część wie co to jest wolność?
Da liegt der Hund begraben.
pozdrowienia
Domyślny avatar

megalampus

04.06.2020 14:42

Ja w tym tekscie Autora widze daleko idace analogie zwiazane z Polska..Wybory za sciana..Sasiedzi nie wiedza na kogo glosowac nie mowiac o braku wiedzy ,ze do konca nie wiemy za czym i w jakim celu glosujemy..a politycy starannie ukrywaja sedno wlasnej checi posiadania wladzy..Tak jak w USA polaryzacja miedzy obywatelami ogromna..Kazda ze stron twierdzi,ze potrzebuje wladzy aby innym bylo i zylo sie  "lepiej"..I tu takze nie ma roznicy USA vs Polska..
Wielu nie glosuje bo uwaza ,ze i tak nie maja wplywu na cokolwiek i ,ze ten czy inny kandydat rzeczywiscie chce cos zmienic.
Autor uzyl bardzo trafna parabole..Ten plot dzielacy go od sasiada,ukrywanie wlasnych mysli,brak otwarcia i ochoty aby szczerze porozmawiac czego te wybory maja dotyczyc,Stworzona okazja aby znalezc "wspolny jezyk" i i mozliwosc okreslenia wlsnych oczekiwan w mojej opino zostala zmarnowana..Po krotkiej wymianie uprzejmoci rozeszli sie do dobrze im znanej codziennosci..A w takich warunkach wybory nie maja jakiegokolwiek znaczenia..
Warto tutaj porozmowiac czego my naprawde oczekujemy ? Jakie sa nasze priorytety ? Jakie sa priorytety i oczekiwania politycznego "sasiada" spoza plotu ?
Mozemy to zrobic tu i teraz i wcale nie potrzebujemy do tego politykow..
Mam pytanie do kolegi z P-O Jakie sa twoje  oczekiwania wobec Trzaskowskiego ?
Czesław2

Czesław2

04.06.2020 18:14

Dodane przez maxilampus w odpowiedzi na Ja w ty tekscie Autora widze

Wziąwszy pod uwagę, że, zwłaszcza w miastach, tak z połowa ludzi bezpośrednio lub pośrednio żyje z budżetu lub z politycznych układów dyskusja sprowadza się do tego, kto komu ma ukraść. Stąd niemożność jakiejkolwiek konwersacji.
Domyślny avatar

megalampus

04.06.2020 22:24

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Wziąwszy pod uwagę, że,

Jasniej juz nie da sie tego wytlumaczyc ! Czy uwaza pan,ze to jest glowna linia i os podzialu w tej Polsko-Polskiej wojnie ?
To jest ten plot ?
Czesław2

Czesław2

05.06.2020 07:56

Dodane przez maxilampus w odpowiedzi na Janiej juz nie da sie tego

Wie Pan, nie jestem socjologiem, to, co piszę to tylko obserwacje otoczenia. Polacy są trudni w organizowaniu się wokół dobra wspólnego. Wielu ciągle jest na dorobku i dało się wciągnąć w wyścig szczurów ( zawiść, zazdrość ) na poziomie komórki dla dziecka czy bryki, a nie np dotyczący podnoszenia kwalifikacji. Mamy kompleks niewolnika, wszystko, co obce, nawet obyczajowo jest lepsze.Nigdy bym nie przypuszczał, że nawet mając wybór, w znacznej mierze wybiorą produkt czy sklep niemiecki niż polski. Poza tym, no cóż, po raz drugi moim życiem próbuje zawładnąć komunizm, więc nie ukrywam, że ilość jego zwolenników mnie dołuje. Temat rzeka.
kmeehow

kmeehow

05.06.2020 17:14

Dodane przez maxilampus w odpowiedzi na Ja w ty tekscie Autora widze

Drogi Maxi, tak się w szachy nie gra. Nie zadaje się mata w pierwszym ruchu. Cóż pański kolega miał odpowiedzieć na tak postawione pytanie? Są tylko dwie mozliwe odpowiedzi: głupota, lub zła wola. Obie nie przystają do pańskiego kolegi.
To tak trochę żartem. Jesteśmy wszyscy w kleszczach i nawet w Strefie Wolnego Słowa, słowa są reglamentowane.
Bardzo przypadł mi do gustu input (przepraszam za słowo) Czesława2.
pozdrawiam
Czesław2

Czesław2

05.06.2020 17:35

Dodane przez kmeehow w odpowiedzi na Drogi Maxi, tak się w szachy

Ma Pan szczęście, że jestem elektronikiem:) Swego czasu, gdy szerokim frontem wkraczały pecety, zrażeni polsko-angielską nowomową na interface mówiliśmy międzymordzie.
kmeehow

kmeehow

05.06.2020 20:03

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Ma Pan szczęście, że jestem

Witaj młodszy kolego po fachu. Mnie też obrzydza obcojęzyczny wtrąt, ale - jak w odnośnym zdaniu, gdy się człowiek zagalopuje w pisaniu i znajdzie w punkcie, gdzie nijak z tego wybrnąć po polsku, to szuka pomocy u obcych co, przyznaję, jest w najwyższym stopniu naganne.
A „międzymordzie” - piękne polskie słowo. I komu by przeszkadzało, żeby zostało uznane oficjalnie? Może tylko z jednym zastrzeżeniem, że łatwo je przekręcić, a wówczas zaczyna się niejasna polityka, od której stronimy na tym blogu.
Czesław2

Czesław2

06.06.2020 07:24

Dodane przez kmeehow w odpowiedzi na Witaj młodszy kolego po fachu

Witam Pana
Rozbawił mnie Pan tym młodszym kolegą, mającym rok do emerytury. Tak, czy inaczej gratuluję zacięcia i talentu do pisania bloga. Komentować mogę, do pracy pisarskiej za mało wiedzy z dziedzin obcych zwykle elektronikowi. Zresztą, filozofia, socjologia nigdy nie interesowały mnie w wystarczającym stopniu.
Pozdrawiam
kmeehow

kmeehow

06.06.2020 12:38

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Witam Pana

A jednak miałem rację. Na trop naprowadziło mnie słowo „pecet”. Proszę sobie wyobrazić, że były czasy na tej planecie, kiedy nie było personalnych komputerów.
I proszę uwierzyć mi na słowo, że ODRA1204 to nie jest żadna pandemia, ani odnoga rzeki.
Sam nie mogę pojąć co się z tym upływem czasu porobiło. Ale, anomalie są wszędzie, więc dlaczego nie tutaj.
Miło powitać kolegę elektronika.
Martwi mnie tylko, że Maxilampus się nie odzywa.
pozdrawiam
Czesław2

Czesław2

06.06.2020 14:59

Dodane przez kmeehow w odpowiedzi na A jednak miałem rację. Na

Pierwszy procek 16-bitowy zobaczyłem na 3 roku studiów. Asystent przemycił go z Berlina. ODRĘ 1204 poznałem po studiach w jednostce wojskowej jako podchorąży. Służyła do systemu naprowadzania, dubler planszecistów. Pracowały dwie w systemie redundantnym. Nawet manewry układu warszawskiego wytrzymały. Tak, że nie muszę wierzyć na słowo. Teraz czasem dla rozrywki włączę sobie oscyloskop, żeby nie skapcanieć zawodowo ( jako sprzętowiec ) dokumentnie.
kmeehow

kmeehow

06.06.2020 18:06

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Pierwszy procek 16-bitowy

Nie wiedzialem, że Odra1204 miała takie zastosowania.
Ja rswoja "przygodę" z komputerami rozpoczynałem od Intel 8080, który zastosowaliśmy do sterowania procesem technologicznym w fabryce.
Też mam jeszcze w domu oscyloskop Tektronix, ale tylko 60 MHz. Oglądam na nim sinusoidę napięcia w sieci domowej, lub krzywe Lissajous :))
Ach ten czas...
tricolour

tricolour

06.06.2020 15:29

Dodane przez kmeehow w odpowiedzi na A jednak miałem rację. Na

@Kmee
Mialem się - zdaje się - zgodzić i się zgodziłem, ale się nie ukazalo. Więc znów się zgadzam...
kmeehow

kmeehow

06.06.2020 17:57

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Kmee

Witaj tricolour,
niniejszy wpis to zagajenie do Pańskiej dyskusji z Maxilampusem. Maxi rozpoczął pierwszy, patrz jego komentarz wyżej. Teraz kolej na Pana.
pozdrawiam
Domyślny avatar

megalampus

08.06.2020 00:43

Dodane przez kmeehow w odpowiedzi na A jednak miałem rację. Na

Informuje aby uspokoic..Zrobilem sobie 3-dniowa rundke, wschodnim wybrzezem  ode mnie do Jacksonville a wracalem zachodnim przez Lake City ,Tampe do Naples i w lini prostej na wschod wrocilem do "domu"..
Kupilem juz bilet n Europe..Pobede troche we Francji,skad wroce do domu w Polsce. po zniesieniu w niej kwarantanny...
Potrzebowalem tego oderwania sie ,od dzialan wojennych w Polsce..
Szkoda ,ze ten fajny temat ktory zaczal zyc wlasnym zyciem zostal zabity wiadomo przez kogo..3 kolejne i idiotyczne posty wystarczyly aby rozproszyc uwage i zniechecic..To jego znana metoda ..na "przykrywke" i "rympal"..
Z jakis wzgledow uwierzyl ,ze jest gwiazda NB ..i kazda merytoryczna i ciekawa rozmowe, na innych blogach ,traktuje jako zagrozenie dla wlasnej "popularnosci"..wiec przykrywa go kolejnymi,wlasnymi  postami aby zniknal ze strony..
Tutaj "ciekawie" i goraco polityczno-etnicznie..Jest ich tutaj na Florydzie duzo jak i Kubanczykow..Na szczscie Kubanczycy nie trawia ich.Tworzy to obszary "ziemi niczyjej"..
Polakow i Canadyjczykow Kubanczycy lubia i fajnie sie z nimi mozna dogadac..
.Nie mam szczegolnego interesu aby brac udzial  w tym tutaj cyrku ..Odpoczalem i zdystansowalem sie wystarczajaco  od Europy i Polski..wiec pora wracac :-)) Pzdr..
kmeehow

kmeehow

08.06.2020 16:36

Dodane przez maxilampus w odpowiedzi na Informuje aby uspokoic.

Drogi Maxilampusie,
Cieszę się, że wszystko w porządku i jest Pan cały i zdrowy. Trasa, którą Pan przebył, jest taka, jaką ja przejechałem w czasie drugiej wyprawy, gdy mieszkałem jeszcze w Toronto. Pierwszą była północ Kanady z Hudson Bay włącznie. Po takim oderwaniu się od codzienności człowiek widzi sprawy w innym świetle i z lepszej perspektywy. W pewnym sensie, sprawy naprawdę ważne zaczynają powracać na miejsce. Wspomina Pan o tym klinicznym przypadku, któremu winniśmy współczucie i dystans socjalny zgodnie z odgórnymi zaleceniami.
Wiem, że rozmowy nasze będą kontynuowane, ponieważ jak mówi bardzo stare przysłowie: „Birds of a feather flock together”.
Witam w domu!
tricolour

tricolour

06.06.2020 19:23

Dodane przez maxilampus w odpowiedzi na Ja w ty tekscie Autora widze

@Maxi
Moje oczekiwania wobec Trzaskowskiego: idzie do Kaczyńskiego i mówi: słuchaj, co Ty wymyślisz, to ja mogę uwalić, bo mam Senat i veto prezydenta, a Ty nie masz jak tego obejść. I odwrotnie: Ty masz Sejm, więc możesz uwalić w zarodku mnie i Senat. Jest zatem partnerstwo przez łzy. Trudno, ale z tym da się żyć więc spróbujmy razem żyć. Proponuję: za dziesięć dni Ty dajesz listę swoich dwudziestu priorytetów, ja daję drugą taką samą i patrzymy, co jest wspólne (więc nie ma o czym gadać), a co nas różni i jest o czym gadać.
Innymi słowy: od czegoś trzeba zacząć...
kmeehow
Nazwa bloga:
NO NEWS BLOG
Miasto:
[email protected]

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 34
Liczba wyświetleń: 255,361
Liczba komentarzy: 842

Ostatnie wpisy blogera

  • Dwie drogi
  • Życie bez objawów
  • Dziś i tutaj

Moje ostatnie komentarze

  • Imć Waszeci, Czy Pana zdaniem Bitcoin mógłby załatwic sprawę wewnętrznego rachunku i zewnętrznej bariery bez potrzeby tworzenia systemu dwuwalutowego? Ostatecznie, dualność mogłaby mieć miejsce na…
  • Również witam. Może tak, może nie? Koła nie wynajduje każde pokolenie, czy każdy filozof. Zostało wynalezione i trzeba z niego korzystać. Wiem, że notka jest "na potępienie", ale czasem i z tego mogą…
  • Rolniku z Mazur, Najtrudniej jest mi komentować pańskie wypowiedzi, a to z tej prostej przyczyny, że pańskie diagnozy są trafne, a proponowane działanie logiczne. Należy sobie tylko życzyć, żeby były…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Dziś i tutaj
  • Tylko dla wierzących
  • Nic się nie stało

Ostatnio komentowane

  • Imć Waszeć, "Cryptocurrency: Redefining the Future of Finance" : https://www.visualcapita… Wszystko pokazane na obrazkach. Przyszłość to "decentralized finance" (DeFi) i analogicznie zdecentralizowana bankowość…
  • Imć Waszeć, Bitcoin jest już za starym systemem, żeby konkretnie on stał się jakąś alternatywą dla cudzych "monet" wypłukujących dobra z rynku częściowo zamkniętego. Ponadto on sam właśnie jest narzędziem…
  • kmeehow, Imć Waszeci, Czy Pana zdaniem Bitcoin mógłby załatwic sprawę wewnętrznego rachunku i zewnętrznej bariery bez potrzeby tworzenia systemu dwuwalutowego? Ostatecznie, dualność mogłaby mieć miejsce na…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności