Tylko dla wierzących

Wydaje się, że większość społeczeństwa żyje w stanie odurzenia, a realia tego świata stały się dlań wirtualną rzeczywistością. Powodem najpoważniejszym jest brak „punktu odniesienia”, który został strywializowany, wyśmiany, zabrany. Bez punktu odniesienia nie da się zbudować żadnej trwałej konstrukcji, czy to w matematyce, czy w fizyce, czy wreszcie w architekturze, a przede wszystkim w życiu społeczeństw.                                                                                                   

Tylko dla wierzących

Zmiana reguł gry w czasie jej trwania nie jest czymś niespotykanym. Przeciwnie, spotykamy się z nią na co dzień, często nie zauważajac, lub nie przywiązując wagi do tego faktu. Problem dotyczy szerokiego wachlarza spraw politycznych, społecznych, personalnych.

Nie trzeba wyjaśniać, że owa zmiana ma na celu przekierowanie określonej działalnosci na korzyść dokonującego zmian - kosztem tych, którzy reguł chcą przestrzegać i przestrzgają.
Nasza etyka personalna - nie korporacyjna, nie rządowa - każe potępić i karać autorów takiego procederu.
Sądownictwo usiłuje rozwiązywać ten problem zasadą, że prawo nie działa wstecz, aczkolwiek, jak mawiają Amerykanie : „there is more than one way to skin a cat'
Częstym przypadkiem politycznego zastosowania rzeczonej zmiany reguł gry jest usunięcie legalnie i demokratycznie wybranego polityka i zastąpienie go, w trakcie pełnienia funkcji, przez inną osobę, bez podania do wiadomości wyborców wiarygodnych, lub jakichkolwiek, przyczyn takiego postępowania.
Aczkolwiek działanie może być legalne, to moralnie jest z pewnością bardzo wątpliwe.
Aż dziw bierze, jak w demokratycznym systemie państwa wkomponowane są elementy dyktatury i autorytaryzmu, pozwalajace na dowolne odstępstwo od demokatycznych reguł.
Na co dzień spotykamy się ze zmianą warunków kontraktu, bez praktycznej możliwości odwołania się;
Odwoływanie się do bezosobowej skrytki pocztowej jest bezcelowe i często obwarowane krótkim limitem czasowym.
Powyższe dotyczy spraw w relacjach z dużymi korporacjami, bankami, czy też mediami. Przykladem na to ostatnie może być zamykanie kanałów i cenzurowanie wypowiedzi w Inernecie - praktycznie poza wszelkimi realnymi szansami na odwołanie się.
Przykładów jest wiele.
Częstym przekazem mającym służyć za usprawiedliwienie zmiany reguł gry jest sprostanie nowoczesności, lub polepszenie usługi.
Dla kogoś, kto chociaż trochę rozumie realia dzisiejszego  zmaterializowanego świata, taki rozbój nie jest czymś zaskakującym.
Jest wszakże dziedzina, która od wieków niezmiennie kojarzy się z wyjątkowym autorytetem pochodzącym od jej Twórcy i ma wymiar ponadczasowy - Święty Kościół Katolicki.
Moje pokolenie poczuło się zgwałcone zmianą liturgii Mszy Świętej po Soborze Watykańskim II i jest do tej pory zaskakiwane nowymi odstępstwami od tego, co nam wcześniej przekazano jako święte i jedyne. I tu również, wyjaśnienie powodów zmian jest - przynajmniej w odczuciu przeciętnego katolika - nieczytelne.
W tej sytuacji, trudno jest nam - wierzacym - inaczej odczytywać te zmiany, niż atak na Kościół, który prowadzony jest zarówno z zewnątrz jak z wewnątrz.
Przykłady szykanowania księży i prawych hierarchów głoszących Ewangelię, czyli trywializując - przestrzegających reguł - przez „ duchownych funkcjonariuszy” Kościoła o ciemnej reputacji, udokumentowanej często w oficjalnych kartotekach zdrajców i donosicieli, dają powyższemu wydatne świadectwo.
Problem zmiany reguł gry w czasie jej trwania jest więc rozległy i poważny, tym bardziej, że stanowi on element ofensywy, której ukoronowaniem ma być, „ Ein Volk, ein Reich, ein Fuhrer” - tym razem w skali macro, a o ewentualnych skutkach nie trzeba chyba mówić.

kmeehow

24 Luty 2020

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika kmeehow

25-02-2020 [17:30] - kmeehow | Link:

"Dlatego właśnie nie należy patrzeć na poruszane zagadnienia z poziomu punktów i zbiorów punktów, czyli też funkcji i relacji, lecz szerzej z pozycji procedur porządkujących lub aranżujących zbiory"
Święta prawda. Ostatnio przyglądałem sie pańskim ulubionym fraktalom, które moja żona otrzymała na imieniny i myślałem o tym co Pan powiedział.
Żadnych rozsądnych wniosków nie byłem w stanie wyciągnąć z tego patrzenia i myślenia o sformalizowaniu funkcji piękna.
W sumie, będzie chyba można kiedyś tego dokonać przy użyciu super komputerów i zapisać funkcję w formie matematycznej dużo bardziej dokładnie niż teraz, ale obawiam się, że te syntetyczne fraktale nie będą pachniały.
Czyż jednak takie procedury porządkujące, o których Pan wspomina nie są pochodne Wyższej Inteligencji, której tak wielu się zapiera?
 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

25-02-2020 [19:21] - Imć Waszeć | Link:

Nie chodzi o to, że są potrzebne superkomputery, żeby móc policzyć w przyszłości jakąś sprytną funkcję. Jest znacznie gorzej. Jeśli coś jest nierekurencyjne albo nieobliczalne w sensie Turinga (na maszynie Turinga), to nie da się tego policzyć na żadnym komputerze czyli nigdy ;)
Współczesne "komputery kwantowe" (w uszach z powodu raczkowania koncepcji) jedynie obniżają stopień złożoności obliczeniowej w jakimś postępie geometrycznym, ale nie liczą niczego zupełnie nowego. Na razie więc będą taką Maszyną Turinga na sterydach i to wszystko. Dopiero po zaimplementowaniu na komputerach kwantowych pewnych rodzajów logik nieklasycznych i wykorzystaniu właściwego aparatu mechaniki kwantowej (np. splątania), będzie możliwe wyjście poza schemat klasyczny w obliczeniach. Znacznie prędzej dokonamy postępu w zakresie tzw. kompilatorów materii, czyli urządzeń do drukowania przedmiotów z pojedynczych atomów, tak jak dziś już drukują drukarki 3D z plastiku. Został w tym zakresie poczyniony znaczny postęp, bo np. "sfotografowano" moment łączenia się trzech atomów w cząsteczkę. Wydaje się to nam naturalne, ale to nie jest naturalne zjawisko ;) Żeby tego dokonać, musiano schłodzić atomy światłem lasera niemal do zera bezwzględnego (zminimalizować ruchy cieplne), umieścić w odpowiednich pułapkach kwantowych i zbliżyć do siebie na odpowiednią odległość. Były to atomy rubidu:

1) https://www.komputerswiat.pl/a...
2) Inny film nagrany ze świata atomów: https://dzienniknaukowy.pl/czl...
3) A tu są ciekawe informacje na ich temat (po polsku, a nie o łączeniu): https://www.fuw.edu.pl/~mparni...

Ponadto funkcja zeta Riemanna przestała być tematem badań jedynie matematyków, a zajęli się nią poważnie fizycy:

4) Zajawka: https://www.quantamagazine.org...
5) Tu jest jedna z prac: https://pdfs.semanticscholar.o...

Ten język: orbity, atraktory, hamiltoniany, fraktale, języki i gramatyki, czasoprzestrzenie automatów, to jest właśnie to, o czym tu od pewnego czasu rozmawiamy. Chodzi o te liczby.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

25-02-2020 [19:48] - Imć Waszeć | Link:

Kilka filmów na wieczór:
1) https://www.youtube.com/watch?...
2) https://www.youtube.com/watch?...
3) https://www.youtube.com/watch?...
4) https://www.youtube.com/watch?...
5) https://www.youtube.com/watch?...

Zbiór Mandelbrota zwany potocznie żukiem, jest to zbiór tych liczb zespolonych c, dla których iteracje zespolonej funkcji kwadratowej f(z)=z^2+c (iteracje podstawiają f(z) za z aż do nieskończoności) wydzielają na płaszczyźnie spójny zbiór punktów, których orbity nie uciekają do nieskończoności. W przeciwnym przypadku prawie wszystkie orbity punktów uciekają do nieskończoności, a zbiór pozostałych tworzy formę "pyłu" przypominającego fraktal. Jest to taki zbiór Cantora. Dlatego właśnie mówimy o konstrukcji rekurencyjnej (iteracyjnej), a nie o funkcji rekurencyjnej. Tych punktów nie obliczamy, ale je filtrujemy. Z tym, że to są te porządne fraktale, czyli samopodobne. Zaś większość praktycznie występujących fraktali nie jest wcale aż tak samopodobna. Wprowadza się nawet pewną miarę samopodobieństwa. Przykładem mogą być wahania kursów akcji, dźwięki w pomieszczeniu, gdy gra muzyka, drzewa w lesie itp. W przypadku, gdy fraktal opisywany jest za pomocą procesu stochastycznego (jak kursy na giełdzie), to z cech tego opisu wynika jego wymiar, a nie z jakichś widocznych cech fraktala. Takie same fraktale są w teorii liczb, o czym pisałem.

Co do tematu muzyki, to polecam: https://www.youtube.com/watch?...
Lydian: https://www.youtube.com/watch?...
Dorian: https://www.youtube.com/watch?...

Jak tam mnożenie Montgomery'ego? ;)

Obrazek użytkownika kmeehow

26-02-2020 [04:50] - kmeehow | Link:

Ostatni z przesłanych przez Pana linków jest szokujący. Przecież to sceneria rafy koralowej, lub amonitów , jakichś form pierwotnych, żywych. Niesamowite!
I teraz; czy jest to tworzenie cyfrowej formy rzeczywistości, czy raczej opisywanie jej przy pomocy liczb?
Czy więc istnieje możliwość wyekstrachowania fizycznego człowieka z tego układu i zastąpienie go niematerialną formą istnienia tworzącą oraz/lub opisującą rzeczy i zjawiska?
Nie mam tu na myśli AI.
Czy wobec tego wierzy Pan w dwuwarstwowość ludzkiego istnienia :ciało i dusza - lub jak Pan woli - ciało i jakaś autonomiczna forma niematerialna zintegrowana ze strukturą wszechświata, lub jej podporządkowana?
Muzyki posłucham jutro.Dziś już jest późno.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

26-02-2020 [10:45] - Imć Waszeć | Link:

Oczywiście, że cały świat przyrody opiera się właśnie na takich prostych wzorcach, które jednak nie są funkcyjne, lecz właśnie posiadają pewien rodzaj gradacji, który da się wykorzystywać w ich rekonstrukcji w modelach. Są raczej filtrowane z rzeczywistości, czyli od góry w dół, a nie budowane w górę od jakichś fundamentów. Aby zbliżyć się do naturalnego ideału należy jeszcze dopuścić pewien czynnik losowy, który z pewnym natężeniem modyfikuje te wzorce (ale widmo mocy takiego zaburzającego sygnału też jest fraktalem), tak samo jak powiedzmy ruchy cieplne modyfikują wewnętrzne struktury kryształów, tworząc w nich skazy. Nie są to jednak te skazy, którymi posługuje się Człowiek w celu objaśnienia własnej bardzo ważnej roli w świecie (grzechy pierworodne itp. sprawy). Te skazy są zaburzeniami i zanieczyszczeniami tylko z ludzkiej perspektywy, zaś w naturze są czymś najnormalniejszym pod Słońcem. Natura taka już jest. Takie są też liczby i taka jest reszta matematyki. Wskazałem kilka skaz w teorii liczb, których nie umiemy wyjaśnić, jak powiedzmy liczby pierwsze będące repunitami w zapisie w różnych bazach. Wydaje się, że zawsze jest ich skończenie wiele, ale nawet na to dowodu jeszcze nie ma.

Pisałem kiedyś o syntetycznych naukach, które mają na celu udowodnienie, że jakaś alternatywa jest możliwa, jest dopuszczalny jeszcze ruch w przestrzeni kreacji, albo wykazać, iż już mamy najlepszy świat ze wszystkich możliwych. Są więc syntetyczne teorie fizyki cząstek, kosmologii, biologii, a nawet syntetyczne nauki społeczne. To jest taki inny aparat do badań i eksperymentów, jak radioteleskop vs zwykły teleskop. Rzeczywistość zaś jest od zawsze opisywana przez liczby i tego nic nie zmieni. Tak już mamy stworzone te nasze przewspaniałe mózgi, że z dala od zastodoły muszą używać protez. Kreacja sztucznego człowieka jest źle postawionym problemem i jest to typowe dla religii odwracanie kota ogonem, gdyż religia sama z siebie też jeszcze nic nie wytworzyła i nie wykazała. Nie da się niczego zrozumieć zakładając, że "jest jak jest, bo jest". Religia próbuje zarzucić nauce, że monopolizuje poznanie, a sama robi dokładnie to samo, tyle, że bez możliwości niezależnej weryfikacji czegokolwiek. Na miejscu Boga, zakazałbym tego ;)

Nauka nie jest wiarą i to, co Pan sugeruje odnośnie sprowadzania wszystkiego do postaci materialnej, nie jest istotą nauki, lecz istotą metody naukowej (techne), czyli inaczej pojętą zasadą brzytwy Ockhama. Z tego nie należy wyciągać żadnych innych wniosków, niż ten, że "na danym etapie tej sprawy nie komentujemy". A już rozciąganie takich cząstkowych teorii i twierdzeń na cały wszechświat jest dużym nadużyciem. Ostatnio K. Karoń strasznie bulwersował się wykładem dr Andrzeja Dragana i w wielu punktach słusznie. Jednak rozciąganie tych tez na całą naukę jest takim samym nadużyciem. To samo dotyczy pojęć podstawowych w nauce. Nikt nie wie czym jest byt, istnienie albo jego forma, ale każdy strzępi język jak jaki prorok :]

Obrazek użytkownika kmeehow

27-02-2020 [00:26] - kmeehow | Link:

Trudno uciec od aspektu materialnego, skoro bierzemy wzorce z przyrody i budujemy modele „w dół”
Również pytanie po co to robimy nie jest ani oczywiste, ani szkodliwe, jak to Pan sugeruje.
Aczkolwiek Pański wywód jest niesamowicie precyzyjny i logiczny, brakuje mi w nim kontekstu, który przecież istnieje.
Bo mamy przecież swiadomość naszego istnienia, zakładamy rodziny, jemy, chodzimy do łazienki, umieramy i nie da się oddzielić naszej percepcji świata - która jest różna od percepcji innych organizmów żywych, na przykład transformacja obrazu w oku pszczoły, psa człowieka - od celowości naszych działań i kontekstu naszego bytu.
Dochodzi do tego również cała gama „podejrzeń” np. o istnienie innych form energii, które nie są zauważalne przez nasze zmysły, czy jakieś formy materii otaczającej nas, jak słynny eter.
Można więc powiedzieć, że sprawy należałoby traktować dwutorowo: z jednej strony nasza egzystencja, z drugiej zaś świat obiektywny, do którego usiłujemy się dobrać metodami które Pan opisuje. Jest jednak przynajmniej jeden styczny punkt tych dwóch światów i jest nim nasz mózg. A więc i „obiektywność” pozostawia pytania.
Eksperymentalne potwierdzenie istnienia fal grawitacyjnych potwierdza Pański punkt widzenia, że
doskonalenie narzędzi i poszukiwanie nowych prowadzić może do wymiernych rezultatów, ale pytanie „po co” jest dalej jak najbardziej zasadne.
Intuicyjne czujemy, że manipulacja falami grawitacyjnymi da temu pierwszemu doskonałe narzędzie do podporządkowania sobie innych, tak jak rozszczepienie jądra atomu dało przewagę, kóra do dzisiaj jest niekwestionowana.
Oczywiści można do tego podejść altruistycznie i idealistycznie, ale...
Bardzo ciekawe jest to co powiedział Pan o mnożeniu modulo Montgomerego, że ma ono usprawnić operację na maszynach cyfrowych przez przeniesienie z obszaru nieskończoności do obszaru skończonego resztek modulo, ale nie rozumiem jak taka operacja może nie wpłynąć na wynik mnożenia, o ile mnożenie nie jest tu elementem jakiegoś toposu, w którym obowiązują inne prawa.
„W skrócie, jest to jedna z metod przyspieszenia realizacji mnożenia w maszynach cyfrowych, która polega na przeniesieniu zagadnienia z nieskończonego zbioru liczb, do skończonego zbioru reszt modulo jakiś duży czynnik, najczęściej potęga dwójki. Tworzy się taką dziwną przestrzeń Montgomer'ygo, w której definiuje się dziwne mnożenie po to, żeby dostosować algorytm do wymagań konkretnych maszyn”
Jeśli byłby Pan uprzejmy rozjaśnić mi trochę tę kwestię, będę wdzięczny.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

27-02-2020 [10:46] - Imć Waszeć | Link:

Tu jest o tym napisane: http://www.knws.uz.zgora.pl/hi...
Nie ma tylko algorytmu i pewnych kruczków używanych do redukcji Montgomery'ego, czyli do przeniesienia liczb biorących udział w działaniach arytmetycznych do tej przestrzeni. Inne prace natomiast (w języku polskim, ale jest tylko abstrakt) pokazują jak wykorzystać mozliwość rozproszenia obliczeń np. na sieć botów internetowych, czyli na botnet: http://www.sigma-not.pl/publik...
W zasadzie, to pozostaje tylko omówienie szczegółów dotyczących kilku zagadnień. W przypadku kryptografii stosowanej w telekomunikacji używa się zwykle liczb pierwszych rzędu około 2^2048. To duża liczba mająca ponad 617 cyfr. Dla 2^4096 (też potęga dwójki do potęgi dwójki) mamy już około 1234 cyfry.
A pamięta Pan jeszcze jakiego rządu liczby wychodziły mi w próbie przeniesienia koncepcji mnożenia Karacuby na ułamki okresowe? Jedna liczba miała okres wyrażający się liczbą długości 2997 cyfr, zaś druga okres długości 55555. Wielokrotnie przekracza to możliwości tych rozważanych w artykułach praktycznych metod, a był to tylko "prosty" z palca wzięty "mały przykład". Rzeczywisty cel, który miałem zamiar osiągnąć zamyka się w liczbach, których okres rozwinięcia dziesiętnego ma długość rzędu setek milionów cyfr. Ponadto poszukiwałem metod, które pozwalałyby mi operować jednocześnie na rozwinięciach dziesiętnych w innych systemach pozycyjnych. Na przykład w systemie z bazą B=2*3*5*7*11*13*17*19=9699690 rozwinięcia okresowe mają tylko ułamki zwykłe, w których mianownikach znajdą się liczby pierwsze większe od 19. Oczywiście można dobierać różne konfiguracje do potrzeb. np. 13,19,23,31,41. Chodzi o szybkie eliminowanie małych dzielników w rozkładach na czynniki pierwsze. Dlaczego? Bo https://en.wikipedia.org/wiki/... (pod koniec).
Oczywiście te okresy są analogią tego, co robimy przy liczeniu transformat Fouriera i obliczaniu splotów dla skończonych liczb. Wtedy te liczby się "powiela" do nieskończoności, a wynik odpowiednio obcina (Schönhage–Strassen).

PS: Samo mnożenie to jest linijka numer 3, czyli sprawdzenie czy większe i odejmowanie.
Z redukcją: https://pdfs.semanticscholar.o...

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

27-02-2020 [11:35] - Imć Waszeć | Link:

Co do tego toposu, to zagadnienie nie jest wcale takie proste. Najpierw trzeba nauczyć się wyławiać pewne analogie w różnych zagadnieniach. W naszym przypadku posłużymy się pewną konstrukcją iteracyjną. Mianowicie J(B;n)=[1...1](B), czyli tworzymy liczby, których zapisy w bazach B składają się z ciągu jedynek, np. w systemie B=10 zaczynając od 1,11,111,1111,... W rozkładach tych liczb co jakiś czas pojawiają się takie rowery J(15) = 3*31*37*41*271*2906161, czyli inaczej J(3)*J(5)*90090991 = 111*11111*90090991, czyli są czynniki od obu dzielników J(3) i J(5) i jeszcze coś. W najczęstszym przypadku dostaniemy bardziej regularny ciąg dziewiątko-jedynko-zer J(38) = 11*909090909090909091*1111111111111111111 czyli J(2), J(19) i jakaś reszta. Ale tu już jest inaczej J(39) = 3*37*53*79*265371653*900900900900990990990991, pozostaje jakieś 53. Gdy czynniki w J(m*n) nie są względnie pierwsze, to zżerają sobie wzajemnie jakieś małe dzielniki i nie ma już takiego rozkładu. Jeśli popatrzymy na ten przypadek z liczbami 9090...9091, to zauważymy, że bierze się on z rozkładu wielomianu x^k+1 na czynniki, gdzie k jest nieparzyste. Czyli jest prawdziwe dla repunitów w dowolnej bazie B. Teraz wystarczy trochę porozkładać repunity w bazach -B, żeby zauważyć to:
J(5) = 11111 (9091)
J(6) = 3*3*7*17*193*177 (-90909=-3*3*3*7*13*37)
J(7) = 1111111 (909091)
J(8) = 3*17*133*101*277 (-9090909=-3*3*73*101*137)
J(9) = 7*193*199*68639 (90909091=7*13*19*52579)
Są te nasze dziewiątko-jedynko-zera? Są. A zatem istnieje ścisły związek tych rozkładów. pozostaje pytanie, z czym połączyć te pozostałe formacje "9-1-0", czyli np. 900900900900990990990991 i mój niezawodny nos podpowiada mi, że będzie to jakiś analog "ułamków" w tej arytmetyce. Czyli może to być jakieś J(B;n), gdzie B=L/M, albo coś plus pierwiastek z czegoś B=K+sqrt(M). Właśnie to chcę teraz zbadać.
Skąd wpadłem na pomysł, że ujemna baza uzupełnia przestrzeń J-ów o ujemne indeksy, czyli J(-B;n)=J(B;-n) albo coś w ten deseń? Z własności liczb Fibonacciego i Lucasa i ich przedłużenia na indeksy ujemne wzorem F(n+2)=F(n+1)+F(n). Są one podobnie na zmianę dodatnie i ujemne j.w. dla B=-10. Liczby Fibonacciego i Lucasa spełniają to znane równanie różnicowe. Jeśli więc chcę ułamków J(B;k/m), to powinienem ich szukać w zwykłych rozkładach lub gdzieś obok. Proste, ale nie musi być prawdziwe. Dlatego sprawdzam ;)
A topos służy głównie ukryciu tego, że takie regularności/schematy się pojawiają w różnych zagadnieniach, ale nie wiadomo skąd. Coś a la jaskinia Platona :]

Obrazek użytkownika kmeehow

27-02-2020 [22:29] - kmeehow | Link:

KRZYSZTOF KAROŃ
https://www.youtube.com/watch?...

Tu jest rewelacyjny przyczynek do naszych rozmów. Wprawdzie mówi ono o nauce, a matematyka jest królową nauk, a jak wiadomo o królowej mówi sie tylko dobrze, albo wcale, lecz...naprawdę bardzo polecam i liczę też na Pański komentarz, bo cenię Pańskie zdanie bardzo.
 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

27-02-2020 [22:32] - Imć Waszeć | Link:

Jeśli dobrze rozumiem, to chodzi o tę wrzutkę Korwina dotyczącą wirusa, prawda? Proszę sobie wyobrazić, że właśnie taka jest ta cała warszawka. Rzadko tam można spotkać człowieka nie zarażonego wilczym darwinizmem. Mam wyrobione zdanie o Korwinach od lat.

PS: Ale jeśli chodzi o kwestie religijne, bo też tam wiszą w kontekście, to ja postuluję oddzielenie Kościoła od Świątyni w Jerozolimie. Oczekuję oddzielenia wiary w Boga, od wiary w żydów, albo wręcz wiary żydom. Chrześcijaństwo nie może szukać własnych korzeni w jakichś dzikich kultach składających Bogu krwawe ofiary z ludzi. Przecież skłonności do lichwy, plemiennej pychy, pogardy dla gojów, organizowania prostytucji, bandyterki, handlu niewolnikami, organami itp. nie spadły z nieba, prawda? Bezczelność i fałsz to integralna część tej "kultury" ;)

Obrazek użytkownika kmeehow

27-02-2020 [22:47] - kmeehow | Link:

Ja też podzielam Pańskie zdanie o Korwinie, ale chodziło mi o kwestie nauki,
Oglądałem to na żywo i skala czasowa na dole ekranu nie była jeszcze ustalona, stąd moja mylna sugestia interwału czasowego.
Proszę oglądnąć od 38:40
Odnośnie innych spraw to przypomina mi się zasada, że nie rozmawia się o sznurze w domu wisielca.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

27-02-2020 [23:31] - Imć Waszeć | Link:

Matematyki to nie dotyczy. Tu chodzi o nauki, które są wrażliwe na tzw. problem indukcji. Chodzi o to, że w żadnej nauce eksperymentalnej nie da się osiągnąć matematycznej pewności twierdzenia, a więc nie da się przeprowadzić dowodu za pomocą samego tylko zliczania potwierdzeń,bo nigdy nie da się wykonać wystarczającej liczby eksperymentów potwierdzających. W ten sposób można tylko zebrać dostatecznie dużą liczbę obserwacji pewnych regularności. Można wtedy zaproponować jakąś teorię, czyli adekwatny na danym poziomie wiedzy zestaw reguł opisujących te regularności, a następnie próbować tę teorię jakoś obalić. Rzadko w całości, zwykle w części. Metoda naukowa właśnie tak wygląda. Metoda naukowa działa w zasięgu obowiązującego paradygmatu. Na przykład teoria Einsteina obaliła teorię Newtona, lecz ta ostatnia dalej pozwala opisywać bardzo dokładnie rzeczywistość dla małych mas i prędkości. Gdy dodamy do tego temperaturę jako wymiar, to obalimy obie te teorie, bo w bardzo dużej temperaturze nie da się stworzyć np. żadnej trwałej równi pochyłej i staczać z niej kulki, albo w gorącej plazmie nie da się obserwować za pomocą fotonów (wykład Meissnera o "białym mleku"). Ważny jest bowiem każdy eksperyment. Zresztą w kulturze anglosaskiej matematyka nie jest uważana za naukę. Nauki to są tylko te eksperymentalne. ;)
To zaś o czym mówi Karoń, czyli marksistowskie nauki społeczne oraz religie, to w ogóle nie są nauki. Gdy zaś mówi o fizyce, to niestety bredzi. Wpada we własne sidła, bo zakłada, że każdy problem ma albo potwierdzenie (dowód), albo zaprzeczenie, zaś już Kurt Gödel pokazał, że to niemożliwe. Zrozumienie tego faktu jest fundamentalne: żadna teoria zawierająca arytmetykę liczb naturalnych (Peano) nie może dowieść prawdziwości wszystkich swoich twierdzeń. Nie znaczy to jednak, że taki dowód nie istnieje. Dla konkretnego twierdzenia można wyjść poza tę teorię, poprzez dodanie pewnych nowych zdań i wtedy dowieść prawdziwości tego twierdzenia. To jest coś w rodzaju stwierdzenia, że wyposażone w arytmetykę perpetuum mobile nie istnieje.

PS: Metody odrzucania zdań jest jedną z metod stosowanych w logice. Stąd falsyfikacja jako metoda rozwijania nauki ma silne podstawy logiczne. Za mało tu miejsca na omówienie. W skrócie nasza wiedza naukowa powstaje w ten sposób, że jeśli zgromadzimy dostateczną liczbę danych i faktów, to możemy spróbować dokonać ich opisu za pomocą pewnych reguł. Dziś mówi się, że te reguły są ekstrahowane z danych, wiedza jest ekstrahowana z obserwacji. Reguły opisu danych stają się więc metodą kompresji. Te reguły nazywamy teorią. Teraz jeśli jesteśmy blisko pewnej prawdy o naturze świata lub szerzej wszechświata, to występuje pewnego rodzaju rezonans, który potwierdzany jest eksperymentalnie. Nie wszystkie fakty muszą potwierdzać naszą teorię, bo nasza teoria nie opisuje całej rzeczywistości, a jedynie te ograniczone dane. Falsyfikacja w sensie Karonia nie ma tu zastosowania ani sensu. Tworzona jest poboczna lub szersza teoria.

Obrazek użytkownika maxilampus

27-02-2020 [23:52] - maxilampus | Link:

Przysluchuje sie tej wasze fascynujacej rozmowie..
Naszla mnie taka refleksja drogi IMC.ze ty droga extrapolacji matematycznej potrafil bys stworzyc Matematyczny Model Absurdu..Zastanawiam sie czy posiadal by on jakas mase krytyczna ? a jezeli tak to co wyznaczaloby jej granice ? Pzdr..

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

28-02-2020 [10:44] - Imć Waszeć | Link:

Ależ już jest matematyczny model absurdu i to całkiem blisko. Właśnie aksjomat wyboru jest tym czymś. Pozbyć się go nie sposób, ale bez niego wielu rzeczy w matematyce nie można skonstruować, zaś wiele oczywistych oczywistości staje pod znakiem zapytania. Pat.

Obrazek użytkownika maxilampus

28-02-2020 [10:58] - maxilampus | Link:

Drogi Imc-u..Fascynujace rozwazania (autentycznie i bez sarkazmu ! ) twoja wiedza spekulatywna i sposob rozumienia otaczajacej cie rzeczywistosci stawia cie zapewne nieraz  w konfrontacji ze zwyklymi zjadaczami chleba..Jak ty sobie radzisz w tych sytuacjach mentalnie? intryguje mnie ten twoj natychmiastowy przeskok ze swiata pedzacych z szybkoscia swiatla przestrzeni nie majacych wspolnych stycznych do odpowiedzi na pytanie czy masz 50 groszy bo mi na piwo brakuje ?Jak ty  godzisz wielowymiarowosc Rzeczywistosci z prostym i nieskomplikowanym zyciem ? jest to trudne ?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

28-02-2020 [12:08] - Imć Waszeć | Link:

W bardzo prosty sposób. Unikam obnośnych sprzedawców fałszywych idei i całego ideologicznego chłamu. Jeśli ktoś chce mi wmówić, że Ziemia jest płaska, bo pięć tysięcy lat temu napisali to napruci księżycówką żydzi, to ja podciągam w dół oko paluszkiem.

https://www.youtube.com/watch?...

PS: 13:45 ks. prof. Heller "Na źle sformułowane pytania przyroda nie odpowiada...". A więc rezonans, czy nie rezonans w końcu? ;)

Obrazek użytkownika maxilampus

28-02-2020 [11:39] - maxilampus | Link:

mialem na mysli ,zycie rodzinne,kontakty ze swiatem zewnetrznym i zwykle relacje ludzkie,przyjaciele..to musi byc niesamowicie trudne dla ciebie ..
bowiem jestes zmuszony sytuacja ,znizac sie do ich ,naszego siermieznego poziomu..czy nie tak ?

Obrazek użytkownika maxilampus

28-02-2020 [12:23] - maxilampus | Link:

:-)) on ma takie samo prawo do rozumienia i postrzegania Rzeczywistosci jak ty..Nie bede wchodzil z toba ( polubilem twoja osobowosc) w kontrowersje, ale to co on proponuje jest Eleganckie :-)) i zgodne z moja metafizyczna intuicja..( a to dla mnie wiele znaczy..ten brak kakofoni w propozycji) Ja ty ,inni nie mamy merytorycznych kompetencji jego oceny ...Takie same kontrowersje przypadaly w udziale chocby Einsteinowi..Krotko ujmujac facet wytycza droge wyjscia z pulapki w ktorej sie znalazla Quantum Physics..Mam to wrazenie ,ze idzie we wlasciwym kierunku..Z podanego linka nic nie wynika..opinia jak wiele innych..Sam tutaj wyznales ( slusznie),ze zonglowanie madrymi stwierdzeniami nie robi na ciebie specjalnego wrazenia ..na mnie rowniez..Pzdr..

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

28-02-2020 [12:38] - Imć Waszeć | Link:

No dobrze, zanalizowaliśmy Hellera, a co z analizą Harameina?

Obrazek użytkownika maxilampus

28-02-2020 [12:55] - maxilampus | Link:

:-)) o nim wlasnie mowilem ..i zrozumialem wlasciwie twoj wink ;-))
Miales okazje zaglebic sie w jego propozycje  Quantum Gravity and the Holographic Mass ? :https://doi.org/10.31219/osf.i....
..Ta propozycja wlasnie przeszla peer review proces i zostala opublikowana  by Physical Review & Research International. i zostala pozytywnie przyjeta przez niechetne mu srodowisko..

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

28-02-2020 [13:53] - Imć Waszeć | Link:

Później przeczytam, ale nie spodziewam się rewelacji w rodzaju "ogólnej względności". Za to bardzo zainteresowała mnie ta inicjatywa OSF. To nie jest oficjalna organizacja związana z wielkimi uczelniami, a raczej coś w rodzaju Otwartej Wikipedii. OSF = https://en.wikipedia.org/wiki/...
Co prawda próbują podszywać się pod różne biblioteki dokumentów naukowych jak ArXiv, ale ja akurat wierzę, że takie niezależne od gelda inicjatywy z czasem staną się wstrząsem podobnym jak kryptowaluty dla światowej banksterki.

Obrazek użytkownika maxilampus

28-02-2020 [15:52] - maxilampus | Link:

Link in PDF :http://scholar.google.pl/schol...
Z najnowszych zlozonych do peer review proces : Resolving the Vacuum Catastrophe: a Generalized Holographic Approach
Ktorej jest wspolautorem z Dr. Amira Val Baker PHD..LINK:https://www.academia.edu/12532...

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

28-02-2020 [17:43] - Imć Waszeć | Link:

Jest pewna drobna różnica. Ja posługuję się znacznie wyższą matematyką niż Haramein ;)
Ponadto kontrowersje wokół jego osoby przypominają mi trochę sektę "płaskoziemców". Tu jest taki artykuł:
http://mitynauki.pl/2015/08/15...
Ale tak naprawdę trzeba spojrzeć w komentarze pod tekstem. Prawda, że guru? :) Był nawet taki skecz, bodaj w cyklu "60 minut na godzinę", o książce skarg i zażaleń w peerelowskim sklepie. Te wklejki pochwalne są jak to coś ;)))
W tym tekście stoi, że Nassim Haramein posługuje się *biegle* fizyką. Wątpię, chociaż demaskacja wymaga posiadania trochę wiedzy fizycznej. Weźmy może z grubszej rury. Co to jest Yukawa Potential i jak to się ma do promienia Schwarzschilda? Coś tu śmierdzi naciąganiem, nieprawdaż? :] Ponadto podobny wykres można dopasować do dziesiątek funkcji. Wystarczy umiejętnie "nadmuchać" dowolny logarytm (szybki wzrost) i ustawić barierę na poziomie np. y=100 (asymptota pozioma, z badania przebiegu zmienności funkcji w ogólniaku). Ponadto cała ta matematyka jest na poziomie ogólniaka xp
Z innego źródła:

"Nassim Haramein w jednym z wywiadów w 2012 roku tak tłumaczy Jednoistność: – „Mamy teorię względności dotyczącą skali makro i teorię kwantową odnoszącą się do skali mikro. W obecnej nauce brak jest teorii łączącej te dwie. Gdy jednak popatrzyć na atom składający się 99,999..9% z „pustki” oznacza to, że wszystko wokół nas jest pustką, że nasze ciała są puste. Patrząc od strony teorii kwantowej widzimy, że ta pustka atomu jest strukturą czasoprzestrzeni, oscylującą nieskończoną ilością energii. W równym stopniu dotyczy to skali makro. Przestrzeń, zgodnie z przeprowadzonym przeze mnie dowodem matematycznym, zilustrowanym fraktalną geometrią, jest wypełniona energią o nieskończonej gęstości, a więc to nie materia definiuje przestrzeń (pustkę) a odwrotnie przestrzeń definiuje materię. Myśląc w ten sposób doszedłem do Teorii Zunifikowanego Pola, połączenia teorii kwantowej z teorią względności. A jeśli wszechświat jest nieskończoną energią to i atom zawiera nieskończoną, bądź co najmniej bardzo dużą ilość energii. Może w takim razie atom jest po prostu oscylującą energią. Idąc dalej, atom zaczął mi wyglądać jak osobliwość, jak miniaturowa „czarna dziura”, jak punkt nieskończonej gęstości, ponieważ jest nieskończenie podzielny. Atom w takim razie wymienia energię z przestrzenią a przestrzeń ładuje energią atom. Mamy do czynienia z radiacją na zewnątrz i grawitacją do wewnątrz atomu. Każdy punkt we wszechświecie jest więc połączony poprzez wibracje (oscylacje) ze wszystkimi innymi punktami we wszechświecie a więc i my jesteśmy w ten sposób połączeni ze wszystkim we wszechświecie”."

No sorry, wymiękam po tym :D

Obrazek użytkownika maxilampus

28-02-2020 [18:55] - maxilampus | Link:

uprzedzenia,oraz niewlasciwe i celowe zdeformowane zrodla ,ktorych wiarogodnosc latwo sprawdzic..Dales sie zlapac na haczyk moj drogi :-)) jak wielu innych zreszta..
Akcja dezinformacji na duza skale..juz to samo zastanawia dlaczego ? i kto ? oraz z jakiego powodu..duza kasa jest w ta wieloletnia dezinformacje zaangazowana..to wlasnie bylo powodem ,ze zwrocilem na niego uiwage przed wieloma laty..
..Nassim NIGDY nie uzyl sformulowania " promienia Schwarzschilda" czy podobnych okreslen ,ktore pozwalaja ci wyrobic opinie o "plasko ziemistosci" jego teori :-))
Owszem mowi o Schwarzschild Proton..tak jak powazni ludzie.Moze bys sie w koncu przemogl i zajrzal do orginalnego zrodla ? Bezstronnosc wskazana w badaniach..Fake news i info nie..Bad Panda Imc ! Bad Panda !
 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

28-02-2020 [19:31] - Imć Waszeć | Link:

A co to jest niby to "r"? Promień protonu? Nie nie. Tam we wzorze (69) jest pewne wyrażenie. Co to niby jest? Ponadto jeśli nie wiemy jaka jest tam geometria (skala Plancka), albo autor zakłada, że jest to jakaś geometria fraktalna, to co tam robi kula i promień kuli? Powierzchnia odpowiadająca kuli byłaby tam nieskończona jak w każdym fraktalu.

The Schwarzschild proton (1st paper debunked by scientists, he issued another updated paper but no one takes him seriously anymore). - https://moophz.com/article/nas...

https://www.researchgate.net/p...
https://ui.adsabs.harvard.edu/...

Na koniec komentarz: https://physics.stackexchange....

"Here's an experimental disproof of such result. Nassim's model predicts that a pair of two protons will form a stable nucleus, orbiting each other at a speed close to that of light in vacuo. However, various experiments shows that a diproton is an extremely unstable isotope of helium, which decays in less than a billionth of a second."

"A general sense of "snake oil" in the web site." :))))

Obrazek użytkownika maxilampus

28-02-2020 [20:06] - maxilampus | Link:

Wlasnie skasowalem wlasna odpowiedz..zla klawiatura..musze kupic nowa..odpowiem jutro..

Obrazek użytkownika maxilampus

28-02-2020 [22:32] - maxilampus | Link:

Imc Bad Panda !..Mowilem ci aby pojsc do zrodla..
Wiesz co to jest pozycjowanie ..na Google..Kosztowna impreza szczegolnie jezeli  rozciaga sie na wiele,wiele lat w omawianym kontekscie  od momentu pojawienia sie pierwszych publikacji Nassima..:-)) Poziom decepcji i celowych przeklaman ( znalem orginalne zrodla) w owych linkach zwrocil moja uwage na Nassima..Zaczalem zastanawiac sie z jakich to powodow uzywane sa tak duze srodki finansowe oraz  wieloletnie persystentne i zorganizowane wysilki aby zdeprecjonowac i pozbawic wiarygodnosci jego propozycje i osobe..skoro on taki wacko man..Jakie srodowisko i powody powoduja ,ze robi sie z jego propozycji swiatowe posmiewisko?
Zaczalem grzebac w tych linkach i odkrylem,ze nazwiska autorow i "naukowcow" sa fake lub sciagane bez wiedzy autorow z Google..i wplatane aby uwiarygodnic wlasna nararacje..
Jeszcze wieksze zdziwienie wzbudzil we mnie fakt przyjmowania jego propozycji bez wymaganych naukowych rekomendacji do peer rewiew proces przez nikogo innego jak American Institute of Science..
Nassim otworzyl na Hawajach Resonance Science Foundation..o zasiegu Globalnym..Bardzo Droga impreza na ktora go nie bylo stac..przyjezdzaja tam znani i uznani ludzie ze swiata  Astrofizyki i Quantum Phisics..i zaczynaja z nim wspolprace...zauwaz do kogo ? do  whacko man..
Z zebranych,poufnych  informacji wynika ,ze sponsoruje to cale przedsiwziecie US Departament of Defence oraz NASA..
Dziwne nieprawdaz..?
Zaczalem sie zastanawiac jaka moze byc wartosc w tych jego skompromitowanych i wysmiewanych propozycjach ? co w nich jest skoro powoduja takie kontrowersyjne reakcje ? Kto stoi za tym zorganizowanym wysilkiem aby go zdyskredytowac ? z jakich powodow ?
Nie jestem Astrofizykiem ani Fizykiem kwantowym..ale jestem wstanie odroznic co to jest Bad science vs Good Science.. Po tylu latach studiowania propozycji Nassima musze stwierdzic ,ze facet mowi do rzeczy..Zastanawia mnie wartosc jego dociekan..czy wynika z nich jakas praktyczne mozliwosci zastosowania jak np. u Einsteina czy N.Bohra ? Wejdz na stronke RPF tam znajdziesz wlasciwe odnosniki do zrodel..Pzdr..
 

Obrazek użytkownika kmeehow

29-02-2020 [04:21] - kmeehow | Link:

@ Imć Waszeć, maxilmpusie I inni wspaniali komentatorzy mojego wpisu.
Dziękuję za arcy-ciekawą i pouczającą dyskusję. Obowiązki gonią mnie, więc
muszę kończyć swój udział.
Mam nadzieję spotkać Państwa ponownie przy okaji mojego kolejnego wpisu, który ukaże się niebawem.
Myślę, że zgodzimy się wszyscy z tym, co wprost, lub podprogowo wynika z tej dyskusji:
Bez Boga ani do proga.

Obrazek użytkownika maxilampus

01-03-2020 [23:15] - maxilampus | Link:

@Imc..
.."casus niejakiego Nassima Harameina i paru innych luminarzy "Nowej Nauki Nowej Ziemi" ..."sektyzacją" na teorie spiskowe i "płaskoziemcy"
Moj drogi..Zastanawiam sie jakie ty posiadasz kompetencje i wiedze ktore leza w obszarze dzialan Astrofizykow i Fizykow Kwantowych ..Wskaz je ? z wielka przyjemnoscia siez nimi zapoznam !
Jakie to posiadasz mozliwosci intelektualne aby po 5 minutach zanalizowac i ocenic czyjes 30 letnia prace i wysilek..
Ze swej strony mam duze watpliwosci co do twojej rzetelnosci i kompetencji  w ocenach.Twierdzisz ,ze jestes Matematykiem poruszajacym sie w obszarach Matematyki Stosowanej..Ja obserwuje u ciebie duza sklonnosc do scholastyki Filozoficznej na polu Matematyki Spekulatywnej..Podkreslam Sklonosci..
Przysluchiwalem sie twoim wywodom ( interesujacym) na blogu (Kmeehow) W twoich wysoce spekulacyjnych wywodach,uderzyla mnie terminalogia i zakres jej stosowania..Te twoje fikusne slownictwo uzywane w tysiacach odmian zabieralo 90 % obszaru dyskutowanego tematu :-))
Pozostale 10 % to niczym nie poparte spekulacje na 1000 roznych tematow jednoczesnie , podpierajace sie znanymi nazwiskami i ich Teoriami a wszystko to mozna wy Googlac w przyslowiowe 5 min.
Twoje scholastyczne rozwazania zawieraly podstawowe bledy ,jak chociazby owe.." dwie  Przestrzenie pedzace obok siebie we Wszechswiecie z predkoscia Swiatla bez punktow stycznych " :-)) Moj drogi ,kazde dziecko wie w 5 klasie Fizyki oraz college Astrofizyki,ze Przestrzenie posiadaja model i charakterystyke Statyczna a nie Kinetyczna..To ty je wprawiles w ruch i nadales im szybkosc swiatla..w ferworze wlasnych spekulacji..o innych nie wspomne ..Tyle o "plaskoziemcach"..
Musze wspomniec o Ortodoxi Naukowej..Ktora w roznych okresach Historycznych nakazywala widziec Nauke w Kanonie "plaskoziemcow" zwroc uwage na Doslownosc tego stwierdzenia..Kazda inna Nauka i odejscie od OBOWIAZKOWEGO "Kanonu Naukowego" skutkowala roznymi "nieprzyjemnosciami" dla tych ktorzy mieli czelnosc wykraczac poza "kanon'"i taki stan rzeczy trwa po dzis..Co prawda nie pali sie juz za te "herezje naukowe" na stosach czy nie obcina jezyka lub konczyn,ale doprowadza sie delikwenta do stanow ,ktore skutkuja  znanymi rezultatami jak np. w przypadku :I.Semmelveisa.G. Mendela N.Tesli Alfreda Wegenera ze tylko tych wspolczesnych wspomne nie mowiac w kolejnosci  od antyku jak Aristarchus,Nicholas Copernicus,Johannes Kepler,Amedeo Avogardo..i tysiace innych..do A. Einsteina..
Moge tylko sugerowac wiecej wlasnej skromnosci mniej szyderstwa ,szczegolnie w tematach w ktorych nie starcza wiedzy wlasnej i kompetencji..
Dedykuje tobie mysl G. Frege. moze to ona skloni ciebie do wiekszego umiarkowania w gloszeniu nieuzasadnionych oraz krzywdzacych opini wlasnych
..."„Filozof, ktory zupełnie nie zna geometrii, jest tylko polfilozofem, a matematyk, ktoremu brak zyłki filozoficznej, jest tylko polmatematykiem.”..

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-03-2020 [13:05] - Imć Waszeć | Link:

Sprawa jest prosta jak drut. Proszę znaleźć renomowanego matematyka i zadać mu te same pytania (albo raczej propagandę) o Nassimie. Przepychanie zapchanego informacyjnego zlewu leży daleko poza moim zakresem kompetencji. Chce Pan odpowiedzi? Na Youtube produkują się Dragan z Meissnerem plus Heller. Proszę tylko jakoś sformułować swoje pytanie.

1) https://www.youtube.com/watch?...

Rozmowa z ogarniętymi wizją guru sekciarzami jest bez sensu, zaś racjonalne argumenty lądują w klozecie jak w przypadku płaskoziemców. Ten facet nie odróżnia nawet fraktala typu dywanu Sierpińskiego lub płatka Kocha od fraktala typu żuka Mandelbrota lub bardziej skomplikowanych fraktali pojawiających się w matematyce. Dla niego wszystko jest rekurencyjne! Cymbał, który zgubił drogę do ogólniaka i tyle. Jego fraktale mają dziesięć wymiarów? A czy on w ogóle widział kiedykolwiek jakąkolwiek liczbę (choćby dla płatka Kocha - jest w Wikipedii) wyrażającą wymiar fraktala? Dziesięć wymiarów to jest coś takiego (x1,x2,x3,x4,x5,x6,x7,x8,x9,x10) i nie trzeba tu żadnych czarów z jakiegoś edytora 3D z tanimi efektami particles i muzyką sekciarską w tle, żeby w tym się poruszać i liczyć.

https://www.youtube.com/watch?...

PS: "Moj drogi ,kazde dziecko wie w 5 klasie Fizyki oraz college Astrofizyki,ze Przestrzenie posiadaja model i charakterystyke Statyczna a nie Kinetyczna." - GWno prawda. Żadne dziecko tego nie wie, a z dorosłych tylko wybitne wyjątki, że jak puszczą trzy promienie światła równolegle do siebie w odległości jednego metra, to przy obowiązującym paradygmacie rozszerzającej się przestrzeni: Za miliardy lat (w razie kontrowersji dodaj jeszcze z milion zer)

A) promienie się przetną
B) promienie pozostaną równoległe
C) promienie znikną albo zgubią drogę
D) zaczną się oddalać względem siebie z prędkością większą od prędkości światła.

Proszę tylko zaznaczyć właściwą odpowiedź na podstawie znajomości geometrii, a nie zgodności z jakąś ideologią kolejnego cwanego eskimosa robiącego szmal na głupich gojanach. I jeszcze jedno, cała trajektoria wybranego z tych promieni nie istnieje w przestrzeni jako obiekt fizyczny, bo nie ma jeszcze tej przestrzeni. Będzie za miliardy lat jak się rozszerzy. To argument geometryczny, a nie fizyczny. Chyba, że już jest ale z jakąś minimalną skuloną metryką, a to już zmienia całą fizykę i mówimy o ścisłym continuum i braku tych kwantów. Bywa.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-03-2020 [14:45] - Imć Waszeć | Link:

Cytaty do powyższej wypowiedzi:

"While this guy misunderstands and destroys the most basic ideas in physics, he claims to have solved Einstein's problems by using 8th grade formulas. During his talks, he milks the "sacred geometry" and space concepts, but still ignores the difference between Math and Physics. While his theories have convincing technical names, his entries can't stop being deleted from Wikipedia for lack of scientific evidence... and sanity. Ah, and he always concludes his talks by providing spiritual solutions for our earth's energy crisis and wars."

A teraz wisienka na torcie:

"Well known Professor Haramein Quotes:
- "The mass inside the Universe exceeds the escape velocity of light. That means if you shine a light in one direction... it'll bend around one star, bend around another star, bend around another star... and come right back! That means we live inside a black hole. That's why when you look up in the sky at night, it's black."
- "The nucleus of a single atom of Hydrogen has a mass of nearly a billion tons."
- "If a planet suddenly stopped spinning it would explode"
- "I can write an equation and tell you why"
"

No właśnie że ja nie wiem dlaczego, bo nigdy żadne wyjaśnienie nie pojawiło się po szumnych zapowiedziach... Czy mam gratis przetłumaczyć wyjaśnienie "fizyka" dlaczego niebo w nocy jest czarne?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-03-2020 [14:53] - Imć Waszeć | Link:

Każda przestrzeń ma punkt? No proszę, a ja głupi tego nie wiedziałem. Proszę więc wskazać mi jakiś punkt w przestrzeni samosprzężonych operatorów zwartych na przestrzeni Hilberta. To nic, że ona nie ma dziesięciu wymiarów, tylko trochę więcej, ale mistrz Nassim już coś wymyśli. Bo chyba to jest właśnie ta dyskutowana mechanika kwantowa, którą szanowny prelegent wyjaśnia trzema wzorami na pierwiastki kwadratowe, mylę się? No ale ja się nie znam, nie wiem, zarobiony jestem. Jak już pójdzie w pinechę pierwszy problem, to dodamy jeszcze miarę i wprowadzimy relację równoważności, gdzie będziemy utożsamiać funkcje i operatory równe prawie wszędzie. Wskazanie jakiegoś punktu w tych okolicznościach, to chyba betka, prawda? Nassim halo!!!

Obrazek użytkownika maxilampus

02-03-2020 [15:59] - maxilampus | Link:

@Imc..
..""..While this guy misunderstands and destroys the most basic ideas in physics, he claims to have solved Einstein's problems by using 8th grade formulas"..
Drogi kolego..cytowanie czyichs,anonimowych,nieprawomocnych i niekwalikowanych opini jako dowodu do obalenia postawionej Tezy..jest co najmniej smieszne..
Nawet w Polsce w srodowiskach naukowo-akademickich obowiazuja mechanizmy weryfikacji propozycji naukowych na istniejacych ,faktycznie przyslankach i to jest punktem odniesienia a nie przytaczanie anonimowych opini ,rzekomych znawcow tematu..
Tak na marginesie ,prosilem kolege o wskazanie zrodla wlasnych kompetencji w naukach Astrofizycznych i nauk Fizyki Kwantowej..Nie otrzymalem ich..Pozwolilo by to koledze na wieksza wiarygodnosc merytoryczna w przedmiocie polemiki..Czy kolega Imc wskaze mi jakiekolwiek wiarygodne i weryfikowalne informacje,ktore uwiarygonily by panska merytorycznosc i wiedze w ASTROFIZYCE I QUANTOM PHISICS..?
Jakas praca naukowa ? jakas propozycja Naukowa ? tytyl naukowy ? bo jak na razie mam do czynienia z bardzo elokwentnym czlowiekiem, zonglujacym frazeologiami matematycznymi i terminologiami Geometri post-Euklidesowskiej..i nic ponadto..
W procesie poznawania duza role odgrywa POPULARYZACJA zagadnienia..bowiem nie wszyscy odbiorcy ( wiekszosc) nie posiada profesjonalnej merytorycznosci do jego oceny..Stad te linki na youtube..i sluza one jednemu celowi..jak najszerszej Popularyzacji tematu wsrod odbiorcow
Cytowanie komentarzy pod nimi sie pojawiajacymi i uzywanie ich jako argumentu w powaznej i merytorycznej dyskusji jest zwykla ignorancja i swiadczy o braku wiedzy na temat scisle obowiazujacych rygorow naukowych w ocenie propozycji jakim jest np. "Peer Review Proces..
Aby kolega zrozumial i przyjal do wiadmosci w czym rzecz zalaczam odpowiedni link :  
en.wikipedia.org wg. ktorej .."Peer review is the evaluation of work by one or more people with similar competences as the producers of the work (peers). It functions as a form of self-regulation by qualified members of a profession within the relevant field.
Niestety terminologia uzywana przez kolege typu " wisienka na torcie" czy .."Czy mam gratis przetłumaczyć wyjaśnienie "fizyka" dlaczego niebo w nocy jest czarne? "..nie wyczerpuje obowiazujacych w rozwazanym temacie standardow..
Aby moc uzurpowac sobie prawo do opini w temacie Haramein..sugeruje wpierw ZAPOZNAC sie z postawionymi przez niego tezami..i zrobic to u zrodla a nie poslugiwac sie infantylnymi opiniami zaczerpnietymi z  sekcji "komentarze" pod wzmiankowanymi popularyzujacymi filmikami..
Rozumiem ze kolega posiada pasje do rozwazan na temat Geometri post-Euklidesowskiej..i gratuluje jej koledze bowiem jest to fascynujace..
Niemniej jestem zmuszony zauwazyc ,ze nie jest ona jedyna Propozycja i narzedziem do spekulowania w rozumieniu otaczajacej nas Rzeczywistosci Wszechswiata..
 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-03-2020 [17:56] - Imć Waszeć | Link:

Zamykam temat i nie będę do niego już wracał. Szkoda było mojego wysiłku na tego "szwajcarskiego" pajaca. Proszę zwrócić się do Meissnera (Dragana czy innego, np. tego z bródką, co go ego roznosi jak dezodorant w ognisku z Centrum Nauki Kopernik) przez czat na YT w celu weryfikacji poruszonych tez, jeśli nie ma Pan wstydu. Tam jest źródło wiedzy w wymienionych tematach. Nie będę oglądał tych durnot, więc proszę się do mnie więcej w tej sprawie nie odnosić.

Obrazek użytkownika maxilampus

02-03-2020 [19:38] - maxilampus | Link:

.."wysiłku na tego "szwajcarskiego" pajaca."..Haramein jest Canadyjczykiem..Jako postronny obserwator mam wrazenie ,ze to kolega ,zupelnie niepotrzebnie z siebie  robi"idiote"..
Bo jak inaczej mozna okreslic osobe ,ktora lansuje nieuprawnione opinie w formie "cathedra ex" na dyskutowany temat..a zlapana " in flagranti" na zupelnej nieznajomosci materialow zrodlowych,obraza sie i konczy zaapoczatkowana przez siebie "dyskusje"
Moja dygresja ograniczala sie do stwierdzenia  o istnieniu innych koncepcji ,rozumienia i postrzegania otaczajacej nas "rzeczywistosci Wszechswiata" i wspomnialem nazwiska Nassima..Nie prezentowalem przy tym  wlasnej opini czy jego nauka jest zasadna czy nie ,bowiem nie posiadam profesjonalnych  kompetencji w Quantum Mechanics czy Astrophysics..Kolega na moja prosbe nie przedstawil wlasnych  " professional credentials" wiec mam prawo uwazac ,ze opinie kolegi nie sa miarodajne ze wzgledu na brak powyzszych.
Z zazenowaniem stwierdzam ,ze kolega zlapal sie we wlasne sidla i prowadzi polemike ze soba samym ,bowiem nie widze innych tutaj interlekutorow wyrazajacych opinie na poruszony temat..Bad Panda Imc..Bad Panda.. :-)) Nie moge uciec od wrazenia ,ze przydalo by sie koledze troche pokory i dystansu do samego siebie..
A by ta nasza wzajemna wymiana kurtuazji nie zakonczyla sie pesymistycznym akcentem,zapewniam kolege o mojej admiracji do prezentowanych przez kolege refleksji i opini na tematy spoleczno-polityczne w Polsce i Swiecie..W tym obszarze kolega wykazuje niezwykla merytorycznosc i intuicje ..Serdecznie pozdrawiam M.M.M
 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-03-2020 [21:06] - Imć Waszeć | Link:

Słusznie, są inne sprawy do załatwienia. Problem fraktali może poczekać. Ażeby jednak nie pozostać gołosłownym, to przypomnę tylko kilka kluczowych punktów, które już poruszałem na Blogach. Te dwa pierwsze wymienione fraktale powstają jako L-systemy, czyli za pomocą rekurencji. Tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/...
Żuk Mandelbrota jest kompletnie różny od nich, Tutaj jest wstęp do zagadnienia i związek z liczbami: https://www.youtube.com/watch?...
Najważniejsze jest jednak to, że nie ma żadnej reguły rekurencyjnej. W jednej z prac jest taki oto wstęp, ale praca nie jest dostępna w sieci, więc poprzestańmy na cytacie:

"L systems have proved their expressive power. They have been used to represent the class of the initiator/iterator fractal curves (such as Sierpinski's gasket and von Koch's snowflake curve). Parametric L systems, introduced by Prusinkiewicz and Lindenmayer, link real-valued parameters to the symbols. In this paper, parametric 0L systems are extended to n dimensions and used to represent a different class of classic fractals that includes objects such the Mandelbrot and Julia sets, or Pickover's biomorphs."

Od przedstawienia tez przez Lindenmayera upłynęło ponad 50 lat. Pisałem kiedyś o parkietażach Penrose'a, które nie są rekurencyjne i cytowałem jego poglądy w tej sprawie. Część wiedzy można znaleźć w jego książce "Nowy umysł cesarza" napisanej językiem na poziomie szkoły średniej (mechanika kwantowa też - polecam). Inne rodzaje parkietaży powstają właśnie przy badaniu beta-expansions albo baz zespolonych dla liczbowych systemów pozycyjnych. Słynne problemy teorii liczb (Collatz) zahaczają też o automaty komórkowe (jak gra w Życie, Life). To wszystko jest weryfikowalne. Dlatego właśnie nie da się wyjaśnić pewnych zagadnień za pomocą pięciu wzorów na krzyż, bo to robi z większości ludzi nauki idiotów, którymi nie są.

A co do owych autorytetów nauki, to polecam zapoznać się wpierw z pewnym wykładem, gdzie wyraźnie widać jak traktują oni "postronnych". Bez komentarza: https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika maxilampus

02-03-2020 [21:51] - maxilampus | Link:

Jakze inna i merytorycznie ujeta jest kolegi replika..Przeczytalem ja z ukontentowaniem..A jednak potrafi kolega uniknac niepotrzebnej frazeologi i terminolgi  do ktorej przywiazuje taka uwage..
Czytam z zaintersowaniem i uwaga WSZYSTKIE kolegi posty i  opinie zwiazane ze spekulacjami NA TEMAT Geometri post-Euklidesowskiej..wiec nie ma potrzeby ich wymieniac..nie ma rowniez potrzeby udowadniac prawa wlasnej Pasji do tego typu rozwazan,bowiem nikt o zdrowych zmyslach nie ma prawa tego kwestionowac czego i ja nie robie..Zwracam tylko uwage o potrzebie dyscypliny i rzetelnosci nukowej oraz jej przestrzegania w rozwazaniach i spekulacjach oraz potrzebie posiadania wiedzy i kompetencji aby sie w nich zanurzac..Pzdr !

Obrazek użytkownika maxilampus

02-03-2020 [20:25] - maxilampus | Link:

admin..naprawde chcialbym wiedziec dlaczego nie ukazala sie tutaj moja replika ?

Obrazek użytkownika kmeehow

27-02-2020 [22:48] - kmeehow | Link:

        
 

Obrazek użytkownika Jabe

27-02-2020 [22:53] - Jabe | Link:

Co to jest wilczy darwinizm?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

28-02-2020 [10:41] - Imć Waszeć | Link:

"Poprawianie" cech populacji metodami stada wilków. Wtedy zwykle przetrwają najbardziej bezczelne mięśniaki.

Obrazek użytkownika kmeehow

27-02-2020 [00:52] - kmeehow | Link:

Linki muzyczne - rewelacja!
Dziękuję

Obrazek użytkownika Marek1taki

25-02-2020 [22:30] - Marek1taki | Link:

@Imć Waszeć Zobaczyć za stodołą przyspieszające rozszerzanie się wszechświata to betka, ale tymi przestrzeniami bez żadnych punktów się wkurzyłem. Mimo to pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

26-02-2020 [11:27] - Imć Waszeć | Link:

O tego rodzaju przestrzeniach piszę od bardzo dawna. Pojawiły się wraz z dogłębnym badaniem spektrów pierścieni i wprowadzaniem na nich topologii Zariskiego. Gdy taki pierścień rozpatrzymy jako "pierścień funkcji" w otoczeniach "punktu" pewnej "przestrzeni", to powstają straszne rzeczy. Przykładowo liczby całkowite Z są pierścieniem, albo liczby {0,1,2,3,4} z dodawaniem i mnożeniem modulo, ale nikt naprawdę nie traktuje ich jak "pierścienie funkcji na rozmaitości", tych które zerują się w jakimś otoczeniu punktu. Gdy jednak to się zrobi w formie eksperymentu myślowego, wtedy rozmywać się będzie koncepcja punktu, a dalej zbioru (tu nie chodzi o tzw. zbiory rozmyte, lecz o koncepcję znacznie głębszą, sięgającą podstaw logiki - patrz Henkin). Stworzymy punkty wielokrotne (nieoddzielalne ze względu na słabość topologii) w przestrzeniach upierścienionych. Dalszym uogólnieniem są schematy i ogólnie snopy. Dlatego właśnie powstała teoria kategorii i to dokładnie nadbudowana na wskazanej przeze mnie wyżej dziedzinie. Tu już nie potrzeba ani punktów, ani zbiorów/funkcji (zbiór można identyfikować z jego funkcją charakterystyczną), żeby móc uprawiać matematykę.

Pojęcie bezpunktowych przestrzeni jest w miarę proste. Jednak musiałbym tu napisać cały traktat filozoficzno-logiczno-matematyczny, żeby wyłożyć i wyjaśnić moją ideę aranżacji ;) Czy rozstrzygnął już Pan paradoks, który kiedyś tu podałem? Chodzi o liczenie liczb. W każdym kroku k stawiamy liczby w następującym porządku: 1,k+1,2k+1,...,2,k+2,2k+2,....3,k+3.... Czyli w pierwszym parzyste za nieparzystymi, w drugim dające resztę z dzielenia przez 3 odpowiednio 1,2,0, itd. Gdy przeprowadzimy ten proces do nieskończoności, to otrzymamy coś takiego 1,...,2,...,3,... Czyli wszystkie liczby naturalne będą zaczynały kolejno jeden z nieskończenie wielu ciągów liczb. Jakie są te pozostałe liczby? :))) oczywiście można się kłócić, że żadne, ale jak nie będę nazywał liczb, tylko wykonywał ten proces, to na zasadzie hotelu Hilberta wszystko się zgodzi. Będą jakieś numery poza tymi pierwszymi w ciągach.

Obrazek użytkownika Marek1taki

26-02-2020 [23:20] - Marek1taki | Link:

Tym razem :-)  https://www.youtube.com/watch?...
Żeby przeczytać pierwszy akapit z funkcją rozmytego zrozumienia musiałem nieźle podryfować googlając znaczenie pojęć. Nie sądzę abym sobie wyobraził to co Pan, ale patrzę za stodołę, a tam hotel i przynajmniej to jasne.
 

Obrazek użytkownika kmeehow

25-02-2020 [23:37] - kmeehow | Link:

"Gdy oderwiemy się od chłopskorozumowej stałości przestrzeni, czyli tej widzianej za stodołą, czyli przyjmiemy hipotezę o przyspieszającym wciąż rozszerzaniu się wszechświata, to nawet nie będziemy wiedzieli jak skontaktować dwa "punkty" uciekające od siebie z prędkością przekraczającą prędkość światła. :]"
Załózmy więc, że oderwaliśmy sie od chlopskorozumowego myślenia.
Rodzi się pytanie, gdzie wówczas my jesteśmy i jaką korzyść przynosi wiedza o niemożnośći skontaktowania dwóch uciekających z prędkością światła punktów. Można zastosować inne myślenie -, niechłopskorozumowe, ale po co?
To jest rzeczywiście próba podskoczenia powyżej nerek.
Często odnoszę wrażenie, słuchając różnych naukowców na youtube, że nabijają się ze słuchaczy. Ponadto, wydaje mi się, żez obecną nauką jest trochę tak jak z medycyną. Nie rzadkie są przypadki wyodrębnienia pewnych objawów chorobowych i zakwalifikowania ich jako odrębnej jednostki chorobowej, żeby otworzyć nowe stanowiska, kliniki, granty etc. Np. choroba Alzheimera.
Patrzy Pan chyba na mnie jak na frustrata - ofiarę niewiedzy i jest w tym dużo racji. Stare powiedzenie mówi, że nie można nauczyć starego psa nowych tricków.
Linki, które Pan przeslał są cudowne!  Niedługo przekona mnie Pan, że Wszechświat i wszelkie istnienie, to nic innego jak tylko magia liczb. Zresztą, niektórzy doszukują się kodu cyfrowego życia zapisanego szyfrem w Biblii.
Odnośnie superkomputerów - to co Pan mówi, to dla mnie nowość i rewelacja, chociaż staram się znaleźć w tym jakieś odniesienie do AI.
A czy nie sądzi Pan, że super super komputer swoją mocą obliczeniowią może pomóc odkryć, że liczby pierwsze powtarzają sie periodycznie ale na bardzo dalekich miejscach, które obecnie nie sią dla nas osiągalne?
Już miałem nadzieję, że zapomniał Pan o Montgomerym. Zapewniam, że ja nie zapomniałem i ciągle do niego wracam między przygotowaniami posilków dla zwierzaków.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

26-02-2020 [11:52] - Imć Waszeć | Link:

Chińczycy nie pytają o takie głupie sprawy "po co, na co?" i dlatego niebawem wyprzedzą USA w nauce i technice. My będziemy zawsze zbierać buraki komuś z pola ;) Właśnie Montgomery pokazuje jak łatwo stać się tylko parobkiem, gdy ktoś poddaje nas stale indoktrynacji i propagandzie. Świadomość Montgomery'ego wyzwala.

W skrócie, jest to jedna z metod przyspieszenia realizacji mnożenia w maszynach cyfrowych, która polega na przeniesieniu zagadnienia z nieskończonego zbioru liczb, do skończonego zbioru reszt modulo jakiś duży czynnik, najczęściej potęga dwójki. Tworzy się taką dziwną przestrzeń Montgomer'ygo, w której definiuje się dziwne mnożenie po to, żeby dostosować algorytm do wymagań konkretnych maszyn. Chodzi o to, że mnoży się potem tylko za pomocą maskowania bitowego i shiftów, które odpowiadają podwajaniu. Co ciekawsze modularna struktura algorytmu pozwala zaimplementować go na wielu procesorach naraz, a nawet na wielu kartach graficznych jednocześnie, Tu piję do tych słynnych centrów wydobycia kryptowalut w serwerowniach umieszczanych w kopalniach i chłodzonych azotem :]
Oczywiście ten algorytm jest wykorzystywany do łamania szyfrów RSA, czyli także do odkodowywania plików zaszyfrowanych przez terrorystów ransomware. Pisałem już o tym.

Nie jest to jedyne ciekawe mnożenie. Po algorytmie Gospera, który formalnie mnożeniem nie jest, ale służy do odwracania sum wyrazów hipergeometrycznych, który ja badam w tym kontekście i dla potrzeb rozkładania repunitów na czynniki, Abramowa, mamy algorytm Karacuby, Toom-Cook multiplication, algorytm mnożenia Schönhage–Strassena oparty na szybkiej transformacie Fouriera. SSM jest to algorytm szybki dla bardzo dużych liczb długości nawet dziesiątek tysięcy cyfr nawet milionów i służy m.in. do testów pierwszości. Tu jest artykuł:

https://en.wikipedia.org/wiki/...

Tak więc mnożenie Montgomery'ego jest tu rodzajem muszki owocowej, którą się bada właśnie po to, żeby efektywnie implementować inne rodzaje równoległych modularnych mnożeń. Świat implementacji skutecznych i efektywnych algorytmów jest niezwykle bogaty, ale nici ze zrozumienia lub skubnięcia tortu, jeśli nie zna się podstaw matematyki, która za nimi stoi. Nauczanie matematyki można zaś najprościej zabić w ten sposób, że mówi się "poco to na co?", skoro wszystko już jest napisane w żydowskich bajkach. Problem w tym, ze autorzy tych bajek tak nie uważają i przodują w informatyce. To wersja tylko dla nas na ich użytek. tak właśnie wygląda współcześnie wojna hybrydowa, albo jak ktoś chce proxy. Inną metodą jest zawalanie ważnych stanowisk decyzyjnych w państwie roszczeniowymi nieukani. Proste. :p

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

26-02-2020 [13:02] - Imć Waszeć | Link:

"Niedługo przekona mnie Pan, że Wszechświat i wszelkie istnienie, to nic innego jak tylko magia liczb. Zresztą, niektórzy doszukują się kodu cyfrowego życia zapisanego szyfrem w Biblii." Nie. Do tego nie będę przekonywał, bo tego chyba się nigdy nie dowiemy. Bóg stworzył takie dziwne liczby, zachowujące się tak nieprzewidywalnie i dziwnie, a jednocześnie sprawiające wrażenie niezastąpionych przez żadne inne koncepcje, że rzeczywiście niektórym wydaje się, że żyjemy w olbrzymim komputerze. Nie dostrzegają oni jednak tego skromnego faktu, że nie wszystko - albo jeszcze dokładniej prawie nic - da się policzyć na dowolnie wielkim nawet supekomputerze. Z jednej strony mamy demona złożoności obliczeniowej, zaś z drugiej mamy brak możliwości operowania algorytmem jako narzędziem, czyli nieobliczalność. Moc komputera ma wbrew pozorom małe znaczenie dla tych spraw. Co zaś się tyczy AI, to dotychczas nie wynaleziono niczego, co nie byłoby algorytmem realizowanym w oparciu o maszynę Turinga. A co z tym nieosiągalnym w rozsądnym czasie albo nieobliczalnym? Aby pojąć tego rodzaju idee trzeba odwołać się do pojęcia podzbioru gęstego w jakimś większym zbiorze. Właśnie na to liczymy w mechanice świata i to rzeczywiście nam się odsłania wraz z każdym nowym odkryciem. Z tym, że przeliczalny zbiór liczb wymiernych też jest gęsty w zbiorze liczb rzeczywistych mocy continuum, a jaka różnica w ilości dostępnych punktów? Podobnie jest z logiką, fizyką, całą matematyką i ogólnie ludzką nauką. Liczymy na to, że badane uniwersum ma jakiś ośrodek "gęsty i przeliczalny".

Liczby pierwsze nie powtarzają się periodycznie. Poza tym w matematyce obliczenie do dowolnie dalekiego miejsca, lecz nie do końca, nie jest dowodem. To osobny temat na długie zimowe wieczory: w jaki sposób przenosić różne cechy obiektów w nieskończonych konstrukcjach na ich granice. Na przykład okrąg nie jest po prostu nieskończenie-kątem, czyli granicą w nieskończoności ciągu trójkat-czworokąt-pieciokąt-...-n-kąt-... . Pisałem też o paradoksie LPO: https://personal.us.es/dfduque...

Obrazek użytkownika angela

25-02-2020 [11:36] - angela | Link:

Bóg jest WIELKI,  oddzieli ziarno od plew, jeszcze się to wszystko nie wyklarowało, nie dopełnił się czas.
Człowiek nie jest w stanie tego wszystkiego uporządkować,  możemy tylko, stać przy swoim, takim czy innym, i z tego się rozliczymy, oczywiście w kontekście tego, jaka jest nasza wiara.
 

Obrazek użytkownika kmeehow

25-02-2020 [14:28] - kmeehow | Link:

święte słowa angelo.
Amen.

Obrazek użytkownika Marek1taki

25-02-2020 [22:36] - Marek1taki | Link:

"Zmiana reguł gry w czasie jej trwania nie jest czymś niespotykanym. ... owa zmiana ma na celu przekierowanie określonej działalności na korzyść dokonującego zmian - kosztem tych, którzy reguł chcą przestrzegać i przestrzegają."
Trafna diagnoza i niebywale ważna w praktyce polityki. Dlatego tak trudno z PiSkorzami i POdobnymi rybami, że nie chcą dać wędki tylko wodę.

Obrazek użytkownika kmeehow

27-02-2020 [18:07] - kmeehow | Link:

Dowcipny i trafny komentarz.
pozdrawiam

Strony