Lewacy w Hiszpanii mówią wprost, że dzieci nie należą do rodziców i nie mają oni prawa do ich wychowania. W jednym z regionów wprowadzili oni prawo, zgodnie z którym rodzice nie mają prawa sprzeciwiać się zajęciom LGBT, gender itd. Teraz lewactwo chce wprowadzić te prawo w całej Hiszpanii. Tylko czekać, jak spróbują to wprowadzić w całej UE.
To nie koniec chorych ideologii, bo ostatnio w eurokołchozie trwa debata, aby nałożyć drakońskie podatki na mięso.
Aż się prosi, aby przy wyborach prezydenckich zrobić referendum i spytać Polaków w powyższych sprawach.
Przy okazji spytać, czy europosłowie glosujacy przeciw Polsce winni być pozbawieni mandatów. Byłaby to okazja, aby spytać się Polaków, czy popierają zakaz podatku katastralnego, jasno wyrażony przez PiS, ustami Prezesa.
Piotr Solis
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5249
Pluje na Polaków w PE, a z braku argumentów ucieka się do konfabulacji i kłamstwa.
Najbardziej smieszy jego wypowiedź, że obecne /z panem Śmiszkiem pewnie /dzieci nie mają TYLKO dlatego, że zajęci są robieniem kariery. Jest nadziejaj jednak, ze jak zrobią kariery, to sobie dzieci urodzą, a nie będą podbierac tym nienawistnym hetero.
Podstawowe informacje epidemiologiczne
HIV i AIDS w Polsce – dane od początku epidemii (1985 r.) do 31 sierpnia 2019 r. roku
24 908 zakażonych ogółem
3 734 ma AIDS
1 424 chorych zmarło
Z tezy, że połowa homosiów ma HIV wynika, że przez 35 lat było w Polsce 50.000 homoseksualistów.
Teza legła w gruzach..
Z podatkami idźmy dalej - uzależnijmy wielkość i wachlarz płaconych podatków od tego jakiej odmiany okrągłostołowej "partii" zwolennikiem jesteśmy. Mam takie wrażenie, że zwolennicy popisu zmieściliby się na jednym pontonie zmierzającym gdzieś hen, hen daleko.
po 1989r. przywracano przedwojenne prawo, ale jednego nie przywrocono. Prawo obowiazuje w wielu cywilizowanych krajach, które stanowi, ze jesli wybrany sprzeciwi się swoim obietnicom wyborczym, to obywatele mają prawo, pr,epraszam za sformułowanie, takiego dziada wykopsać z publicznej funkcji.
Wtedy nie byłoby tak, ze ktos w wyborach mówi, ze nie będzie podnoszenia podatków, wieku emerytalnego, a gdy rządzi, robi dokladnie na odwrót. Tak samo z podatkiem katastralnym i z innymi tematami.
Proszę przyjąć też do wiadomości, że Polacy mają prawo do wyrazenia zdania w tych sprawach i preferencje partyjne nie maja tu zastosowania.
Po prostu spytac o przywrocenie przedwojenngo prawa. Co innego politycy targowiczanie, ktorzy przygotowali temat zastepczy na wybory prezydencki, czyli sądownictwo. Ja proponuję sprawy wazne dla wyborców, np. prawo rodziców do wychowywania dzieci, czy też prawo do konsumowania żywności, wg wlasnego uznania, a nie wedlug prawa stanowionego przez weganskich aktywistów. Jesli ktos chce być weganinem, niech będzie, ale niech innym nie zakazuje innych wyborow żywieniowych.
To nie przynaleznosc i preferencje partyjne decyduja o powyzszym. Niech lewactwo uszanuje prawa człowieka i demokrację.
A tak wypunktuję, nigdzie nie wskazalem na PADa, ani innych kandydatów.
i tak z czystej ciekawości, jakież to przedwojenne prawo przywrócono po 1989 roku?
Dobrze, jestem glupi, jak 99% społeczeństwa, a Pan jeden jest piekny, mądry. Jakie jeszcze ma pan objawy, we wlasnym mniemaniu, zalety?
Z takimi osobami sie nie dyskutuje, a ja nie mam kwalifikacji, aby Panu pomóc.
patologia prowadząca do wytworzenia tegoż samoluba oplata nas już od wieków. zmienia czasem swój kolor, nazwę innymi słowy przedrostek dokładając jednak cegiełkę od siebie. tą cegiełką jest chyba próba wmanewrowania nas prócz alkoholizmu w mięsoizm. będziemy się gęsto z tego tłumaczyć być może już niedługo.
Praw natury się nie zmieni samym gadaniem i uspołecznianiem przez gadanie - łącząc Pańskie zdanie z moim że: historia człowieka to jednak ciągła historia upadków społeczeństw, kultur, cywilizacji cóż mamy robić, jak się przed tym obronić a raczej jak się wyrwać by nie wpadać z deszczu pod rynnę?
Inna ciekawostka, po wojnie Łupaszka z oddziałem przechodzil w pobliżu, nocowali u dziadka, a potem przeprawili się przez most na Drwęcy. Bolszewia weszyla, czy, kto i jak, mieli podejrzenia, zadnych dowodów i dziadek nie zostal aresztowany. Tata jeszcze pamieta ten oddzial, bo byl wowczas podrostkiem, ok. 10. letnim.