Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ideologia i praktyka

Izabela Brodacka Falzmann, 05.02.2020

Profesor Dakowski przy okazji uroczystości wręczenia mu Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski wygłosił bardzo ważne przemówienie, które warto powtarzać i zapamiętać. Między innymi powiedział:
 „Zapewniam też Pana panie Ministrze i Państwa Polaków, że za lat 30 czyli już za jedno pokolenie te banialuki, które teraz opowiadają urzędnicy z Unii Europejskiej na tematy klimatu, będą tak ponuro śmieszne jak obecnie śmieszne są tak zwane osiągnięcia akademika Łysenki, który na przykład siłą zamieniał żyto na pszenicę a kukułkę w drozda, czy osiągnięcia Olgi Lepieszyńskiej, która w moździerzu tworzyła życie, jak wmawiała nam komunistyczna propaganda. Podobne osiągnięcia miał akademik Iwanow który krzyżował komsomołki z małpą Bonobo [odmiana szympansa], a jego syn zupełnie honorowo w Gabonie sam krzyżował się z samicami Bonobo. Do pomysłu potomstwa dwóch samców jeszcze wtedy nie przekonywano”.
W czasach gdy w szkołach i uniwersytetach z nabożeństwem powtarzano brednie Łysenki byłam uczennicą szkoły podstawowej. Pamiętam że słuchając tego wszystkiego co opowiadali nam i kazali zapisywać nauczyciele zastanawiałam się czy możliwe jest żeby ludzie byli aż tak strasznie głupi. „ Ci  ludzie są albo głupi albo podli, tertium non datur, trzymaj się od nich z daleka” powiedział mi wówczas ojciec i zapamiętałam jego słowa na całe życie. Powtórnie doświadczyłam tego – nazwijmy to- dysonansu poznawczego gdy wiele lat później zastanawiałam się czy ludzie, którzy podpisali apel o ukaranie biskupa Kaczmarka byli podli czy tylko głupi. Uświadomiłam sobie, że czy podli czy głupi to właściwie bez różnicy, nie nadają się na przywódców ani na wzory osobowe. Jak pamiętamy był wśród nich premier Mazowiecki.
To samo pytanie wróciło do mnie zupełnie niespodziewanie kilka dni temu w Ochotnicy Dolnej. Koło pieca u górali leżały „ Wysokie Obcasy”. Pewnie zostawili to turyści, nasi górale to zapracowani ludzie i nie mają czasu na bzdury. Coś mnie podkusiło żeby przeczytać ankietę na temat 2019 roku przeprowadzoną wśród wybranych przez gazetę osób. Ankietowani mieli wskazać człowieka i wydarzenie 2019 roku oraz zwierzyć się ze swych marzeń. Gdy czytałam ich żałosne wypociny z całą mocą powróciło do mnie pytanie: „ czy człowiek ( w sensie gatunkowym) może być aż tak głupi?”.
Jak  profesor nadzwyczajny w Instytucie Psychologii UJ Bartłomiej Dobroczyński może wierzyć, że jakaś zaburzona czy rozwydrzona małolata miałaby szanse bez odgórnej  reżyserii wykrzyczeć swoje przesłanie w ONZ. Przecież nie dopuszczono by kogoś takiego do głosu nawet w kole gospodyń wiejskich w Kaczych Dołkach Mniejszych. Niech profesor zrobi następujący eksperyment, zgłosi się nieproszony na zebrania gminne w kolejnych wsiach i spróbuje coś wygłosić. Ciekawe w ilu miejscach pozwolą mu choćby przedstawić się z imienia i nazwiska.
 Oprócz profesora Dobroczyńskiego uznali Gretę Thunberg za człowieka roku również Zuzanna Skalska przedstawiająca się jako „analityczka trendów” oraz Michał Konik ortopeda. Analityczka trendów jak rozumiem to osoba, która specjalizuje się w wywąchiwaniu skąd wieje wiatr czyli jaka obowiązuje obecnie mądrość etapu. To, że podzieliła się z szeroką publicznością swoimi ustaleniami należy do nowego stylu. Za Stalina cała zabawa polegała na tym żeby wywęszyć obowiązujący trend przed innymi . Pomyłka mogła drogo kosztować, ale nienadążanie za kolejnymi etapami też było niebezpieczne.
Profesor Dobroczyński raczył napisać, że „ ci którzy przedstawiają ją ( Gretę) jako naiwną Anię z Zielonego Wzgórza zmanipulowaną przez  lewackich uczonych będą  zawstydzeni na wieki”. Drogi  profesorze to nie naiwna Ania lecz rozbestwiona dziewucha, którą zachwyca jej wyreżyserowany coming out. Wstydzić się powinni Oni, reżyserzy tego żałosnego spektaklu ale Oni nigdy się nie wstydzą. Nie wstydzą się ci, którzy  powielali brednie Marksa i Engelsa, nie wstydzą się ci którzy pisali poematy na cześć Stalina, nie wstydzą się ci który rabowali cudze domy i wieszali na ścianach wyszabrowane z pałaców i dworów obrazy. Nie wstydzą się nawet ci którzy zrywali paznokcie, przypalali papierosami i strzelali w tył czaszki.
Wiele osób jako wydarzenie roku podało nagrodę Nobla dla Olgi Tokarczuk. To bardziej zrozumiałe. Nagroda to nagroda, można traktować ją w kategoriach sportowych. Nigdy nie grałam w piłkę nożną ani nie oglądam meczów, ale wiernie kibicuję naszym drużynom w międzynarodowych rozgrywkach. Podobnie jest z Tokarczuk, nie czytałam i nie mam zamiaru przeczytać żadnej z jej książek co nie zmienia faktu, że jej nagrodę traktuję jako sukces.
Najgorzej jest z marzeniami. Wprawdzie każdy ma prawo roić sobie co tylko zechce, ale gorzej jest z tymi, którzy pragną wcielać swoje rojenia w życie. Kiedy byłam małym dzieckiem marzyłam żeby znaleźć tyle złota żeby starczyło dla wszystkich ludzi na świecie. Na ziemię sprowadził mnie ojciec: „Nie przyszło ci do głowy że złoto miałoby wtedy wartość mniejszą niż aluminium, miałoby na przykład wartość piasku, a mrzonkami nie rozwiązuje się problemów ludzkości”- powiedział kwaśno. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że miałam wówczas 4 lata. Szlachetne mrzonki na temat powszechnej sprawiedliwości wcielane siłą w życie opłacono śmiercią milionów ludzi.
Paulina Przybysz marzy żeby zamknąć mleczarnie i zmobilizować ludzi do diety wegańskiej. Być może pani  Paulina (kolejna zupełnie anonimowa dla mnie osoba) tylko tak sobie  marzy i tylko o mobilizowaniu czyli namawianiu ludzi do diety wegańskiej. Znajdą się jednak tacy, którzy zasady tej ideologii zechcą wcielać siłą. Jest to w pewien sposób racjonalne- jak namówić na przykład drwala czy robotnika budowlanego żeby zrezygnował ze swego schabowego czy golonki na rzecz sałatki warzywnej ? Ideologia walki z globalnym ociepleniem jest już wprowadzana w życie przemocą. Jak na razie tylko ekonomiczną, to znaczy grzywnami dla nieprawomyślnych, palących w piecach drewnem.
 Reedukacja zjadaczy mięsa, aby była skuteczna musiałaby się odbywać w obozach koncentracyjnych.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11403
Domyślny avatar

HenrykHenry

06.02.2020 21:43

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Dziękuję za słowa wsparcia.

To nie jest dobre o czym Pani mysli , o tym wycofaniu . Czytamy tu Pani wpisy z wielkim smakiem. Zawsze znajda sie tacy co swoj sukces (w ich mniemaniu sukces) mierza iloscia smrodu przez siebie rozsiewanego. 
Prosze sie nie dawac wciagac w jakies dyskusje z nimi. Oni sie tym zywia . Wydaje sie im ze sa nobilitowani bo zwrocili uwage na siebie.
Pani opowiesci , z zycia , oparte na wlasnych doswiadczeniach sa niezwykle pouczajace i zawsze niosa jakis przekaz , przekaz madrosci ... Ut ita dicam
Prosze pisac Pani Izabelo. Pozdrawiam rownie Serdecznie.
Boguslaw Henryk Kaczorowski
P.S.  Prosze tez zwrocic uwage na komentarz Pani Anny .
 Jeszcze ... to ze nie komentujemy czasem nie znaczy ze nie czytamy.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

07.02.2020 17:14

Dodane przez HenrykHenry w odpowiedzi na To nie jest dobre o czym Pani

Dziękuję za miłe słowa i wsparcie.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

06.02.2020 22:39

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Śpieszę donieść Pani Izabelo,

 chieny atakują ostatnio Kingę Dudę...
Chodzi Pani o jakieś nowe wcielenie Chjeno-Piasta, czy stado ssaków drapieżnych z  podrodziny Hyaeninae?
BTW
Dziwię się, tym lamentom. Rodzina w walce politycznej jest najlepszym celem, strzelanie do niej jest powszechnie stosowane zarówno przez postsowietów jak i Patriotów Polskich. Cel uświęca środki, zwłaszcza jeśli celem jest koryto.
Domyślny avatar

Bona

06.02.2020 13:08

z tego, co powszechnie wiadomo, p. Zuzanna Faltzman jest wszechstronnie wykształconą osobq- proszę zajrzeć do wikopedii. i ma wszelkie kompetencje, aby pracować również w orlenie.wielki szacunek dla Jej MATKI. a ci 'zjadliwcy' niechaj się zajmą czyms innym, życie to nie tylko opluwanie, jak leci i jak się komukolwiek zdaje.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

06.02.2020 15:01

Ależ tutaj jazgot dotyczący "tematu artykułu", czyli oczywiście Orlenu :/ A jak tam hipoteza Riemanna? ;)
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

06.02.2020 15:17

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Ależ tutaj jazgot dotyczący

Pani Izabela opisała na swym blogu tyle niezasłużonych karier, że z czasem mniej odpornie jednostki - tej liczbie ja - stają się nadmiernie podejrzliwe i wszędzie doszukują się, podobnie jak Pani Izabela, działania jakiś ciemnych sił i szemranych interesów.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

06.02.2020 15:27

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Ależ tutaj jazgot dotyczący

Własnie zajmuję się pamiętnikami obozowymi Marcelgo Starka. Dla mnie nie był postacią anonimową bo uczyłam się algebry wyższej z jego podręcznika napisanego wraz z Mostowskim. Nie wiedziałam dotąd, że Stark napisał pamiętnik dotyczący jego pobytu w niemieckich ( tak niemieckich a nie polskich czy nazistowskich ) obozach. Został wydany w 2012 roku przez IPN pod tytułem: " A jednak czuję i żyję..." . Stark był wybitnym intelektualistą,matematykiem z lwowskiej szkoły Banacha. Po Prostu pisze prawdę - czasmi niewygodną dla Polaków ale prawdę.  Wstrząsająca lektura, polecam wszystkim. Podobno można kupić przez Allegro
Imć Waszeć

Imć Waszeć

06.02.2020 17:46

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Własnie zajmuję się

Tak, Lwów to był prawdziwy przełom w polskiej matematyce. Jednak nie oddzielałbym go od przedwojennej Warszawy, gdzie działał twórca teorii kategorii Samuel Eilenberg. Współpracował z francuską grupą Nicolas Bourbaki, z McLane'm i Steenrodem. Spotkał się też z Banachem we Lwowie. A co do funkcji dzeta, to na początek polecam fragment dyskusji: https://naszeblogi.pl/55… Dalej, znalazłem ciekawą książkę fizyka Freemana Dysona na ten temat "Ptaszki i żabki". To oczywiście nawiązanie do przedstawień geometrii hiperbolicznej w obrazach Eschera. Podgląd fragmentu książki "Birds and Frogs: Selected Papers of Freeman Dyson, 1990–2014" jest w serwisie Google Books. Nie gwarantuję, że w podglądzie znajdą się strony rozdziału 2.3 pt. "Jokes of Nature". Na stronie 40 jest powiązanie problemu Riemanna z quasi-kryształami, a to z kolei z zagadnieniami mechaniki kwantowej. Ja do tego podchodziłem z nieco innej strony, a mianowicie od pojęcia uogólnionych "repunits" i w efekcie wielomianów cyklotomicznych oraz ciał liczbowych. Chodzi mi o wskazany w rozmowie ciąg pojęć: systemy pozycyjne i rozkłady na czynniki pierwsze, dynamikę symboliczną, Liczby Pisota i Salema (dalekie uogólnienie systemów pozycyjnych), metrykę Mahlera dla wielomianów, czyli taką miarę niewymierności, fraktale, wreszcie L-funkcje z funkcją dzeta Riemanna na czele. Ale to jeszcze nie koniec ciekawostek, bo znalazłem kolejne powiązania tych zagadnień z innymi działami matematyki, oczywiście w kryptografii, a także zastosowania techniczne w informatyce :] PS: Obiektywne istnienie tajemnicy - prof. Krzysztof Meissner (Upadek mitu Oświecenia) - https://www.youtube.com/… To samo dzieje się obecnie w matematyce. Dopuszcza się istnienie "tajemnic", których nie da się opisać na bazie uznanych fundamentów matematyki. Zresztą ponad 90% matematyków w ogóle nie ma pojęcia o tych podstawach, ani o roli logiki. Ja ten brak tu uzupełniam :]
RinoCeronte

RinoCeronte

06.02.2020 16:07

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Ależ tutaj jazgot dotyczący

Aj, aj, Hipoteza Riemanna trzyma się mocno. Pomimo, że Michael Atiyah zapowiadał jej kres ;-)  Matematyka jest tym terytorium gdzie można odpocząć od idiotyzmów. Tu nie ma miejsca na Gretę ani brukselskie grillowanie. Wątpiącym polecam od czasu do czasu pokręcić kostką Rubika i zastanowić się nad sensem teorii grup :-)  Kłaniam się nisko Państwu, którzy pamiętają mądrych profesorów w rodzaju Marcelego Starka.
Jan1797

Jan1797

06.02.2020 22:05

<Powtórnie doświadczyłam tego – nazwijmy to- dysonansu poznawczego gdy wiele lat później
zastanawiałam się, czy ludzie, którzy podpisali apel o ukaranie biskupa Kaczmarka byli podli
czy tylko głupi......................... Jak pamiętamy był wśród nich premier Mazowiecki.>
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szanowna Pani.
Ni z pietruszki, drogiej pelikanom i niezbędnej do ich powszedniego funkcjonowania wrócił
do mnie, równie niespodziewanie, obraz Mazowieckiego kątem stojącego w Bazylice
Mariackiej w 2010 roku. Co zmieniło się w kilka lat w zdolności pojmowania u elit, jedynie
wspomniana prognoza globalnych trendów?
Załóżmy wymianę szacownego grona akademików naszego Uniwersytetu na naszych górali
choć "to zapracowani ludzie i nie mają czasu na bzdury"? Zdecydowanie wyraziłbym zgodę
z przeświadczeniem, że prace przynajmniej w jednej z dziedzin ruszyłyby z marazmu.
Ktoś mnie podkusił, żeby to napisać;-)
Pozdrawiam
http://naukawpolsce.pap…
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

07.02.2020 17:13

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na <Powtórnie doświadczyłam tego

Szanowny Panie, nasi gospodarze z Ochotnicy to dla mnie prawdziwy wzór osobowy. Gospodarz( po 4 klasach przedwojennej szkoły podstawowej )wybudował sam dom, doprowadził elektryczność, zrobił meble. Jego  synowie są rozrywani jako pracownicy budowlani w Niemczech, w Norwegii i w Polsce. Potrafią wszystko- naprawić traktor, pralkę i komputer choć nie kończyli szkół. Są życzliwi ludziom  i bardzo kulturalni. Ja też zgodziłabym się na proponowaną przez Pana zamianę. jestem pewna że z doskonałym skutkiem.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

07.02.2020 23:55

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Szanowny Panie, nasi

Znaczy się znają swe miejsce w boskim porządku. Ja też lubię takich.
Jan1797

Jan1797

09.02.2020 20:56

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Znaczy się znają swe miejsce

Tak więc; Zgoda! a Bóg wtedy rękę poda!
https://pl.wikisource.or…
< I aby nie widzieli wroga tego nigdzie u swoich, nigdzie na ziemi swojej w bracie rodzonym, —
ale by go zobaczyli, że obcy jest i z obcych stron przyszedł i że nie prawo jego jest, ale bezprawie.>
Pozdrawiam serdecznie.
lala

lala

18.02.2020 03:27

ale dlaczego deklaruje Pani, że nie zamierza przeczytać ani jednej książki Tokarczuk? wszak Pani dotychczas nic nie czytała , co napisała ta autorka- wierzy Pani cudzym opiniom???? doprawdy, myślałam, że potrafi Pani samodzielnie oceniać świat

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,667,963
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności