Ktoś, kto wpadł na pomysł powiązania dwóch wielkich wydarzeń: 99. rocznicy glorii warszawskiej, Święta Wojska Polskiego i setnej rocznicę pierwszego Powstania Śląskiego oraz umiejscowienia obchodów uroczystości związanych z tymi wydarzeniami w Katowicach, powinien otrzymać specjalne wyróżnienie.
Pomysł jest tak ważny i tak na czasie, że można powiedzieć – nareszcie! Przedwojenni mieszkańcy województwa śląskiego znają Polaków z okresu wolności, natomiast Opolszczyzna, którą włączono dopiero po 1945 r., takich możliwości nie miała. Po I wojnie na Śląsku (katowickim) połączyły się dwie wizje Niepodległej: śląska, autonomiczna, i polska pozaborowa. Nie mogły się natychmiast zrozumieć, były tarcia i krzywdy. Nie mniej, prawie dla wszystkich, Polska była jedna i ta sama. Śląsk Opolski doznał innych doświadczeń – tam działacze Komunistycznej Partii Niemiec mieli lepsze referencje niż wszyscy inni, byli oni również sekretarzami PZPR; tam też bardziej walczono z Kościołem, a po 1989 r. władze rządowe preferowały bardziej mniejszość niemiecką, niż rodowitych polskich Ślązaków. Obydwie części Śląska różnią się od siebie, ale historycznie i politycznie trzeba je traktować, jako całość. Niedocenianie Polaków śląskich było merytorycznym błędem. Miejmy nadzieję, że od dziś – 15.08.2019 r. to się zmieniło.
Można więc powiedzieć, że do – 15.08.2019 r. prawdziwa Polska na Śląsk Opolski nie dotarła. W Katowickiem było inaczej, tam bohaterstwo Ślązaków z 1939 r. zostało tak samo wygumkowane, jak istnienie II RP z pamięci urodzonych po wojnie Polaków. W efekcie, pozostały wspomnienia walki ideologicznej z okresu II RP, na które nałożyły się Warstwy skutków działalności komunistycznej i „czerwonego uniwersytetu”. Z obu stron pozostał nieprzyjemny ślad. Datę wspólnych obchodów tak wielkiego święta dla wszystkich Polaków, wspaniała Msza św., i takież samo kazanie, powinny stanowić punkt zwrotny w rozumieniu wspólnoty – w Polsce i na Śląsku. To niezwykle ważna rzecz.
I teraz apel do władz państwowych – jest okres wyborczy i dzisiejsze obchody można różnie rozumieć. Tak doniosłe wydarzenie musi być jednak dla obu stron zobowiązaniem i nie może ono pozostać bez echa i konsekwencji.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4971
Ha, wniosek na poziomie słonia w sklepie z porcelaną.
Ciekawe, jak będzie za rok.
Pozdrawiam Panią serdecznie.
Oj Panie, niech się Pan nie tłumaczy, bo z tego sklepu nie jest Pan w stanie wyjść.
To wynika z polityki międzynarodowej i polskiej niedowagi. Rzecz w tym, że w świadomości Polaków zaciera się poczucie klęski na niemal każdym poziomi, jakiej doznaliśmy w 1939/45. I do tego można mieć pretensje. Brak polityki hoistorycznej.
"Na pokojowe demonstracje polskich Ślązaków odpowiedzią były brutalne dziania niemieckiej administracji, wojska, policji i bojówek. Rychło więc zawiązała się konspiracja – Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska (POW GŚ), zrazu podległa Naczelnej Radzie Ludowej w Poznaniu, wspierana przez wywiad wojskowy Rzeczypospolitej. W ciągu kilku miesięcy wstąpiło do niej ponad 23.000 Górnoślązaków. Składali oni przysięgę o treści:
„Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, że jako dobry żołnierz będę spełniał wszystkie rozkazy mojej przełożonej władzy powstańczej. Ślubuję dochować tajemnicy organizacyjnej i na wezwanie walczyć z bronią w ręku o przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Tak mi dopomóż Bóg”."
znajdujemy w tekście Andrzeja Solaka.
https://www.pch24.pl/pow…
" Tak mi się życie ułożyło, że miałem okazję dobrze poznać historię Sląska (tę tysiącletnią) i samych Ślązaków."
---------------------------------------------------------------------------------
Ciekawe czy poznal Pan tez listy nazwisk uczestnikow " powstan slaskich ".
Ponizej maly przyklad kto miedzy innymi uczestniczyl w " powstaniach slaskich ".
https://muzeumslaskie.pl…
p.s.
Prosze wybrac Warszawe, Krakow, Lwow, Łódź,
poza tym, czy z Zabrza, Gliwic, Raciborza czy Opola nikt
nie uczestniczyl w powstaniach ?
Czy moze tam nie bylo Slazakow ?
Moze bardzo wiele Slazakow wcale nie chcialo do Polski nalezec ?
Wie Pan, ja odbyłem setki (setki) dyskusji nt. Śląska i już niczym mnie Pan nie zaskoczy. Dodam, że lubię gwarę śląską i bardzo szanuję polskich Ślązaków.
Odpowiem tak - a widział Pan listę RAŚ? I na koniec cytat z prof. F. Marka: "Za polskość płaci Ślązak, za niemieckość płacą Ślązakowi'.
Dziękuję za listę Powstańców Śląskich - z szacunkiem, bez cudzysłowu.
@ Ryszard Surmacz
Nie rozumiem czego sie tak czepiacie tego " RAŚ-a ", przeciez tam nie ma Slazakow,
zreszta dzis na Slasku tak Gornym jak i Dolnym nie ma Slazakow, jedni wyjechali
do Niemiec jak swego czasu rodzina Korfantego, a ci starsi juz nie zyja.
W moich oczach RAŚ to czysto polski " stwor ".
uroczystości. Niech tradycją pozostanie; dobra organizacja, pogoda i śląska gościnność.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak, w owym czasie na Gornym Slasku bylo bardzo " goraco ".
Wielu Niemcow, takich jak na przyklad Jerzy Ziętek,
zwiazanych bylo z Spartakusbund i KPD ( Kommunistische Partei Deutschlands ),
innymi slowy byli za bolszewicka Rosja.
Osobiscie jestem przeciwnikiem podawania wszystkiego w bialo - czarnych kolorach,
uwazam ze wazne sa okolicznosci i czas w jakim/jakich pewne wydarzenia
mialy miejsce. Polska wtedy prowadzila wojne z bolszewicka Rosja, wiec nic dziwnego,
ze niemieccy sympatyzanci Bolszewikow uwazali Polakow za swoich wrogow.