Jestem z natury ugodowa. Rzadko dążę do konfrontacji. Na ogół próbuję zrozumieć innych. Czasami nie chce mi się nawet odwarknąć, jak memu Simbie podgryzanemu przez ratlerka. W podobnej sytuacji Simba ( mieszaniec malamuta i labradora) leniwie ziewa i odwraca głowę.
Są jednak sytuacje gdy staję się bezwzględna. Kiedy sąsiad alkoholik katował małego pieska rzucając nim w delirium o moją ścianę, wtargnęłam do jego mieszkania, złapałam go ( z pewnym obrzydzeniem) za brudnawą koszulę i powiedziałam: „zrób to jeszcze raz – a cię zabiję” Chyba uwierzył, bo trochę wytrzeźwiał i tego samego dnia oddał psa innym sąsiadom.
Dodam, że nigdy nie byłam z sąsiadem „na ty” i odtąd kłaniał mi się nisko, ale z daleka.
Kilka dni temu widziałam na NE wstrząsający reportaż o mordowaniu psów na Ukrainie w ramach przygotowań do Euro 12. Onegdaj podobny reportaż zobaczyłam w TVN.
Jestem całkowicie zdeterminowana. Mam zamiar szantażować ukraińskie władze czarnym PR. Chciałabym rozesłać do zachodnich agencji drastyczne zdjęcia palonych ( być może żywcem) psów. Proszę o pomoc miłośników zwierząt i wszystkich, którzy rozumieją, że istnieje związek pomiędzy okrucieństwem wobec zwierząt i okrucieństwem wobec ludzi.
Hitlerowcy przygotowywali kadrę do obozów zagłady, każąc młodym ludziom w Hitlerjugend osobiście mordować ulubione zwierzątka domowego chowu.
Jestem ( jak to baba z siatą) dość ciemna w sprawach komputerowych. Nie śledzę też innych portali. Może ktoś już robi coś w tej sprawie? Proszę mi napisać-to się dołączę. Albo proszę mi napisać jak się robi taką akcję.
Bardzo proszę natomiast nie pisać, że w Afryce dzieci umierają z głodu, a w Ameryce Murzynów biją. Mam swoją filozofię- pomagam tym o których ( czasem dosłownie ) się potknę. Dotyczy to zarówno ludzi jak i zwierząt.
Proszę mi również nie wyliczać, ile dzieci można wyżywić zamiast malamuta. Wychowałam 5 dzieci i w ten sposób spłaciłam dług wobec społeczeństwa, przyszłych emerytów, czy – jak ktoś chce- GUS.
Nie chcę też czytać o prawach wszy, solitera i innych podobnych bzdur.
Jestem na wojennej ścieżce – nie będę sympatyczna.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 11909
Przepraszam, jeśli przypadkowo zdubluję podawane już przez panią Ewę linki. Tu jest główna grupa na Facebooku:
http://www.facebook.com/…
Zaraz w pierwszym kolejności linku na stronie grupy chłopak pisze to, co Pani napisała powyżej. Od mordowania zwierząt do mordowania ludzi jest tylko mały krok.
Tutaj główna strona akcji:
http://www.stopmordowani…
Prowadzona przez organizację "Viva" i jeszcze kilka.
Tutaj napisana przez nich petycja, po polsku:
http://www.petycje.pl/pe…
Inna petycja, po angielsku:
http://www.thepetitionsi…
Ostatnie wieści z Guardiana:
http://www.guardian.co.u…
Tutaj forum z kilkoma linkami na ten temat':
http://www.bull-bazarek…
w tym akcja niemieckiej Pety:
http://www.peta.de/web/a…
i list otwarty do Michela Platiniego w tej sprawie.
UEFA najwyraźniej zareagowała:
http://www.sportmarketin…
ale wydaje się, że nie ma to wielkiego wpływu na realia:http://www.tvn24.pl/0,17…
Nie wiem, czy można z naszej pozycji 'szarego obywatela' zrobić więcej niż podpisanie petycji i szerzenie informacji. To beznadziejnie za mało.
Pozdrawiam Panią.
Na początek podkreślę, że też jestem za obroną i właściwym traktowaniem naszych braci mniejszych. A teraz refleksje:
*Ciekawe jest to, że wśród najzagorzalszych obrońców zwierząt są liczne grupy aborcjonistek. Jak powiedziałam jednej z nich, że to trochę hipokryzja z jej strony, skoro równocześnie walczy o pełne prawo do aborcji, zadziwiła się i powiedziała po chwili namysłu, że to są zupełnie rózne sprawy i jedno z drugim nie ma nic wspólnego....
*Jesteśmy w swojej większości konsumentami mięsa i większość z nas wie. , jak wygląda hodowla i rzeź zwierząt na mięso - od kurczaków do koni i krów. Czy przeszkadza nam to?. Co robimy, żeby tej hekatombie zwierząt zaradzić?
to prawda, ale przecież to chyba dobrze, że nawet jeśli ktoś myli się w jednej sprawie, może dobrze się angażować w innej.
Co do mięsa - robimy to, co możemy, czyli to, co i w sprawie psów z Ukrainy.
http://www.ferma.viva.or…
Podpisujemy, posyłamy dalej. Staramy się nie kupować mięsa z przemysłowych hodowli, o ile to możliwe, wybieramy te z gospodarstw i małych hodowli. Tak, przeszkadza nam to. Jako ludzie jesteśmy drapieżnikami, jemy i będziemy jedli mięso, ale nie mamy prawa w imię tego niepotrzebnie zadawać cierpienia.
Konie jedzą wyłącznie dzikusy,nie wziąłbym tego do ust.Mięso nie jest niezbędne do życia wbrew opiniom pseudonaukowców,a w takich ilościach jak spożywane obecnie , jest szkodliwe.Człowiek ponosi sprawiedliwie konsekwencje swojego łakomstwa i dogadzania sobie w postaci chorób cywilizacji w tym nowotworów.
prowadzi do sytuacji jak w trakcie zeszłorocznej powodzi:
(Niezagrożone jak się potem okazało) schronisko dla psów rozpuszczono na wolność, bo się biedne pieski mogą potopić. To, że wygłodniałe i zdziczałe stado może stanowić zagrożenie dla mieszkających opodal ludzi (także zagrożonych) i ich dobytku, zarzynanego przez psiarnię w pierwszej kolejności (no bo taki pies musi przecież kurkę czy indorka przez szyję, tak ma w genach) - nikt nie pomyślał.
No bo przecież media tak dużo mówią o biednych pieskach, ratujmy je w pierwszej kolejności...
To zupełnie co innego psy uśpić albo w ostateczności zastrzelić niż wrzucać je żywcem do ognia. Dla Ukraińców Euro 12 to pretekst do rozwiązania problemu kłopotliwych psów. A że oddają się temu z lubością to zupełnie inna sprawa.
Ale czy tytuł nie powinien brzmieć: "Wczoraj my - dzisiaj psy". Palenie żywcem w tej społeczności ma dłuuuugą historię.
100% racji.
Pani Izo - wystarczy zrobić taki mały eksperyment: zamknąć w w garażu pieska i żonę. Po godzinie zprawdzić kto nas radośniej powita?