BRON POST-KOMUNY: NIENAWISC

BROŃ  POST-KOMUNY: NIENAWIŚĆ  -   komuniści ( ponoć „byli” czyli „ex”)  zaczęli używać jej po roku 1989 w celu zwalczania krytyków okrągłego stołu i tych wszystkich „oszołomów”, którym nie podobała się polityka grubej kreski, narzucona przez rząd Mazowieckiego. Naturalnym forum propagandowym owej „nienawiści” wobec komunistów, przypisywanej Polakom po 1989, było środowisko „Gazety Wyborczej”, a Adam Michnik grzmiał tubalnie, że istnieje jakiś „jaskiniowy antykomunizm” czy „zoologiczna nienawiść” do ludzi uwikłanych w peerelowski reżim. A on sam wolałby w imię pojednania osądzić winnych np. śmierci górników w kopalni „Wujek”, ale kary im darować (!?). Taką fikcję wymiaru sprawiedliwości proponował Michnik na tle swych umizgów do Jaruzelskiego, Kiszczaka, Kwaśniewskiego i Urbana. Z generałem od WRON-y wypił nawet bruderszaft ( z Urbanem dawno byli na ty ), a nieskończoną sympatię do Jaruzelskiego odzwierciedla słynny okrzyk Michnika w programie telewizyjnym: „Odpieprzcie się od generała!”. Ten okrzyk pamiętają miliony Polaków, lecz przypomnieć go warto dla ilustracji ogromnego afektu do zwierzchnika Wron ( czy „wrono-zbirów” jak pisał pewien satyryk ). Okrzyk ten zapoczątkował też degradację i schamienie języka politycznych debat w tzw. III RP. A na łamach „Gazety Wyborczej” Michnik ze stajnią swych redaktorów eksponował Polskę najczęściej w ujemnym świetle, tak jakby naród polski był wrogiem numer jeden tejże redakcji. Jednocześnie przedstawicieli byłego reżimu darzył uczuciem serdecznym i braterskim zrozumieniem. Kumplował się z Kiszczakiem i generałem od wronich epoletów, a z Urbanem popijał często „harcerzyki”, tj. wódeczkę z grapefruitem. Natomiast naród polski oczerniał przy lada okazji, przypisując mu antysemityzm, ciemnotę, klerykalizm czy szowinizm. W r. 1994 ( w 50-lecie Powstania Warszawskiego ) opublikował serię absurdalnych artykułów głoszących, że jednym z celów powstania było... dobijanie resztek Żydów! Potem red. Cichy przepraszał powstańców za to pomówienie, lecz gazeta poszła w świat. „GW” – gejzer nienawiści wobec Polski – stała się też gazetą broniącą peerelowskich przeżytków w III RP, a miała być przecież trybuną antykomunistycznej opozycji. Michnik przekręcał najbardziej oczywiste fakty, np. jego zdaniem „nie można było dorosłemu społeczeństwu opowiadać, że ono żyło pod sowiecką okupacją”. A wszyscy wiedzą, że po roku 1945 wraz z Armią Czerwoną wtargnęło do nas nowe zniewolenie. Mówił o tym i Jan Paweł II do młodzieży ( 2 czerwca 1997 ).  W tyglu „GW” w różny sposób prażono odmiany tej nienawiści,  przypisując ją nawet Polakom pragnącym pozbyć się peerelowskiej nomenklatury, co miało miejsce w roku 1992, kiedy projekt lustracji zagroził dominacji post-komuny i układ przystąpił do kontrakcji w feralną noc czerwcową. Wielką propagandową rolę odegrała oczywiście gazeta Michnika, a na jej łamach ukazał się przewrotny i krańcowo tendencyjny wiersz Wisławy Szymborskiej właśnie pod tytułem „Nienawiść”:
                                     Spójrzcie jak wciąż sprawna,
                                      jak dobrze się trzyma
                                       w naszym stuleciu nienawiść...( itd)
Patriotom takim jak Macierewicz, Olszewski et consortes, którzy z miłości do Polski dążyli do oczyszczenia państwa z tylko 66 agentów, przypisano...nienawiść! Ale czego można było spodziewać się po noblistce ( układ załatwił jej Nobla na złość Herbertowi) , która kiedyś pisała wiersze w hołdzie czerwonoarmiejcom, wodzom rewolucji ( Lenina nazwała „nowego człowieczeństwa Adamem”!), a po śmierci Stalina opłakała go w służalczych rymach ( „Czy to ranek za oknami, mroźna skra/ tak oślepia, że dokoła patrzę łzami ? /... Jaki rozkaz przekazuje nam/ na sztandarach rewolucji profil czwarty ? Wzmocnić warty u wszystkich bram...” ) – i tym podobne dyrdymały, co nie przeszkadzało Michnikowi nazywać Szymborską ...Wielką Damą Polskiej Literatury! W rzeczywistości była  Wielką Ladacznicą Obcej Ideologii, i niczym więcej. Dopiero później stworzyła utwory o wymiarze uniwersalnym, sporo nawet udanych, ale ustępujących przesłaniu twórczości Herberta.
    Prekursorem  odwracania sensu słów i szermierzem „nienawiści” był już Jerzy Urban, który oskarżał „Solidarność” i ks. Jerzego Popiełuszko o...język nienawiści! Urban rzucił podwaliny pod ten „przemysł” nienawiści i pogardy wobec patriotów. Potem i  Donald Tusk popisał się nienawiścią do Polski, gdy w roku 1987 ( patrz miesięcznik „Znak” nr.11-12) pisał, że „polskość to nienormalność” i tym podobne inwektywy formułował, co przypomniałem  w tym miejscu we wpisie „Od Magdalenki do Tuska” ( 13-2-br). A jako premier wyborczy slogan o „miłości” szybko obrócił w nienawiść do opozycji, do PiS-u.
    Sztylet „nienawiści” bywał używany też doraźnie przez układ post-komuny do atakowania obozu patriotów, np. 28 sierpnia 2005 r. w Sali Kolumnowej Sejmu zorganizowano uroczystość  dla upamiętnienia Sierpnia 1980 z udziałem m.in. Anny Walentynowicz, Krzysztofa Wyszkowskiego, Jana Olszewskiego czy Antoniego Macierewicza i setki działaczy pierwszej „Solidarności”. Uroczystość tę dziennik „Życie Warszawy” ( 29.8.2005) nazwał...spektaklem pogardy i nienawiści (?) w relacji zatytułowanej „Sejmowe oszołomienie”. Nikczemna to insynuacja wobec bohaterów Sierpnia 1980, którzy jedynie upamiętnili 25-lecie powstania NSZZ „Solidarność”.  Oskarżenia o pogardę i nienawiść były częstym orężem post-komunistów wobec obozu patriotów. Nie da się też zapomnieć wieloletniej kampanii nienawiści ze strony układu i PO, wymierzonej w  prezydenta Lecha Kaczyńskiego, prześladowano też i upokarzano ludzi, dla których był on autorytetem. Po smoleńskim zamachu niektórzy przepraszali za intrygi i brak szacunku wobec Prezydenta, wtedy gdy nowa eksplozja nienawiści wybuchła w stolicy: hordy degeneratów atakowały i lżyły modlących się pod Krzyżem ludzi.  Byla to najwyraźniej nienawiść sterowana z wysoka, bo straże miejskie nie broniły modlących się, a wręcz tolerowały brutalne akty dzikusów szarpiących i kopiących ludzi zebranych pod Krzyżem. I – jak zwykle – odwracano kota do góry ogonem, gdyż Bronisław Komorowski raczył nazwać namiot Solidarnych2010, ustawiony  na Krakowskim Przedmieściu,...”namiotem nienawiści”!? A był on przecież namiotem pamięci i hołdu dla 96 osób, z Prezydentem na czele, zabitych właśnie przez nienawiść post-komunistów i PO-owców z tego układu się wywodzących. Była w tym tragiczna konsekwencja epoki PRL-u, która niestety zdołała stworzyć kadry związane z reżimem, przesiąknięte głęboką wrogością do Polski,  jej historii i tradycji. Zdołała też wyhodować swoisty „naród” peerelczyków, opisany dawno przez prof. R.Legutko. I ten „naród”, ziejący nienawiścią do Polaków, oderwał się od polskości i zamiast żyć dla Polski wyłącznie pasożytował na surowcach Kraju wyprzedając majątek narodowy. Licznymi aferami okradano skarb państwa, a parasol ochronny nad Świętą Korupcją trzymał Tusk z Platformą Oligarchów, posuwając się nawet do wojny z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, aby nic nie stało na przeszkodzie grabieży. Zwycięstwo PiS-u w r.2015 przerwało ten haniebny proceder, co wywołało nowe natężenie nienawiści tych, którym odebrano koryto. Za nienawiścią do PiS-u stoi zatem także i złość peerelczyków oderwanych nagle od źródła materialnych korzyści. A peerelczycy żyli z Kraju, a nie dla Kraju, dlatego nie potrafią sie pogodzić z tym stanem rzeczy. Nie rozumieją, że rządzić państwem oznacza odpowiedzialność za naród i budowanie zamożności społeczeństwa, a nie defraudowanie zasobów Kraju z pożytkiem tylko dla grupy oligarchów. A taką antypolską politykę właśnie uprawiał rząd Tuska i koalicji PO-PSL. I to ich nieposkromiona żądza mamony ( plus gratyfikacji od obcych!) napędza akumulatory ich nienawiści do Polski i do rządu od trzech lat kierującego się polską racją stanu, za co karany bywa nowelizacjami uchwalonych ustaw. 
                                                                                                              

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jaworowski

21-02-2019 [08:07] - Jaworowski | Link:

>>Nie rozumieją, że rządzić państwem oznacza odpowiedzialność za naród i budowanie zamożności społeczeństwa, a nie defraudowanie zasobów Kraju z pożytkiem tylko dla grupy oligarchów. A taką antypolską politykę właśnie uprawiał rząd Tuska i koalicji PO-PSL.<<
Tylko jak ten zdziczały i upośledzony naród wychować w duchu odpowiedzialności jeśli medialnie zalewa go chlewia propaganda prusaków , żydów i lewackiego  bolszewictwa, którzy opanowali w 80 % rynek medialny?

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

21-02-2019 [19:38] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Sz.Pan Dr raczył tym razem dać klasyczny popis szkoły bolszewickiej czyli tzw. odwracania kota ogonem i nie jest to żaden przytyk do Pana Prezesowego osobistego kota! Szkoła ta zbliżona jest zresztą niemal w 100 % do  znanej nam wszystkim piaskownicy, w której dyskusje i opinie prowadzone są w forrmule: "a właśnie,że nie ja ,tyko ty jesteś gupi,gupi,gupi!".
Mowa nienawiści/przemysł pogardy wprowadzili tacy, którzy na jubileuszowych uroczystościach Solidarności w Gdańsku wołali: "to my stoimy na tym miejscu, a tamci stoją tam, gdzie stało ZOMO!" Tacy, którzy z sejmowej  trybuny krzyczeli o zdradzieckich mordach i mordercach, albo na miesięcznicowych wiecach skandowali "komuniści i złodzieje!" lub jeszcze  częściej  o gorszym sorcie. Pana Doktora nie było w Polsce podczas żałoby po katastrofie (nie jakimś propagandowo wymyślonym zamachu) smoleńskiej zbierali się ludzie pod  Pałacem Prezydenckim i chociaż w tych dniach też tam bywałem,to nie widziałem żadnego szarpania czy kopania modlących się tam ludzi. Natomiast w rocznice wybuchu Powstania Warszawskiego kilkakrotnie widywałem na Powązkach składanie wieńców na grobach powstańców przez ówczesnego urzędującego prezydenta i premiera przy akompaniamencie gwizdów i wycia tzw. przeciwników politycznych czyli zwykłej dziczy - na cmentarzu! A co do umiłowania mamony ponad państwowe interesy, to pozwolę sobie Sz.Panu Doktorowi przypomnieć wysyp ostatnich afer wg. skrótów, które z pewnością Pan rozszyfruje: KNF - NBP - MON - Srebrna - PCK, układające się  w misterna pajęczynkę, którą niektórzy nazywają ośmiornicą. Znanemu zaś z pokojowej mowy miłości komentatorowi p.Jaworowskiemu pragnę przypomnieć, że poza większymi miastami  tzw. prowincja polska  skazana jest na odbiór telewizyjny programów tzw. "narodowych" czyli TV publicznej zawłaszczonej przez PiS i będącej jej tubą propagandową. Media te przecież głoszą  jedynie słuszną prawdę, jak ongiś gazeta moskiewska nomen-omen  "Prawda".

 

Obrazek użytkownika angela

22-02-2019 [08:13] - angela | Link:

@pan levak, ale się wywnętrzyl, wysmarowal tasiemcowy,, komentarz, , całkowicie przeczacy faktom.
Sprzedaliscie lewaki i tzw ?pozycja Polskę, zniszczyliscie dorobek szeregowej Solidarności,i dorobek narodu za grosze, dla swoich,  a na czele postawiliscie mizernego groszowego kapusia, i nadal trwacie przy swoim, uwiklani w swoje brudne interesy, bo się boicie rozliczenia. 
A że zagranica silnie korzystała z waszej  "dobroci kosztem Polaków, dlatego teraz tak was bronią. 
Jesteście jak rak, który trawi Polskę, wycinany tylko po kawałku, i wciąż się odnawia, w waszym potomstwie. 
Tylko radykalna operacja pomoże Polsce, ale na to potrzeba siły,  świadomego, nie zmanipulowanego przez wasze antypolskie szczekaczki, społeczeństwa.
Dlatego tak bronicie demokracji,,  ale swojej demokracji, bo zmanipulowanym społeczeństwem łatwo rządzić, leci jak stado  w przepaść, za waszym przewodnikiem. 

Obrazek użytkownika paparazzi

22-02-2019 [19:20] - paparazzi | Link:

W punkt 100%.

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

22-02-2019 [19:29] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Szanowna Pani Angelo!
Nie pojmuję dlaczego zwraca się Pani do mnie używając formuły  per wy, czyli w liczbie mnogiej.  Czyżby traktowała mnie Pani jako członka poprzednich władz? Coś się chyba Sz.Pani tutaj poplątało albo po prostu pochodzi Pani z tego ludu, który - jak mawia telewizyjny klasyk -  "wszystko kupi". Mam tu na myśli propagandowe tuby tzw.mediów narodowych, tych od propagandy sukcesu i ujadania na poprzedników  obecnej władzy. Czyżbym się mylił..?
Załączam ukłony!

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

22-02-2019 [19:43] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Sz.Pani Angelo"
Jeszcze jedno mam pytanie: co w moim komentarzu nie polega na prawdzie i  - jak to Pani ujęła - "zaprzecza fatom"?  Mogłaby mnie Pani oświecić podając jakiś przykład?

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

25-02-2019 [19:44] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Tak myślałem...

Obrazek użytkownika xena2012

25-02-2019 [20:25] - xena2012 | Link:

To Pan/Pani potrafi myśleć hr.Levak-Levatzky? Zdumiewające,bo po wpisach widać jedynie wypełnianie rozkazów zleceniodawcy.

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

25-02-2019 [20:58] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Sz.Pani Xeno!
Skoro już odpowiada Pani w imieniu p.Angeli (jako jej pełnomocniczka czy alter ego czyli klon?), to wdzięczny byłbym za  wymienienie nazwiska mojego rozkazodawcy i podanie treści rozkazów, jakie ten ktoś mi wydaje - bardzom ciekaw!. Obawiam się czy Pani nie za dużo ogląda filmów wojennych, których - jak to kobieta - za bardzo nie rozumie..?

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

03-03-2019 [01:24] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Też tak myślałem...