Najpierw weźmiemy Manhattan, potem weźmiemy Berlin
po drodze Warszawę ?
Nie musimy – ona zawsze była nasza.
Nasza ? Czyli czyja ?
- Quo Vadis faszysto ?-pytam
- Sąsiada nie poznajesz ? Jak ja nienawidzę tej mowy nienawiści. No, po prostu ….strzelać...ja uwielbiam i kocham te wszystkie LGBTe, TWe i AGDe.
- Ledwo się trzyma na nogach – myślę. Idź strugać rewolwery - dodaję
Systemu nie można zmienić od środka.
Wszystkie te nowe partie, które myślą, że są anty systemowe – to nie są, nie będą bo nie mogą być.
I te mrzonki o RN razem z JKM i Braunem – jako jakaś alternatywa to po prostu bajki ...
Zaraz się tam znajdą nasi ludzie
„ They sentenced me to twenty years of boredom
For trying to change the system from within „ - jak śpiewał Lonia.
Czy ktoś zmienił komunizm ot tak .... przez ewolucję ?
Nie!
System można zmienić tylko poprzez porządny kryzys.
Nic na tym świecie nie dzieje się bez przyczyny.
Nawet jeśli tych przyczyn nie widać na razie to są one.
Krótki przykład z historii( sprawdzać !).
W 1966 roku prezydent Francji gen. Charles De Gaulle, który widać zapomniał skąd mu nogi wyrastają zarządał beszczelnie od USA zwrotu francuskiego złota spoczywającego w przepastnych lochach FED-u.
Dostał je i ściągnął je na francuskich łodziach podwodnych - a potem..... dostał załamanie franka i kryzys finansowy - a potem w 1968 miał już spontaniczną, studencką rewoltę na ulicach Paryża i innych wielkich miast.
Musiał zwiewać w popłochu z płonącego Paryża i stracił władzę.
Gdyby Macron odrobił lekcje historii to by nie kłapał jęzorem co popadnie np. o ….budowie europejskiej armii niezależnej od NATO i gotowej bronić się przed NATO.
Nie miałby teraz pewnie żółtych kamizelek na ulicach Paryża i masy innych problemów.
To oczywiście spiskowa teoria.
Obawiam się, że i Macron będzie musiał uciekać w popłochu z płonącego Paryża.
Płomienny pocałunek Angeli złożony w Aachen na jego wygolonym policzku nie na wiele się zda.
„ Najpierw weźmiemy Manhattan a potem Berlin „
Po drodze Warszawę, Kijów i co się da..
Piosenka powstała w 1986 roku.
Rok pamiętny, choć zupełnie nie doceniany.
Maggie Thatcher po zwycięskiej małej wojnie o Falklandy ( nie wiadomo po co wybuchła ? - wiadomo po co) , która uratowała jej d....w opanowanej kryzysem Anglii odwdzięczyła się ….. prywatyzacją, deregulacją i …. została „ żelazną damą „ - powszechnie szanowaną i uwielbianą przez motłoch … i przez ...
Dobrze wiedziała po której stronie bułka jest posmarowana masłem.
Totalna deregulacja rynków finansowych, początek końca komunizmu opartego na terrorze,
przejście na kapitalizm finansowy czyli globalny system rabunkowy – to właśnie 1986 r.
Za trzy lata komuniści przejdą suchą stopą Morze Czerwone
Cohen Leonard musiał coś podsłuchać od swoich braci w wierze albo po prostu jak każdy poeta -
„ I'm guided by a signal in the heavens. I'm guided by this birthmark on my skin „
Nie wiedział szczegółów ?
Nie ma takiej potrzeby.
Obecny prezydent Niemiec oficjalnie otworzył wielki kompleks edukacyjny ( w 2013 r ) Habad Lubawicz w Berlinie.
On wie po której stronie bułka jest posmarowana masłem i nasz człowiek odgrywający rolę premiera też wie, że w polskich szkołach państwowych dzieciarnia się niczego nie nauczy - dlatego tam nie posyła swoich dzieci.
To ja się pytam.
Dlaczego tak mało polskich dzieci chodzi do szkół rabinicznych ?
Załadujcie sobie jak chcecie - " First we take Manhattan then we take Berlin " - warto wsłuchac sie w słowa.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6933
https://www.youtube.com/…
Pozdrawiam i obrazek z Berlina na dobranoc :)
https://www.youtube.com/…
Leonard Cohen jako rewolucjonista (cytat):
Sądzę, że to znaczy dokładnie to, co słyszymy. To piosenka terrorystyczna. Myślę, że to odpowiedź skierowana do terroryzmu. W terroryzmie jest coś, co zawsze podziwiałem. Fakt, że nie ma żadnych tłumaczeń ani kompromisów (...) Nie lubię, kiedy objawia się to na płaszczyźnie fizycznej – nie cieszą mnie akcje terrorystyczne, ale psychiczny terroryzm. Pamiętam, że był wspaniały poemat Irvinga Laytona, który kiedyś czytałem, sparafrazuję go dla was. To było tak: ”cóż, wysadziliście przypadkowy samolot i zabiliście trochę dzieci tu i tam”, mówi. „Ale nasi terroryści, Jezus, Freud, Marx, Einstein. Cały świat wciąż się trzęsie...”
I Pana komentarz: "Za trzy lata komuniści przejdą suchą stopą Morze Czerwone."
A Amerykanie już są u nas. Wymiana "światów". No, no, nawet chłopki-roztropki na Mazurach to wyłapały. Gratuluję, ma Pan przynajmniej z kim pogadać. Choćby takie cacko; prawie Hrabal:
"- Nie musimy – ona zawsze była nasza.
Nasza ? Czyli czyja ?
- Ledwo się trzyma na nogach – myślę. Idź strugać rewolwery - dodaję."
Zawsze, kiedy czytam te Pańskie "migawki z terenu", to się serdecznie uśmieję z jakiegoś "kwiatka" na wygonie.
Pozdrawiam.
Zwą toto glitch and blues ;)
Defunk - "Shine On Me": https://www.youtube.com/…
Leonard Cohen, First We Take Manhattan - 86 r., wyk. Jennifer Warner
Absolutne g... mi Pan zarekomendował. Jak na takiej podstawie mógł Pan wysnuć taki fajny wywód o marszu rewolucyjnego lewactwa naprzemiennie, tam i nazad, przez Atlantyk? Pod lichwiarską batutą. Żyd Cohen, jak to z wielkimi poetami bywa, napisał tekst z podświadomości, a estradowa gwiazdka (niczym Dolly Parton w "Jolene") zrobiła z tego country - interpretując to "swoje cuś" bez sensu, ładu i składu. Autor to wtedy zaakceptował (dał nawet na sekundę twarz w klipie), ponieważ wówczas zapewne nie miał świadomości, co spłodził, o jakiej "rewolucyjnej bestii" się nad kartką zadumał.
To już nawet wersja z tego wideoklipu jest bliższa treści tekstu (stroje bojowniczek i bojowników jak z Brigate Rosse), wyobcowana młodzież z jakąś tajemniczą determinacją szykująca się do "akcji bezpośredniej", startująca z sielskiego nadmorskiego pejzażu niczym mewy fruwające nad jej głowami: https://www.youtube.com/…
Ale "moje" bardzo oszczędne wykonanie w studio z niemieckimi napisami i "dziwnymi" fryzurami akompaniatorek przykuwa uwagę w sposób najbardziej artystyczny i zarazem prawdziwy, który ja preferuję przy takiej treści wiersza; ma coś z grozy i powagi sprawy, a początek, ten mroczny rytm wprowadzający w temat, jest bliski "Pimpf" Depeche Mode o hitlerjugend. No i ten głos pieśniarza - ta Jennifer w jej interpretacji to mogłaby sprzedawać najwyżej cukrową watę na jarmarku dla dzieci totalitarystów. A dojrzały LC wie o czym śpiewa. Można się z ideą jego utworu nie zgadzać, ale "pięknie wieje butą ", nawet jeśli gdzieś w głębi ducha podziwiał odwagę terrorystów i przyjmował za logiczne porównywanie Jezusa z Marksem.
Wpis na forum super, interpretacja utworu jak najbardziej, ale gust muzyczno-sceniczny... Jennifer Warner... hmmm? Zażartujmy! No właśnie rolnik z Mazur... Potańcówka w remizie, estradka z palet na szkolnym boisku umajona brzózkami, za opłotkami wzorzec w Mrągowie... Rozumiem...
A odnośniki muzyczne Imć Waszeci, które poleca, a ja otwieram od jakiego czasu - to dopiero "rozgwiazdy w gwiazdach" i "gwiezdne gwizdy"!
Nocne ukłony dla obu Panów. Dobranoc. Z kosmicznym szumem w uszach, bez posapywania i chrapania proszę!
.
Tripswitch- Strange Parallels: https://www.youtube.com/…
A te kawałki grupy Defunk wcale nie są takie złe. Jest tam nawet troszkę odcienia jazzowego, za co ja cenię utwory, bo nie są wtedy kompletnie płaskie. Pozdrawiam :)
First we take Manhattan / Najpierw wziąć Manhattan
They sentenced me to twenty years of boredom
For trying to change the system from within
I'm coming now, I'm coming to reward them
First we take Manhattan, then we take Berlin
Mój wyrok brzmiał: dwadzieścia lat znudzenia
Tak karzą tych, co system zmienić chcą
Nadchodzę niosąc zadośćuczynienie
Najpierw wziąć Manhattan, potem Berlin wziąć
I'm guided by a signal in the heavens
I'm guided by this birthmark on my skin
I'm guided by the beauty of our weapons
First we take Manhattan, then we take Berlin
Prowadzi mnie do szturmu znak na niebie
I piętno, które szpeci skórę mą
Prowadzi piękno śmiercionośnej broni
Najpierw wziąć Manhattan, potem Berlin wziąć
I'd really like to live beside you, baby
I love your body and your spirit and your clothes
But you see that line there moving through the station?
I told you, I told you, told you, I was one of those
Naprawdę chciałbym żyć przy tobie blisko
Kocham twe ciało, twego ducha i twój strój
Lecz spójrz, nasz oddział zajął stanowisko
Mówiłem, mówiłem, mówiłem: jestem jednym z nich
Ah you loved me as a loser, but now you're worried that I just might win
You know the way to stop me, but you don't have the discipline
How many nights I prayed for this, to let my work begin
First we take Manhattan, then we take Berlin
Kochałaś moje klęski, a dzisiaj martwi cię wygrana
Wiesz, jak mnie wstrzymać, lecz dyscypliny nie masz dość
Modliłem się co noc, by zacząć działać
Najpierw wziąć Manhattan, potem Berlin wziąć
I don't like your fashion business mister
And I don't like these drugs that keep you thin
I don't like what happened to my sister
First we take Manhattan, then we take Berlin
Nie lubię pańskich interesów w świecie mody
I narkotyków, dzięki którym chudniesz wciąż
Nie lubię tego, coś mej siostrze zrobił
Najpierw wziąć Manhattan, potem Berlin wziąć
And I thank you for those items that you sent me
The monkey and the plywood violin
I practiced every night, now I'm ready
First we take Manhattan, then we take Berlin
Dziękuję za przysłane mi przedmioty
Za skrzypce z dykty i za małpę pstrą
Ćwiczyłem każdej nocy, jestem gotów
Najpierw wziąć Manhattan, potem Berlin wziąć
c.d.
Ah remember me, I used to live for music
Remember me, I brought your groceries in
Well it's Father's Day and everybody's wounded
First we take Manhattan, then we take Berlin
Pamiętasz mnie, ja zwykłem żyć muzyką
Lecz tobie przynosiłem coś na ząb
W Dniu Ojca wszyscy odnieśliśmy rany
Najpierw wziąć Manhattan, potem Berlin wziąć
Paralele
Tylko w środku utworu jest muzyka, a początek i koniec to samobiczująca się klepanka paranoika. Wideo to jeszcze bardziej wzmacnia - czyli od obłędu do kwadratu, poprzez wizytę w sali koncertowej, z powrotem do wariatkowa, ale już do trzeciej potęgi. Ale dobre i to - ten środkowy fragment, gdy się coś czyta i nie patrzy na te rozedrgane obrazki.
Abakus - Igmatik (Tripswitch Remix): https://www.youtube.com/…
I zapewniam, że jest to o dwa rzędy wielkości bardziej złożona kompozycja, niż utwór typu "Nad smutnym seledynowym mruczajem" ;)
Tworzenie muzyki współczesnej bardziej mi przypomina tworzenie złożonej mandali, niż wyskrobanie w ciemną noc jakichś paru zmyślnych znaczków na papierze. Z tej perspektywy muzyka klasyczna jest czysto mechaniczna i programowalna. Powtarzalna i skończona. Oczywiście wszystko może się zmienić za sprawą interpretacji i kunsztu wykonującego ją potem artysty, ale kodowanie w skończonym języku o ograniczonym stopniu ekspresji jest bezsprzeczne. Mandale zaś tygodniami się usypuje z jakichś kolorowych dźwięków i do końca nie wiadomo, co to ostatecznie będzie.
Shpongle - Around The World In A Tea Daze [Ott Remix]: https://www.youtube.com/…
Kiedyś grałem na gitarze klasycznej utwory Bacha, Griega. Takie tam "ti ti ta ta, ti ta tu...". Owszem, dawało mi to wtedy to ponure oraz niecne poczucie bycia kimś większym niż inne szarpidruty z całej okolicy, grające wieśniackiego rocka. Miałem złudzenie robienia czegoś wielkiego, obcowania z muzyką przez duże Z i jeszcze większe K. Gdy ja gitarą rzeźnicko oprawiałem fragment koncertu, ruchome cienie na ścianie oddawały ten akt bluźnierstwa rzeczywistemu światu. Tańczyły zapalczywie i nie mniej głupio. To było właśnie ego typowego snoba i nie było to małe. Dziś spokorniałem i dziobię muzyczne ziarnka powoli wprost z ulicy, nie przebierając i dziękując Bogu za dar rozumienia tak obszernego katalogu muzyki :)
Shostakovich Jazz Suite No.1: https://www.youtube.com/…
Pozdro z muzycznej jatki :]
PS.Popluwa sobie na andżelę bo już wolno ale tylko jak to idzie na nasz kraj ,w Berlinie to jeszcze bauerek małorolny by sobie nie pozwolił.
Baurek to efekt wymiany barterowej a twórcą był edward I ,eda gromadził stado fokstrotów a liczył za głowe po 10000DM i kazał brać bez zaglądania w zęby ,badań lekarskich czy wieku-albo bierzecie wszystkich albo nikogo.