Chciałoby się rzecz: „ciszej nad tą trumną”. Ostatnie wybory wygrał śp. Adamowicz. A co, gdyby wygrał je Wałęsa lub Płażyński. Jestem pewien, że gdyby którykolwiek z kontrkandydatów wówczas wygrał, to stałby na miejscu Adamowicza w finale WOŚP. Dla kryminalisty, szykującego się do spektakularnego ataku liczyło się, aby zamordować ważną osobę, a nie jego przynależność partyjna.
Trudno nie zauważyć, że Panowie Wałęsa i Płażyński mają swoisty dług wdzięczności wobec Adamowicza. Jest taka polska tradycja, aby o zmarłym mówić dobrze, albo wcale. Nie będę drążył tematu : https://www.tysol.pl/a23115--video-Adamowicz-sprzedal-Niemcom-gdanska-energetyke-teraz-mieszkancy-Lipska-zyja-na-koszt-gdanszczan- , gdzie miasto Lipsk w Niemczech zarabia co roku na Gdańszczanach 60 mln. PLN, a zmarły śp. Prezydent zarabiał ok 1 mln. PLN rocznie z tytułu zasiadania w RN.
Prawdopodobnie Pani Dulkiewicz zostanie nowym Prezydentem Gdańska i jako taka zasiądzie w Radzie Nadzorczej ciepłowni. Skoro ma reprezentować interesy mieszkańców, a równocześnie brać wynagrodzenie od nadzorowanego, to jest to konflikt interesów. Uważam, że tej nowej Pani Prezydent należy pomóc w uniknięciu konfliktu interesów i ma 100% wynagrodzenia w RN ma przekazywać na cele społeczne, a to miałaby to zagwarantować ustawa – PiS-ie, do roboty.
Jak to jest, że Urząd Regulacji Energetyki w Gdańsku, najbardziej restrykcyjny w Polsce, „trzepie” wszystkie nadzorowane firmy do ostatniej pary kaleson (poziom drobiazgowości), a równocześnie jest spolegliwy dla ciepłowni w Gdańsku, gdzie miasto Lipsk w Niemczech uzyskuje ok, 60 mln. PLN czystego zysku rocznie. PiS-ie, to nie są żarty i bierz się do roboty.
W ostatnim roku w Gdańsku miał miejsce spektakularny wyciek fekaliów (g...) do Zatoki Gdańskiej i to jest pokłosie prywatyzacji z czasów śp. Adamowicza. Tu stronę kosztową tej spółki winien prześwietlić Urząd Skarbowy, ale nie pod względem formalnym, tylko ustalić rynkową cenę stosowanych urządzeń, które są podstawą amortyzacji, a więc kosztów.
Przy okazji odniosę się wobec zarzutów odnośnie świndli przy WOŚP. Uważam, że należy pomóc Panu Owsiakowi i ustawowo określić minimalny poziom przeznaczania, np. 90% uzyskanych ze zbiórek środków, na cele deklarowane w tych zbiórkach – dla zbiórek cyklicznych byłby to termin roczny. To pomogłoby także wszystkim innym organizacjom charytatywnym. Dla zbiórek i organizacji nie spełniających tego wymogu, prawa do tych zbiórek przechodziłyby na lokalny samorząd szczebla wojewódzkiego. Wtedy skończyłyby się zarzuty, że zebrane środki nie są rzeczywiście wydatkowane z celem. Tu Pan Owsiak byłby wdzięczny, bo skończyłyby się zarzuty,czyż nie? PiS-ie, do pomocy Owsiakowi – skonstruujcie stosowną ustawę.
Artykuł powstał jako odpowiedź na działania tzw. hien cmentarnych, które chcą robić interesy na nieszczęściu, śmierci śp. Adamowicza i stosują bzdurne oskarżenia wobec przeciwników politycznych. A tak nawiasem, ile z tych hien przeżegnało się na wiadomość o śmierci. Ja, zajadły wróg lewactwa i PO-PSL itp., zrobiłem to.
Piotr Solis
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3459
Panie sam pan na to wpadł czy doradca a jak doradca to zły człowiek ...!?