Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wspomnienia ze wsi umarłej - dopłaty dla małorolnych
Wysłane przez rolnik z mazur w 12-01-2019 [22:23]
Wspomnienia ze wsi umarłej – wstrzymanie dopłat dla małorolnych rolników.
Co się dzieje z dopłatami dla małorolnych rolników?
Naga prawda i to nie żarty.
Może ci oddelegowani do pisania- p.p. Czarnecki, Kuźmiuk et consortes podejmą temat
NB to wspaniałe forum dla wymiany niezależnych pogladów.
Zmawiam kadisz za dalsze jego istnienie i chanukę zapalę też.
Trzeciego maja zawieszę flagę izraelską obok europejskiej.
Co tak się wleczesz ? - pytam
- Dopłat nie ma – mówi. Im wolniej idę tym mniejsze prawdopodobieństwo, że się wywalę z głodu na pysk
odpowiada
Rozumiem- krzyczę – dobre sobie głodny ! – pijany amerykańskiem bourbonem z kentucky jak nic - dodaję w myślach
Kto wolno idzie, żadko łamie nogi – słyszę
Kto nie idzie- to wcale – mówię tak, by usłyszał.
E tam ! Takie gadanie to jak umarłemu pijawki- i wyobraź sobie, że zrobiłem najwiekszy błąd jaki może zrobić mądry zdaje się człowiek...
Zdaje się . Ciekawe jaki ?
- Zaufałem drugiemu człowiekowi. W zeszłym roku małorolni chłopi dostali wnioski o dopłaty do wypełnienia – jak co roku od zdaje się wejścia do EWG.To, że na duzo gorszych warunkach niz koledzy z innych krajów – to zupełnie inna sprawa. W zeszłym roku pojawiła sie opcja – nie wypełniamy wniosku – piszemy – bez zmian w stosunku do ubiegłego roku.
- To chyba dobrze – uproszczony wniosek
- Też tak pomyślałem. Zapomniałem tylko o tym, że te państwo to nie dla nas. Teraz będa sprawdzać co ci małorolni na tych skrawkach robią. Może nie daj boże marychę albo jeszcze co gorsze hodują, Biorą nas głodem. Brak dopłat zmusza nas do sprzedania ziemi za bezcen
Jakie to proste.
Najwiekszym wrogiem Polaków nie są Niemcy, Ruskie, Chińczycy, Żydzi nawet
Najwiekszym wrogiem Polaków są Polacy.
Dobra, gdyby co to pisz odwołanie ...
Komentarze
12-01-2019 [22:53] - Zygmunt Korus | Link: "Największym wrogiem Polaków
"Największym wrogiem Polaków są Polacy."
Dodałbym: 50/50 zwykli i u władzy.
Czyta się z uśmiechem. To fajnie.
12-01-2019 [23:18] - rolnik z mazur | Link: To nie są żarty ! Jasne 50
To nie są żarty ! Jasne 50 /50 - jak wszędzie, Jeden taki drugi owaki. Tu chodzi o walkę o życie. Pzdr
13-01-2019 [00:01] - marsie | Link: Nareszcie ktoś normalny tu
Nareszcie ktoś normalny tu się odezwał - pozdrówka!
13-01-2019 [10:45] - rolnik z mazur | Link: Normalność to rzadki towar w
Normalność to rzadki towar w " Tymkraju". Pozdrawiam
13-01-2019 [08:54] - Gniewko | Link: Zastanawiam się, kiedy w
Zastanawiam się, kiedy w Polsce jak we Francji przyjadą do stolicy z prowincji żółte kamizelki, żeby zamanifestować swój sprzeciw przeciwko polityce rządu ? Oczywiście, jeśli ich będzie stać na taki wydatek, żeby przyjechać ! PiS już stracił poparcie w dużych i średnich miastach gdzie widać, że bardziej dba o imigrantów niż Polaków, teraz może przegrać także na prowincji.
13-01-2019 [10:43] - rolnik z mazur | Link: Odpowiedź jest prosta- wtedy
Odpowiedź jest prosta- wtedy gdy. ." .Otóż sytuacja rewolucyjna pojawia się wtedy, gdy - po pierwsze - są obiektywne powody do masowego niezadowolenia. Po drugie - gdy to niezadowolenie uzewnętrznia się w postaci demonstracji i innych objawów malkontenctwa. Wreszcie - po trzecie - gdy jest jakieś inne państwo, w dodatku dostatecznie wpływowe, zainteresowane dokonaniem przewrotu w tym kraju." wg Michalkiewicza i Lenina Włodzimierza. Wszystkie te trzy warunki spełnone sa we Francji i dlatego żółte kamizelki. U nas jeszcze nie.... ale to sie może szybko zmienić. Pzdr
13-01-2019 [11:44] - Gniewko | Link: Nie jestem za rewoltą, ale
Nie jestem za rewoltą, ale polityka Morawieckiego i tych, co za nim stoją, mogą do takich protestów doprowadzić. Rząd tylko ustępuje przed grupami nacisku, a wszystkich innych lekceważy. Ja widzę jakie nastroje są w mieście, a pan widzi, jakie są na wsi, gdzie już się protesty zaczynają.
13-01-2019 [13:49] - mjk1 | Link: „ …ale to się może szybko
„ …ale to się może szybko zmienić”. W „Tenkraju” za jakieś 150 lat a i to wątpliwe. Żółte kamizelki w całej Europie domagają się wyższych zarobków, tylko nasze głąby pojechały do Brukseli i walczą o mniejsze zarobki. Jaki kraj, takie żółte kamizelki.
13-01-2019 [16:56] - rolnik z mazur | Link: Za 150 lat to "Tenkraju " już
Za 150 lat to "Tenkraju " już nie będzie raczej. pzdr