Jak poznać programy, które zarządzają naszym organizmem?

Moim zdaniem, jest pięć metod/sposobów umożliwiających poznanie programów, które zarządzają naszym organizmem:

  1. prób i błędów (czyli wykorzystanie życiowych spostrzeżeń i doświadczeń: swoich, osób bliskich i dalszych oraz artykułów i książek opisujących różne przypadki)
  2. laboratoryjny (czyli szkiełka i oka, naukowych badań, naukowych eksperymentów, naukowych opracowań i rozpraw)
  3. objawiony (czyli odczytanie i interpretacja licznych wskazówek na temat zdrowia zawartych w Piśmie Świętym i w nauczaniu Kościoła)
  4. logicznego rozumowania,
  5. mieszany (który łączy dwa, trzy lub wszystkie cztery z wyżej wskazanych sposobów)

 
Nie ulega wątpliwości, że chcąc osiągnąć zaplanowany cel, jakim jest rozszyfrowanie treści programów zarządzających naszym zdrowiem, należy stosować wszystkie metody i sposoby pomocne na tej drodze. Naszkicowanie ich zarysu byłoby zbyt obszerne. Przybliżę więc tylko p. 4, czyli przydatność logicznego rozumowania.
Zastanawiałem się nad tym zagadnieniem jak nad zadaniem szachowym  i zauważyłem, że pozycja przeciętnego człowieka jest mocniejsza od pozycji lekarzy i aptekarzy, którzy zawodowo są spętani wielorakimi więzami, przepisami, finansowaniem, poziomem wiedzy medycznej, obligatoryjną praktyką oraz obawą przed osądem zawodowego środowiska.
 
Chcemy poznać wymogi programów zarządzających naszym zdrowiem, aby dostosować swoje zachowanie do tych wymogów i być zdrowym bądź umożliwić naprawę swojego zdrowia – zapytajmy więc:
a) Kiedy powstawały programy zarządzające naszym organizmem i co one odzwierciedlają?                                                                                                                                                                                                                                              b) Jakie wymogi mają te programy? Co jest dobre, a co jest złe, dla zdrowia człowieka?                                                                                                    
 
Uczeni nie mają wątpliwości, że najmłodszy z programów, który posiadamy, liczy sobie co najmniej 2 miliony lat, a np. programy, które zarządzają naszym wzrokiem (i wzrokiem prawie wszystkich innych ssaków) powstały i zapisały się ok. 70 milionów lat temu. Programy te nie mogą odzwierciedlać nic innego jak życie, które miliony lat temu prowadzili przodkowie naszych przodków – czyli to czym oni oddychali, co pili, co jedli, ile godzin trwała przerwa nocna w jedzeniu, czy siedzieli w bezruchu czy wręcz odwrotnie – gimnastykowali się przez cały dzień, czy przebywali w ciemnicy czy w słońcu itd.  
Postępujemy poprawnie, gdy nasze oddychanie, picie, dieta i gimnastyka są  zbliżone chociaż częściowo do zachowań przodków naszych przodków sprzed co najmniej dwóch milionów lat. Wiadomo, nasi przodkowie oddychali świeżym powietrzem. Pili tylko czystą, źródlaną wodę. (Uwaga: ci którzy zachowywali się inaczej wymarli i nie przekazali nam swoich genów!) Odżywiali się liśćmi, korzonkami, warzywami, jagodami, owocami, od czasu do czasu surowym żółtkiem, surową rybą itp. Mieszkali w ciepłych krainach, więc przebywali sporo na słońcu. Dużo biegali i wspinali się po drzewach przy zrywaniu owoców. Przerwę nocną w jedzeniu i piciu mieli dłuższą od 12 godzin. Nie piekli, nie smażyli, nie gotowali – bo nie posługiwali się  ogniem. Nie jadali mięsa z grubego zwierza ani jego przetworów. Nie pijali mleka ani nie jadali mlecznych produktów, bo nie mieli udomowionych zwierząt. Nie siedzieli godzinami przy biurku, przed telewizorem czy komputerem itp. itd.
 
UWAGA:
Ktoś może odczytywać Święte Księgi dosłownie i uważać, że Pan Bóg stworzył człowieka nie przy pomocy milionów lat ewolucji, lecz w ciągu jednego dnia. Proszę bardzo, ma do tego prawo, ale w naszym rozumowaniu nic się nie zmienia. Przecież, Adam i Ewa nie mieli kuchenki gazowej, lodówki, telewizora ani komputera. Oddychali świeżym powietrzem. Nie palili papierosów. Pili czystą źródlaną wodę, a nie kawę, coca-colę, herbatę, piwo czy kawę. Jedli dużo różnych surowych warzyw, jagód i owoców. Sporo chodzili, biegali, przebywali na słońcu. -- To oni przekazali nam swoje geny.
 
Zatem, kto chce być zdrowy lub ma zamiar poprawić stan swojego zdrowia, powinien prowadzić styl życia chociaż w części podobny do zachowań naszych praprzodków.
 
Warto zauważyć, że uczeni rozpracowujący programy zdrowotne metodami laboratoryjnymi ciężko pracują, bronią rozpraw doktorskich i habilitacyjnych i naukowo odkrywają, że:
-- mieszkania należy wietrzyć,
-- powietrze powinno być wolne od zanieczyszczeń,
-- ilość dwutlenku węgla w powietrzu wdychanym powinna wynosić ok. 0,04%,
-- palenie papierosów szkodzi zdrowiu,
-- pić należy czystą źródlaną bądź filtrowaną wodę, o odpowiedniej strukturze cząsteczek,
-- najbardziej pożyteczne dla zdrowia są surowe warzywa, jagody i owoce,
-- jedzenie powinno być urozmaicone, aby uniknąć nadmiarów i niedoborów,
-- w celu lepszego trawienia, należy jeść produkty jednorodne a nie pomieszane,
-- należy żuć długo małe ilości jedzenia,
-- należy unikać przejadania się,
-- zielona sałata, liście szpinaku i surowa marchewka są bardzo korzystne dla zdrowia,
-- jajko należy gotować na miękko,
-- rybę trzeba jadać surową bądź poddać ją b. krótkiej obróbce termicznej,
-- cukier i sól są szkodliwe dla zdrowia,
-- nawet niewielka nadwaga (5 – 10 kg) szkodzi zdrowiu,
-- otyłość skazuje człowieka na zagładę,
-- nie wolno jadać w stanie zmęczenia,
-- nie wolno popijać jedzenia wodą ani niczym innym,
-- należy unikać słodyczy, rafinowanej mąki, tłuszczów nasyconych i tłuszczów trans,
-- należy unikać chłodzących napojów, lodów i czekolady,
-- należy stosować olej wyciskany na zimno a nie na gorąco,
-- trucizny powstające i zalegające w jelitach przenikają do krwioobiegu,
-- człowiek, aby był zdrowy, musi często zmieniać pozycję ciała i gimnastykować się,
-- kto nie potrafi oderwać się od biurka, komputera czy telewizora zdrowy nie będzie,
-- człowiek unikający promieni słonecznych zdrowy nie będzie,
-- sylwetka człowieka i jego wygląd wskazuje na stopień degradacji zdrowia,
-- przeciążenie układu pokarmowego powoduje opłakane skutki,
-- zdrowie jest zapachem, choroba – smrodem,
-- nie mniej ważny od sposobu odżywiania jest sposób trawienia i proces wydalania,
-- post i kontrolowana głodówka sprzyjają zdrowiu
itd.
 
Uczeni odkrywają i potwierdzają w sposób naukowy to, co przeciętny człowiek może wysnuć przy pomocy prostego rozumowania, wyobrażając sobie życie naszych praprzodków.
 
W tym miejscu,  proszę P.T. Czytelników o optymistyczny uśmiech, Kazimierz Jarząbek
 
Za tydzień: „Iloczyn ZDROWIA”
 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Darek65

01-10-2018 [12:12] - Darek65 | Link:

Parafrazując powiedzenie, oni jedli po to, aby żyć. My żyjemy po to, aby jeść ( dogadzać sobie :)

Obrazek użytkownika Kazimierz Jarząbek

01-10-2018 [15:45] - Kazimierz Jarząbek | Link:

@ Darek65

To skutkuje :)

Obrazek użytkownika paparazzi

01-10-2018 [15:08] - paparazzi | Link:

No to umieram. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Kazimierz Jarząbek

01-10-2018 [15:47] - Kazimierz Jarząbek | Link:

@ paparazzi

Człowiek ma wolną wolę. Też pozdrawiam :)

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

01-10-2018 [15:57] - Imć Waszeć | Link:

Bardzo mnie zaintrygował sposób trzeci. Czyżby Pan nawoływał do zachowywania koszerności i szabasu? ;)

Obrazek użytkownika Kazimierz Jarząbek

01-10-2018 [16:12] - Kazimierz Jarząbek | Link:

@ Imć Waszeć

"Koszerności i szabasu" -- też. :) Żadnego ze sposobów nie wypada lekceważyć, a w szczególności: umiarkowania w jedzeniu i piciu. :) Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę, K.J.  

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

01-10-2018 [19:50] - Imć Waszeć | Link:

W pierwszym odruchu przeczytałem zwrot "programy zarządzające naszym zdrowiem" (tak mi się ze zdrowiem skojarzyło) i od razu przypomniał mi się pewien teledysk. Opisuje on fikcyjną sytuację, gdy na Ziemi świadomością ludzi zarządza jakaś grupa diabelstwa, która rządzi mass mediami i karmi społeczeństwa strasznymi obrazami i informacjami. No bo rzeczywiście po obejrzeniu TVN-u lub zajrzeniu do GWna można mieć problemy psychosomatyczne. Po prostu komercyjne media pokazują to, co "chcą" oglądać widzowie. Jest to atawizm, czyli taki program biologiczny, który w obliczu niebezpieczeństwa wyłącza wszystkie niepotrzebne aktywności i włącza nasłuch. Tak właśnie jest w tym teledysku, gdzie jakaś normalna rodzina zaczyna oglądać TV. Wtedy z kosmosu przylatuje jakiś darksiders (to takie określenie, które młodzież zaczerpnęła z serii gier komputerowych, komiksów i filmów animowanych) i rozwala towarzystwo w stylu Brudnego Harrego. Tu jest ten teledysk:

https://www.youtube.com/watch?...

"As the violence surges
And the teeming masses have been terrorized
Their human predators all gone mad
Are reaping profits born from their demise
The rabid media plays their roles
Stoking the flames of war to no surprise
Only too eager to sell their souls
For the apocalypse must be televised"

Po polsku:

"Podczas gdy wzburza się przemoc
A nieprzebrane masy zostały sterroryzowane
Szaleni ludzcy drapieżnicy
Czerpią zyski zrodzone z ich upadku
Wściekłe media odgrywają swoją rolę
Przewidywalnie podsycają płomienie wojny
Zbyt chętni do sprzedania ich dusz
Gdyż apokalipsa musi pojawić się w telewizji!"

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że w USA "wszyscy wiedzą", kto zarządza mediami. Wylatujący w ostatniej scenie walki przez okno Belzebub ma więc rysy, których doszukiwała się Wyborcza w kukle Rybaka oraz w producencie Rudych z KOD, czyli Farmazonie. No ale nie można bezpośrednio grupy oskarżyć o antybelzebubizm choćby z tego powodu, że wokalista ma również pierwszorzędne korzenie ;)

David Draiman: https://en.wikipedia.org/wiki/...

"was born in Brooklyn, the son to Miriam and YJ Draiman. Draiman's grandmother also lives in Israel. Draiman's maternal grandparents are both Holocaust survivors; his grandfather transported bodies to the crematorium at Bergen-Belsen, while his grandmother avoided the gas chamber at Auschwitz by crawling to the end of the line."

Grupa jest w porządku. Tu jest teledysk o strażaku, który odniósł paskudne rany w pożarze WTC (chyba), został trwale oszpecony, ma niesprawność (po oparzeniach) i próbuje jakoś wrócić ze świata "zombiech" do normalnego życia. Piękny film (muzyka też niezła ;). Disturbed trochę wzoruje się na niemieckim zespole Rammstein.

https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Kazimierz Jarząbek

01-10-2018 [19:55] - Kazimierz Jarząbek | Link:

@ Imć Waszeć

Piękne i ciekawe. Dziękuję.