Timeo Danaos

„Timeo Danos et dona ferentes - obawiam się Danaów , nawet gdy niosą dary; tymi słowami w poemacie Eneida Wergiliusza Laokoon ostrzegał mieszkańców Troi przed koniem trojańskim Jak pamiętamy bezskutecznie. Ostrzeżeń przed przedsięwzięciami , które współcześnie można w przenośni nazwać koniem trojańskim, a przede wszystkim przed bezmyślnym rozdawnictwem, które  niezależnie od intencji, przynosi więcej szkód niż pożytku, też na ogół nikt nie słucha.
Na drzwiach apteki przeczytałam na przykład informację o wydawaniu od 1 września bezpłatnie leków seniorom, to znaczy osobom, które ukończyły 75 lat. Wiele razy ubolewano nad losem starszych osób, których nie stać na wykupienie leków z ich nędznych rent czy emerytur. Ten medal ma jednak drugą stronę. Kiedy likwidowałam mieszkanie po zmarłym sąsiedzie, którym z konieczności prze pewien czas bezinteresownie się opiekowałam, wyniosłam do apteki dwa ogromne wory przeterminowanych i nawet nie otwartych opakowań z lekami. Wśród nich było kilkanaście nieużywanych penów czyli urządzeń do pomiaru poziomu cukru we krwi, które dostawał zapewne podczas kolejnych wizyt w różnych poradniach dla diabetyków. Wiem, że sąsiad otrzymywał wszystkie leki za darmo, o ile pamiętam takie były wówczas przepisy. Jak wiele osób skrupulatnie odbierał wszystko co mu się należało nie zastanawiając się czy będzie mu to potrzebne.  Taka jest mentalność ludzka. Pamiętam ogromne zapasy produktów na kartki gromadzonych przed stanem wojennym przez różnych  zapobiegliwych znajomych, te przeżarte przez mole kasze przechowywane w tapczanach ofiarowywane mi potem na siłę dla moich psów, zawalające kredensy nikomu nie potrzebne flaszki wódki na kartki, a nawet nie pasujące na nikogo i ostatecznie wyrzucane na śmietnik buty wykupione kiedyś zgodnie z zasadą: „tańcuj kiedy grają - bierz kiedy dają”.
Wiemy, że starsi pacjenci wymuszają często recepty na lekarzach kierując się reklamami czy przypadkowymi informacjami, zapominają co planowali, nie myślą racjonalnie. Nawet niewielka symboliczna opłata za leki sprzyja racjonalnemu myśleniu, zniechęca do marnotrawstwa jest zatem pożyteczna dla pacjenta, budżetu państwa i środowiska. Leków nie wolno przecież wyrzucać do śmietnika, trzeba je utylizować w specjalnych zakładach.
Osobnym problemem jest zgłaszany przez farmaceutów nadmiar leków wydawanych bez recepty, dostępnych nawet w sklepach czy kioskach z gazetami. Leki te wchodzą w interakcje  z przyjmowanymi przez pacjenta preparatami zapisywanymi przez lekarzy powodując czasami fatalne skutki. Niektóre są używane przez młodych ludzi w zastępstwie narkotyków, niektóre są podawane bezmyślnie dzieciom.
Gdy nie wiadomo o co chodzi, zawsze chodzi o pieniądze.  Rynek farmaceutyczny to jeden z najpotężniejszych rynków na świecie. Lobby farmaceutyczne stać na korumpowanie lekarzy, boją się z nimi zadzierać nawet ustawodawcy poszczególnych krajów. Między innymi dlatego w telewizji oglądamy obecnie prawie wyłącznie reklamy leków i środków: na porost włosów, na wypróżnienie, na potencję, przeciwko infekcjom intymnym, przeciwko hemoroidom, oraz leków wspomagających  pracę wątroby. Pamiętam, że swego czasu w schronisku w 5 Stawach młodzi medycy zabawiali się opisując ze szczegółami przeprowadzane przez siebie sekcje dzięki czemu zyskiwali obiad porzucony przez panienki, którym ten obiad stanął w gardle. Z konieczności całkowicie uniewrażliwiłam się więc na medyczne opowieści, ale zapewniam, że reklama czopków przeciw hemoroidom albo leku na wzdęcia zepsułaby apetyt nawet schroniskowym wyjadaczom. Pomijając względy estetyczne niewątpliwa jest społeczna szkodliwość reklam medykamentów, które w skutkach mogą być bardziej szkodliwe od papierosów i alkoholu .
Następnym koniem trojańskim jest poszerzanie przez ustawodawcę puli  przymusowych szczepień.  W 2017 dodano do listy szczepień obowiązkowych szczepienie przeciwko pneumokokom dla dzieci urodzonych po 31 grudnia 2016 roku.
Liczba przeciwników szczepień lawinowo rośnie, obarczają oni miedzy innymi odpowiedzialnością szczepienia za epidemię autyzmu wśród dzieci.
W sobotę, 10 marca miałam okazję uczestniczyć w bardzo ciekawej konferencji zorganizowanej w Warszawie przez stowarzyszenie STOP NOP. Dla niewtajemniczonych wyjaśnię, że NOP oznacza „niepożądany odczyn poszczepienny”. Najistotniejszy moim zdaniem był przeprowadzony przez współpracującego ze stowarzyszeniem prawnika instruktaż jak bronić się przed przymusem szczepień oraz przed ograniczaniem praw rodzicielskich przez ustanowienie dla dziecka kuratora jak to się robi w przypadku gdy rodzice odmawiają ratujących życie dziecka zabiegów, na przykład koniecznej transfuzji krwi. Otóż jak nam uświadomił prawnik szczepienie jest zabiegiem profilaktycznym, a nie ratującym życie. Można je porównać na przykład z zabiegiem usuwania migdałków. Decyzja o przeprowadzeniu zabiegu profilaktycznego należy wyłącznie do rodziców. Nie ma tu zastosowania artykuł 109 kodeksu rodzinnego, a tym bardziej artykuł 111 pozwalający odebrać władzę rodzicielską rodzicom w rażący sposób zaniedbującym dziecko. We wszystkich słynnych sprawach dotyczących odmowy szczepień takich jak w Inowrocławiu czy Biłgoraju sądy przyznały ostatecznie rację rodzicom.
Istotne jest, że we wszystkich krajach z wyjątkiem Polski i Bułgarii zrezygnowano z podawania szczepionek w pierwszej dobie życia dziecka. Przede wszystkim dlatego, że przeciwskazaniem do szczepienia jest niedobór odporności dziecka, a odpowiednie badania można przeprowadzić dopiero w 5-6 miesiącu jego życia. Nie ma na przykład żadnego uzasadnienia dla wykonywania szczepień BCG w kilka godzin po porodzie, natomiast jedną z najpoważniejszych komplikacji po szczepieniu gruźlicy jest poszczepienna gruźlica kości, która kończy się najczęściej śmiercią dziecka.
Stowarzyszenie STOP NOP zainicjowało akcję zbierania podpisów pod projektem obywatelskiej ustawy zgodnie z którą szczepienia będą dobrowolne, jak to jest w większości cywilizowanych krajów na które tak chętnie się powołujemy.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika nonparel

24-03-2018 [14:21] - nonparel | Link:

Witam
Peny służą do podawania insuliny a nie do pomiaru poziomu cukru we krwi.
nonparel

Obrazek użytkownika izabela

24-03-2018 [15:19] - izabela | Link:

Słusznie ale były tam jeszcze inne urządzenia z paskami i igiełkami do nakłuwania. Sama używałam pena do robienia zastrzyków sąsiadowi, ale przedtem musiałam sprawdzić poziom cukru. Wszystko poszło do kosza.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

25-03-2018 [18:43] - zbieracz śmieci | Link:

To się nazywa glucometr i firmy rozdają je za darmo bo zarobek mają na paskach bo do każdego glucometru jest inny pasek który nie pasuje do innego,nakłuwacze czy inaczej lancety są znormalizowane i pasują do każdego typu czy wielkości nakłuwacza.Nawet jak za "darmo" to i tak płaci pacjent w cenie pasków .

Obrazek użytkownika Mikołaj Kwibuzda

24-03-2018 [16:03] - Mikołaj Kwibuzda | Link:

Dona ferentes. La donna jest automobilem.

Niestety demokracja jest najbardziej podatna na manipulacje tam, gdzie specjalistyczna wiedza jest dostępna i zrozumiała dla niewielu. Dotyczy to w tej samej mierze medycyny, co historii.

Obrazek użytkownika izabela

24-03-2018 [16:59] - izabela | Link:

Poprawiłam, dziękuję, pozdrawiam.

Obrazek użytkownika AZ

24-03-2018 [16:23] - AZ | Link:

Rodzice (jeśli nie są pozbawieni praw "rodzicielskich") podejmują decyzję za swoje dzieci. I odpowiadają za skutki tychże decyzji. Jeśli nieszczepione dziecko umrze z powodu choroby epidemicznej której w/w szczepienie mogło zapobiec- powinni być sądzeni jak osoby świadomie dopuszczające się morderstwa. Jeśli na skutek masowego zaniechania szczepień dojdzie do rozprzestrzeniania się epidemii- jest to postępowanie zagrażające nie tylko ich dzieciom, ale także niebezpieczne dla całej społeczności. Tak też powinno być sądzone.
Co do niepożądznych odczynów poszczepiennych itp.- czy przypomina sobie Pani "walkę masła z margaryną"? Mechanizm oddziaływania na społeczeństwo przez różne lobby jest podobny.
Cenię Pani artykuły w których przekazuje Pani swoje spostrzeżenia i przemyślenia. Jestem przeciwny gdy daje się Pani "opętać" różnym ruchom których postępowanie przypomina działanie zwolenników margaryny (lub masła). Nie w sprawach tak poważnych jak życie ludzkie.
Inną sprawą jest kontrola firm farmaceutycznych. Proszę tylko pamiętać, że rzeczywisty wpływ leku na populację można ocenić dopiero po upływie kilkudziesięciu lat stosowania przez miliony ludzi (przykład talidomidu)

Obrazek użytkownika izabela

24-03-2018 [16:56] - izabela | Link:

Dobrze pamiętam spory zwolenników masła ze zwolennikami  margaryny. A co by Pan powiedział gdyby margaryna była przymusowa? Gdy moje dzieci były małe lekarze zmuszali do podawania w wieku 3 miesięcy zupki zagęszczanej żółtkiem i straszyli sądem rodzinnym osoby, które przyznawały się że tego nie robią. Lekarze ci są odpowiedzialni za uczulenia na które cierpi pokolenie dzisiejszych czterdziestolatków. Własnie dlatego, że skutki leków można ocenić po kilkudziesięciu latach powinny być przyjmowane dobrowolnie. Argument o rozprzestrzenianiu się epidemii nie jest trafny. Jeżeli szczepionki są skuteczne dzieciom szczepionym nic nie grozi ze strony dzieci nie szczepionych.  Jeżeli nie są skuteczne to komu służą? 

Obrazek użytkownika AZ

24-03-2018 [17:40] - AZ | Link:

Epidemia się rozprzestrzenia, gdy jakaś część populacji (np. 10%) jest podatna na czynnik (bakterię, wirus) ją wywołującą. Ta część podatna to głównie nieszczepieni. Pamiętajmy, że patogeny(i odporność ludzi)  ewoluują (stąd np. nieskuteczność szczepionek przeciwko zeszłorocznym wirusom grypy), a więc z jednej strony mamy zjawisko gwałtownego rozwoju epidemii, a z drugiej jej "samoistnego" wygasania- po pewnym czasie, okupionym tysiącami- milionami ofiar. 
Za skutki przymusu odpowiada ten, kto go zarządził i nadzoruje wykonanie. Kto odpowiada za skutki przykładowego natrętnego wmawiania ludziom, że margaryna jest jedynym dopuszczalnym tłuszczem i że należy przestać spożywać masło, a na pewno szmalec. No w ostateczności olej kokosowy?
Odpowiedzialnego urzędnika można postawić przed sądem, może przegrać wybory, można domagać się rekompensaty. Co zrobi Pani lobbyście? Co zrobi społeczeństwo (ci, co przeżyją epidemię)

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

25-03-2018 [19:12] - zbieracz śmieci | Link:

Pokrętna argumentacja ,szczepione dzieci przeżyją a nieszczepione umrą i na nic pózniej treny żałobne!

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

25-03-2018 [19:48] - zbieracz śmieci | Link:

Jeśli Pani twierdzi ,ze żółtko to trucizna to jak wytłumaczyć ,że to żółtko jest kompletnym budulcem do wylęgnięcia się gada jakim jest kura ,struś ,krokodyl czy insze płazy...!?
Zapomniała Pani o antybiotykach które za czasów gierka wprowadzono na masowa skalę do hodowli drobiu czy bydła i stosuje się dziś bez umiaru i żadnej kontroli nie wspomnę o hormonach wzrostu.Po wejściu do unii możemy w produkcji żywności stosować 20 tyś .różnych związków chemicznych i to Pani nie przeszkadza jak i rosnąca liczba dzieci z uczuleniami a niby wszechobecna chemia w domu to niby nie ma wpływu ,trujące farby na zabawkach i tkaninach to co ,niby związku nie mają...!?
 

Obrazek użytkownika izabela

27-03-2018 [21:21] - izabela | Link:

Nie twierdzę, że żółtko to trucizna lecz " obce białko" na które reaguje silnie układ odpornościowy. Nie bez przyczyn obecnie zakazuje się podawania żółtka niemowlęciu i zaleca karmienia piersią do roku. Zakazane są też wywary mięsna które polecali lekarze w latach 80=-tych. Polecali to znaczy wymuszali na matkach taką dietę. Farby, antybiotyki to też nic dobrego ale tego lekarze nie zalecają. Raczej udają, że nie wiedzą o tym. Światli lekarze zabraniają podawania niemowlęciu drobiu co było podstawa osławionych rosołków.Nie polecają agresywnych proszków do prania. Czym innym jest jednak zło związane z rozwojem cywilizacji , niejako jej niepożądany efekt uboczny, a czym innym instytucjonalne wspieranie złych rozwiązań.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

24-03-2018 [17:46] - rolnik z mazur | Link:

Skutki talidomidu dały o sobie znać dosyć szybko. Kto te niezależne  badania teraz prowadzi ? Nikt, gdyż - naukowcy dostają dzisiaj granty i maja badać to za co dostaja kasę. Co do szczepień - to z pewnością wiele z nich jest szkodliwych i po prostu zbędnych.  Wydaje się, że coraz bardziej powszechna demencja w stosunkowo młodym wieku jest wynikiem używania aluminium. Kto ma te firmy kontrolować ? Ma pan na myśli tych sprzedajnych ignorantów - aparatczyków, których jedyną umiejętnością wydaje sie być sprawowanie wadzy ? Szkoda gadać. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika Swisspola

24-03-2018 [19:31] - Swisspola | Link:

Ja bym tak jednak z tą umiejętnością sprawowania władzy nie przesadzał. Umiejętności można otrzymać poprzez wykształcenie albo poprzez praktykę. Jak wiemy, wykształcenia politycznego nasze polityczne orły nie mają, no bo skąd. Jeśli chodzi o praktykę, to wystarczy tylko popatrzeć na efekty, żeby się od razu zorientować, że raczej dumnie kontynuują chlubne tradycje komunistycznych ministrów z PRL-u, których największym problemem było pytanie " Co by tu spieprzyć jeszcze?" Pozdrawiam.

 

Obrazek użytkownika AZ

24-03-2018 [21:41] - AZ | Link:

Na koniec tej dyskusji przypomnę Państwu, że co najmniej 60% populacji skłonna jest uwierzyć reklamie. Inaczej nie wydawano by na nią tak dużych sum. Czy chcecie dowodu- otóż on. Zamiast domagać się od naszego rządu przedstawienia wiarygodnych (dla Was) wyników badań o szkodliwości (lub nie) i skuteczności (lub nie) zalecanych szczepionek- w ciemno popieracie ruchy antyszczepionkowe. Coś na podobieństwo sprzedawania garnków, cudownych materacy czy innych wynalazków za cenę wielokrotnie przekraczającą ich wartość.

Obrazek użytkownika izabela

24-03-2018 [23:44] - izabela | Link:

Chcemy sami decydować jak i kiedy szczepimy dzieci, tak jak chcemy decydować czy posyłać je do szkoły muzycznej czy na piłkę nożną.. Ruchy anty szczepionkowe są to ruchy wolnościowe. Eksperci zbyt często się mylą żeby im w ciemno zaufać.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

25-03-2018 [19:02] - zbieracz śmieci | Link:

Ma Pani szczęście ,ze tych ruchów nie było gdy obowiązkowo szczepiono przeciwko Heinego _Medina i grużlicy-tylko głupek kupuje dziecku na ryneczku mleko prosto od krowy czy śmietanę bo cymbał nie wie ,że krowy chorują na gruzlicę i pałeczki są identyczne jak u ludzi .
Nie lepiej ten rewolucyjny zapał przekierować na inny cel bo trudno mi nawet sobie Panią wyobrazić jak z odkrytą piersią i sztandarem postępu w dłoni niczym Marianna stoi Pani na barykadzie.Pracownicy Muzeum Polin czyli inaczej śmierci wystąpili na czarno jako popierający "czarny marsz"czyli mord na nienarodzonych ,może to zbyt ostre porównanie ale jakoś mi pasuje do tych ruchów wolnościowych.

Obrazek użytkownika izabela

27-03-2018 [21:28] - izabela | Link:

Na spotkaniu o którym piszę było kilkadziesiąt rodzin z dziećmi, a nawet wielodzietnych. Wszystkie te rodziny dają swoim przykładem dowód, że nie popierają aborcji. To środowisko tradycjonalne w poglądach. Ja staram się walczyć z głupotą. Na pewno nie na barykadzie i  z odkryta piersią.Nie w moim wieku.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

25-03-2018 [19:07] - zbieracz śmieci | Link:

Przymusem i najgorsza kara jest wysyłanie dziecka do szkoły muzycznej mimo ,że ma drewniane ucho ,podobnie szkolenie na piłkarza bo modne a on ma talent do pokera.

Obrazek użytkownika Marek1taki

25-03-2018 [11:46] - Marek1taki | Link:

Pisze Pani o ludzkiej mentalności. Jest dokładnie taka. Kalkulujemy swoje działania, co prości ludzie rozumieją, a u ekonomistów jest dostrzegane od poziomu noblistów. Co najwyżej nieświadoma kalkulacja jest okraszona hipokryzją. Do tego socjalizm poprzez rozdawnictwo stawia ludzi przed dylematem więźnia. Nie ma możliwości współpracy w skali makro i właściwie skalkulowanym postępowaniem jest gromadzenie dóbr dostępnych. Współpraca jest możliwa w rodzinie, albo innej wspólnocie, gdy ktoś rezygnuje z realizacji potrzeb indywidualnych by zrealizować cudze z powodów etycznych, albo w ramach wzajemności.
To może są sprawy oczywiste, ale ze względu na piętno wywierane przez socjalistyczny byt ich świadomość zanika, otwierając drogę do odkrywania ich na nowo przez naukowców, a to to nie zawsze to samo.
W efekcie pacjenci gromadzą leki, korzystają z usług medycznych, które są dostępne zamiast tych, które bardziej potrzebują, albo wzywają karetkę do grypy lub efektów zdenerwowania po kłótni rodzinnej. Jakoś nie przypominam sobie dziennikarskich śledztw, które by przeanalizowały przyczyny opóźnienia wysłania karetki do umierającego. Tak samo nie spodziewam się analizy wpływów refundacji leków i tzw. procedur na koszty leczenia, ich dostępność, efektywność.
Ani zajęcia się wpływem zasad wdrażania terapii na ich cenę, dostępność, na innowacyjność (rzeczywistą). Ani oceną polipragmazji wynikającej z refundacji, a prowadzącej do interakcji leków u osób starszych, a która wynika z możliwości organizmu dobiegającego kresu. Wystarczy zresztą ocenić ilość wody potrzebnej na rozpuszczenie codziennie zażywanych tabletek z ilością płynów przyjmowanych – jest często mniejsza. Mniejsza nie bez przyczyny w możliwościach związanych z prostą fizjologią starszych pań i panów.

Obrazek użytkownika izabela

25-03-2018 [12:31] - izabela | Link:

Dodajmy do tych wszystkich przejawów ludzkiej mentalności korzystanie z sanatoriów traktowanych jako dom wczasowy, wymuszanie na znajomych lekarzach leków dla znajomych itp. Rzadko który lekarz ma odwagę cywilną, żeby odmówić takiej prośbie. Poza tym mentalność porozbiorowa każe przedkładać interesy małej społeczności nad interesy całego społeczeństwa traktowanego jako źródło opresji.