Czyli - jak dorwać się do cycka Rzeczypospolitej.
Jeśli chcesz być ważną figurą w Polsce ( a może i na świecie ) to wynajmij dwa pokoje w biurowcu najlepiej w Warszawie i na drzwiach zawieś tabliczkę – Światowe Stowarzyszenie Potomków Ocalałych z Holocaustu.
Jeśli już taka organizacja jest zarejestrowana ( co jest bardzo prawdopodobne ) to dopisz do nazwy np. 1868.
Światowe Stowarzyszenie Potomków Ocalałych z Holocaustu 1868.
Może być także dowolna inna liczba.
Większość tubylców przyjmie ją za datę założenia.
A jest to np. twoja data urodzenia 1.8.68. i tyle.
Nie jesteś Żydem ?
Nie ważne – przypomnij sobie definicję kto jest Żydem …..
Żydem jest ten kto się za Żyda chce uważać.
Nikt w spodnie nie będzie zaglądał. Te czasy bezpowrotnie na szczęście minęły.
I już jesteś w interesie – lepszy mały handelk niż duży szpadelek.
A jest o co walczyć.
Ten placek w samej Rzeczypospolitej jest wart 1 000 miliardów złotych.
Już nikt nawet nie wspomina tych odmienianych przez wszystkie przypadki - 65 miliardów baksów.
A gdzie reszta grzeszników - holokaustników ?
To dopiero początek przećwiczony już ze znakomitym skutkiem na Niemcach i Szwajcarach.
Nawet mały okruszek z tego placka zapewni ci dostanie życie a może nawet uda ci się założyć „ starą rodzinę „ - na dodatek z pierwszorzędnymi korzeniami.
Żydowskich organizacji eksploatujacych „ Holocaust Industry „ ( wg prof. Normana Finkelsteina ) jest bez liku - aż dziw, że tak wiele, biorąc pod uwagę liczebność narodu żydowskiego – prawie każdy bystrzak ma taką organizację.
Dlaczego ta ironia ?
W cieniu wizyty w Izraelu delegacji polskiej, której celem ma być uzyskanie pojednania polsko- żydowskiego ( na czyich warunkach ? ) w kwestii ustawy IPN odbyła się być może dużo ważniejsza wizyta w USA (26 - 28.02 ) wiceszefa polskiego MSZ – Marka Magierowskiego.
Marek Magierowski rozpoczął swoją wizytę w USA w poniedziałek od spotkań z przedstawicielami trzech żydowskich organizacji - tj. Narodowej Koalicji Pomocy Żydom z Euroazji, której początki sięgają lat 60. ubiegłego stulecia, a powstała jako ruch wspomagający tzw. „refusników” - Żydów z Związku Sowieckiego, którym władze na Kremlu odmówiły wydania paszportów w celu emigracji do Izraela, z przedstawicielami dwóch wpływowych organizacji żydowskich, tj. B’nai B’rith, najstarszej organizacji żydowskiej, założonej w roku 1843, w reakcji na pogromy Żydów w carskiej Rosji i powstałego w roku 1936, w Szwajcarii, Światowego Kongresu Żydów (World Jewish Congress) będącego międzynarodową federacją gmin i organizacji żydowskich.
W programie kolejnych dwóch dni wizyty Marka Magierowskiego w amerykańskiej stolicy zaplanowane są także spotkania z reprezentantami założonego w roku 1918 Kongresu Żydów Amerykańskich (American Jewish Congress - AJC), Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego (World Jewish Restitution Organization - WJRO), oraz z Sarą J. Bloomfield, dyrektorką Muzeum Holokaustu (US Holocaust Memorial Museum).
Na koniec wiceminister Marek Magierowski, przed powrotem do Polski, będzie we wtorek rozmawiał z asystentem sekretarza stanu ds. Europy i Euroazji Wessem Mitchellem oraz z wieloma ustawodawcami, w tym z demokratycznym senatorem Benem Cardinem – potomkiem żydowskich uchodźców z carskiej Rosji.
Po co jechać taki świat drogi na koszt podatnika ?
Przecież w samej Polsce jest zarejestrowanych kilkadziesiat różnych organizacji żydowskich w tym jedna z tych, którą zdelegalizował prezydent Mościcki.
Wypowiedział wtedy takie słowa - "Niech żaden Polak nie waży się jej sprowadzać"
Jak wiemy były to słowa rzucone na wiatr.
Organizacje przemysłu Holocaustu nie dadzą się przekonać do prawdy obiektywnej i basta.
Kto tego nie kuma to niech wraca do szkoły.
Zbyt łakomy to kąsek - zwłaszcza, że Rzeczypospolita jest jak ta naiwna owieczka w lesie pełnym wilków – sama, słaba i smaczna.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5902
W cywilizacji żydowskiej nie istnieje coś takiego jak prawda obiektywna. To jest zupełnie inna cywilizacja.
" My jako Polacy nie rozumiemy różnic kulturowych, różnic mentalnych między nami a Żydami. Nam się wydaje że jeżeli mieliśmy prawie tysiąc lat wspólnej historii, że oni myślą tak jak my. Nie - to jest zupełnie inny system wartości. ... Jest inna koncepcja prawdy (u Żydów). Dla nas prawda znaczy zgodność tego co ja mówię, z faktami. Dla Żyda prawda oznacza zgodność tego co on mówi, z dobrem. Ale z dobrem przez niego pojmowanym. Jeżeli to jest Żyd religijny, to prawda oznacza zgodność z Panem Bogiem ... . Natomiast jeżeli jest to Żyd niereligijny albo syjonista to prawda dla niego będzie dla niego albo czymś subiektywnym, albo tym co będzie służyło interesom Izraela. Żydzi mają taki gatunek literacki - hadegawy, to takie opowiadanie o czymś co niesie przesłanie i możemy np. usłyszeć o babci jakiegoś polityka w różnych wersjach, o babci zamordowanej przez Polaków w czasie holokaustu (z małej litery tak jak chrześcijaństwo czy islam - p.mój). Z faktami to nie ma nic wspólnego. Jeżeli ktoś z naszej strony zwraca uwagę, że fakty temu przeczą, Żyd robi minę zdziwionego człowieka, albo banuje dziennikarza na twitterze - pytając o co w ogóle chodzi. Jeżeli nie zrozumiemy jakimi kartami oni grają, tylko będziemy usiłowali odpowiadać na ich prowokacje, to jest droga do nikąd" (ks. Henryk Zieliński w Salonie Dziennikarskim w TVP Info 24.02.2018, w wydaniu papierowym 8/ 2018 tyg."Idziemy" z 25.02.2018).
P.S. Przeczytałem m.in. Feliksa Konecznego "Cywilizację Żydowska" i straciłem wszelką nadzieję w temacie.
W jakim celu został "odwrócony" Misiek Kamiński pseudo "Ryngraf" przez Prism Group? Że takie coś nie ma związku z wywiadem, to można cioci na imieninach opowiadać. Wyraźnie Misio coś pili i wypilić nie może:
http://www.rp.pl/Konflik…
https://www.youtube.com/…
Dzięki porąbanej ustawie z 2014 roku o specjalnych rentach po 100 ojro już wyrwali na krzywy ryj nie mniej niż 200 mln ojro.
Sporo o nich mówią jeszcze przedwojenne szmoncesy- pomiędzy Polakiem a starozakonnym wybuchła awantura jak to bywa w interesach zakończona kopniakiem jaki zaliczył starozakonny w zad..Sprawa poszła do sadu z oskarżeniem ,że Polak chciał przeciwnikowi wybić oko ,sędzia patrzy w akta i pyta powoda jak to chciał wybić oko skoro był kopniak w zadek,nu panie sąd a gdyby tam było oko!?
Tu nie może dojść do porozumienia skoro raz już się udało z poparciem USA dorwać do nie swoich pieniędzy firmie holocaust.Tego czyraka się nie usunie i dalej dziesiątki lat będzie sączyła się z niego ropa i niech ropieje ale zgody być nie może bo inaczej albo bankructwo albo cały naród pójdzie na zawsze w niewolę po raz pierwszy w historii ludzkości.
Do tej ustawy dopisać należy PiS-owską ustawę z 14 kwietnia 2016 r. o ochronie ziemi, w której pozostawiono - pozbawioną zamka - furtkę dla związków wyznaniowych.
Musisz to wiedzieć! (293) Wiedzieliście, że jest "konkordat" polsko-żydowski i co z niego wynika?
https://www.youtube.com/…
Coś może być na rzeczy z twierdzeń, które znalazły się na tym filmiku. W moim mieście wojewódzkim nie wiadomo kiedy wróciły w żydowskie ręce wszystkie albo niemal wszystkie nieruchomości w starej części miasta, która dziś również jest dzielnicą prestiżową. W centrum miasta wyburzono po tej "reprywatyzacji" wiele zabytkowych kamienic nazywając to konserwacją i rekonstrukcją. Na obrysie starych fundamentów powstały imponujące obiekty dochodowe przeznaczone na biura, banki itp. instytucje. Tak stało się w obrębie całego bogatego przedwojennego centrum miasta, a wszystko to miało miejsce po -89-tym roku. Napisałam: "wróciły w żydowskie ręce",, co nie może oznaczać, że w ręce dawnych właścicieli, bo nie ulega wątpliwości, że spośród mieszkających w mieście żydów wojnę przeżyć mogli nieliczni. Miejscowe getto to był wyjątkowo skuteczny "kombinat masowej śmierci".
Dla odmiany w dwóch leżących nieopodal miasteczkach T. i C. wszystkie pożydowskie domki, chatki, pokraczne budy i murowane rozsypujące się rudery objęte są zakazem ruszania w nich czegokolwiek.
Użytkownikom tych zmurszałych "zabytków" pozwolono jedynie na obicie tych drogocenności sidingiem. Bardziej zdesperowani dokonali stopniowej wymiany ulegających naturalnej biodegradacji ścian tych "skarbów architektury" - metodą murowania ceglanych ścian wewnątrz rumowiska, kończąc operację "remontem dachu" z całkowicie nowych elementów. Gdzieś wszak mieszkać trzeba.
Nikt nie ma wątpliwości, że ta urzędowa metoda "ochrony zabytków" zorientowana jest na dotrzymanie pożydowskich nieruchomości do czasu ich pomyślnego wydania żydowskim organizacjom zajmującym się egzekucją roszczeń majątkowych. Domysły idą w tym kierunku, że w sprawie tych nieruchomości zawarto z żydami porozumienie, o którym się nie mówi. Wszystkiego naraz wydać nie można, bo byłby z tego szum, więc akcja jest jedynie rozciągnięta w czasie. I nie jest do tej operacji potrzebna ustawa reprywatyzacyjna Jakiego ani żadna inna.