Każdy jest kowalem swojego łóżka

W Europie i USA szaleje moda na przypominanie sobie molestowania seksualnego. Przemoc seksualna jest ciężkim przestępstwem podobnie jak seksualne wykorzystywanie dzieci. Nic dziwnego, że Roman Polański obarczony zarzutem obcowania płciowego z nieletnią spotkał się w Paryżu z chłodnym przyjęciem. Wprawdzie moim zdaniem jeszcze bardziej winne są matka dziewczynki, która ją sprzedała, oraz sama dziewczynka, która tym najstarszym sposobem świata próbowała zrobić karierę, ale szczerze mówiąc nic mnie to wszystko nie obchodzi. Niech Polański wypije piwo, które nawarzył.
 Znany głównie z czerwonych włosów Michał Wiśniewski, też przypomniał sobie, że w młodości był molestowany i to w dodatku przez kobiety. Seksualne wspomnienia dopadły również Dorotę Wellman.
To nie pierwsza taka fala seksualnych wspominek, szczególnie  w USA.  Wielokrotnie bywało, że pod wpływem hipnozy lub zręcznego psychoanalityka kobieta przypominała sobie szczegóły molestowania przez ojca, po czym okazywało się, że ojciec nie mógł jej molestować gdyż nie żył lub mieszkał na antypodach. Oczywiście zdarza się molestowanie dziecka nawet w najbliższej rodzinie, a dorosła osoba może dopiero w późnym wieku odważyć się wyznać co ją w dzieciństwie czy w młodości spotkało, ale w większości przypadków jest to sprawa inspiracji specyficzną modą. Nie bez przyczyny policja unika podawania opinii publicznej szczegółów morderstw czy samobójstw, gdyż jak uczy doświadczenie łatwo znajdują one naśladowców. Tak było z pierwszym użyciem do zabójstwa środków ochrony roślin. Po niefortunnym ujawnieniu tego przez policję przez Niemcy przetoczyła się fala podobnych morderstw i samobójstw. Pisze o tym Jurgen  Thorwald w  „Stuleciu detektywów”.
W ostatnim programie Polsatu  „ Państwo w państwie” omawiany był przypadek mężczyzny skazanego na wieloletnie więzienie za rzekome molestowanie dziewczynki, która wielokrotnie zmieniała swoje zupełnie niespójne zeznania, a w trakcie przeciągających się dochodzeń zdążyła osiągnąć pełnoletniość. Po wielu latach prokuratura zażądała badania oskarżonego przez biegłego seksuologa, ale korzystną dla niego opinię sąd odrzucił. Jak powiedział uczestniczący  programie, nie związany z tą sprawą sędzia, opinia biegłego nie jest dla sądu do końca wiążąca. To sąd arbitralnie ocenia wartość dowodów.
Obecnie polskie media zajmują się również sprawą rodziców, którzy od 9 lat siedzą w więzieniu za rzekome molestowanie seksualne dzieci. Dzieci przyznały się, że oskarżenie było fałszywe i że zostały zmanipulowane przez kandydatów na rodzinę zastępczą, w której zresztą były potem bite, krzywdzone i głodzone. Pochopna decyzja sądu rodzinnego, który zawierzył fałszywemu oskarżeniu oraz brak profesjonalizmu biegłych sądowych zaowocowały łańcuchem nieszczęść. Ostatecznie, ukarane w ten sposób przez los za konfabulacje, dzieci zostały adoptowane przez inną rodzinę, przeciwko oprawcom toczy się dochodzenie prokuratorskie, a rodzice biologiczni nadal siedzą w więzieniu i pomimo że okazali się niewinni, kasacja ich wyroku jest sprawą wątpliwą.
Jak świat światem kobiety umiały reagować na niestosowne propozycje czy niewłaściwe zachowanie mężczyzn. Oczywiście nie mówię tu o przemocy i gwałcie lecz o zwykłych zaczepkach. Nie było wówczas możliwe, żeby ktoś był oskarżany  o molestowanie za niewinny komplement czy żart. Obecnie sytuacja się zmieniła. Panowie unikają mówienia komplementów, boją się wsiadać do windy z obcymi kobietami, a profesorowie egzaminują studentki przy otwartych drzwiach. Coraz częściej zdarza się, że ktoś ma poważne problemy prawne w wyniku fałszywego oskarżenia przez urażoną kobietę, albo w retorsji za nie spełnienie jej żądań.
Oskarżenie o molestowanie seksualne jest również popularnym sposobem usuwania z życia publicznego niewygodnych osób. Charakterystyczne jest, że wybryki tych osób były przez całe lata znane i akceptowane w ich środowisku i w dogodnym momencie zostały użyte jako broń przeciwko nim. Od kilku tygodni media żyją na przykład skandalem wokół Harveya Weinsteina, słynnego producenta, który przez lata przeprowadzał "castingi" do filmów w swoim pokoju hotelowym. Podobna metoda angażowania pracowników jest niewątpliwie obrzydliwa, jednak zgłaszające się na casting gwiazdki doskonale wiedziały co je czeka, ale akceptowały to i nie zgłaszały faktu molestowania policji.  Ich niewczesne wspomnienia, nawet jeżeli nie są to czyste konfabulacje, wynikają z chęci wykorzystania nagonki dla materialnych korzyści. Można przytoczyć wiele innych takich przykładów.
 Za popularnym komikiem Billem Cosbym od 2005 roku ciągną się plotki i zarzuty.  Wówczas Andrea Constand, menedżerka kobiecej drużyny koszykówki, oskarżyła go o „niewłaściwy dotyk”. Natychmiast ujawniły się kolejne poszkodowane, m.in. kalifornijska prawniczka  Tamara Green, której pozew poparło anonimowo 13 kobiet. Podobno Cosby zapłacił części z nich za milczenie, w tym samej Constand.  
Strauss-Kahnowi, faworytowi w wyborach prezydenckich we Francji w 2012 roku, zarzucano, że był głównym inicjatorem organizowanych  w Lille, Brukseli, Paryżu i Waszyngtonie "libertyńskich wieczorów" z udziałem prostytutek za co  groziło mu do 10 lat więzienia i 1,5 mln euro grzywny. Afera Strauss-Kahna zaczęła się od oskarżeń o gwałt przez  pokojówkę z hotelu przy Times Square. Trudno jednak współczuć pokojówce wiedząc, że dostała za swe „cierpienia” stosowną gratyfikację i że wyłącznie o to jej od początku chodziło. Były szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn został ostatecznie w procesie o stręczycielstwo uniewinniony, jednak  skandale seksualne zniszczyły jego karierę polityczną.
Znany aktor Kevin Spacey został wycięty z nowego filmu Ridleya Scotta oraz z serialu „ House of Cards” gdy inny aktor wyznał, że był w młodości molestowany przez Kevina. Jednak zarówno ten oskarżyciel, jak bohaterka skandalu Clintona Monica Levinsky, to ludzie, którzy dobrze wiedzieli co robią.
Inaczej mówiąc: „Każdy jest kowalem swojego łóżka”.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

18-11-2017 [08:05] - Marek1taki | Link:

Postrzegam opisane przez Panią zjawiska jako powrót do stalinowskich procesów, w których oskarżeni składali samokrytykę, a obrońcy żądali kar wyższych niż prokuratorzy. W tamtych czasach zarzucano zdradę, sabotaż, współpracę z ideologicznym wrogiem. Inne były czasy, ludzie byli inaczej zastraszani, inaczej urabiani przez propagandę. Inne były realia rewolucji.
Metody pozostały te same. I ten sam cel - tresura.
W międzyczasie dokonała się w ramach rewolucji kulturowej tzw.rewolucja seksualna, pojawiła się moda uniseksualizmu i kolejno promocja homoseksualizmu, feminizm i genderyzm. Po takim urobieniu mentalności uwagę ludu kieruje się na nowego wroga. Zresztą z pożytkiem dla rewolucyjnej czujności i samodyscypliny.
Manipulacja socjotechniczna równoczesnego zrównywania płci, manipulowania identyfikacją seksualną i propagowania seksu prowadzi do dysonansu. Manipulacja ma taką skalę, że nie zwrócilibyśmy uwagi, gdyby w ostatnim czasie wielki brat nie zaaranżował serii spektakli na opisany przez Panią temat.
Równolegle trwa bardziej systematyczna propaganda, też skierowana przeciw człowiekowi i rodzinie, mianowicie codzienne relacje ze znęcania się nad dziećmi. Tu już działa zjawisko wzbudzonej  fali, jak w przypomnianym przez Panią "Stuleciu detektywów".

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

18-11-2017 [13:58] - Imć Waszeć | Link:

No i widzi Pan, gdyby Weinstein został gejem transwestytą i do tego żoną czarnej lesbijki piątej płci, to mogliby mu naskoczyć. I to ma nie być rasizm, czy raczej nierówność wobec prawa? Tak właśnie marksiści wykręcają pojęcia i niszczą podstawową funkcję języka. Ostatnio Karoń ciekawie opowiadał o "metodach" i "celach" marksizmu.

Obrazek użytkownika Marek1taki

18-11-2017 [19:35] - Marek1taki | Link:

Fakt :-)

Obrazek użytkownika izabela

19-11-2017 [20:07] - izabela | Link:

Słuszne skojarzenie. Tak jak kiedyś " rozrabiani" w zakładzie pracy koledzy składali pokornie samokrytykę i rzadko komu przyszło do głowy się bronić, mężczyźni oskarżeni o molestowanie pokornie wysłuchują zarzutów zamiast je wyśmiać. To samo dotyczy rzekomego znęcania się nad dziećmi. Zaostrzanie kar za przemoc w rodzinie, odbieranie dzieci w wyniku donosu złośliwych sąsiadów, omnipotencja służb socjalnych powoduje, że rodzice czują bezradni wobec wybryków swoich dzieci i boją się na nie reagować. 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

18-11-2017 [13:52] - Imć Waszeć | Link:

W momencie, gdy metoda na "molestowanie" wilczym prawem precedensu zacznie być masowo wykorzystywana przez ludzi, którzy kiedyś podpisali kredyt w banku, umowę na zakup czegoś lub zgodę na służbę w wojsku, czyli gdy uderzy w banksterów, oligarchów i państwo, wtedy nagle się okaże "niekonstytucyjna". Po prostu trzeba poczekać i wić nici precedensów aż do przegięcia.

Obrazek użytkownika Adam66

19-11-2017 [02:18] - Adam66 | Link:

Jak zwykle świetny artykuł i celne uwagi i niezwykle prawdziwa puenta.  "Molestowanie" nie jest nowe a korzenie ma komunistyczne, typowe metody tresury jak pisze Marek1taki.  Ja mam osobiste wspomnienia dotyczące tego szaleństwa, z początku lat 90tych kiedy w Ontario, prowincji w której mieszkałem do rządów dorwali się komuniści dla niepoznaki nazywający siebie "nowymi demokratami".  Też było głośno o "molestowaniu" i "równości płci" a moja przygoda - wróć, kiedy zostałem "zmolestowany" to było w samolocie linii KLM.  Leciałem właśnie do Polski, lot długi więc sobie spacerowałem po samolocie, stewardessy stwierdziły, że idę na piechotę do Polski. Ja rzuciłem kilkoma dowcipami, jeden z tych dowcipów bardzo rozśmieszył jedną ze stewardess, tak że z wrażenia klepnęła mnie w plecy chwaląc moje poczucie humoru.  Nagle w jej oczach pokazało się autentyczne przerażenie i zaczęła jąkać przeprosiny - zbaraniałem w pierwszej chwili, dowcip nie był "świński" i dlaczego ona przeprasza?  Po kilku pytaniach sprawa się wyjaśniła, ona myślała, że przekroczyła granicę kontaktu z pasażerem bo załogi były specjalnie uwrażliwiane na pasażerów z Ontario ze względu na rozdmuchaną kwestię "molestowania"..  Tak więc zostałem obiektem "molestowania" i to przez kobietę - muszę chyba odszukać mój bilet z tamtego czasu i założyć KLM sprawę o "molestowanie"...
A wracając do teraźniejszości, jest gorzej niż było i teraz chcąc komuś powiedzieć komplement chyba trzeba będzie uzyskać zgodę na piśmie...

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

19-11-2017 [20:37] - Imć Waszeć | Link:

Niekoniecznie. Wystarczy, że mężczyzna dokona coming outu i ogłosi, że jest gejem i już może bezkarnie molestować z daleka języczkiem samego gubernatora lub nawet prezydenta. To, co nam zafundowało lewactwo, to jest forma dominacji zboczeńców nad społeczeństwem. U podstaw leży oczywiście myślenie marksistowskie (vide rady dotyczące wiary chrześcijańskiej, udzielane przez lewactwo PIS-owi). Zwykły człowiek nie ma prawa molestować, ponieważ w jego świecie zasad jest to karalne. Gej ma prawo molestować, bo z kolei w jego świecie antyzasad nic zdrożnego nie robi, a wręcz ma do tego prawo kaduka. Całkowita relatywizacja zasad, albo raczej toporna próba stworzenia świata multizasad, czyli zasad lokalnych w obrębie każdej uznanej za właściwą grupy (czyli faszyści i nacjonaliści z definicji odpadają) w rodzaju "kużden ma swoje" i "wolnoć Tomku". To jest chory świat bez fundamentów i trzeba naprawdę być chorym, żeby go naukowo i racjonalnie uzasadniać. W miejsce tego trzeba tworzyć świat alternatywny na solidnych podstawach i nie oglądać się za siebie. Trzeba być jak Noe, a nie jak żona Lota.

Obrazek użytkownika izabela

19-11-2017 [19:58] - izabela | Link:

Ktoś trafnie zauważył, że aby uniknąć kłopotów prawnych mężczyzna powinien żądać od kobiety podpisania szczegółowego planu randki. Jak tak dalej pójdzie ludzkość chyba wyginie.