Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rozważania o Katalonii, o Polsce i o prezydenckich wetach

Leonarda, 02.10.2017
 

       Od razu na samym początku zaznaczam, że nie jestem fachowcem od spraw Półwyspu Iberyjskiego i że celem notki nie jest żadna naukowa analiza zdarzeń. Jest nim raczej inspiracja do dalszych przemyśleń i poszukiwań, tym bardziej, że mimo aktualności i dramatyzmu wydarzeń dość trudno jest znaleźć głębsze i rzetelne opracowania czy analizy wyjaśniające postawy nie tylko Hiszpanii i Katalonii ale i UE i ważniejszych unijnych graczy z drugiej strony. Zamiast tego w wiodących mediach – i to zarówno rodzimych jak i zagranicznych - mnóstwo bicia piany, ogólników i półprawd (poza bardzo nielicznymi wyjątkami).Zadziwiająca jest też dysproporcja poświęconego czasu przez media zachodnie na zadymy w Polsce i na wczorajsze zdarzenia w Katalonii.

       Najlepiej chyba zacząć od budzącej zdumienie postawy UE. A więc wg unijnych elit nic się właściwie nie dzieje, wszystko zgodnie z konstytucją i wszystko to wewnętrzna sprawa Hiszpanii. Porównania z Polską, gdzie z powodu kilku tysięcy protestujących zadymiarzy UE wytaczała najcięższe działa, są widoczne dla każdego. Interesujące jest jednak coś jeszcze innego. Mianowicie to, że przez wiele lat UE wspierała faktycznie coraz bardziej postępujący rozdźwięk między Katalonią a Hiszpanią finansując tzw.rozwój regionów i osłabiając tym samym władze centralne. Gdy wieloletnie i konsekwentne wspieranie odrębności zaowocowało wczorajszym referendum, ta sama UE (zresztą nawet reprezentowana od lat przez te same twarze), mówiąc kolokwialnie, po prostu wypięła się na Katalończyków i ich odrębność. Przywódcy dużych unijnych państw stanęli za to murem za Rajoyem i długo dawali do zrozumienia, że nie będą się w nic wtrącać. Dopiero gdy sprawy przyjęły dramatyczny obrót a zachodni telewidzowie wychowani na prawach człowieka z przerażeniem patrzyli na zakrwawione starsze panie i pałowane dziewczyny, zaczęto tu i ówdzie przebąkiwać o potrzebie mediacji. Możliwość wyjaśnienia tej dziwnej niespójności jest właściwie jedna – przez pewien czas UE oraz jej najwięksi gracze byli zainteresowani osłabianiem centralnie rządzonych, większych państw (a wspieranie regionów stanowiło tu świetny instrument), potem nastąpiło jednak coś, że Hiszpania zaczęła być im na gwałt potrzebna. Zapewne dogadano się w jakiś sposób z Rajoyem. Za co UE zdecydowała się nie reagować na sytuację/demokrację w Hiszpanii? Za udział Hiszpanów w nagonce na Polskę? Za coś jeszcze innego? To pytanie nasuwa się samo i pozostaje otwarte. 

       Kolejna sprawa to po prostu nagie i brutalne (dosłownie) fakty. Przy oczywistym politycznym interesie Polski polegającym na wspieraniu jedności państwowej, należy uznać, że Katalończycy od dawna czują swoją odrębność i od dawna czują się upokarzani przez Hiszpanię. Katalończycy są też odrębnym narodem z własną historią i kulturą, tego nikt nie kwestionuje i tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Nie oznacza to, że większość Katalończyków popierała niepodległość – sondaże były tutaj jasne, właściwie korzystne z punktu widzenia Madrytu. I w tę sytuację wdepnął niczym słoń w skład porcelany, ciężkim krokiem i bez śladu jakiejkolwiek finezyjnej refleksji na twarzy, szef hiszpańskiego rządu Rajoy, znany od lat z pewnej awersji wobec Katalończyków. Nie tylko wdepnął ale i pokazał – za przeproszeniem – wstrętną gębę bezsilnej władzy. Bo chciał huknąć, bo chciał zademonstrować siłę, bo chciał pokazać, że on tu rządzi i żadni separatyści nie będą mu podskakiwać. Z punktu widzenia konstytucji oczywiście słusznie. Czy mądrze? Nie, wprost przeciwnie, kompletnie głupio. Jeżeli hiszpańską racją stanu jest utrzymanie jedności państwa, to dokładnie to samo osiągnąłby albo siadając z Katalończykami do stołu i proponując im lepsze warunki, choćby finansowe i podatkowe (które mają np. Baskowie) albo nawet, w ostateczności, zgadzając się na referendum – sondaże i tak nie dawały zwolennikom niepodległości większości. Po dramatycznych wydarzeniach jakakolwiek wiara w jedność państwa jest iluzją i nie pomogą tu żadne wywody Rajoya oraz katalońskiej opozycji, że referendum było nielegalne nawet, jeżeli w myśl przepisów tak było. Zwolenników niepodległości gwałtownie przybyło, lawina ruszyła i nikt jej nie powstrzyma. Rajoy może brnąć dalej, może teraz aresztować szefa Rządu Katalonii, może powsadzać Mossos (katalońska policja) – i tak nic mu już nie pomoże.

       Jak ma się sprawa konfliktu hiszpańsko-katalońskiego do Polski? Jak już pisałam wyżej, Polska jest z przyczyn oczywistych zainteresowana utrzymaniem jedności państwowej i niestwarzaniem precedensów, które mogłyby być wykorzystane przez nieprzyjazną wierchuszkę UE przeciwko Polsce. To jasne, dlatego też państwa jak Hiszpania powinny być swego rodzaju naturalnym sojusznikiem Polski. Powinny, nie znaczy jednak, że są. Posłowie z hiszpańskiej PP, która w PE jest członkiem frakcji EPL, brali dość aktywnie udział w nagonce na Polskę, o czym pisałam swego czasu na Salonie24 w notkach „Euroinkwizytorzy- kim oni są?” oraz „Występ Beaty Szydło przed cyrkiem”. Z punktu widzenia interesów Hiszpanii nie jest to zbyt zrozumiałe, zapewne więc robili to za coś. W komedię pod tytułem „sytuacja/demokracja w Polsce” przy współudziale przedstawicieli PP w każdym razie dziś już nikt nie uwierzy. Ponadto pomimo pewnych analogii Polska to nie Hiszpania a Katalonia to nie Śląsk - różnic, i historycznych i aktualnych, jest jednak dużo więcej niż wszelkich podobieństw. Dlatego też zalecałabym daleko idącą ostrożność w zachwytach nad Rajoyem i jego brutalnym postępowaniem. Owszem, konstytucja to konstytucja (hiszpańska), jedność państwa to też rzecz wiele warta ale z żadnym bezgranicznym poparciem dla średnio mądrych arogantów nie należy się spieszyć. Wprost przeciwnie, dobrze byłoby nawet nieco huknąć z powodu łamania praw człowieka w Katalonii (oczywiście nie muszą tego robić najważniejsze osoby w państwie ale kilku zatroskanych z dalszych szeregów można przecież znaleźć) a na pewno mieć kilka argumentów w rękawie na wypadek, gdyby znów komuś przyszło do głowy awanturować się z powodu sytuacji/demokracji w Polsce. Można też oczywiście wesprzeć inicjatywy zmierzające do pokojowego rozwiązania konfliktu a wtedy nawet wesprzeć i samego Rajoya oraz jego starania o pokojowe rozwiązania (o ile wykaże taką wolę) – pod jednym wszak warunkiem: że wściekłym i nieuzasadnionym nagonkom na Polskę zostanie położony kres. To że są one nieuzasadnione widać wyraźnie w kontekście wczorajszych wydarzeń w Katalonii (i nie tylko – ciekawa jest też sprawa sądownictwa w Hiszpanii, trybunału konstytucyjnego, itp. – to byłaby dobra okazja, żeby o tym, tak mimochodem wspomnieć, powinni to zresztą zrobić fachowcy pracujący za pieniądze, bo my blogerzy nie bardzo mamy czas na takie opracowania). Czyli troszczmy się o prawa człowieka a poza tym nic za darmo.

       I na koniec o prezydenckich wetach w kontekście wydarzeń na Zachodzie Europy. To, że czasami warto jest przeczekać i zastosować rozwiązanie dyplomatyczne a nie iść na całość, wynika z notki i z efektów działania Hiszpańskiego Premiera dość wyraźnie. I właśnie rozwiązanie dyplomatyczne a nie gwałtowne wybrał Prezydent Andrzej Duda wetując ustawy. Atmosfera była gorąca a podgrzewała ją i opozycja i UE – wszystko zmierzało do wywołania zamieszek w Polsce na wielką skalę. Można było w tamtych warunkach wszystko przepchnąć na siłę z niewiadomym skutkiem – być może nawet utraty władzy przez Rząd Beaty Szydło i pogrążenia Polski w chaosie. Przepchnięcie ustaw „na rympał” byłoby oczywiście zgodne z wolą części elektoratu i z wolą niektórych ministrów, mądre by to nie było. Już wiele razy na tym forum pisałam, że jesienią na Zachodzie Europy będą się działy rzeczy, o których nie śniło się filozofom, że to wszystko to walka z czasem a czas pracuje na naszą korzyść. Najważniejsze osoby w państwie mają w takich sprawach zresztą dużo lepszy dostęp do informacji niż my, blogerzy, nawet ci najbardziej dociekliwi - mają do dyspozycji cały sztab analityków oraz informacje od wywiadu, to oczywiste. I to wszystko właśnie zaczyna się dziać – Hiszpania pogrążona w awanturze, w Niemczech trudności z zawiązaniem koalicji, we Francji znów islamiści w akcji. Polska jawi się pośród tego chaosu jako stabilny i spokojny kraj i chyba nie ma już najmniejszej wątpliwości, że awanturnicy ze szczytu UE, dotychczas równie ochoczo jak i nienawistnie atakujący demokratycznie wybrane władze RP, będą musieli skierować swe zainteresowania w inną stronę. I o to chodzi. Czasami warto przeczekać i pomyśleć, zanim zacznie się jątrzyć przeciwko własnemu Prezydentowi i wyzywać go od zdrajców.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 46276
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

02.10.2017 20:45

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na Tak, postąpił dyplomatycznie,

Podkulił tylko ogon bo wyszły brzydkie rzeczy o ludziach których zatrudnił i których bez wątpienia słuchał .
Pan Prezes zabronił atakowania lokatora duzego pałacu politykom PIS i słusznie ale ja nie jestem politykiem wiec mnie to nie dotyczy.
Poczekamy jeszcze trochę ale tylko trochę to zobaczy jak las ruszy na pałac.Moja rodzina ani ja nie pozwolimy na utratę tego co przez dwa lata zyskaliśmy bo bój to jest nasz ostatni i nigdy zmarnowana okazja już sie nie powtórzy.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

02.10.2017 21:21

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na Tak, postąpił dyplomatycznie,

Pani dalej klepie swoja mantrę ale to nie jest odpowiedz a ja już niczego innego nie oczekuję.
Dobrej nocy i samopoczucia dobrego także .
PS.Nie da się nie zauważyć ,że powstał NOWY KOD-Komitet Obrony Dudy ale to nie moja bajka.
Szkoda ,że Eska już tu nie mieszka bo byłoby jeszcze  weselej bo ona aktywnie członków szuka do tego nowego kodu.
Domyślny avatar

Michael5

02.10.2017 19:56

Pani Leonardo, Nie wiem, kim Pani jest, ale myślę dokładnie tak samo, jak Pani. W kwestii pana Prezydenta - ja nie wierzę, żeby nasz Prezydent nagle zapałał miłością do starego "układu III RP" i postanowił nas zdradzić. Gdyby tak było - dlaczego poparłby nasz rząd i naszą formację w kwestii Trybunału Konstytucyjnego jeszcze w 2015 roku? Poza tym, ale to tylko moja osobista opinia - nie sądzę, aby decyzje o wetach pan Prezydent podjął bez konsultacji z Bardzo Ważną Osobą w Polsce, ale o tym dowiemy się może za 20 lat z pamiętników. A w kwestii Hiszpanii - my podświadomie, ale niesłusznie patrzymy na Partię Ludową jako na prawicę. Taką prawicą, jak nasze Prawo i Sprawiedliwość jest w Hiszpanii partia Vox Espania (choć pod względem obyczajowym przypominają Prawicę Rzeczpospolitej Marka Jurka, a pod względem gospodarczym - partię Janusza Korwin-Mikkego). Niestety, nie mają oni nawet jednego deputowanego w Kortezach. A Partido Popolar to raczej taka ichniejsza Platforma Obywatelska. Jednak tak naprawdę to trudno porównywać kraj, w którym komunizm szybko został pokonany jeszcze w latach 30-tych, a naród mógł przez dziesiątki lat wzdychać, jak to dobrze byłoby, gdyby jednak komuniści wygrali (tym bardziej, że generał Franco też popełniał istotne błędy, szerzej napisał o tym Grzegorz Górny w swym artykule na wpolityce.pl), z naszym krajem, który komunistycznych zbrodni doświadczał na własnej skórze przez kilka dziesięcioleci. Z wyrazami szacunku, Pani Leonardo!
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 20:46

Dodane przez Michael5 w odpowiedzi na Pani Leonardo,

Dziękuję bardzo. W tej historii z Prezydentem wiele rzeczy jest omówionych pomiędzy najważniejszymi osobami w państwie a niektóre wynikają oczywiście z dynamiki między ludźmi (układy partyjne, intrygi, osobiste sympatie czy animozje). To jest w pewnym zakresie normalne, normalne jest też, że występują różnice zdań. Wg mnie nie ma żadnego powodu do robienia wielkiego dramatu, "zdrady", itp. W innych państwach takie różnice zdań są całkowicie normalne ale my jesteśmy przewrażliwieni - wiadomo, ostatnie lata były, jakie były. Staram się to rozumieć ale tego wycia o zdradzie i tych ordynarnych ataków po prostu nie akceptuję, zdrada to to, co wyrabia targowica a nie praca Prezydenta.
Co do Hiszpanii - chciałam tym wpisem zwrócić uwagę, że nie wszystko jest takie proste i czarno-białe, jak się wielu wydaje. Np.lewackie nastroje w Katalonii nie są jedyną przyczyną niechęci do Hiszpanii, jak to się czasami spotyka w komentarzach. To spore uproszczenie, rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Tak samo jak i racja Rajoya - rację w sensie zgodności z przepisami zapewne ma ale po prostu nie działa mądrze - zresztą sam to dość boleśnie odczuje. Politycznie straciłam do nich serce zupełnie po tych ekscesach w PE i atakach na Premier Szydło - działacze PP uczestniczyli w tym z całą tą usłużną euromasą i dobrowolnie powielali te bzdety o Polsce. Pozdrawiam Pana.
Domyślny avatar

xena2012

02.10.2017 21:36

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na Dziękuję bardzo. W tej

,,Tego wycia o zdradzie i tych ordynarnych ataków nie akceptuję.......'' Ale jednoczesnie uważa Pani/Pan dwie linijki wyżej ,że takie róznice zdań są normalne,lecz ludzie sa przewrażliwieni.Oczywiście histeria w internecie nikomu nie pomaga,ale gdzie merytoryczna dyskusja? Dlaczego nie ma odpowiedzi na takie pytania jak sprawa obecnosci i pracy pana Jóźwiaka w BBN? Sam szef BBN zdawkowo i lekko stwierdził ,że został zwolniony Każdy kto uważa ,że pracownicy BBN powinni być prześwietlani to oszołom i pisowiec. W zasadzie trudno nawet o cokolwiek sie spytać,bądź skomentować żeby nie być okrzyczanym jako ortodoks,frustrat,niewykształcony prostak.
Domyślny avatar

Domasuł

02.10.2017 21:47

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na ,,Tego wycia o zdradzie i

Kiedys, pani Kseniu, myslalem troche podobnie. Ale okazalo sie, ze tych ortodoksow, frustratow i niewyksztalconych prostakow (I to dosc lagodne okreslenia) po stronie popierajacej PiS (niestety!!!) jest calkiem sporo. I ze oni nie sa wymysleni na potrzeby propagandowe, ale istnieja naprawde. Po Pani wypowiedziach widac, ze jest Pani nabuzowana jakims swietym oburzeniem, ale moze jak tak Pani kiedys ochlonie to zobaczy Pani, ze to wszystko jest bardziej skomplikowane niz sie Pani teraz wydaje. I ze w tym swoim rozgoraczkowaniu zapedzila sie Pani za daleko. Bedzie to dosyc bolesne i wstydliwe otrzezwienie. A nawet zobaczy Pani ze ta "druga strona" naprawde ma sporo racji i glosowanie na PO wcale nie jest taka straszna rzecza. Zobaczy Pani :)
Domyślny avatar

xena2012

02.10.2017 23:27

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Kiedys, pani Kseniu, myslalem

Hm,a gdzie Pan widzi w moim komentarzu nabuzowanie,świete oburzenie,rozgorączkowanie ? Rozumiem ,że reprezentuje Pan tę ,,druga stronę'' i głosuje na PO- w końcu w demokracji to chyba nic dziwnego że ludzie mają mozliwość własnych wyborów i poglądów.Tyle że ja z tego powodu nie nazywam Pana prostakiem ,idiotą czy ortodoksem.
Domyślny avatar

Domasuł

02.10.2017 23:51

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Hm,a gdzie Pan widzi w moim

Pani Kseniu, prosze sie skupic I czytac z wiekszym zrozumieniem. No naprawde :) Nie, nie reprezentuje tej drugiej strony. I nie, nie nazywam Panią prostakiem, idiota ani ortodoksem. Okay? :)
Imć Waszeć

Imć Waszeć

03.10.2017 14:45

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Kiedys, pani Kseniu, myslalem

A co Pan powie o tym? http://www.pch24.pl/ceza…
Domyślny avatar

Domasuł

03.10.2017 21:09

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na A co Pan powie o tym?http:/

Wlasnie widzialem rozmowe z Pazurą w TVP Info. Duzy szacun dla niego. Pewnie w jego srodowisku nie latwo sie przyznac do zarliwej, glebokiej wiary.
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 22:10

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na ,,Tego wycia o zdradzie i

Różnice zdań odnoszą się w tym zdaniu do osób z obozu władzy. Wśród ludzi różnice zdań też są normalne i to jest w porządku. Nie w porządku jest, jeżeli zaczyna się kogoś wyzywać od zdrajców albo od jakichś padalców (to wszystko wyzwiska faktyczne, nie urojone a znalezione wśród dyskutujących na prawicowych portalach) dlatego tylko, że ma inną koncepcję załatwienia jakiejś sprawy. Więc nie chodzi tu o różnicę zdań a o wyzwiska - to chyba jest naprawdę coś innego. Sama np.też nie zgadzam się z niektórymi politykami - czy to posłami czy ministrami z formacji, na którą głosowałam, co nie znaczy, że pozwalam sobie na wyzywanie ich od "zdrajców", "mend" czy innych tam gadów czy płazów. Choćby dlatego, żeby nie szkodzić całej formacji. A mimo że sobie na to nie pozwalam (mało tego, nawet nie myślę o nich w ten sposób a uważam właśnie, że po prostu niektóre sprawy widzą inaczej), to jak Pani sama widzi właśnie, sama zbieram za to jakieś zidiociałe wyzwiska. Więc może naprawdę pora się opanować i powrócić do rzeczowej dyskusji.
Nie powiem Pani nic o tym Jóźwiaku z BBN, bo po prostu zbyt mało znam całą sprawę, wiem tylko to, co gdzieś tam w przelocie przeczytałam i nie jestem w stanie tego ocenić. A to wg mnie stanowczo za mało, żeby wyrobić sobie zdanie na temat całej sprawy - nie wiem nawet dokładnie, czym on się tam zajmował, dlaczego tam pracował, kto go wprowadził, itp. a bez tego dyskusja o tym nie ma większego sensu. A co np.z agentami, którzy pracowali kiedyś dla kogoś a teraz zmienili front? Też polecałaby Pani np.polskiemu wywiadowi nie zadawać się z nimi? To byłby to chyba jedyny wywiad na świecie, który rezygnuje z tego rodzaju werbunku cennych agentów. To jest oczywiście inna sytuacja niż w BBN ale chcę tylko pokazać, że przypadki bywają bardzo różne a żeby wyrabiać sobie zdanie o nich, szczególnie jakieś bardzo stanowcze, to trzeba mieć sporą wiedzę. Ja jej w omawianej sprawie chwilowo nie posiadam.
Domyślny avatar

xena2012

02.10.2017 23:15

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na Różnice zdań odnoszą się w

No właśnie -i Pani i ja i inni na blogach posiadamy zbyt mało wiedzy dotyczacych różnych spraw i dlatego górę biorą emocje często niepotrzebne,nieuzasadnione,mało kulturalne. Ale proszę zauważyć ,że chociaz są wynikiem niewiedzy to jednak są wyrazem troski,rozczarowania i niepewności.Niemożność uzyskania prawdziwych informacji powoduje więc lęki i dystans.Pisze Pani o wyzwiskach pod swoim adresem,tyle ,że nie jst Pani w tym odosobniona.Bo wielu z nas z racji całkiem spokojnych komentarzy natychmiast zostaje osądzonych jako pensjonariusze psychiatryków,starcze oszołomy,jestesmy odsyłani do kółek różańcowych w najlepszym razie pogardliwie skwitowani jako tumany nie potrafiący czytac ze zrozumieniem. W rezultacie czytam blogi choć przestałam niektóre komentować po uporczywym obsmiewaniu mojego stanu umyslowego. Reforma sadownictwa i zwiazane z tym veta prezydenckie spodowały szok i niedowierzanie,tyle że ludziom zwłaszcza tu w internecie nikt nie wytłumaczył swoistego za i przeciw.Ja nie oceniam prezydenta tylko po tych vetach ale po całokształcie działań i pomimo pewnego rozczarowania moja ocena jest pozytywna zwłaszcza w porównaniu doupiornych prezydentur Wałęsy,Komorowskiego i Kwasniewskiego.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

03.10.2017 10:42

Niejaki domasuł poucza ,że ta duga strona ma sporo racji [PO] i głosowanie na nia nie jest niczym strasznym. Od dawna wiedziałem ,że ta popirduła platfusiana cuchnie na odległośc padliną ale jeszcze gryzie i dzis dał dowód jak on widzi Polskę a raczej co zobic aby znikneła z mapy i świadomości Polaków.
Broni Katalończyków i to jego sprawa ale jeśli twierdzi ,że w imie ich porąbanej demokracji nalezy zezwolić RAŚ na referendum i odłączenie od POlski bo wszystko wolno to juz Zdrada Stanu.
Wystawjaą bojówki w róznych miejscach ,łażą w marszach protestu bo niby Konstytucja jest przez PIS łamana ale gnój popierając RAŚ łamie podstawowe zapisy w tej samej Konstytucji o integralności Polski gdzie o żadnej autonomii mowy nie ma a dla takich co jej chcą to jest Kodeks Karny z karami jak za najcięższe zbrodnie.
Dla mnie domasuł jest skonczony jako dyskutant  i mam nadzieję ,że ABW prowadzi ich rozpracowanie kontrwywiadowcze i czas zapłaty nadejdzie nie tylko dla niego .
@Leonarda.
Ta pani od dawna wlewa swoje postkomusze przemyślenia  wsystko niby na oko jako wspierająca obecny rząd.
To zwykła zmyła bo jak sie wczytać to im wiecej zadymy wewnatrz nas to tym lepiej ,broni lokatora pałacu ale nic nie wie co się tam dzieje a o wsioku jako wtyce to pierwsze slyszy a jak już się dowie to ma za mało danych aby zabrac głos.Taka oczytana ,taka sledząca bieżąca polityke a tu zero wiedzy.
To spijanie z ust dmasuła jak to nic nie szkodzący jest RAŚ,nie zwracać uwagi ,ot dobrzy ludzie zabawiają sie jak dzieci w politykę to nie jest z jej strony coś co wynika z głupoty aleświadome działanie i dlatego masz na drogę -paszła won tam skąd sie przywlokłaś i gdzie są twoi inspiratorzy.
Drogii Adminie ,wiem co daje klikalność i ile sa warte wejścia ale jest granica ,gdzie nawalanka to nic złego a gdzie interes Polski i ja wiem ,że Pan też wie co ważniejsze.
admin

Admin Naszeblogi.pl

03.10.2017 12:35

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Niejaki domasuł poucza ,że ta

Wszystko widzę i zaręczam, że z tego forum pierwszy poleci ten, kto choćby w najbardziej grzecznych wpisach akceptuje separatyzm RAŚ, na wydumanych podstawach zresztą, niż ktokolwiek inny za choćby bardzo niegrzeczne i niecenzuralne wpisy. Są nomen omen granice. Rzeczypospolitej, za którą miliony oddały życie i zmiłowania mojego nie będzie. Można to traktować jako wyraźne ostrzeżenie.
Domyślny avatar

xena2012

03.10.2017 15:13

Dodane przez admin w odpowiedzi na Wszystko widzę i zaręczam, że

Trzeba być i mieszkać w Katowicach lub w okolicy żeby móc coś wiecej o RAŚ cokolwiek powiedzieć.Tylko w chorych głowach może narodzić się myśl,że to przyjazna Polsce organizacja.To hydra podnoszaca swój wstretny łeb.Najwyzszy czas poswiecić artykuł czy blog działalnosci tej organizacji.
Domyślny avatar

Domasuł

03.10.2017 18:06

Dodane przez admin w odpowiedzi na Wszystko widzę i zaręczam, że

Czyli rozni smieciowi komentatorzy mogą pluć żółcią (i generalnie na portalu robic syf) i nic, a jeśli ktoś wyrazi chec zrozumienia sytuacji na Śląsku to jest persona non grata? Chyba admin powinien się nad sobą i życiem zastanowić. No chyba ze to ma być portal tylko dla oszolomow. Na tym portalu brylują takie tuzy intelektu i szarmancji jak zbieracz śmieci, Lektor i michnikuremek. Każdy z innym zdaniem zostaje przez nich od razu obszczekany. Adminie, obudź się.
Leonarda

Leonarda

03.10.2017 19:34

Dodane przez admin w odpowiedzi na Wszystko widzę i zaręczam, że

@Admin
Przepraszam bardzo, bo czegoś tutaj nie rozumiem. Czy to ma być sugestia, że ja popieram RAŚ i że jest to jakieś ostrzeżenie pod moim adresem? Bo jeżeli tak, to w takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak stwierdzić z ubolewaniem, że ktoś posuwa się do oszczerstwa - i to dość paskudnego i całkowicie przeczącemu temu, co od 7 lat pisałam najpierw na moim blogu na Salonie24 a potem i tutaj - i po prostu zrezygnować z pisania w tym miejscu. Nic nie muszę i nie muszę także znosić tego rodzaju obelg. Bardzo proszę Administrację o ustosunkowanie się do tego i wyjaśnienie, o co chodzi w tej dziwnej dyskusji odbywającej się na moim blogu. Oświadczam też, że nie zamierzam nikomu "psuć" portalu ani nigdzie się wpychać ale na pewne insynuacje nie godzę się. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Domasuł

03.10.2017 21:03

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na @Admin

Zapewne ja tutaj zostalem "zrozumiany" jako zwolennik RAŚ (to trzeba miec tęgą głowę zeby tak wykoncypowac), chociaz majac tutaj takich "komentatorow" jak zbieracz śmieci (pisze z malej litery o tym chamie tylko dlatego ze sam sie tak pisze; on zawsze moj nick napisze z malej litery, mimo ze ja podpisuje sie z duzej) nigdy Pani nie bedzie wiedziec o co Pani tu nie oskarżą i jakimi obelgami nie obrzucą. Stąd moja goraca prosba (o zdrowy rozsądek) do admina, zeby po prostu takich "komentatorow" jak zbieracz śmieci odeslac na inny smietnik. Od razu bedzie przyjemniej. Oczywiscie pewnie to ja juz predzej zostane stad usuniety (a pani Leonarda sama zniesmaczona odejdzie).
Leonarda

Leonarda

03.10.2017 21:44

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Zapewne ja tutaj zostalem

Zidiociałe trolle mogą się pojawić wszędzie, to nie jest aż taki straszny problem, my, blogerzy, jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Problemem jest, gdy trolle zaczynają ustalać normy obowiązujące w danym miejscu i gdy zaczynają rzucać obelgami i insynuacjami, które są następnie brane na poważnie przez osoby odpowiedzialne za to miejsce.
Leonarda

Leonarda

03.10.2017 19:57

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Niejaki domasuł poucza ,że ta

@Zbieracz śmieci
Na razie to ty się tutaj, chamie jeden, przywlokłeś na mój blog i mnie bezczelnie obrażasz i rzucasz oszczerstwami. Więc sam się stąd wynieś, ja po blogach kretynów i chamów się nie włóczę i od nich nic nie chcę.
Ptr

Ptr

03.10.2017 13:14

Katalońskie podstawy do niepodległości są słabe. Frekwencja naciągana przekrętami tylko ok. 42 % z tego ok. 10 % przeciw. Hiszpania ostatnio miała wesprzeć Polskę w sprawie planów Macrona.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

03.10.2017 14:07

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na  Katalońskie podstawy do

Ten ostatni wątek warto drążyć, bo i mi coś dziwnie wygląda ta ściszona "obrona demokracji" w KE oraz PE i głośne żądanie RAŚ, żeby Unia objęła opieką separatyzmy i najlepiej do tego upoważniła wspólną armię. Czas, kiedy można było się śmiać z takich "niekonsekwencji" już minął. Mamy obecnie wojnę.
Jan1797

Jan1797

03.10.2017 17:33

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Ten ostatni wątek warto

"Czas, kiedy można było się śmiać z takich "niekonsekwencji" już minął. Mamy obecnie wojnę."
Pełna zgoda, należy zaopiekować się tematem.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Kataloński nacjonalizm ma historycznie lewy smak. Rosyjski interes, mniej zainteresowany ideologią
a bardziej tworzeniem miejsc i ruchów secesjonistycznych. Rosyjski interes chaosu, nie tylko
w Hiszpanii, ale w Unii Europejskiej."
Https://WWW.theatlantic.com/international/archive/2017/09/trump-spain-catalonia-referendum-independence/541572/.
Wracając na nasze podwórko, ludzie Dudy – szkoda słów, wyróżnia się jedynie Szczerski.
Domyślny avatar

Goral Supreme

03.10.2017 17:44

Tak se czytom tom wydumanom refleksje i skrobie sie jak chlop ..wiadomo gdzie...
Uwage moja przyklulo sformulowanie ,ze Slask to nie Katalonia...Jerunie..toz to prowda !!!
Wieksza polowa Slaska to byle wojewodztwo Podbeskidzkie..gdzie wierny i lojalny Polsce lud Goralski krzywym okiem patrzy na palantow z RAS oplacanych przez Hitlerowcow..
Patrzy i ORGANIZUJE sie (oczywista na wszelki wypadek) w tzw. RAP...co mozna rozszyfrowac jako : Ruch Autonomi Podbeskidzia..
Gorzelik i jego ciule z RAS nawet nie wiedza co ich czeka jak Gorale z Podbeskidzia przyjada do Katowic i Chorzowa i zrobia platnym Hitlerowskim pacholkom z RAS tzw.."jesien sredniowiecza"...tak wiec uspakajam tych ,ktorym intelektualne konstypacje autorki wyraznie nie smakuja..
Podbeskidzie i Slask ZAWSZE z Polska...Amen..
eska

eska

03.10.2017 20:50

Dżisas, co za durna dyskusja!
Antykomuniści od siedmiu boleści, czyli etatowe trolle agentury - znam ja takich, od prawie 40 lat się od nich oganiam :))
Co do RAŚ - zrobił PiS metropolię śląską? Ano zrobił, z wielkim hukiem - no to posłuchajcie > Częstochowa nasza, Podbeskidzie nasze, nawet rybnickie nasze.
Za to w tej "metropolii" RAŚ już się pokumał z innymi i tworzą nową, wspólną partię.
Ta metropolia, pożal się Boże, to właśnie zaczyn do autonomii i tylko te wstrętne komuchy z Zagłębia (Sosnowiec) jeszcze Polski bronią w tej metropolii. Reszta nogami przebiera do kasy z Faterlandu. Taka jest prawda tu na miejscu, a nie te wasze głupoty. Podziękujcie panu wojewodzie z PiS za czynny udział w tworzeniu tego potworka na gruzach GOP.
I żadne wyzwiska "patriotów" nie pomogą - takie są gołe fakty.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Leonarda
Nazwa bloga:
O polityce i nie tylko
Miasto:
Warszawa i nie tylko

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 30
Liczba wyświetleń: 239,474
Liczba komentarzy: 477

Ostatnie wpisy blogera

  • Wstyd dla zamożnej UE - cierpiąca kultura i debaty o Polsce
  • Liczę na Panią Premier
  • Wyborcy Wam tego nie wybaczą

Moje ostatnie komentarze

  • Następny kretyn kompletny. Sądząc po zdemenciałej formie twojej wypowiedzi to musisz być sporo starszy ode mnie. W dodatku przejmujesz jak najlepsze wzorce PO i pokazujesz swoją nienawiść do…
  • Tak, do tej pory jakoś faktycznie nikt mnie z tym nie kojarzył i była to ostatnia rzecz, o której przypuszczałam, że można mnie tak skojarzyć. Jak widać jednak granice bywają przekraczane, zapewne ci…
  • Chyba masz rację, bo na użeranie się z takim czymś to właściwie nie mam ani czasu ani energii. Nie wiadomo, co wymyślą, raz zrobią z człowieka komucha i zdrajcę, potem jakiegoś zwolennika RAŚu a na…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Rozważania o Katalonii, o Polsce i o prezydenckich wetach
  • Witam na Naszychblogach
  • Słuszna decyzja Premier Szydło - analiza na chłodno

Ostatnio komentowane

  • OLI, Nobliwy wizerunek starszej pani poszedł się p...ć . Opowiadanie własnymi słowami tego, co się przeczytało, bądź zoglądało - to jeszcze nie twórcza publicystyka. Wojciech Młynarski - Po co babcię…
  • Leonarda, Następny kretyn kompletny. Sądząc po zdemenciałej formie twojej wypowiedzi to musisz być sporo starszy ode mnie. W dodatku przejmujesz jak najlepsze wzorce PO i pokazujesz swoją nienawiść do…
  • OLI, Ale się zrobił coming out starszej pani! Rany Boskie! Myślałam, że to nieszkodliwa wersja KP, starsza pani niewiele już pojmuje z bieżących spraw, ale potrzebuje się powywnętrzać, to się takie osoby…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności