Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rozważania o Katalonii, o Polsce i o prezydenckich wetach

Leonarda, 02.10.2017
 

       Od razu na samym początku zaznaczam, że nie jestem fachowcem od spraw Półwyspu Iberyjskiego i że celem notki nie jest żadna naukowa analiza zdarzeń. Jest nim raczej inspiracja do dalszych przemyśleń i poszukiwań, tym bardziej, że mimo aktualności i dramatyzmu wydarzeń dość trudno jest znaleźć głębsze i rzetelne opracowania czy analizy wyjaśniające postawy nie tylko Hiszpanii i Katalonii ale i UE i ważniejszych unijnych graczy z drugiej strony. Zamiast tego w wiodących mediach – i to zarówno rodzimych jak i zagranicznych - mnóstwo bicia piany, ogólników i półprawd (poza bardzo nielicznymi wyjątkami).Zadziwiająca jest też dysproporcja poświęconego czasu przez media zachodnie na zadymy w Polsce i na wczorajsze zdarzenia w Katalonii.

       Najlepiej chyba zacząć od budzącej zdumienie postawy UE. A więc wg unijnych elit nic się właściwie nie dzieje, wszystko zgodnie z konstytucją i wszystko to wewnętrzna sprawa Hiszpanii. Porównania z Polską, gdzie z powodu kilku tysięcy protestujących zadymiarzy UE wytaczała najcięższe działa, są widoczne dla każdego. Interesujące jest jednak coś jeszcze innego. Mianowicie to, że przez wiele lat UE wspierała faktycznie coraz bardziej postępujący rozdźwięk między Katalonią a Hiszpanią finansując tzw.rozwój regionów i osłabiając tym samym władze centralne. Gdy wieloletnie i konsekwentne wspieranie odrębności zaowocowało wczorajszym referendum, ta sama UE (zresztą nawet reprezentowana od lat przez te same twarze), mówiąc kolokwialnie, po prostu wypięła się na Katalończyków i ich odrębność. Przywódcy dużych unijnych państw stanęli za to murem za Rajoyem i długo dawali do zrozumienia, że nie będą się w nic wtrącać. Dopiero gdy sprawy przyjęły dramatyczny obrót a zachodni telewidzowie wychowani na prawach człowieka z przerażeniem patrzyli na zakrwawione starsze panie i pałowane dziewczyny, zaczęto tu i ówdzie przebąkiwać o potrzebie mediacji. Możliwość wyjaśnienia tej dziwnej niespójności jest właściwie jedna – przez pewien czas UE oraz jej najwięksi gracze byli zainteresowani osłabianiem centralnie rządzonych, większych państw (a wspieranie regionów stanowiło tu świetny instrument), potem nastąpiło jednak coś, że Hiszpania zaczęła być im na gwałt potrzebna. Zapewne dogadano się w jakiś sposób z Rajoyem. Za co UE zdecydowała się nie reagować na sytuację/demokrację w Hiszpanii? Za udział Hiszpanów w nagonce na Polskę? Za coś jeszcze innego? To pytanie nasuwa się samo i pozostaje otwarte. 

       Kolejna sprawa to po prostu nagie i brutalne (dosłownie) fakty. Przy oczywistym politycznym interesie Polski polegającym na wspieraniu jedności państwowej, należy uznać, że Katalończycy od dawna czują swoją odrębność i od dawna czują się upokarzani przez Hiszpanię. Katalończycy są też odrębnym narodem z własną historią i kulturą, tego nikt nie kwestionuje i tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Nie oznacza to, że większość Katalończyków popierała niepodległość – sondaże były tutaj jasne, właściwie korzystne z punktu widzenia Madrytu. I w tę sytuację wdepnął niczym słoń w skład porcelany, ciężkim krokiem i bez śladu jakiejkolwiek finezyjnej refleksji na twarzy, szef hiszpańskiego rządu Rajoy, znany od lat z pewnej awersji wobec Katalończyków. Nie tylko wdepnął ale i pokazał – za przeproszeniem – wstrętną gębę bezsilnej władzy. Bo chciał huknąć, bo chciał zademonstrować siłę, bo chciał pokazać, że on tu rządzi i żadni separatyści nie będą mu podskakiwać. Z punktu widzenia konstytucji oczywiście słusznie. Czy mądrze? Nie, wprost przeciwnie, kompletnie głupio. Jeżeli hiszpańską racją stanu jest utrzymanie jedności państwa, to dokładnie to samo osiągnąłby albo siadając z Katalończykami do stołu i proponując im lepsze warunki, choćby finansowe i podatkowe (które mają np. Baskowie) albo nawet, w ostateczności, zgadzając się na referendum – sondaże i tak nie dawały zwolennikom niepodległości większości. Po dramatycznych wydarzeniach jakakolwiek wiara w jedność państwa jest iluzją i nie pomogą tu żadne wywody Rajoya oraz katalońskiej opozycji, że referendum było nielegalne nawet, jeżeli w myśl przepisów tak było. Zwolenników niepodległości gwałtownie przybyło, lawina ruszyła i nikt jej nie powstrzyma. Rajoy może brnąć dalej, może teraz aresztować szefa Rządu Katalonii, może powsadzać Mossos (katalońska policja) – i tak nic mu już nie pomoże.

       Jak ma się sprawa konfliktu hiszpańsko-katalońskiego do Polski? Jak już pisałam wyżej, Polska jest z przyczyn oczywistych zainteresowana utrzymaniem jedności państwowej i niestwarzaniem precedensów, które mogłyby być wykorzystane przez nieprzyjazną wierchuszkę UE przeciwko Polsce. To jasne, dlatego też państwa jak Hiszpania powinny być swego rodzaju naturalnym sojusznikiem Polski. Powinny, nie znaczy jednak, że są. Posłowie z hiszpańskiej PP, która w PE jest członkiem frakcji EPL, brali dość aktywnie udział w nagonce na Polskę, o czym pisałam swego czasu na Salonie24 w notkach „Euroinkwizytorzy- kim oni są?” oraz „Występ Beaty Szydło przed cyrkiem”. Z punktu widzenia interesów Hiszpanii nie jest to zbyt zrozumiałe, zapewne więc robili to za coś. W komedię pod tytułem „sytuacja/demokracja w Polsce” przy współudziale przedstawicieli PP w każdym razie dziś już nikt nie uwierzy. Ponadto pomimo pewnych analogii Polska to nie Hiszpania a Katalonia to nie Śląsk - różnic, i historycznych i aktualnych, jest jednak dużo więcej niż wszelkich podobieństw. Dlatego też zalecałabym daleko idącą ostrożność w zachwytach nad Rajoyem i jego brutalnym postępowaniem. Owszem, konstytucja to konstytucja (hiszpańska), jedność państwa to też rzecz wiele warta ale z żadnym bezgranicznym poparciem dla średnio mądrych arogantów nie należy się spieszyć. Wprost przeciwnie, dobrze byłoby nawet nieco huknąć z powodu łamania praw człowieka w Katalonii (oczywiście nie muszą tego robić najważniejsze osoby w państwie ale kilku zatroskanych z dalszych szeregów można przecież znaleźć) a na pewno mieć kilka argumentów w rękawie na wypadek, gdyby znów komuś przyszło do głowy awanturować się z powodu sytuacji/demokracji w Polsce. Można też oczywiście wesprzeć inicjatywy zmierzające do pokojowego rozwiązania konfliktu a wtedy nawet wesprzeć i samego Rajoya oraz jego starania o pokojowe rozwiązania (o ile wykaże taką wolę) – pod jednym wszak warunkiem: że wściekłym i nieuzasadnionym nagonkom na Polskę zostanie położony kres. To że są one nieuzasadnione widać wyraźnie w kontekście wczorajszych wydarzeń w Katalonii (i nie tylko – ciekawa jest też sprawa sądownictwa w Hiszpanii, trybunału konstytucyjnego, itp. – to byłaby dobra okazja, żeby o tym, tak mimochodem wspomnieć, powinni to zresztą zrobić fachowcy pracujący za pieniądze, bo my blogerzy nie bardzo mamy czas na takie opracowania). Czyli troszczmy się o prawa człowieka a poza tym nic za darmo.

       I na koniec o prezydenckich wetach w kontekście wydarzeń na Zachodzie Europy. To, że czasami warto jest przeczekać i zastosować rozwiązanie dyplomatyczne a nie iść na całość, wynika z notki i z efektów działania Hiszpańskiego Premiera dość wyraźnie. I właśnie rozwiązanie dyplomatyczne a nie gwałtowne wybrał Prezydent Andrzej Duda wetując ustawy. Atmosfera była gorąca a podgrzewała ją i opozycja i UE – wszystko zmierzało do wywołania zamieszek w Polsce na wielką skalę. Można było w tamtych warunkach wszystko przepchnąć na siłę z niewiadomym skutkiem – być może nawet utraty władzy przez Rząd Beaty Szydło i pogrążenia Polski w chaosie. Przepchnięcie ustaw „na rympał” byłoby oczywiście zgodne z wolą części elektoratu i z wolą niektórych ministrów, mądre by to nie było. Już wiele razy na tym forum pisałam, że jesienią na Zachodzie Europy będą się działy rzeczy, o których nie śniło się filozofom, że to wszystko to walka z czasem a czas pracuje na naszą korzyść. Najważniejsze osoby w państwie mają w takich sprawach zresztą dużo lepszy dostęp do informacji niż my, blogerzy, nawet ci najbardziej dociekliwi - mają do dyspozycji cały sztab analityków oraz informacje od wywiadu, to oczywiste. I to wszystko właśnie zaczyna się dziać – Hiszpania pogrążona w awanturze, w Niemczech trudności z zawiązaniem koalicji, we Francji znów islamiści w akcji. Polska jawi się pośród tego chaosu jako stabilny i spokojny kraj i chyba nie ma już najmniejszej wątpliwości, że awanturnicy ze szczytu UE, dotychczas równie ochoczo jak i nienawistnie atakujący demokratycznie wybrane władze RP, będą musieli skierować swe zainteresowania w inną stronę. I o to chodzi. Czasami warto przeczekać i pomyśleć, zanim zacznie się jątrzyć przeciwko własnemu Prezydentowi i wyzywać go od zdrajców.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 46276
Domyślny avatar

ruisdael

02.10.2017 12:51

Co do "jątrzenia" przeciw Prezydentowi to za niedługo okaże się czy rację ma p. Targalski, którego nie podejrzewam o brak informacji, naiwność czy brak wyciągania wniosków (co wszystko można zaliczyć do fachowości).
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 17:46

Dodane przez ruisdael w odpowiedzi na Co do "jątrzenia" przeciw

Sorry - ale pod pojęciem zdrady rozumiem coś innego niż to, co robi Prezydent.
michnikuremek

michnikuremek

02.10.2017 14:13

Nie mam współczucia do pałowanych osobników, którzy wymachują czerwoną flagą z sierpem i młotem...
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 17:50

Dodane przez michnikuremek w odpowiedzi na Nie mam współczucia do

W polityce nie chodzi o współczucie, chodzi o fakty - co się dzieje i jakie wnioski powinna z tego wyciągnąć Polska. A jak kogoś gdzieś biją, to ludziom po prostu należy współczuć - i tyle. Chyba od tego nic nam nie ubędzie ani nie stanie się a można zdobyć sporo punktów i pewnej sympatii. Nie zauważyłam, żeby to cokolwiek komukolwiek kiedyś szkodziło. Poza tym to byłby chyba dobry sposób na zwrócenie uwagi na obłudę i paranoję, którą uprawia KE wobec Polski - więc jakby dwie pieczenie na jednym ruszcie.
Marek1taki

Anonymous

02.10.2017 14:49

Prezydent Duda wybrał utrzymanie ciągłości z PRLem i ciągłości kpin z niezawisłości sędziów. Brak podstaw by sędziów podejrzewać o niezawisłość od służb. Z tego względu nie podejmowane są być może jawne działania wobec RAŚ i proniemieckich polityków Trójmiasta, aby nie zostali uwolnieni na drodze sądowej od zarzutów zdrady.
Sytuacja w Katalonii o tym przypomina.
Opisywana przez Panią odrębność Katalończyków jest faktem tak samo jak to, że są Hiszpanami. Z racji położenia geograficznego są dzielnicą strategiczną gospodarczo i dlatego poddawani są naciskom politycznym. Tym samym naciskom, jak Kurdowie. Ci też, zbiegiem okoliczności, a wczesniej Szkoci, odbyli festiwal demokracji i wolności. Z Kurdami jest tak, że jak Kurd Saladyn był u władzy to potrzeby suwerenności nie widział - i miał rację. Jak ZSRR potrzebował dywersantów to zorganizował komunityczna partię kurdystanu, która tworzyła partyzantkę na pograniczu Turcji i Iraku. Teraz ten teren objęty jest przekształceniami politycznymi naszych wielkich braci i słychać w Polsce głosy entuzjazmu wobec tej idei. Nic bardziej mylnego, że z racji dążeń do suwerenności Polski mamy interes dzisiaj w destrukcji suwerennych państw, co Pani akurat dostrzega. Za chwilę jednak pisze Pani:
"dobrze byłoby nawet nieco huknąć z powodu łamania praw człowieka w Katalonii"
Na nic więcej nie czekają macherzy lewicy niż aby państwa narodowe na siebie pohukiwały. Oni siebie obsadzili w roli arbitrów. W jakiej jest obsadzony rząd w Madrycie nie wiem, ale warto patrzeć mu na ręce, bo jego prawicowość jest raczej niskiego lotu.
Wczorajsze "wybory" były taką samą farsą polityczną jak spędzanie "migrantów". Mamy jeszcze "separatystów" na Ukrainie.
Warto łapać polityków za słowa, bo jak ktoś używa tej nowomowy to znaczy, że nie ma własnego zdania.
Imć Waszeć

Dark Regis

02.10.2017 16:39

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Prezydent Duda wybrał

Zobaczymy gdy już RAŚ wytoczy na ulice urny. Jak to mówią "Polak przed szkodą i po szkodzie...".
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 18:01

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Zobaczymy gdy już RAŚ wytoczy

Przepraszam, poprzedni komentarz jest oczywiście nie do Pana, kliknęłam nie w to, co trzeba i nie tam, gdzie trzeba. Nie wiem jak ale coś nie tak, zaraz sprawdzam.
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 18:05

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Zobaczymy gdy już RAŚ wytoczy

@Imć Waszeć - zrobił się bałagan w tych komentarzach, teraz odpowiadam na Pana komentarz z 16:39.
Uważam, że sprawy trzeba bardzo mocno pilnować ale w obecnej chwili nie wydaje mi się to możliwe. Jednak sytuacja na Śląsku jest zupełnie inna niż w Katalonii. Ale patrzeć na ręce, monitorować i pilnować trzeba, to nie ulega wątpliwości.
Imć Waszeć

Dark Regis

02.10.2017 18:14

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na @Imć Waszeć - zrobił się

U mnie komentarze są we właściwej kolejności. RAŚ już zaczął podchody, wykorzystując nadarzającą się okazję. Dowody są na niemieckich portalach, u blogerów i w YT, że właśnie coś kombinują: Niemiecki portal POlskojęzyczny napisał: "Śląsk czeka droga Katalonii? Ruch Autonomii Śląska wydał oświadczenie": https://wiadomosci.wp.pl… "Zarząd RAŚ od polskich władz oczekuj, że "wobec zaistniałego konfliktu twardo staną w obronie zasad demokracji, stanowiących jeden z fundamentów Unii Europejskiej"." Brzmi znajomo? Owszem, JKM nazywa to coś impasem (brydż). Fronda wprost napisała "RAŚ 'podnosi łeb'. Katalonia paliwem autonomistów". Dziś Hiszpania, jutro Polska - https://www.pch24.pl/dzi…
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 18:24

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na U mnie komentarze są we

A czy władze RP muszą reagować na krzyki RAŚu?
Poza tym ani Śląsk nie jest Katalonią ani Polska nie jest Hiszpanią. Sytuacja jest naprawdę zupełnie inna - i  ilościowo i jakościowo, samo to porównanie jest grubą manipulacją właśnie na korzyść RAŚu i wszelkich antypolskich szkodników. Nie rozumiem więc, po więc w te ich rozważania w rodzaju, że "Śląsk to jak Katalonia" w ogóle wchodzić. Może zamiast tego lepiej jakoś ludzi informować na temat sytuacji w Hiszpanii i w Katalonii, historii, współczesności, itp., to wtedy pojmą, że to jednak trochę coś innego niż Śląsk - im większa wiedza tym mniej ludzie wtedy wierzą w manipulacje. W Polsce jest od groma iberystów (przecież wypuszczali przez dziesięciolecia z kilkudziesięciu rok w rok), pewnie też dziennikarzy z takim wykształceniem więc nie wiem, czym oni się do cholery zajmują - to byłoby zadanie właśnie dla nich. Ja na to nie mam czasu ani nie zajmuje się tym zawodowo, zwracam tylko uwagę na pewne sprawy.
Imć Waszeć

Dark Regis

02.10.2017 19:17

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na A czy władze RP muszą

Wszystko byłoby w zasadzie OK, gdyby nie umknął Pani pewien szczegół. RAŚ to nie jest samoistna wyspa, ale organizacja silnie wspierana przez Niemcy, podobnie jak Ziomkostwa. Z całą pewnością w Polsce nie będzie jak w Hiszpanii, bo np. u nas nie rosną na ulicach daktyle i mandarynki. Co zaś do chęci uruchomienia separatystów, to jest jak wszędzie na świecie. Wystarczy mocno pompować i samo popuści. Na uwagę zasługuje też zaangażowanie się mniejszości ukraińskiej w działalność RAŚ. Polityka chowania głowy w piasek to najgorsza rzecz, jaką możemy teraz zrobić i to właśnie pokazuje lekcja katalońska. Teraz muszą zginąć ludzie - dużo ludzi - żeby przywrócić poprzednią kruchą równowagę. Oczywiście nikt by nie zginął, gdyby po prostu Hiszpanie sobie łaskawie odpuścili i nie wysyłali policji ani wojska na ulice. Kłopot w tym, że nie wszyscy Hiszpanie są idiotami i pięknoduchami z pacyfą po wewnętrznej stronie puszki mózgowej, a więc skończy się to wszystko źle, bo musi się tak skończyć. Jeżeli będziemy z separatystami niemieckimi postępować tak samo jak rząd Hiszpanii, to czekają nas takie same problemy i wiele śmierci. Proszę mnie przekonać, że nie, skoro nawet Lepper się "powiesił" za jakieś GWno, a generałowie za jakieś tam michałki strzelają sobie w łeb w garażach. Proszę na te sytuacje patrzeć tak, jak na okazję dorwania się przez jakąś radykalną grupę do władzy. Tak będzie w Hiszpanii, jeśli rząd nie poradzi sobie. Tak może niedługo będzie w Polsce, jeśli rząd zaśpi.
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 20:24

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Wszystko byłoby w zasadzie OK

Proszę Pana - nie jestem właściwą osobą do przekonywania i nie jest to moją rolą. Przekonać powinny Pana liczby. Zwolenników niepodległości Katalonii przed zakazaniem referendum było trochę mniej niż 50%. 40 i coś, nie mam teraz czasu tego sprawdzać, proszę sobie sprawdzić samemu, jak ma Pan czas. Po zakazie liczba ta się zwiększyła - nie wiem też dokładnie o ile, wiem, że się zwiększyła. Po wczorajszych zadymach zakładam, że zwiększyła się na pewno - tak więc można się domyślać, że przy najniższym założeniu będzie to dziś ok.60%, przy jakimś wyższym trochę więcej. Ile jest zwolenników RAŚu? Chyba wyraźnie piszę, że nie należy tego bagatelizować ale porównywanie z Katalonią, gdzie za oderwaniem od Hiszpanii byłoby ok.60% chyba naprawdę jest przesadzone. Ponadto spośród tych 40% też nie wszyscy protestowaliby przeciwko oderwaniu się - to też należy uwzględnić przy różnicach.
Imć Waszeć

Dark Regis

02.10.2017 21:11

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na Proszę Pana - nie jestem

Właśnie Pani sama podała metodę na zwiększenie liczby wyznawców RAŚ.
Domyślny avatar

Domasuł

02.10.2017 21:35

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Właśnie Pani sama podała

A Imć Waszeć jest zdaje sie za jakimis drakonskimi rozwiazaniami tylko dlatego ze istnieje w ogole cos takiego jak RAŚ. Tak po prawicowemu - z czółka i z buta kazdego kto smie sie w jakis sposob wylamywac z ustalonego porzadku. Jak PiS bedzie zbyt miekki to sie poprze kogos kto jest twardszy. Kto wie, moze pan Macierewicz doprowadzi do jakiegos rozlamu i wtedy cala prawdziwie patriotyczna prawica (wiek 55+) dostanie ekstazy i podąży za panem Antonim.
Imć Waszeć

Dark Regis

02.10.2017 22:42

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na A Imć Waszeć jest zdaje sie

"Wspólnota europejska powinna wypracować zasady i procedury rozwiązywania podobnych konfliktów. Jej obojętność wobec siłowego tłumienia dążeń Katalończyków do samostanowienia odbierana będzie jako wyraz słabości i pogłębi kryzys zaufania wielu Europejczyków do instytucji unijnych” - przestrzegł lider RAŚ. Na przykład "wspólną armię". Nadal Pan nie zauważa problemu? To proszę: http://katowice.wyborcza… Materiał ośmieszający pokazuje kto stoi za wszystkim. I jeszcze Wprost: "Zarząd Ruchu Autonomii Śląska uważa, że nie powinno się traktować sporów między członkami Unii Europejskiej i ich „zbuntowanymi prowincjami” wyłącznie jako wewnętrznej sprawy tych państw. Oczekuje też zajęcia stanowiska przez Polskę, która miałaby bronić zasad demokracji." To już szykowanie gruntu pod bunt województw w Polsce. Za to nawoływanie powinno się siedzieć, a nie władze czekają na kataloński finał.
Domyślny avatar

Domasuł

02.10.2017 23:34

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na "Wspólnota europejska powinna

"Bunt wojewodztw"? Come on! Czy to Pana panikarskie usposobienie czy jakies wizje silnej jak zelazna pięść wladzy centralnej? Polska jest wyjatkowo jednolitym panstwem I to ze RAŚ probuje na wydarzeniach w Katalonii zbic jakis kapitał spoleczno-polityczny nie powinno budzic wiekszego niepokoju. A nawet gdyby kiedys mieszkancy Śląska chcieli sie opowiedziec za autonomią to co, wysylac tam wojska, zeby spacyfikowaly niepokornych obywateli? Czy chcemy zyc w panstwie dajacym ludziom wolnosc czy w panstwie opresyjnym?
Imć Waszeć

Dark Regis

03.10.2017 10:07

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na "Bunt wojewodztw"? Come on!

Mówisz Pan jak niemiecki agent wpływu.
Imć Waszeć

Dark Regis

03.10.2017 14:37

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na "Bunt wojewodztw"? Come on!

Biorę ten tekst paluszkami w gumowych rękawiczkach, ale proszę przeczytać zdanie o RAŚ i autonomii u źródła: http://www.polityka.pl/t… Czyli po hipotetycznym uzyskaniu autonomii natychmiast będziemy mieli żądania autonomii od autonomii i tak w kółko. Nie lepiej samemu spakować plecak i przeprowadzić się do Niemiec, zamiast tarabanić tam cały Śląsk z tymi "upartymi Polakami"?
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

02.10.2017 20:22

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na A czy władze RP muszą

Krzyki RAŚ-nawet za poprzedniego nierzadu nie chciano ich zarejestrowac ale opcja niemiecka dopieła swego .
Waszeć ma reację ,że niew olno im pozwolic na działalność i juz dawno powinni byc zdelehalizowani a tuzy powinny siedziec w więzieniu z wysokimi wyrokami za samo słowo "Autonomia"w nazwie partii a raczej V-kolumny niemiec .Radze poczytac sobie Konstytucje i co tam napisano o Polsce i jakim krajem jest a jak za mało to podpowiem  art.127128 KK Zdrada Stanu i pod te artykuły podpadają do dozywocia włącznie a w stanie wojny na sznur a przed likwidacja kary śmierci nawet podczas pokoju groził im powróz.
Pani boleje nad Katalonią gdzie jeszcze kredw nie wyschła tych których bolszewia katalońska mordowała tysiącami a lekceważy RAŚ,bardzo to dziwne delikatnie rzecz ujmując.
Roz Sądek

Roz Sądek

03.10.2017 08:46

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na @Imć Waszeć - zrobił się

Taaaaa, MY będziemy IM (tym Ślązakom) patrzeć na ręce, monitorować i pilnować.
Wypadałoby jeszcze zdefiniować kto to jest "MY".
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 18:00

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Prezydent Duda wybrał

Tak tak, niedługo mi Pan tutaj wysmaży, że Prezydent Duda to w ogóle PRLowski agent i nie wiem, kto jeszcze. Proszę sobie te bzdury darować. 
Poza tym najwyraźniej nie dostrzega Pan, że gdy ta cała KE zajmie się prawami człowieka gdzie indziej, to wtedy będzie się siłą rzeczy mniej zajmować sytuacją/demokracją w Polsce. Więc chyba to leży w Polskim interesie, żeby wrzask przeniósł się od nas na Półwysep Iberyjski, niech sobie wrzeszczą tam. A popierać nikogo za bezcen specjalnie nie należy - Rajoy też nas nie poparł w tych debilnych euroawanturach, wprost przeciwnie, jego europosłowie darli się zgodnie z Verhofstadtami i Timmermannsami. Więc o poparciu i przychylności można ewentualnie pomyśleć ale ostrożnie i tylko w określonych warunkach.
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 18:03

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na Tak tak, niedługo mi Pan

Sorry, coś się tutaj pokręciło, już porządkuję. Komentarz z 18:00 jest adresowany do Marek1taki.
Marek1taki

Anonymous

02.10.2017 20:11

Dodane przez Leonarda w odpowiedzi na Tak tak, niedługo mi Pan

Nie napisałem, że Prezydent jest PRLowskim agentem tylko to co napisałem.
Działania Rajoy'a zgodne z Verhofstadtem i Timmermansem wskazują, że jest tylko wydelegowany do bycia prawicą, by prawica w Hiszpanii nie była przy głosie. Faktem jest, że aresztowania siatki występującej przeciw suwerenności państwa to normalne działanie i nie zostało podjęte, mimo, że nawet w Polsce słyszeliśmy o przygotowaniach. To tak jak z najazdem tzw. migrantów - pozorowanie działań, aby doszło do eskalacji. Poparcie należy mieć wobec Hiszpanów i Hiszpanii, a nie wobec agentury uzurpującej sobie prawo do reprezentowania Katalończyków aby prowadzić rewolucję marksistowską. Niewiarygodne co się stało z Hiszpanią po odejściu Franco, że można prowadzić działalność marksistowską pod różnymi jawnymi i fałszywymi flagami - całkiem jak w Polsce.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

02.10.2017 15:38

" I na koniec o prezydenckich wetach w kontekście wydarzeń na Zachodzie Europy. To, że czasami warto jest przeczekać i zastosować rozwiązanie dyplomatyczne a nie iść na całość, wynika z notki i z efektów działania Hiszpańskiego Premiera dość wyraźnie. I właśnie rozwiązanie dyplomatyczne a nie gwałtowne wybrał Prezydent Andrzej Duda wetując ustawy. Atmosfera była gorąca a podgrzewała ją i opozycja i UE – wszystko zmierzało do wywołania zamieszek w Polsce na wielką skalę. Można było w tamtych warunkach wszystko przepchnąć na siłę z niewiadomym skutkiem – być może nawet utraty władzy przez Rząd Beaty Szydło i pogrążenia Polski w chaosie. Przepchnięcie ustaw „na rympał” byłoby oczywiście zgodne z wolą części elektoratu i z wolą niektórych ministrów, mądre by to nie było."
Teleecho organów Michnika dostępne na Naszych Blogach.
Jakież przerażające zestawienie. Rozumiecie tę bolszewicką zakłamaną dialektykę ?
Jeden z wielu przykładów leninowskiej Propagandy - Leonardy: "z wolą niektórych ministrów".
Tak, jakby leninowski kocmołuch nie słyszał głosu Pani Premier Beaty Szydło.
Leonarda

Leonarda

02.10.2017 18:08

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na " I na koniec o prezydenckich

Chyba oszalałeś kretynie i chamie na dodatek. Mogłabym cię podać do administracji z powodu pospolitego chamstwa ale nie mam czasu na użeranie się z idiotyzmami. Więc wysmażaj sobie te debilstwa dalej.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Leonarda
Nazwa bloga:
O polityce i nie tylko
Miasto:
Warszawa i nie tylko

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 30
Liczba wyświetleń: 239,474
Liczba komentarzy: 477

Ostatnie wpisy blogera

  • Wstyd dla zamożnej UE - cierpiąca kultura i debaty o Polsce
  • Liczę na Panią Premier
  • Wyborcy Wam tego nie wybaczą

Moje ostatnie komentarze

  • Następny kretyn kompletny. Sądząc po zdemenciałej formie twojej wypowiedzi to musisz być sporo starszy ode mnie. W dodatku przejmujesz jak najlepsze wzorce PO i pokazujesz swoją nienawiść do…
  • Tak, do tej pory jakoś faktycznie nikt mnie z tym nie kojarzył i była to ostatnia rzecz, o której przypuszczałam, że można mnie tak skojarzyć. Jak widać jednak granice bywają przekraczane, zapewne ci…
  • Chyba masz rację, bo na użeranie się z takim czymś to właściwie nie mam ani czasu ani energii. Nie wiadomo, co wymyślą, raz zrobią z człowieka komucha i zdrajcę, potem jakiegoś zwolennika RAŚu a na…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Rozważania o Katalonii, o Polsce i o prezydenckich wetach
  • Witam na Naszychblogach
  • Słuszna decyzja Premier Szydło - analiza na chłodno

Ostatnio komentowane

  • OLI, Nobliwy wizerunek starszej pani poszedł się p...ć . Opowiadanie własnymi słowami tego, co się przeczytało, bądź zoglądało - to jeszcze nie twórcza publicystyka. Wojciech Młynarski - Po co babcię…
  • Leonarda, Następny kretyn kompletny. Sądząc po zdemenciałej formie twojej wypowiedzi to musisz być sporo starszy ode mnie. W dodatku przejmujesz jak najlepsze wzorce PO i pokazujesz swoją nienawiść do…
  • OLI, Ale się zrobił coming out starszej pani! Rany Boskie! Myślałam, że to nieszkodliwa wersja KP, starsza pani niewiele już pojmuje z bieżących spraw, ale potrzebuje się powywnętrzać, to się takie osoby…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności