Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Był sobie pewien facet...

eska, 03.08.2017
Kiedy, kompletnie oszołomiona poziomem nienawiści wobec prezydenta (która wylała się nagle z prawicowych mediów), próbowałam go bronić, usłyszałam (poza inwektywami) podstawowy argument – „sprzedał się i nic się teraz nie zmieni”.
Okazuje się, że zaledwie tydzień po decyzji PAD dwa najważniejsze sądy (wg panującego w Polsce ustroju) uznały oficjalnie prawomocność działania Trybunału Konstytucyjnego oraz ważność wyborów do TK, dokonanych przez PiS. Cały półtoraroczny hejt, wszystkie interwencje zagraniczne, wszystko -  tymi dwoma działaniami SN i NSA wywaliły w powietrze. Podstawowy zarzut, czyli niekonstytucyjność rządów PiS – właśnie poszedł w diabły, a innych zarzutów chwilowo opozycja nie ma i raczej szybko mieć nie będzie. Jednym ruchem prezydent rozwalił pretekst do protestów i zlikwidował całe paliwo Rzeplińskiego i reszty, mało tego - ci „geniusze” prawni właśnie wyszli na totalnych głupków, a środowisko prawnicze dostało wyraźny sygnał - nie tędy droga, panowie! 
W zamian od kilku dni spotyka go wycie histerycznych, pożal się Boże, „rewolucjonistów” z Koziej Wólki, którzy nawet nie wiedzą, na czym polega spór, bo zielonego pojęcia o prawie nie mają. Podlece  snują scenariusze zdrad, do głowy im nie przyjdzie, że to Prezydent postawił warunki i to skutecznie, a nie odwrotnie...
-----------------------------------------------------------------------------------------------
A teraz smutna refleksja:

Był sobie pewien facet... Sympatyczny, wykształcony, z dobrej rodziny. Żył sobie całkiem spokojnie, zaczął karierę naukową, trochę się kręcił koło polityki, ale bez specjalnego zaangażowania.
W 2005 roku wypatrzył go Ziobro i zaangażował do pracy na rzecz PiS. Najpierw był doradcą klubu PiS, po roku został wiceministrem u Ziobry, po rozpadzie rządu wylądował w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po 10 kwietnia 2010 roku nieustająco służył pomocą przy organizowaniu pobytu JK i Marty Kaczyńskiej w Krakowie. W 2010 PiS go wystawiło w wyborach na prezydenta miasta, oczywiście nie miał szans, ale się starał. W końcu został wystawiony do wyborów europejskich, uzyskał mandat i zaczął spokojne życie pracowitego europosła. Za bardzo duże pieniądze.
Ta oto, spokojna i dająca spore profity finansowe kariera została zakłócona dwa razy po 2010 roku, najpierw Ziobro stworzył własną partię i próbował ukraść elektorat Kaczyńskiemu – nasz miły facet, mimo zobowiązań koleżeńskich, nie posłuchał Ziobry i został w PiS. Potem JK zaproponował mu rolę konia, który ma podciągnąć PiS do wyborów sejmowych, a on grzecznie się zgodził. Niestety, swoim zwyczajem zaangażował się maksymalnie i, na swoje nieszczęście, te wybory wygrał! A przecież nie taki był plan...
Miły facet porzucił ciepłą posadkę w UE, zmusił żonę do porzucenia zawodu, zrezygnował z życia rodzinnego i, na swoje nieszczęście, znowu w pełni się zaangażował, tym razem w realizację planów naprawy państwa. I tak mu dobrze szło, że wszystkich w końcu wkurzył! Partia matka nie wybacza takich sukcesów na własną rękę, o nie! Dostał więc rozkaz, którego, wg jego rozumienia państwa, wykonać z czystym sumieniem nie mógł – no i  odmówił...
Teraz jest zdrajcą, znienawidzonym sprzedawczykiem, a to i tak łagodne określenia. Partia matka nie spocznie, póki go nie wykończy, choćby przy okazji miała wykończyć własny rząd i całą dobrą zmianę – bo w partii matce takich rzeczy się nie wybacza. 
I po co to Panu było, Panie Prezydencie? Było odmówić, dosiedzieć do końca kadencji w UE, zarobić kasę, a potem spokojnie zostać profesorem. Tak, tak – ja rozumiem, na słowie harcerza polegaj jak za Zawiszy, pamięć o śp. Lechu Kaczyńskim, Ojczyzna w potrzebie  itp. – tyle, że to nieważne, w żadnej partii. Ojczyznę oczywiście ratować należy, ale nie wolno przy tym naruszać interesów i hierarchii wewnątrz partyjnych, a Panu wyznaczono rolę faksymilki do podbijania ustaw - czego Pan w tym nie zrozumiał?
Już Pan i tak dość narozrabiał, podnosząc błyskawicznie rangę Polski za granicą, teraz Pan jeszcze chciał się wcinać między Patrona i Delfina? Jest Pan jak dobrotliwy karpik między dwoma rekinami, ot co.
  „Prawdziwi patrioci” odbiorą Panu godność, dobre imię, przyszłość polityczną. Posądzą Pana o to wszystko, co sami zrobiliby natychmiast, gdyby tylko dostali jakieś propozycje, bowiem sądzą podług siebie. I nie znają litości dla "frajerów".... 


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 15642
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

03.08.2017 13:14

Zapomniały gały co wcześniej pisały a PAD to wyraz szczególnego szacunku dla niego i stanowiska jego.
Moja Droga ,moze ci umknęła ostatnia inicjatywa pomysłowego endriu ,że ty i ja dołozymy się do banków ,tej piszczącej bidy za to ,że okradły frankowiczów.Czuwaj.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

03.08.2017 13:23

Pani Eska  zapomniała o pewnym fragmencie politycznej kariery  obecnego Prezydenta. Unia Wolności ot co.
eska

eska

03.08.2017 14:46

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Pani Eska  zapomniała o

A Zdzichu zapomniał o pewnym fragmencie życiorysu Naczelnika >
https://pl.wikipedia.org…
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

03.08.2017 15:54

Dodane przez eska w odpowiedzi na A Zdzichu zapomniał o pewnym

Naczelnika???
Domyślny avatar

Dorota M

03.08.2017 13:45

Krótkowzroczna Eska. Ten słaby człowiek ukatrupił dobrą zmianę. Wielka szkoda.Odnośnie sądu który uznał wybór sędziów, po prostu nie poszedł w zaparte, tylko zgodnie z przepisami prawa i żadna w tym zasługa Dudy.
Domyślny avatar

xena2012

03.08.2017 14:16

Do ,,smutnej refleksji.......Wydaje mi się przesadą i to grubą dywagacje na temat partii matki i patrona jak rozumiem chodzi o J.Kaczyńskiego. Prezydent Duda na poczatku swojej profesury zapowiedział że będzie kntynuatorem polityki Lecha Kaczyńskiego. Już samo to zjednało mu sympatię i wsparcie Jarosława Kaczyńskiego  który  docenił jego aktywność na polu międzynarodowym i w kraju.,,Udał nam się Duda'' pamieta Pani?. Łączy ich tak wiele. Obydwaj są państwowcami nie patrzacymi na osobiste kariery ,obydwaj szykanowani i opluwani z tym że Kaczyński znosi to przez lata.Prosze więc nie sugerować ,że Kaczyński jest rekinem gotowym nawet do rozwalenia swojego rządu w imię bliżej nieznanych powodów ,choć Pani sugeruje po prostu zwykłą zazdrość.. Czy naprawdę tak trudno pojąć że Kaczyński przez tyle lat z uporem walczacy o jednosć na prawicy ulegnie tak niskim pobudkom?Zarówno głupawe artykuły atakujace prezydenta jak i Pani atak na Kaczyńskiego sa równie szkodliwe.bo mącą w głowach tych których Pani nazywa rewolucjonistami z Koziej Wólki czy nawet podlecami. Proszę na spokojnie,bez inwektyw wyłuszczyć swoje racje,przekonac niezdecydowanych,oswiecić pogubionych w morzu kłamstw narzucanych przez opozycję.
eska

eska

03.08.2017 14:49

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Do ,,smutnej refleksji......

Nie płacą mi za edukację ani za cokolwiek.
Proszę sobie czytać GP, Karnowskich, słuchać Targalskiego itd. - to są fachowcy i pracują za pieniądze. 
Ja - za darmo - piszę to, co myślę. Czytać nie ma obowiązku.
Domyślny avatar

xena2012

03.08.2017 15:05

Dodane przez eska w odpowiedzi na Nie płacą mi za edukację ani

O właśnie jak zawsze w tle są pieniądze! Dziękuję za informacje co czytac,ale mnie nie o to chodziło.Skoro pisze Pano to co myśli to chyba ma Pani jakies podstawy do opinii wygłoszonej na blogu.Proszę się więc nimi podzielić.Postawiłam pytanie jasno -czy uwaza i podtrzymuje Pani że to Jarosław Kaczyński chce utrącić prezydenta Dudę?
eska

eska

03.08.2017 20:05

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na O właśnie jak zawsze w tle są

Uważam i podtrzymuję, że są tacy w koalicji ZP, którzy chcą utrącić Dudę. Natomiast na ile przekonali do tego Prezesa, to nie wiem na pewno. W każdym razie sytuacja jest niebezpieczna (także dla JK), bo Solidarna Polska Ziobry coraz bardziej się panoszy w koalicji.
Domyślny avatar

xena2012

03.08.2017 21:17

Dodane przez eska w odpowiedzi na Uważam i podtrzymuję, że są

Najbardziej panoszy się Gowin.
OLI

OLI

03.08.2017 14:31

Wszystko to mogłoby być prawdą, gdyby do historii Andrzeja Dudy był tylko jeden klucz i jedna narracja, piękna bajka o dobrym królewiczu i jego zdradzieckich i zazdrosnych braciach. Ale są jeszcze inne warstwy tej rzewnej opowieści, i po tym, co zobaczyliśmy, nie będzie zgody na przemilczanie wątków powracających jak zapowiedź wielkiej katastrofy w finale.
https://www.youtube.com/…
Uwikłanie PAD-a w UW zdaje się być głębsze, niż o tym mówił kandydat na prezydenta AD.
Gdyby sprawy naszej obrony pozostawić w rękach PAD-a - mielibyśmy setki miłych rozmów ze wszystkimi + prześliczne zdjęcia, z Chinami i USA patrzącymi na nas z niemym pytaniem w oczach, czego tak naprawdę chcemy.
Kontyngent NATO-wski i WOT to praca Macierewicza, a nie PAD-a i ambitnego acz bełkotliwego Solocha.
W starciu o pozycję i ordery mogliśmy podziwiać bezprzykładną wojnę z Macierewiczem wywołaną przez ośrodek prezydencki, w którą na zmianę angażowali się harcownicy Dudy: Soloch, Magierowski, Szczerski i persony pomniejszego płazu.
Ostatnia rozgrywka była bombą podłożoną pod przywództwem Kaczyńskiego . Duda + Gowin + Kukiz. Policzyli się, sprawdzili - lawina nie ruszyła w ich ślady. I daj Boże, nie ruszy.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

03.08.2017 15:34

Dodane przez OLI w odpowiedzi na Wszystko to mogłoby być

Święte słowa,trzeba przypomniec bufetowa i ile ona lat nasiedziała sie w kościele i ile naspiewała aby sie zalegendować a w dowód wdzięczności postawiła przed kościołem teczę .Dbała,ukwiecała po pożarach.
Duda kariery w Unii nie zaczynał jako zuch ale jako dorosly człowiek i wiedział i widział z kim ma do czynienia,kijem go tam nie zaganano i nie brano tez z ulicy ,trzeba było mieć poparcie wprowadzających i zaufanie.
Gowin też był i ryje!
Kukiz nowym jego przyjacielem jest ,tylko ,że jest tak nie kumaty i nie widzi za kukizem twarzy schetyny i nigdy pewnie nie słyszał jak sam kukiz chwalił sie swoimi znajomościami z wierchuszką byłych służb.
Domyślny avatar

xena2012

03.08.2017 17:30

Dodane przez OLI w odpowiedzi na Wszystko to mogłoby być

Niezbyt wierzę w ten triumwirat.Jedynie Duda stanowiłby w nim wartość.Gowin to oslizgły hipokryta,a Kukiz to zwykły demagog  a nie żaden trybun ludowy za jakiego chce uchodzić..Ze swoim słowotokiem w sam raz nadawałby się do oficjeli w UE. Mnie niepokoi zwiększona aktywność wielu niby to prawicowych blogerów w kierunku dyskredytowania Jarosława Kaczyńskiego,złosliwe nazwanie naczelnikiem tak jakby wychodzono z inicjatywą w kierunku opozycji. puszczając do niej oko.Oczywiście należy uderzyć tez w elektorat PiS-u wmawiając jakimi to sa głupcami,frustratami,prostakami.Tu przoduje pan Pasierbiewicz ze swoją ,,konstruktywną'' krytyką i PiS-u I elektoratu.
OLI

OLI

03.08.2017 18:01

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Niezbyt wierzę w ten

To raczej nie triumwirat, tylko szukanie przez polityczny plankton, do kogo by tu się przysiąść, iżby i coś zyskać, i co nieco zamieszać. W kolejce do "partii prezydenckiej przebierają także nóżkami różni Ziemkiewicze, co dowodzi ich wielkiego zafiksowania politycznego i oderwania od rzeczywistości. Nie wątpię, że prezydent może być zainteresowany zbudowaniem własnego zaplecza, ale naiwnością jest sądzić, że przy jego boku wypłynie każdy, kto się zgłosi, i osiągnie to, na czym mu zależy. Wspomniany bloger KP może być traktowany jako nieszkodliwy maniak, bo raczej nikt jego twórczości nie traktuje poważnie. Bardziej szkodliwe jest to, co ostatnimi czasy robi pani eska, mieszająca swoją wiedzę (lub jej pozory) z manipulacją polityczną. Ostatnio rzuciła się na szalę usiłując ją przeważyć na stronę PAD-a, i ta notka to nie jest jej pierwszy raz. A Duda szachruje, i to musi wybrzmieć, a stolik, na którym ustawiono tę jego grę, powinien zostać przewrócony.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

03.08.2017 19:47

Dodane przez OLI w odpowiedzi na To raczej nie triumwirat,

Co do Eski ,przed wyborami jechała po PIS jak po łysej kobyle a po wyborach tylko się to u niej nasiliło i to wynika z pobudek czysto osobistych ,mozna by machnac rekę ale ona pisze na wielu forach i być może trafia do takich co jej wierzą więc nie pozostaje nic innego jak ją kontrować.
Po wyborach zbudowano trójkąt o wszystkich bokach równych i to zadziałało a prezydent dostał wiecej niz mu się zgodnie z Konstytucją należałoi to było zbyt piękne aby dalej miało tak trwać.Jeden bok został wyrwany i już nie sa ważne jakimi motywami kierował się duda daleko ważniejsze jakie ponosimy konsekwencje i nie znamy co z nim dalej.
Atak na Pana Macierewicza to był pierwszy znak i bardzo niepokojący ,wrzuta z 3/5 drugi.na wszelki wypadek gdyby jednak 3/5 jakimś cudem udało sie PIS sklecić ,zawetował dwie ustawy a trzecia podpisana bez zawetowanych jest bez zębów i wszyscy o tym wiedzą co chcą wiedzieć.
Wiem jedno ,najważniejsza reforma ustrojowa po 1944 roku została zawieszona nie z powodu spacerowiczów ale dudy.Jak dotad obyło sie bez lamania przez PIS Konstytucji a kasta wiedziała bo sama ja pisała ,że to bubel prawny i to taki który pozwala dobrać sie im do dupy bez jej naruszania . 
Nikt sie nie spodziewał ,że pomocną dłoń i to był szok który trwa nadal a ci co nawet chcą jakoś to zaklajstrować sami w to nie wierzą.
Zdechl jeden KOD a juz mamy drugi tym razem Komitet Obrony Dudy i słychac i widac kto już do niego się zapisal ,eska czy bardziej obrotowy nawet od pawlaka mieniący sie dziennikarzem gotów na objęcie posady rzecznikato tylko pioonki ale sa i grube ryby z prawej strony niby.Maja gdzies dude a jedynie czego chca to ugrania czegoś dla siebie od Prezesa,tylko ,że oni mają puste ręce a Suweren wie co dostał i wie ,ze zostanie im to zabrane gdy PIS polegnie.
Kto rozgyzie powody do zatrudnienia magierowskiego jako zaufanego ten będzie wiedział wszystko.
Jabe

Jabe

03.08.2017 15:25

Andrzej Duda jest teraz dużym chłopcem, samodzielnym politykiem. Teraz się dowiemy, kto w Pałacu Namiestnikowskim pomieszkuje. Oczywiście „uwniarstwo” dobrze nie wróży, ale też o niczym nie przesądza. Zobaczymy.
Ptr

Ptr

03.08.2017 16:10

Chodzi o to , że ruchu politycznego ( tak jak licznej armii ) nie zatrzymuje się z byle powodu. A tutaj mamy przykład jak milionowy ruch zostaje zatrzymany , bo rzekomo coś ważnego pojawiło się na drodze. Czoło zatrzymuje się. Stajemy w korku. Ludzie okazują niezadowolenie. Czołówka musi uspokoić niezadowolone tyły. I musi narzucać jej jakieś nowe zasady, stłumić krytykę. Tu nie ma miejsca na jakieś drobiazgowe rozstrzygnięcia, motywacje,  jakieś osobiste sprawy. Wizerunek, przeszłość , przyszłość, zasługi i honory jednego człowieka tutaj mają znaczenie równe zeru. To ważny punkt krytyczny.
Ustawy nie są idealne, ale byłyby dalsze zmiany. Liczy się tylko czy idziemy , czy stoimy. Polska zwykle właśnie była zatrzymywana po to , aby inni mogli nas wyprzedzić, uprzedzić nasze ruchy. Przecież prezydent nie zrobił tego sam. Ktoś to wymyślił.  
Przy okazji nasuwa mi się coś takiego : Jeżeli jakiś powiedzmy całkowicie teoretycznie przyszły Sejm nie wybierze sędziów większością 3/5 to sobie wprowadzi poprawkę do ustawy zwykłą większością. Jeżeli prezyent nie będzie altruistą trwoniącym kapitał polityczny swojego ugrupowania  i będzie czuł się zależny od swojego elektoratu to poprawkę podpisze.
(Termopile były groźne dla armii perskiej nie dlatego , że mogły tam zginąć tysiące persów. Ale dlatego ,że wielka rzesza perska mogła nie wytrzymać logistycznie - zaopatrzenie, demoralizacja, choroby. Ale co ja tutaj będę tłumaczył. U nas ważne są jakieś opinie jakichś ludzi, niby zasłużonych, a dla mnie to jeden cyrk ).
Polskich podobnych doświadczeń aż nadto
Guildenstern

Guildenstern

03.08.2017 17:06

Jakaż przenikliwa analiza źródeł ludzkiej motywacji. Idąc tym tropem Sami Wiecie Kto po odbębnieniu kadencji Szatniarza Europy nie będzie się ubiegał o namiestnictwo Tenkraju, tylko poprosi o ciepłą posadkę u cioci Anieli? Że niby władza to polityków w ogóle nie kręci tylko kasiorka? To z Pani jest równie dobry psycholog jak z Gdyńszczanina, który nie widzi różnicy miedzy psychopatą a socjopatą.
jazgdyni

jazgdyni

04.08.2017 07:14

Dodane przez Guildenstern w odpowiedzi na Jakaż przenikliwa analiza

Aleś Pan walnął kulą w płot. Proszę sobie wyguglać. Napisałem nawet dosyć obszerny elaborat, w którym wytłumaczyłem różnicę między socjopatią i psychopatią. Psychologia, kognitywistyka, oraz psychiatria, to przedmiot moich studiów. Chciałem to nawet zabezpieczyć formalnie, ale ludzie z UMK w Toruniu mnie zniechęcili swoją niechęcią do dyskusji o świadomości. Tak, że Drogi Panie, psychopata i socjopata to pikuś. A jak Sz. Pan to rozróżnia w efektach?
jazgdyni

jazgdyni

04.08.2017 07:17

Dodane przez Guildenstern w odpowiedzi na Jakaż przenikliwa analiza

Aleś Pan walnął kulą w płot. Proszę sobie wyguglać. Napisałem nawet dosyć obszerny elaborat, w którym wytłumaczyłem różnicę między socjopatią i psychopatią. Psychologia, kognitywistyka, oraz psychiatria, to przedmiot moich studiów. Chciałem to nawet zabezpieczyć formalnie, ale ludzie z UMK w Toruniu mnie zniechęcili swoją niechęcią do dyskusji o świadomości. Tak, że Drogi Panie, psychopata i socjopata to pikuś. A jak Sz. Pan to rozróżnia w efektach?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.08.2017 19:16

@Autorka
"„Prawdziwi patrioci” odbiorą Panu godność, dobre imię, przyszłość polityczną. Posądzą Pana o to wszystko, co sami zrobiliby natychmiast, gdyby tylko dostali jakieś propozycje, bowiem sądzą podług siebie..."
-----------------------------
I to właśnie było przyczyną napisania przeze mnie notki pt. "Coraz trudniej mi sympatyzować z partią J. Kaczyńskiego!", którą niedawno opublikowałem - vide: https://www.salon24.pl/u…
Gratuluję Pani notki,. szanuję za odwagę i pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
eska

eska

03.08.2017 20:10

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Autorka

Mnie chodzi o prostą zasadę - nie morduje się kury, która znosi złote jaja. I nie robi się publicznych jatek na facecie, który jest jak szóstka w totku dla partii.
Bo to po prostu głupota polityczna. 
Wszystko można było owinąć w kolorowe papierki, a żreć się po cichu. No, ale przecież nie po to Ziobro wywalił pól bańki na pijar....
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

03.08.2017 20:14

Dodane przez eska w odpowiedzi na Mnie chodzi o prostą zasadę -

"No, ale przecież nie po to Ziobro wywalił pól bańki na pijar...."
Kto by pomyślał? Blogerka eska newsy z czosnkowej zapodaje na NB.
Domyślny avatar

xena2012

03.08.2017 21:13

Dodane przez eska w odpowiedzi na Mnie chodzi o prostą zasadę -

Jakoś Pani milczała kiedy urządzano publiczne jatki na prezydencie Kaczyńskim.To nie był człowiek który wiele zrobił? A może po prostu się Pani bała  wydusic z siebie chocby słowo,a może nie zasługiwał?.Prezydent Duda jest kontynuatorem jego idei politycznej. i chwała mu za to.
Domyślny avatar

xena2012

03.08.2017 21:24

Dodane przez eska w odpowiedzi na Mnie chodzi o prostą zasadę -

Ale milczała Pani kiedy urzadzano publiczne jatki na prezydencie Kaczyńskim. Jakos nie było słychac głosu potępienia z Pani strony.Przecież prezydent Duda jest kontynuatorem mysli politycznej  niezyjacego prezydenta.Bała się Pani wydusic z siebie chocby słowo,czy uważała że nie zasługuje.?

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
eska
Nazwa bloga:
Ludzie, myślcie, to nie boli...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 611
Liczba wyświetleń: 3,860,848
Liczba komentarzy: 6,544

Ostatnie wpisy blogera

  • Trzej tenorzy, czyli przywracanie porządku
  • Nowa ordynacja wyborcza do gmin
  • Divide et impera, czyli sporu ciąg dalszy

Moje ostatnie komentarze

  • Widzi KPZK na stronie MR? To niech posłucha > https://youtu.be/AuBbTeT… Bo ja już od pięciu lat o tym wrzeszczę. Egzorcyzmy to by się przydały, ale nie mnie.
  • Specjalnie się zalogowałam po dwu miesiącach przerwy! Pan Targalski teraz coś nareszcie zobaczył? A tego, że Morawiecki realizuje KPZK Bieńkowskiej/Boniego - Polska 2030, to pan Targalski nie widział…
  • Zamordowanie bł. ks.Jerzego - 1984, sfingowany proces - 1985, powszechna amnestia - 1986, likwidacja NSZZ "S" i powstanie nowej KKW Solidarność - 1987, propozycja Kiszczaka co do Okrągłego Stołu -…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kod kulturowy, czyli problemy
  • Krzywa Gaussa czyli mały traktat o złu nienawiści.
  • Ludzie małej wiary, czyli notka bardzo nieprzyjemna

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Gdzieś się doczytałam, że prokurenci jakiejś firmy deweloperskiej budującej w Ursusie są Holendrami. Kiedy poszukałam głębiej okazało się, że wszyscy mają paszporty izraelskie. 
  • OLI, Już parę razy zabierałam się za skomentowanie Schadenfreude w wykonaniu @eski, ale rezygnowałam, oceniając, że nie warto się wysilać na nabijanie jej "wejść" i "komentów". Jednakowoż tym razem nie…
  • , ZP....co to jest ?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności