Co i rusz polskie służby przejmują na granicy z Ukrainą rożnego rodzaju broń. Nawet udało się jej przejąć elementy działka okrętowego 30 mm. - takiego, które jest zdolne przestrzelić pancerze samochodów opancerzonych.
Problem w tym, że najprawdopodobniej jest to mały procent przemytu. Pytanie tylko, ilu żołnierzy Rosji, tzw. zielonych ludzików, wjechało do Polski wraz z Ukraińcami? Ci żołnierze odpowiednio uzbrojeni zorganizowaliby coś na kształt majdanu, zabiliby odpowiednią ilość ludzi, aby w ten sposób wywołać wojnę domową w Polsce. Z drugiej strony Zachód, głównie Niemcy, którzy z Polskiej gospodarki wyprowadzały setki mld. PLN. Do tego zaplanowali zmuszenie nas do kupowania ruskiego gazu za ich pośrednictwem i zarabiania na tym. No i oczywiście wszelkiej maści mafie.
Ruscy chcą zwasalizować Polskę, zmusić nas do kupowania gazu za ceny dużo wyższe, niż gdziekolwiek na świecie. W tym celu uzgodnili z Niemcami plan rozbioru Polski, o czym pisałem m.in. w: http://naszeblogi.pl/48659-merkel-i-putin-maja-tajny-plan-podzialu-polski. Chodzi o to, że na jednym z międzynarodowych szczytów Putin proponował Polsce rozbiór Ukrainy, a co proponował Niemcom? Rozbiór Polski? Zauważmy, że Tusk, tzw. niemiecki namiestnik na Polskę, wszelkie inwestycje robił w zachodniej części kraju, a ze wschodniej części drenował wszelki kapitał, wyprowadził stamtąd nawet większość wojska. To jest typowe przygotowanie do oddania terenu obcym.
Tak czy owak, kilka dni temu świat obiegła informacja, ze trzy szybkie ruskie dywizje stoją przy granicy z Ukrainą i czekają ... na co? Wybuch wojny domowej w Polsce byłby doskonałą okazją do ataku na Ukrainę. Wtedy Niemcy wkroczyłyby do Polski, aby "bronić" jej przed "okupacją". Czy byłaby to realizacja tajnej umowy rusko-niemieckiej w sprawie rozbiorów Polski?
Cóż, PAD stanął po stronie agresorów i za to zostanie rozliczony przez nas wyborców.
Piotr Solis
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6868
Donald Tusk inwestował na zachodzie Polski i tam też posłał wojsko. Dzięki temu zabór niemiecki będzie nie tylko doinwestowany ale i uzbrojony. Pocieszmy się, że Rosjanom lebioda zostanie.
Po co Niemcom PLN? Na pulpę?
Jak dla mnie to sprawa tych Ukraińców od Sorosa zdolnych pod samym naszym nosem do zaplanowania i zorganizowania bez żadnych przeszkód akcji o takiej skali i celującej wprost w siłowe obalenie legalnej władzy pokazała, że nasz rząd realnie nad niczym nie panuje, a ABW zupełnie nie ogarnia sytuacji. Coś takiego to jak lampka alarmowa (albo wręcz syrena) i ostatnie ostrzeżenie przed katastrofą.
W innym miejscu pisałem i jeszcze raz powtórzę - nikt nigdy nie dał sensownego wytłumaczenia na takie sprawy jak:
1. Dlaczego Niemcy nagle odwołały Tuska (mówienie , że potrzebowały go w "europie" jest śmieszne bo takich tusków mają na pęczki)
2. Dlaczego zastąpiono go nieudolną Kopacz
3. Dlaczego równocześnie odwołano Komorowskiego
4. Dlaczego nagle zastopowano seryjne fałszowanie wyborów pozwalając PiSowi na dojście do władzy.
Wątpię aby sam JK znał odpowiedzi na te pytania, wszyscy są święcie przekonani, że to cud albo fantastyczny "zbieg okoliczności".
A takie "zbiegi okoliczności" to niestety bardzo brzydko pachną i raczej sugerują przygotowania do czegoś grubego i paskudnego (przypominam, że w mniejszej skali podobne dziwne "zbiegi okoliczności" miały miejsce przed Smoleńskiem).
Gdyby PiS kiedykolwiek nad tym wszystkim poważnie się zastanowił to zupełnie inaczej byłyby ustawione priorytety - a skoro nie są to znaczy, że jedziemy na żywioł i całkowicie po omacku.