Skazani na bycie peryferium Niemiec ?
Głos w dyskusji do wykładu dr Jerzego Targalskiego – Gospodarka Polski a relacje z Niemcami ( opublikowany na Niezależnej 5.12.16 ).
Z dużym zainteresowaniem wysłuchałem tego ciekawego i ważnego wykładu.
Z racji tego, że tematyka nie jest mi obca pozwalam sobie na kilka refleksji.
Przez ostatnie dwadzieścia kilka lat wszyscy Polacy ( kto wybierał ? ) dzielnie pracowali na to zaszczytne miano – zaplecza ekonomicznego ( prowincji ) Niemiec.
Jak to teraz zmienić ?
Po pierwsze to zmienić sposób myślenia i przestać myśleć w kategoriach prowincjusza.
Polska to nie jest - " brzydka panna bez posagu ".
Hasło nieboszczyka Bartoszewicza łącznie z legendą do kosza.
Po drugie robić to co robiły państwa będące na tym poziomie rozwoju, na którym obecnie jest Polska.
Co robiły ?
Kopiowały wynalazki krajów będących na wyższym poziomie rozwoju technologicznego i je ulepszały stając się potęgą w danej dziedzinie.
Szwajcarzy kupowali i kopiowali angielskie zegarki i je doskonalili.
Niemcy kopiowali angielskie krosna tkackie, silniki parowe i je doskonalili.
Poznański kopiował niemieckie maszyny rolnicze i je doskonalił.
Japończycy kopiowali samochody i je doskonalili.
Zuckerberg skopiował pomysł kolegów na facebooka i go twórczo rozwija.
A co robią Chińczycy ?
Kopiują ile wlezie i co im kto zrobi ?
Przykładów można mnożyć.
Po trzecie stworzyć strategiczną koncepcję rozwoju Polski jako państwa nie peryferyjnego i się jej trzymać niezależnie od tego, kto sprawuje zewnętrzne znamiona władzy.
Musi ona uwzględnić nie tylko kierunek wschód – zachód.
Niemcy trzymają się projektu Mitteluropa stworzonego w 1915 roku niezależnie od tego jaka opcja polityczna grzeje krzesła w Bundestagu.
Do tego potrzebna jest jednak elita myśląca w kategoriach polskiej racji stanu.
Polska nie może pchać się w ramiona każdemu kto ją jakąś błyskotką omami.
Tej propolskiej elity niestety nie ma i długo nie będzie.
Po czwarte inwestować w naukę i wiedzę.
Obecny system nauczania na wszystkich szczeblach to po prostu porażka.
Stworzyć system stypendiów dla najzdolniejszych i wysyłać ich na najlepsze uczelnie a potem stworzyć im materialne warunki by po studiach chcieli wrócić do Polski.
Krzywa rozkładu inteligencji jest wszędzie taka sama. Cała reszta to wychowanie i nauka.
Po piąte – zmienić ten dziwoląg prawny jakim jest Konstytucja tęgich umysłów prawniczych " mgr "Kwaśniewskiego i Mazowieckiego z 1997 r.
To tak na szybko kilka refleksji.
A pieniądze na to ?
Pieniądze to sprawa nawet nie drugorzędna.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 18388
@ StachMaWielkieOczy
2016-12-06 [12:14]
Po raz kolejny pokazujesz swoj brak wiedzy w temacie.
Obozow dla niemieckich naukowcow czy inzynierow USA
nie zakladalo, oni ich deportowani do Stanow Zjednoczonych
i " umozliwili " prowadzenie tworczej pracy dla dobra USA.
Los Wernher von Braun, nazywanego takze ojcem programu Apollo,
jest wymownym przykladem na to jak Amerykanie pozbawiali
podbite panstwo niemieckie naukowcow i inzynierow.
http://technowinki.onet…
" Erste Jahre in den USA
In der folgenden Zeit wurde Garmisch-Partenkirchen das Zentrum vieler von den Amerikanern internierter deutscher Raketenexperten. Dort wurden sie von den verschiedenen Geheimdiensten über das Raketenprogramm und ihre Tätigkeit dort verhört. Eine weitergehende Aufarbeitung ihrer Vergangenheit seitens der Amerikaner fand nicht in nennenswertem Maße statt. Während des Sommers half von Braun bei der Organisation des Abtransports von Akten und Raketenteilen, die nicht den Sowjets zufallen sollten. Bereits im September 1945 flog er zusammen mit einer kleinen Vorausgruppe als Teil der geheimen Operation Paperclip in die Vereinigten Staaten.
Ihre neue Heimat wurde Fort Bliss, Texas, wo sie unter Aufsicht der US Army standen. Ende 1945/Anfang 1946 erreichten über hundert weitere Peenemünder Fort Bliss, darunter sein jüngerer Bruder Magnus. Eine ihrer ersten Aufgaben war es, die amerikanischen Experten in Funktionsweise und Bau der V2 zu unterrichten. In der Folgezeit starteten sie von White Sands aus regelmäßig V2 zu Testzwecken. Erst im Dezember 1946 wurde ihre Anwesenheit in Amerika öffentlich. Bisher war von Braun in den USA lediglich einem kleinen Kreis bekannt, was sich in den folgenden Jahren drastisch ändern sollte."
https://de.wikipedia.org…
Jęczenie masz opanowane do perfekcji...
tylko tego sztucznego skowytu i użalania sie nad swoim losem już się słuchać nie da.
Von Braun i jego zespól dożyli spokojnej starości w zaszczytach i chwale.
jak można planowe wymordowanie polskich elit przez najpierw brunatna zarazę i potem czerwona zarazę
porównywać do Internowania zapolu badawczego Brauna?
Połowę tego zapolu zgarnęli amerykanie reszta dostała się w ręce Rosjan.
Tak powoli to dyskutuje się z Panem jak z jakim niedorozwiniętym. Wie pan co to eksterminacja elit?
Profesorów ,Naukowców Inżynierów , Urzędników Państwowych , Duchownych...
Zaplanowali Niemcy Polaków jako "bydło robocze " któremu wystarcza 3 klasy podstawówki i ten plan
z niemiecka dokładnością wcielali.Brunatna zaraza mordowała i kradła przez piec lat a potem przyszła czerwona zaraza i doiła Polskę 60 lat ...A ten tu będzie szlochał bo von Brauna internowali.
Dobrze powiedziane. O tym należy przypominać bez konca.
Zbudować procesor kwantowy. Zebrać kilka zespołów zapaleńców i sfinansować prace. Rezultaty patentować. Być może nie uda się. Niewielu ma pojęcie jak ma toto działać. Ale będzie to lepsze niż minisatelity czy baterie. Tam dzisiaj jest front innowacyjności przez duże I. W przypadku sukcesu i utrzymania kontroli nad projektem - miliardy, setki miliardów.
A to jeszcze go nie zbudowano?
http://www.komputerswiat…
Dużo się mówi , teoretyzuje, a co jest fizycznie - raczej tajemnice korporacyjne.
c.d. klienci czekaja ,aż to pojawi się w Saturnie. Fajnie. A to właśnie w mentalności leży najwieksza przeszkoda do osiągnięć. Samochód konstruowali prawdopodobnie równolegle Henry Ford , Benz i Daimler. Ale nawet po wypuszczeniu na rynek Forda pojawiły się inne konstrukcje Chryslera, a dziś są w biznesie Japończycy , Koreańczycy itp, itd. Polacy wymyślili Hussaryę. To znaczy wchodzą nowi.
Procesor kwantowy z pewnościa nie będzie miał jednej odmiany, jednej konstrukcji , może nawet jednej zasady działania.
Kto wymyślił i wypróbował soczewke kontaktową ? Czech w czasach komuny. Co z tego mógł miec , a co miał ? Nico. Bo jest jeszcze czynnik polityczny, prawny, ( współczynnik barbarzyństwa) który w naszych państwach był wysoki, czyli oligarchizacja osiagnięć. Przejmowanie osiągnięć przez nieformalne grupy lub władze państwowe.
A także czynnik z jakiego będziemy się śmiać za kilka dni na ulicach, czyli anarchiści polityczni, "tzw. totalna opozycja", którzy przeszkadzają nam się rozwijać.
Nie, jeszcze nie zbudowano. To są tylko plotki dziennikarskie.
Być może masz rację, stracili część infrastruktury, maszyny, urządzenia. Jeśli nawet wielkość strat w liczbach bezwzględnych była większa, niż w Polsce to i tak, z tego co mieli i z tego co nakradli, (np. Grecja) pozostało im kilkakroć więcej, niż w dalej okradanej z resztek, przez sowietów, "wyzwolonej" PRL. Ponadto pozostały im umysły i technologie, nieskażone sowiecką myślą gospodarczą. Przywołuję tu tylko NRF bo o NRD nawet nie warto wspominać. Bo to taki sowiecki cyborg. Mnóstwo przewodów i rurek podtrzymujących trwanie.
Zgadza się:
• Plan Marshalla wprowadzono po to by na tym zarobić. A zarobek był możliwy wtedy, gdy Niemcy byli bogaci.
• Zachód bał się sowieckiej Rosji więc zależało mu na silnych Niemczech.
• Amerykańskie bazy. Politycznie Niemcy chcieliby pozbyć się tej smyczy, ale ekonomicznie nie zależy im zbytnio na tym. Liczne miasta i okolice czerpią zyski z ich obecności.
• Kadry. Nawet jeśli wyssano najlepszych, to wielu fachowców pozostało i mogło rozwijać przemysł wraz z rzeszą wydajnych robotników.
• Patenty. Nawet jeśli je im zabrano, to myśl została. Patenty można omijać, modernizując je.
Jeśli chodzi o Polskę po 1990, to jej sytuacja społeczna i ekonomiczna była gorsza od tej w 1939. Nie tylko zniszczenia wojenne i degrengolada państwa w PRL-u i degeneracja społeczeństwa w sensie respektu do praworządności, uczciwości, prawidłowych zachowań biznesowych, stosunek do pieniądza, itd…
Polska - tzn. PRL-ski rząd - w 1990 roku był bankrutem. Polska miała długi a nie było z czego ich spłacać. Społeczeństwo było rozbite na tych co doprowadzili kraj do tego stanu i na tych co domagali się zmiany. 3 miliony partyjnych utrwalaczy władzy ludowej, pomnożone przez 3 (średnia liczba członków rodziny daje to 9 milionów obywateli), ciągnęło i dalej ciągnie Polskę w swoja stronę. Jest ich więcej, to są szwagrowie, pociotki, koledzy, a teraz ich wnuki. Wszyscy uzależnieni od tych więzów. Jakieś 5 milionów zbierze się, czyli wszystkich jest około 15 milionów uczepionych do koryta, którzy - za żadne skarby - nie chcą zmian. Te wymienione 3 miliony trzymało wtedy wszystkie sznurki decydujące o życiu kraju. Ale czy byli oni elitą w sensie intelektualnym i zawodowym. Wiemy, ze w PRL-u obowiązywała selekcja negatywna. BMW. Te ich marne mozliwości są hamulcem naszego rozwoju.
Wini się Jaruzelskie i tych z jego świty za zbrojne wystąpienia przeciw narodowi, morderstwa. Ale nie słyszałem, żeby oskarżono ich o doprowadzenie kraju do bankructwa. Być może dlatego, że społeczeństwo nie miało i nie ma pojęcia o odpowiedzialności ekonomicznej. Zbankrutowali, ale to przecież nie moje.
I jest jeszcze wiele innych powodów. Nie na darmo Mojżesz ciągał Żydów 40 lat po pustyni po ucieczce z Egiptu. Ale najwyższy czas, by to zmienić. Pozdrawiam ro z m.
40 lat to dwa pokolenia. Czyli zostało jeszcze 14 lat.
Pozdrawiam
Być może te trzecie pokolenie będzie mądrzejsze. Chociaż patrząc na jakość kształcenia obecnie w Pl to mam spore obawy. Pozdrawiam ro z m.
W poniższych dyskusjach o Niemczech i rozwoju warto wziąć pod uwagę jaka była różnica pomiędzy VW a Trabantem, lub Wartburgiem a Mercedesem w latach '80.
Cenna uwaga. I tam Niemcy i tu Niemcy. W końcu Wartburg to kontynuacja konstrukcji BMW - mieli główną fabrykę w Eisenach, która trafiła do sowieckiej strefy. Koreańczycy z południa mają dosyć dobre auta ( kopiowali na potęgę ) a ci z północy nie mają i umierają z głodu ( niektórzy ). Liberalna gospodarka i wolność wyboru to podstawa. Pozdrawiam ro z m.