Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Opozycja zawiedziona - ocena ratingowa utrzymana
Wysłane przez Maciej Pawlak w 14-05-2016 [13:55]
„Obniżenie ratingu (…) będzie nas wszystkich bardzo dużo kosztowało. To są bezpośrednie skutki działań rządu PiS. Po części obecnych, czyli programu 500 plus, ale także perspektywa dalszego psucia finansów publicznych w przyszłości” - wieszczył w #dziejesienazywo w minionym tygodniu Jacek Rostowski, niesławnej pamięci minister finansów i wicepremier w rządzie Donalda Tuska.
Tymczasem - jak wiadomo - Moody’s, choć perspektywę polskich finansów ocenił jako negatywną, samą ich ocenę ratingową pozostawił na dotychczasowym, wysokim poziomie (na poziomie A2/P-1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań naszego kraju w walucie krajowej i zagranicznej).
Rostowski nie byłby sobą, gdyby dodatkowo nie ocenił, że „Plany gigantycznych wydatków, które PiS zapowiedział w wyborach, będą dla gospodarki rujnujące. Oprócz tego, podważenie państwa prawa, co dla inwestorów jest kluczową rzeczą. To jest powrót do Wschodu, jeśli chodzi o relacje polityka-biznes. Niebezpieczeństwo jest takie, że PiS prowadzi nas w kierunku modelu putinowskiego, także w sferze gospodarczej”.
Bełkotowi byłego zastępcy Tuska przeczą jednak fakty. Najnowsza, majowa prognoza Komisji Europejskiej (KE) wskazuje, że pozytywnie ocenia ona fundamenty polskiej gospodarki. W stosunku do swoich zimowych prognoz, KE podwyższyła je dla wzrostu PKB, a jednocześnie zrewidowała w dół spodziewany poziom deficytu finansów publicznych.
Z prognozy KE wynika, że tempo wzrostu gospodarczego w Polsce w 2016 r. przyspieszy do 3,7%, a w 2017 r. wyniesie 3,6%, wobec 3,6% zanotowanych w 2015 r.
W opinii KE głównym czynnikiem wzrostu PKB w tym okresie będzie popyt krajowy. Co najmniej do 2017 r. Polska pozostanie zdaniem Komisji jednym z najszybciej rozwijających się krajów unijnych. Również w zakresie tempa wzrostu potencjalnego PKB Polska pozostanie w czołówce wśród krajów UE.
Zdaniem ministerstwa finansów KE pozytywnie ocenia fundamenty polskiej gospodarki.
Nie wiadomo zatem skąd Jacek Rostowski i inni opozycyjni politycy tak negatywnie postrzegają jej obraz. Przecież sama agencja Moody’s w komunikacie prasowym uzasadniającym decyzję wskazuje że w Polsce jest silna, zdywersyfikowana gospodarka. Przejawia się to w wysokim wzroście gospodarczym, pomimo narażenia na ryzyka zewnętrzne i kryzys w strefie euro. W dodatku agencja przewiduje dalszy wzrost PKB na poziomie 3,5% w latach 2016-2017, wskazując na eksport netto oraz konsumpcję prywatną jako główne czynniki wzrostu.
To z drugiej strony fakt, że Moody’s zmieniła perspektywę ratingu, uzasadniając to ryzykiem osłabienia w przyszłości sytuacji fiskalnej Polski oraz pogorszenia tzw. klimatu inwestycyjnego. A ponadto agencja obawia się m.in. ryzyka wzrostu wydatków rządowych (m.in. program 500+) czy też negatywnego wpływu na zachowania inwestorów wskutek uchwalenia ustawy o przewalutowaniu kredytów walutowych.
Jednak ministerstwo finansów w odpowiedzi na te obawy przypomniało, że w końcu kwietnia rząd przyjął Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2016-2019. W dokumencie przyjęto, że deficyt sektora publicznego w 2017 r. ma kształtować się poniżej 3%, a w kolejnych latach sukcesywnie spadać - aż do 1,3% w 2019 r. Sam minister Paweł Szałamacha ocenił: - Wielokrotnie informowaliśmy jasno o tym, że nasze zamiary będą realizowane zgodnie z harmonogramem odbudowywania dochodów podatkowych. Dlatego właśnie rozłożyliśmy np. kwestię kwoty wolnej w PIT.
Nic zatem nie wskazuje, by opozycja miała mieć w najbliższych latach powody do satysfakcji: polska gospodarka będzie miała się dobrze.
Komentarze
14-05-2016 [21:20] - HenrykInny | Link: Ich czas w Europie sie
Ich czas w Europie sie konczy. Ktos im obiecal cos innego ... byli przygotowani na inny scenariusz. Zreszta mowili juz o tym na dlugo przed ogloszeniem prognozy. Jasnowidze takie , a tu upssss...
Trzeba bylo na gwalt cos wymyslic , czyms zastapic ta kleske z rattingiem ... Powrocono do starego ... TK i na kolanie stworzono nowa "gre wojenna" ... spotkanie w sprawie rozwiazania kryzysu wokol TK. To zaproszenie Marsz. Sejmu jest be . Ich jest lepsze ... ma trzy podpisy. Nie wiem Marszalek nie moze sie trzy razy podpisac ???. No ale nic ... ich z tymi trzema podpisami jest tylko wazne !!!.
Co te abnegaty umyslowe zrobia jak PiS rozwiaze bez nich problem ktory stworzyli , problem TK. Oni nic innego nie maja , nic nie umieja.
Zauwazcie ze w Europie juz zaczyna sie troche inaczej postrzegac sprawy dziejace sie w Polsce. Europa jest tez przycisnieta swoimi ogromnymi problemami. Kaczynski to doskonale wie i rozgrywa po mistrzowsku. Pisalem w poprzednim komentarzu ... Kaczynski zlapal Europe za jaja" ... malo , on coraz bardziej ta piesc na tych jajach zaciska !!!.
A tak troche powazniej ... dysydenci , politycy w Brukseli , zaczeli dostrzegac ze ktos ich tu w maliny "laduje". Widza , choc wczesniej uwazam tez widzieli ... ze ta cala niby "opozycja" w Polsce to jest najzwyklejszy "szmonces" i mizeria ... takie "cwaniaczki , zlodziejaszki" awansowane na stanowiska ... zwykle "slupy" przypisane do wykonania zadania ... przewalu. Maja Tuska wiec ta wiedze maja na codzien.
Ci co decyduja wiedza ze PiS ma mocny mandat ale tez maja swiadomosc ze to inna klasa , ze to wyzsza liga . Dla nich samych czesto nieosiagalna i widza poziom opozycji ... nie moga sobie pozwolic na dluzsza wojenke bo i ich rozlicza. Zacznie sie teraz okres lagodzenia i dogadywania. Interesy nie moga trwale ucierpiec. Cos trzeba oddac , zrezygnowac ... by jeszcze cos zachowac. Co im moze obiecac , dac opozycja ... niepokoje spoleczne ?!.
jest jeszcze wiele ... na poparcie tego co pisze ... ale te znaki w komentarzu...