Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Grzechy główne polskiej szarej gospodarki
Wysłane przez Maciej Pawlak w 12-03-2016 [01:28]
Nadarza się sposobność kontynuowania rozważań na temat setek miliardów „wyciekających” co roku z polskiej gospodarki oficjalnego obiegu. Okazją ku temu stał się raport „Szara strefa w polskiej gospodarce w 2016 roku”.
Dokument, opublikowany przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, przekonuje, iż w 2016 roku około 19,7% PKB zostanie wytworzone w szarej strefie. Żeby bardziej unaocznić jej rozmiary Instytut obliczył, że owe 19,7% od początku roku upływa 12 marca (łączna wartość dodana wytworzona w szarej strefie uzyskana zostanie teoretycznie tego dnia - po nim (też oczywiście teoretycznie) cała działalność gospodarcza prowadzona jest już oficjalnie).
Dla porównania opublikowany raport zawiera m.in. porównanie z szacunkami dotyczącymi rozmiarów szarej strefy według GUS. Okazuje się jednak, że są one niepełne. Bowiem np. w przypadku szacunków zaniżania obrotów obliczenia GUS obejmują, z założenia, tylko mikroprzedsiębiorstwa (o liczbie pracujących do 9 osób), pomijając firmy większe. IBnGR ich nie pomija.
W rezultacie Instytut szacuje, że całkowita wartość szarej strefy w Polsce wyniesie w 2016 r. 399 mld zł. Co gorsza szara strefa w naszym kraju w kwotach absolutnych odznacza się w ostatnich latach tendencją wzrostową. W latach 2012–2016 wartość dodana szarej strefy wzrośnie o 24 mld zł. Instytut prognozuje, że w samym 2016 r. nastąpi dalszy wzrost wartości dodanej w szarej strefie o 31 mld zł.
W latach 2012–2015 udział szarej strefy w polskiej gospodarce wynosił średnio 19,9 proc. Najwięcej w 2012 r., czyli w roku organizacji EURO 2012. Począwszy od roku 2013 udział szarej strefy zmniejszał się. IBnGR prognozuje jednak, że w 2016 r. udział szarej strefy w gospodarce wzrośnie i wyniesie 19,7 proc. Choć wzrost ten nie będzie duży, to oznacza on jednak odwrócenie występującej w ostatnim czasie tendencji spadkowej.
Ponadto struktura szarej strefy w tym roku nie zmieni się znacząco w porównaniu z poprzednim. Główną jej część nadal będą stanowić ukrywane dochody legalnie działających przedsiębiorstw oraz wynagrodzenia osób fizycznych z tytułu wykonywania pracy nierejestrowanej objęte szacunkami GUS (łącznie będą stanowić około 61-62 proc. wartości dodanej szarej strefy).
Jednak bodaj najciekawszą częścią raportu jest tabela, wymieniająca ponad 40 najważniejszych działalności „nieuwzględnianych lub uwzględnianych w niepełnym stopniu w oficjalnych szacunkach”.
To katalog swoistych „grzechów głównych” polskiej szarej strefy w gospodarce. Od sezonowych prac w rolnictwie, nielegalnej wycinki i sprzedaży drzew, czy runa leśnego, przez kłusownictwo, dzikie kopalnie węgla, produkcję alkoholu i wyrobów tytoniowych, obrót zużytym olejem silnikowym, nierejestrowane prace budowlane, nielegalny handel bronią, nieopodatkowany handel uliczny i elektroniczny, aż po handel paliwami z różnych źródeł, w tym z przemytu, oszukańczą sprzedaż w internecie, nielicencjonowany transport osobowy (tzw. przewóz osób), nierejestrowane usługi noclegowe i catering nierejestrowane usługi informatyczne, nielegalne kopiowanie i rozpowszechnianie treści objętych prawami autorskimi (piractwo komputerowe, odpłatne udostępnianie nielegalnych kopii filmów i muzyki, kserowanie książek) czy nielegalne kopiowanie i rozpowszechnianie treści objętych prawami autorskimi (piractwo komputerowe, odpłatne udostępnianie nielegalnych kopii filmów i muzyki, kserowanie książek).
To rzecz jasna nie wszystko. Szara strefa to również takie formy działalności zarobkowej, jak lichwiarstwo, handel walutami, wynajem nieruchomości i pomieszczeń, nieopodatkowane usługi prawnicze (porady prawne), finansowe (np. odpłatne wypełnienie PIT-u), doradcze, pośrednictwo (np. przy sprzedaży auta, poza komisem), udzielanie korepetycji, pisanie prac dyplomowych, działalność znachorów, kręgarzy. A ponadto nierejestrowany/nielegalny hazard, zakłady wzajemne przez internet, handel biletami (rynek wtórny), nielegalne parkingi i nieuprawnione pobieranie opłat za parkowanie, opieka nad dziećmi, osobami starszymi i niepełnosprawnymi, pomoc domowa czy odpłatna pomoc sąsiedzka.
Komentarze
12-03-2016 [10:30] - Czesław2 | Link: Dodałbym do szarej strefy
Dodałbym do szarej strefy jeszcze ugotowanie starej mamie obiadu, wyniesienie śmieci i pomalowanie jej pokoju. Czynsz plus opłaty stale to miesięcznie minimum 1000pln na rodzinę. Przy jednej osobie legalnie zarabiającej minimum krajowe zostaje stołówka na śmietniku. O czym wiec dyskutować?
12-03-2016 [12:56] - rolnik z mazur | Link: Im bardziej pazerne państwo
Im bardziej pazerne państwo tym większa szara i czarna strefa. Jeśli państwo zabiera więcej niż 50% dochodów ludziom ( a tak jest obecnie )niewiele oferując w zamian to " ende mit lustig " - koniec z żartami. Zaczyna się partyzantka.
12-03-2016 [10:56] - Marek1taki | Link: @autor Ludzie robią sobie
@autor
Ludzie robią sobie specjalne strefy ekonomiczne. Reakcja na złe rządy. Innowacje też robią we własnym zakresie.
To oczywiście źle gdy jedni płacą podatki a inni nie. Jednak złe państwo dzieli na równych i równiejszych. Uprzywilejowanych, "po uważaniu" urzędnika, zwalnia się z obowiązków podatkowych, a co jeszcze gorsze dotuje ich z podatków ściąganych z legalnie pracujących. To jest talmudyzacja ekonomii metodą Keynesa, czyli folwark zwierzęcy.
12-03-2016 [15:33] - NASZ_HENRY | Link: Podatków nie płacę, Dlatego
Podatków nie płacę,
Dlatego się bogacę ;-)