Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Historia jako farsa
Wysłane przez izabela w 13-12-2015 [22:16]
„Hegel powiada gdzieś, że wszystkie historyczne fakty i postacie powtarzają się, rzec można, dwukrotnie. Zapomniał dodać: za pierwszym razem jako tragedia, za drugim jako farsa”. To słowa samego Karola Marksa, które wyjątkowo trafnie opisują ostatnie wydarzenia w Polsce. Przede wszystkim działalność publiczną profesora Hartmana i inspirowany przez niego Komitet Obrony Demokracji, a także działania Trybunału Konstytucyjnego
Farsą jest przede wszystkim obrona demokracji przed demokratycznie wybranymi przedstawicielami społeczeństwa. Czemu się jednak dziwić jeżeli dla Hartmana społeczeństwo polskie to miliony chamów, do których sam siebie przecież nie zalicza, więc w ten sposób dobrowolnie z tego społeczeństwa się wyklucza. Za te słowa Hartman powinien być potraktowany tak jak pan Kmicic traktował podobnych infamisów, to znaczy pogoniony batem do ruskiej granicy. A uzbierałoby się więcej jego zasług. Choćby postulowanie „upadku kazirodczego tabu”.
„ Warszawko rusz d..” raczył właściwym sobie wyrafinowanym językiem napisać profesor Hartman proponując utworzenie Komitetu Obrony Demokracji. Niewdzięczna Warszawa nazwała jego komitet Komitetem Obrony D.., czyli tej części ciała „gdzie plecy nazwę swą szlachetną tracą”.
Pod znakiem obrony tej samej części ciała przebiega awantura wokół wyboru sędziów do Trybunału Konstytucyjnego. PO całkowicie świadomie i z premedytacją zostawiło swoim następcom bombę z zapalnikiem opóźniającym.
Trybunał Konstytucyjny został utworzony w czasie stanu wojennego. Jego zadaniem było legalizowanie przestępczych działań Jaruzelskiego i jego ekipy. TK miał przekonywać społeczeństwo, że wypowiedziana mu przez Jaruzelskiego wojna jest zgodna z konstytucją. Stan wojenny niewątpliwie był tragedią. Natomiast sposób w jaki TK służy obecnie obronie swoich mocodawców jest już tylko farsą. Przede wszystkim jak ujawnili na polecenie Naczelnego Sądu Administracyjnego sędziowie TK, to oni właśnie pod przewodnictwem aktualnego prezesa TK Rzeplińskiego opracowali ustawę zgłoszoną potem jako projekt prezydenta Komorowskiego i przegłosowaną głosami koalicji. Poza tym prezes Rzepliński publicznie oświadczył, że jest stronnikiem PO, a ustawę napisaną przez PiS określił jako niezgodną z konstytucją niejako a priori. 3 grudnia sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, którzy pisali tę ustawę sami oceniali jej konstytucyjność. Czyli jak przysłowiowy Cygan byli sędziami we własnej sprawie. („Cyganie masz świadki? Mam, żonę i dziatki”). Profesor Rzepliński też ma sporo jeszcze do wyjaśnienia. Przede wszystkim kwestię swojej przynależności do PZPR oraz udziału w przesłuchiwaniu niejakiego Pietruszki, mordercy księdza Popiełuszki. Udziału potwierdzonego zresztą własnym podpisem. Profesor Rzepliński wyszedł z Sali sejmowej w proteście przeciwko ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego. Czy nie widzi jak śmieszne są gesty Rejtana w wykonaniu przedstawicieli środowiska całkowicie skompromitowanego falandyzacją prawa czyli naginaniem go do własnych interesów? Czy nie rozumie ,że dla społeczeństwa sędziowie TK są równie wiarygodni jak pracownica agencji towarzyskiej biorąca w białej sukni ślub w katedrze? Czy nie wiedzą, że niezawodna publiczność warszawska nazywa Trybunał Konstytucyjny Trybunałem Prostytucyjnym?
Niejeden z nas, wychowanych na paradygmacie niezawisłości sędziowskiej i trójpodziału władzy ma problemy z właściwą oceną wydarzeń. Czy niezawisłość sędziów ma jednak polegać na tym, że każdy wyrok głupiego czy sprzedajnego sędziego powinniśmy akceptować bez komentarza? Czy nie mamy prawa protestować przeciwko odbieraniu dzieci ubogim matkom, albo przeciwko wyrokom oddającym nieruchomości w ręce złodziei? Czy mamy honorować skazanie niewinnego człowieka i układy zawierane przez dyspozycyjnego sędziego z Gdańska z rzekomym przedstawicielem władzy? A może- przez czysty szacunek do prawa- powinniśmy również honorować wyroki sądów komunistycznych i hitlerowskich ?
Nasz wieszcz Adam Mickiewicz nie miał kłopotów z właściwą diagnozą. To kiesa jest motorem działania większości tych rzekomo niezawisłych i rzekomo nieprzekupnych przedstawicieli palestry. Przypomnijmy „ Panią Twardowską”
Na patrona z trybunału,
Co milczkiem wypróżniał rondel,
Zadzwonił kieską pomału,
Z patrona robi się kondel.
Środowisko, które nie pozbyło się dyspozycyjnych sędziów ze stanu wojennego, skazujących kiedyś opozycjonistów na wysokie wyroki, a teraz uwalniających gangsterów czy służących władzy i grupom interesu nie może liczyć na szacunek społeczeństwa. W samooczyszczenie środowiska prawniczego naiwnie wierzył Adam Strzembosz. Jednak szanse na samooczyszczenie się jakiejś koterii są równe szansom wyciągnięcia się samemu- jak baron Münchausen- z bagna za włosy.
Śmieszność jest dominantą ostatniego stadium gnicia PO. Formacji, która zdystansowała wszystkie inne nie tylko liczbą afer i zadłużeniem kraju lecz przede wszystkim bezczelnością.
Prezydent Komorowski ośmieszał się nie tylko brakami w ortografii i dobrym wychowaniu. Śmieszne i żałosne są w jego wydaniu nawet afery. Afera żelazo była to tragedia. Kosztowała życie wielu niewinnych osób i przyniosła jej beneficjentom krociowe zyski. Szabrowanie pałacu prezydenckiego i willi w Klarysewie to farsa. Trudno sobie wyobrazić prezydenta i jego urzędników wynoszących ukradkiem - jak odprawiona służąca- ekspres do kawy czy filiżanki. Jest to bardziej żałosne i śmieszne niż oburzające.
Podobnie śmieszna i żałosna jest nieszczęsna tramwajarka, która niefortunnie uwierzyła w swój wykreowany na użytek władzy mit i swoją charyzmę. Jej wystąpienia nie przekonałyby nawet sąsiadek w maglu. Śmieszni i żałośni są dyspozycyjni artyści obawiający się utraty dochodów. Gdyby w tym kraju ( jak lubią mówić) faktycznie funkcjonował rynek sztuki nikt za ich żałosne wytwory nie dałby złamanego grosza. Czy ktoś z Państwa kupiłby na przykład tęczę ze szmatek i postawił na własnej posesji? Czy ktoś z Was czyta powieści Kuczoka?
Mamy śmiać się czy płakać?
Tekst drukowany w Warszawskiej Gazecie
Komentarze
14-12-2015 [09:26] - Czesław2 | Link: Niestety, podstawowe prawdy
Niestety, podstawowe prawdy docierają do promila społeczeństwa, w którym i tak logiką posługuje się kilkanaście procent populacji, z czego może połowa w dobrej wierze.
14-12-2015 [10:18] - xena2012 | Link: podstawowe prawdy idą w siną
podstawowe prawdy idą w siną dal jak w perspektywie jest dorobienie paru złotych hojnie płaconych ,,obrońcom demokracji''.Na różnych filmikach widać tych obrońców,którzy nawet nie wiedzą co to demokracja,a o TK w życiu nie słyszeli,słychać ich głupie żenujące wypowiedziJakaś stara paniusia całą parę włożyła w gwizdanie w nadziei ,że nikt jej o nic nie spyta,bo co by odpowiedziała?
14-12-2015 [13:26] - izabela | Link: Mnie najbardziej zdumiewa gdy
Mnie najbardziej zdumiewa gdy bronią systemu jego ofiary. Gdy bronią beneficjenci- to łatwiej zrozumieć.
16-12-2015 [00:04] - lala | Link: cóż, a nie zuważyła Pani, że
cóż, a nie zuważyła Pani, że retoryka czasem (jak mawiał poeta) za "bardzo parciana"?
i takiej retoryki nie unikają tujesi komentatorzy oraz obecnie rządzący, niestety
14-12-2015 [13:28] - izabela | Link: Jak takie społeczeństwo może
Jak takie społeczeństwo może przetrwać, gdy straciło instynkt samozachowawczy?
14-12-2015 [10:13] - NASZ_HENRY | Link: To są ciężkie czasy, moja
To są ciężkie czasy, moja Pani, dla oszwiate ;-)
14-12-2015 [13:23] - izabela | Link: Oj ciężkie, ciężkie. Jak miło
Oj ciężkie, ciężkie. Jak miło mieć ten sam kod kulturowy. Młodzi nie rozumieją teraz gdy się mówi Żeromskim,Prusem, Sienkiewiczem czy Wyspiańskim, a nawet Gombrowiczem. Im pasuje Szymborska i ewentualnie ksiądz Twardowski.Ja jednak jakoś nie mogę jej darować tego: "Oto partia - ludzkości wzrok, Oto partia - siła ludów i sumienie, Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie". "Partia" i "Jego" były z dużej litery. Bo "On to Stalin- słowo jak dzwon".Chyba jakoś małostkowa jestem.
19-12-2015 [09:46] - zdzichu z Wielk... | Link: Po młodzieży znajomośc Prusa,
Po młodzieży znajomośc Prusa, Żeromskiego czy Gombrowicza, wystarczy znajomość pacierzy i Dekalogu w interpretacji Ojca Redaktora. Swoja drogą jako osoba będąca blisko trendów językowych właściwych, niech mi Pani wytłumaczy kim mówi na ten przykład Senator Kogut, hierarchowie polskiego kościoła, Ojciec Dyrektor. Słuchajac ich mam wrazenie, że potoczysty jezyk tychże światłych ludzi urobiony został lekturą przemówień Gomółki.
14-12-2015 [20:26] - lala | Link: ma Pani całkowitą rację,
ma Pani całkowitą rację, wystarczy wsłuchac się w takie frazy:
"Każda ręka podniesiona na Kościół to ręka podniesiona na Polskę",
w zdania: "za niemieckie pieniądze jeżdżą do słonecznego Tel-Awiwu..."
" V-ta kolumna", straszenie Niemcami i najbardziej fantastyczne teorie spiskowe...
"Polacy gorszego sortu"...
obsesja antysemicka ("Żydzi rządzą")
wystarczy sięgnąć po prasę z lat 50-tych albo z epoki Cyrankiewicza i Gomółki - retoryka z tamtej epoki...
o obecności takich figur prawników jak pan Kryże czy pan Piotrowski w rządzącej partii nie ma co wspominać, bo gdy się czyta listy działaczy PZPR (obecnie PIS) - może jedynie przyjśc do głowy myśl - "nasz komunista - to dobry komunista"
tak, to jest farsa!
14-12-2015 [21:28] - cassiodorus | Link: ''tak, to jest
''tak, to jest farsa!''
Mozliwe, każdy glupek wie, że pis to nazisci i bolszewicy, ja aż tak się na tym nie znam, szechterowsko-korwinistycznych gadzinówek nie czytam, wiem na pewno, że kazirodztwo hartmana, pornografia petru, palikotowa seksualizacja przedszkolaków i mengelowskie mordowanie nienarodzonych byly realizowane nad Wisla przez niemieckich hitlerowców nie w imię wolności i innych liberalistycznych glupot, a w celu deprawacji i eksterminacji narodu polskiego...
przy tej farsie, zgubny sojusz z samoobroną jest tak nic nie znaczący jak sfeter petru
15-12-2015 [08:22] - izabela | Link: Szanowna Pani Lalu, "Somoza
Szanowna Pani Lalu, "Somoza may be a son of a bitch, but he’s our son of a bitch". Zamiast Somoza może Pani podstawić dowolne nazwisko. To powiedzonko Roosevelta, które przeszło do historii mówi tylko, że polityka jest sprawą niezbyt czystą.
15-12-2015 [14:37] - lala | Link: Szanowna Pani Izabelo, znam
Szanowna Pani Izabelo,
znam to powiedzenie, i obserwuję jak jest stosowane w polskiej obecnej polityce
15-12-2015 [14:41] - lala | Link: Szanowna Pani Izabelo, znam
Szanowna Pani Izabelo,
znam to powiedzenie, i obserwuję jak jest stosowane w polskiej obecnej polityce
14-12-2015 [21:00] - lala | Link: cytuje, bo warto przypomnieć
cytuje, bo warto przypomnieć (jako farsa!):" Jeszcze w 2013 roku obecny sojusznik i współpracownik Kaczyńskiego, pan minister Zbigniew Ziobro mówił: „W ścisłym kierownictwie PiS jest grupa byłych członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, jak choćby były minister skarbu Wojciech Jasiński, skarbnik PiS Stanisław Kostrzewski czy były minister z Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński, i to prezesowi Kaczyńskiemu nie przeszkadza” rozszerzając swoje przemyślenia o „Znamienna była wypowiedź prezesa Kaczyńskiego, który powiedział, że w Elblągu należy podejść do koalicji bardzo pragmatycznie i koalicja z SLD jest jak najbardziej na miejscu - mówił Ziobro. - Kiedyś mówił, że nie mógłby współpracować z Samoobroną, partią stworzoną przez rosyjską agenturę, a stworzył z nią koalicję rządową."
14-12-2015 [21:04] - lala | Link: i cd...dot. zarzutów, że się
i cd...dot. zarzutów, że się zagranicą "gniazdo kala" (jako farsa!) -kto jeżdził do Brukseli namawiać, by parlament europejski "zajął" się sprawą Polski?
1. pod koniec 2014 roku politycy PiS zorganizowali w Parlamencie Europejskim wysłuchanie publiczne pod hasłem "Nieprawidłowości w wyborach samorządowych jako zagrożenie dla demokracji w Polsce". Ówczesna opozycja mówiła wtedy o rzekomych nieprawidłowościach w wyborach samorządowych, a nawet ich sfałszowaniu.
2. Ojciec Tadeusz Rydzyk skarży się europosłom w Brukseli, że jest dyskryminowany przez polski rząd. - Nie wiem, gdzie ja żyję, bo w czasach komunizmu nie mieliśmy takich problemów jak teraz. To jest totalitaryzm, ja nie żartuję - mówił redemptorysta, który był gościem seminarium poświęconym energii odnawialnej i geotermalnej zorganizowanego przez PiS.
15-12-2015 [20:21] - cassiodorus | Link: 1.Tak to prawda, platformersi
1.Tak to prawda, platformersi powinni fałszować wybory wszystkie, nie tylko samorzadowe, ludzie przecież nie maja prawa głupio wybierać, a ciemny lud pisowski może co najwyżej pokrzyczeć u siebie w domu,
2.Trzeba było wyrugować o Rydzyka w ogóle z rynku medialnego, jakim prawem on ma czelnosć nadawać w jednym kraju razem z wydawca niemeickim!!!
niedoczekanie wasze
Jak już redaktor lis skarzy się w hitlerlandzie na Kaczyńskiego, to czemu nie powie że Kaczyński to nazista i hitlerowiec? To mogłby byc niezamierzony komplement ?
''znam to powiedzenie, i obserwuję jak jest stosowane w polskiej obecnej polityce''
A można wiedziec czym sobie obecna Polska zasłużyła na taki obserwatorski zaszczyt?
16-12-2015 [01:40] - lala | Link: uzywanie takich słów - " w
uzywanie takich słów - " w hitlerlandzie" -
jak pisałam - poeta mówił: "retoryka zanadto parciana"
- no comments, jak mówi młodzież