Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Po co fałszować wybory? Można…

Paweł Chojecki, 14.09.2011
PiS słusznie obawia się sfałszowania najbliższych wyborów. Zbyt wiele przekrętów zdarzyło się przy poprzednich głosowaniach, by spokojnie czekać na „głos ludu”. Jednak wrogowie naszej wolności wybiegają myślami o kilka ruchów do przodu i przygotowują różne warianty. PiS tymczasem chce „wygrać poprzednią wojnę”.

 sfałszować?
 

 

Stratedzy wojskowi popełniają błąd przygotowując się do „poprzedniej wojny”. Zakładają, że wróg znowu zaatakuje w podobny sposób i tym razem przygotują lepszą obronę. Gdy jednak wróg zastosuje nową strategię, stare metody obrony mogą okazać się nieskuteczne.

Gdyby PiS zmobilizowało mężów zaufania do wyborów prezydenckich 2010 i wtedy jasno mówiło o niegodziwości przeciwników, zapewne gdzie indziej spędzałby wakacje lokator pałacu przy Krakowskim Przedmieściu. Teraz kampania „uczciwe wybory” idzie pełną parą i jest szansa na obsadzenie wszystkich komisji kompetentnymi obserwatorami. Jarosław Kaczyński otwarcie mówi o obawach co do rzetelności wyborów. Przeprowadzenie fałszerstwa na szeroką skalę może się w tych warunkach okazać niemożliwe. Dodatkową trudnością jest powszechne rozczarowanie ekipą politycznych oszustów, co sprawia, że „korekta” rzeczywistego wyniku musiałaby być jeszcze większa.

Akcja rozbicia prawicy powiodła się też tylko częściowo. Powstało wprawdzie PJN, ale jest tak bezbarwne i pozeranckie, że trudno liczyć na jego skuteczność w odebraniu głosów Kaczyńskiemu. Skompromitował się też Marek Jurek, a Korwin-Mikke, debatując z byłym członkiem z ramienia PO, „namaścił” na swego następcę lewackiego libertyna. PiS idzie do wyborów jako jedyna poważna siła patriotyczna i ma szanse te wybory wygrać. To sytuacja niezwykła dla polskiej prawicy. Część z nas już zaczyna cieszyć się z okazji niechybnego zwycięstwa. Zapominamy jednak, że przeciwnik ma zbyt wiele do stracenia i zbyt wiele doświadczenia w przeróżnych grach i scenariuszach operacyjnych.

Oto na kilka miesięcy przed wyborami spontanicznie pojawił się na scenie politycznej nowy gracz, który miał wspomóc PiS i ogólnie środowisko patriotyczne. Wystartował początkowo jako niezależna blogerska przestrzeń internetowa i przyciągnął wielu niezadowolonych ze zmian na dotychczasowym głównym portalu wymiany myśli prawicowej – Salonie24. Niebawem jednak Nowy Ekran ogłosił swoje plany polityczne – wystawienie odrębnych list wyborczych do Sejmu! Spora część blogerów doznała konsternacji – z planów wsparcia PiS wyrosła… konkurencja. W wyniku szybkiej kontry ze strony Aleksandra Ściosa i kilku innych blogerów polityczne plany NE nie rozwinęły się zbyt imponująco. Już w trakcie zbiórki podpisów widać było wzajemną życzliwość prawicowych konkurentów PiS – Nowego Ekranu, Prawicy Rzeczpospolitej, Unii Polityki Realnej i Nowej Prawicy JKM. Jak już wspomniałem, żadnemu z tych środowisk nie udało się zarejestrować list ogólnopolskich, ale Nowy Ekran wykonał nowatorski ruch: zaskarżył skutecznie do Sądu Najwyższego decyzję PKW o odmowie rejestracji swojego komitetu. W odpowiedzi na decyzję Sądu Najwyższego PKW przesunęła termin zgłaszania list kandydatów do Sejmu do 7 września tylko dla komitetu wyborczego NE!!! Mimo to komitet nie złożył podpisów w większości okręgów i nie uzyskał prawa do wystawienia kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych. Czy to jednak było głównym celem tej akcji?

Jak ujawnia Rzeczpospolitej pełnomocnik komitetu OLW NE Paweł Pietkun, „nie wykluczamy wniosku o przesuniecie daty wyborów”. Co więcej, Pietkun zapowiada: „być może będziemy kwestionować ważność najbliższych wyborów” (Rz 2.09.2011). Biorąc pod uwagę, że NE rozpoczął akcję „robienia międzynarodowego szumu” wokół swojej walki z PKW i do jego działań przyłączyli się zgodnie zarówno UPR, jak i skonfliktowany z nią Korwin-Mikke, nabieram podejrzeń, że ten kierunek (unieważnienie wyborów) będzie na poważnie rozgrywany.

Oczywiście, gdy uczciwie (bądź uczciwie inaczej) wygra układ rządzący, wszelkie skargi rozejdą się po kościach. Ale co by się stało, gdyby PiS przełamało wszelkie tradycyjne ataki i wygrało wybory? Wtedy z pewnością zatroskane autorytety i instytucje (zarówno krajowe, jak i internacjonalistyczne) pochylą się z troską nad niekonstytucyjnością „PiS-owskiej elekcji”. Co wtedy zrobią Polacy?

Tu można rozegrać przynajmniej dwa scenariusze. Gdy naród będzie siedział cicho wobec takich szczerych prób ratowania demokracji, powtórzy się wybory – tym razem rejestrując kilka komitetów prawicowych i skutecznie pacyfikując PiS medialnie, a może i fizycznie. Gdyby jednak naród wyszedł na ulice (co zapewne skupiłoby się głównie w Warszawie), władza już zawczasu jest na to przygotowana – m.in. ustawą o nowych uprawnieniach policji, o wprowadzeniu stanu wyjątkowego oraz „drobnostką” w postaci rozmieszczenia w Warszawie specjalnych urządzeń akustycznych do rozpraszania demonstracji…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 13942
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 15:50

Dodane przez zet w odpowiedzi na Komorowski już ma wszystko zaplanowane.

Miedzy innymi na tym polega przewaga obozu targowicy nad patriotami - myślenie dalekosiężne i wyciąganie wniosków z porażek. U nich nie ma "jakoś to będzie"... Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

art-tattoo-dragon.eu

14.09.2011 16:09

Realizuje z gory narzucony plan Putina. To grozny gracz!!! Tragedia Smolenska to Jego dzielo! Aneks do WSI.... i pokazane w nim uczestnictwo w aferach, ale i tez przeciwko POLSCE! Co by sie stalo, jakby Jego tresc wyplynela na krotko przed Wyborami??? Czy to realne? Kto wie? Zycie pokaze, jesli nie bedzie nastepnych samobojstw... Z poczatkiem lat 1989 rozpoczol "jawnä" wspolprace biznesowä z WSI. Jest uwiklany we wszystkie afery, z ktorych ma dochody, lub wplywy...! Teraz wie, co, i jak rozegrac. To szuja w rodzaju podgryzacza, jesli czuje nad sobä bata wali z ukrycia. Teraz robi wszystko jawnie. Jedno jest pewne! Slusznie zauwazony problem w artykule!!!!! Komorowski spac spokojnie nie moze. Istniejä przeciez na swiecie wrozbici, ktorzy potrafiä przewidziec przyszlosc. Prezydent gdzies poleci, a wszystko moze sie zmienic. Bedzie siedzial w Moskwie? http://www.art-tattoo-dr…
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 18:09

Dodane przez art-tattoo-dragon.eu w odpowiedzi na Komorowski

"To groźny gracz!!!" - zgadzam się. Błędem jest lekceważenie przeciwnika. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Mariovan

14.09.2011 17:09

Jak chodzi o nieuzbieranie podpisów przez komitet Nowego Ekranu, to UWAGA UWAGA, OLW NE odpuścił sobie zbieranie tych podpisów by nie być wspólnikiem w przestępstwie! PKW dając NE 7 dni extra na zbieranie podpisów popełniło przestępstwo uzurpując sobie prawo do zmiany terminów ZAWITYCH
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 18:07

Dodane przez Mariovan w odpowiedzi na Mała nieścisłość

To nie jest nieścisłość. "Mimo to komitet nie złożył podpisów w większości okręgów" - to jest fakt. Pan opisał tylko domniemaną motywację. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

nemo

14.09.2011 17:24

Czy jest prawdą,że chocby minimalne przekroczenie długopisem kratki na karcie wyborczej powoduje,że głos jest nieważny?Jeśli to prawda trzeba ten problem nagłośnic gdzie się tyko da i to natychmiast.W przeciwnym wypadku PIS może stracic kilkaset tysięcy głosów,a drugie tyle może byc bardzo łatwo sfałszowane.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 18:05

Dodane przez nemo w odpowiedzi na Pytanie do autora.

Nic o tym nie wiem. Warto o to pytać przy okazji szkoleń mężów zaufania. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

ABCDEFG

14.09.2011 18:53

Wybory od 2007 r. są przez służby sowieckie i polskie fałszowane. W 2007 r. dzięki Putinowi, po rozwiązaniu WSI przez PiS zostały sfałszowane wybory po to, żeby Tusk mógł przejąć władzę i żeby Ruscy objęli Polskę jako strefę własnych wpływów. To samo było z wyborami prezydenckimi - po 24:00 Kaczyński prowadził 0,5% głosów, a po godzinie już przegrywał 5%. Komorowski po pierwszej turze w niedzielę ukratkiem niby poleciał do Afganistanu, ale miał międzyladowanie w Rosji, gdzie były omawiane szczegóły akcji fałszowania wyborów w czasie II tury. Kaczyński wybory prezydenckie wygrał, ale nie przypilnował liczenia głosów i formalnie wybory przegrał. Kaczyński do akcji pilnowania wyborów się nie nadaje - to muszą być do tego powołani profesjonaliści - informatycy, matematycy i statystycy. Wystarczy przeprowadzić przez ankieterów i statystyków PiS badań w wybranych komisjach i wtedy łatwo dowiemy się, czy były fałszowane wybory czy nie. Główny przekręt wyborczy nie jest w pojedynczych komisjach, ale w czasie przesyłania wyników w systemie informatycznym i w czasie agregowania wyników, do których oprócz sowieckiej komisji nikt nie ma dostępu (to tu właśnie jest przękret, którego szybko można dokonać). Poza tym dopisywanie krzyżyków na kartach unieważnia głosy, jak również możliwość głosowania w innych okręgach ten proceder jeszcze bardziej potęguje. Tu można wygenerować nawet kilka milionów głosów. Ruscy w fałszowaniu wyborów są perfekcyjni - zrobili to na Ukrainie, zrobili również w Polsce. Konsekwencją tego wszystkiego był zamach na prezydenta i 95 uczestników podróży do Smoleńska. Taka jest niestety prawda o Polsce, jako skorumpowanym, niedemokratycznym, bandyckim kraju - rzygać się chce - amen.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 20:52

Dodane przez ABCDEFG w odpowiedzi na Wybory od 2007 r. są przez służby sowieckie i polskie fałszowane

Gdyby wszystko dawało się załatwić fałszowaniem wyborów, to po co był Smoleńsk? Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

korekta(nv)

22.09.2011 22:15

Dodane przez Paweł Chojecki w odpowiedzi na @ABCDEFG

Z daleka widze to tak: zeby wyeliminowac nie tylko obu Kaczynskich (Jaroslaw mial przeciez tez leciec),ale i wyeliminowac cale dowodztwo wojska . Nowi dowodcy mianowani przez nowego Prezydeta ,jak przypuszczam, "w razie czego", okaza sie byc "wyborcami" PO.
Domyślny avatar

Maniek

14.09.2011 18:54

Nie pomogą żadne wybory, jeśli nie zmieni się ordynacji wyborczej. Tylko wprowadzenie w Polsce jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW) do Sejmu w ich klasycznej, tzw. brytyjskiej postaci (jedna tura) jest w stanie rozwiązać większość patologii życia politycznego, społecznego i gospodarczego. System (ordynacja) proporcjonalna oznacza: wielką liczbę posłów w jednym okręgu wyborczym, duże okręgi wyborcze (po około 1 mln mieszkańców), głosowanie na listy partyjne. Kandydatów zgłaszają partie polityczne - wpisanie kandydata na listę wyborczą zależy od kierownictwa partii. Głosując, wyborca dysponuje broszurą z nazwiskami kilkuset nieznanych osób - trudno wybrać, a to skłania do oddania głosu na pierwszego z wybranej listy, czyli osobę wyznaczoną przez kierownictwo partii. Szansa kandydata na wybór zależy od miejsca na liście, a więc od kierownictwa partii. Ze względu na tzw. progi wyborcze i inne sztuczki, do Sejmu często wchodzą ludzie na których prawie nikt nie głosował, a przegrywają osoby na które głosowały tysiące wyborców, czyli głosujesz na jednego, a Twój głos pracuje dla innego. Na przykład do Sejmu Wacław O. dostał się otrzymując 342 głosy (!!!), natomiast Ryszard B. nie dostał się pomimo otrzymania 31162 głosów! Rozmowy z posłami i grożenie im, że się nie będzie na nich głosować nic nie dają, bo poseł wie, że dobre miejsce na liście (i miejsce w Sejmie), zależy od kierownictwa partii, a nie od wyniku wyborów. Partia steruje zachowaniami posłów. Rządy w tym systemie są słabe, bo koalicyjne - koalicjant stosuje szantaże, a liczy się tylko interes partii i oligarchii partyjnej, a nie społeczeństwa. Szanse na wybór mają partie: o których dużo mówi się w telewizji (mediach) - najczęściej partie, które aktualnie są u władzy, o których mówi się dobrze w telewizji, a więc te partie, które rządzą telewizją, partie, które mają duże pieniądze na kampanie wyborczą - bo muszą kampanią objąć cały kraj - a więc te partie, które maja bogatych sponsorów. Przy tej ordynacji posłowie w ogóle nie musza się liczyć z wyborcami - odpowiadają przed partią ponieważ ponowny wybór prawie nie zależy od tego czy dana partia dobrze rządzi w kraju, czy źle, ponieważ telewizja zawsze potrafi ludziom wtłoczyć przekonanie, że to jest dobre, a tamto złe, choć by naprawdę było odwrotnie. Prawdziwi winowajcy są ukryci i mogą być wciąż wybierani (jak to jest obecnie), a posłowie są praktycznie nieusuwalni ! W życiu politycznym liczą się partie oraz inne niejasne powiązania polityków - wspólnicy w interesach, przyjaciele, rodzina...; one decydują o wszystkim. Aby przegłosować w Sejmie ustawę szkodzącą Polsce wystarczy przekupić kierownictwa rządzących partii (w sumie kilkanaście osób). Większość posłów nawet nie musi wiedzieć dlaczego ma głosować na tak niekorzystne dla Polski rozwiązania. W przeciwieństwie do systemu proporcjonalnego, w jednomandatowych okręgach wyborczych mamy do czynienia tylko z jednym posłem w każdym okręgu wyborczym i małymi okręgami wyborczymi (po około 50-80 tys. mieszkańców) - powiat lub dzielnica miasta. Kandydatów zgłaszają zarówno partie polityczne jak i organizacje, a także grupy obywateli. Kandydaci zabiegają wyłącznie o poparcie wyborców. Do głosowania jest tylko jedna lista wyborcza, kolejność nie ma znaczenia, bo kandydaci, których jest niewielu (najczęściej kilku) są znani mieszkańcom okręgu. Szansa kandydata na wybór zależy od samego kandydata - jak umie sobie zapracować na popularność u wyborców - opinie partii są prawie bez znaczenia - oraz od poparcia wyborców. Do Sejmu wchodzi ten kandydat, który otrzymał największą ilość głosów w danym jednomandatowym okręgu wyborczym. Twój głos pracuje tylko i wyłącznie na rzecz kandydata na którego zagłosujesz. Rozmowy z posłami i grożenie im, że się nie będzie na nich głosować są bardzo skuteczne, bo poseł wie, że ponowny wybór zależy tylko od wyborców, a kontrolę posła zapewniają wyborcy z okręgu wyborczego. Zaraz po wyborach powstaje silny rząd, bo na utworzeniu takiego zależy posłom - zadowolenie społeczeństwa ułatwi im ponowny wybór (tak wynika z praktyki). Szanse na wybór mają ludzie, którzy znani są z działalności publicznej od dobrej strony oraz ci, którzy sami dobrze prowadzą swoja kampanie wyborczą. Nie musza opierać się na łasce telewizji, bo w powiecie można osobiści objechać wszystkie miejscowości i spotykać się z wyborcami. Niepotrzebni są bogaci sponsorzy, ponieważ kampania na terenie jednego powiatu jest stosunkowo tania. Przy tej ordynacji poseł musi liczyć się z wyborcami przez cały czas sprawowania mandatu, gdyż ponowny wybór zależy tylko od oceny i woli wyborców, szansy nie ma ten poseł, który nie spełnił swoich obietnic wyborczych i jego działania w sejmie nie znalazły uznania w oczach wyborców.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 20:50

Dodane przez Maniek w odpowiedzi na Nie pomogą żadne wybory, jeśli nie zmieni się ordynacji wyborc

Proszę nie powtarzać mantr o JOW! One są elementem całego systemu - dojrzałego społeczeństwa wychowanego w duchu protestanckiego poszanowania uczciwości i poczuciu odpowiedzialności za wspólnotę. W prowadzenie JOW do polskiego bagna niczego nie zmieni. Jeśli można ogłupiać Polaków w obecnych realiach wyborczych, da się i przy Jow. Jeśli można używać policji politycznej do walki z opozycją przy obecnej ordynacji, to można będzie i przy JOW. Jeśli można dziś fałszować wybory, to można będzie i przy JOW! pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Rewolucjonista

14.09.2011 19:00

Co z tego, że krytykujemy PO, a oni i tak rządzą i mają nas w czterech literach. Jedyna przyszłość jest w patriotycznej młodzieży, która może tak jak w Egipcie obalić tych POparańców - pachołków Rosji, zdrajców Polski. Innego wyjścia nie ma. Nie liczmy, że wygramy wybory - Komorowski współpracuje z Putinem i ma za sobą służby specjalne ruskie i polskie, które obecnie każde wybory sfałszują. Jedyne wyjście to przewrót tak jak w Egipcie - nie ma co czekać - nic się nie zmieni poprzez pseudowybory - Polska obecnie to skorumpowany, zacofany, niedemokratyczny kraj. Możemy się porównywać, ale z Rosją, Ukrainą, czy Białorusią - taka jest niestety prawda. Siła jest w młodzieży, która może się zorganizować za pośrednictwem Internetu - starsza ludność to cykory i lenie - na nich nie ma co liczyć, no może za wyjątkiem nielicznych (przepraszam starszych ludzi, ale niestety taka jest prawda). Trzeba wprowadzić okręgi jednomandatowe i ordynację wyborczą większościową, wtedy każdy kto będzie chciał może startować w wyborach - obecnie to liderzy partyjni decydują, kto ma być na listach wyborczych - Tusk wszystkich z PO trzyma w szachu, bo to on decyduje, kto może być w parlamencie (wszyscy POpaprańcy liżą mu dupę, bo chcą być na listach). Ordynacja wyborcza większościowa odbetonowałaby scenę polityczną - oni nie zmienią ordynacji (te ich obiecywanki to bajki) - potrzebna jest rewolucja i szybkie zmiany - to ulica jedynie może tego dokonać. Przy obecnej ordynacji proporcjonalnej już przed wyborami wyselekcjonowani (pupilki liderów partyjnych) są wybrani - narodowi za to wciska się kit, żeby głosować, bo to patriotyczny obowiązek. Jak słyszę takie teksty w mediach to rzygać mi sie chcę - jak naród niby wykształcony może się tak dać manipulować - to hańba - my nigdy nie byliśmy wolnym narodem. Ja nigdy przy takiej ordynacji nie będę głosował - to co obecnie się wyrabia, to wielki przekręt. Jedyne wyjście to rewolucja - dlatego wzywam - młodzi do boju, tylko w was siła i odwaga - viva rewolucja - zróbcie porządek z tym obecnie panującym grajdołem i zacofaniem.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 20:46

Dodane przez Rewolucjonista w odpowiedzi na Tylko rewolucja może zmienić Polskę

Czy jest Pan tak naiwny, czy tylko udaje??? Rewolucje w Egipcie, Tunezji itp. do dla Pana działania spontaniczne w obronie demokracji!?! Żadna rewolucja nie jest dziś możliwa bez wsparcia służb specjalnych - to oczywista oczywistość! Nawet Lenin nie wygrałby bez pomocy niemieckiej agentury. Warto zadać pytanie jakie to służby mają zorganizować tę Pańską spontaniczną rewolucję??? Jeśli sowieckie, to tylko po to, by nam upuścić krwi i wymordować rodzącą się młodą elitę narodu. Gorliwość bez rozwagi jest gorsza od bierności. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

kijuhygtfr

14.09.2011 19:02

Obecnie ordynacja proporcjonalna warunkuje, że Polska jest niedemokratycznym krajem - to liderzy partyjni decydują, kto ma być na listach wyborczych. Reszta społeczeństwa nie ma szans - tylko JOW mogą spowodować zmiany na scenie politycznej. Obecnie scena polityczna jest zabetonowana - taki Tusk jest w sejmie od 20 lat - co ten człowiek potrafi robić jako historyk - nic. Gdyby nie był politykiem czyściłby kominy, albo pracowałby w archiwum - taka jest niestety prawda. Polacy nie powinni w ogóle iść do wyborów przy obecnie istniejącej ordynacji proporcjonalnej - już przed wyborami robi się selekcje i decyduje, kto będzie na listach - inni są wykluczeni i nie mają szans. Głoszenie w mediach, że głosowanie to wielki obowiązek obecnie jest śmieszne - na pewno przy takich regułach gry nie pójdę do wyborów.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 20:40

Dodane przez kijuhygtfr w odpowiedzi na Polska niedomokratycznym krajem

Od dorosłego człowieka wymaga się realizmu i nieobrażania się na rzeczywistość. Rezygnacja z udziału w wyborach to pomoc Tuskowi, by nie tylko 20, ale 24 lata był w Sejmie. Chce Pan tego??? Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Gość

14.09.2011 20:41

Całkowicie się z Panem zgadzam. Tylko w ten sposób będzie można odsunąć pisowskie zagrożenie w razie wygranej i to większościowej. To być może ostatnia deska ratunku by uniknąć wyborczej klęski. Bardzo sprytne! A dzisiejszy histeryczny "występ" min. Rostowskiego w PE tylko potwierdza jakie są prawdziwe nastroje społeczne i co mogą potwierdzać te prawdziwe sondaże.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 22:47

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Po co fałszować wybory? Można…

Cała UE siedzi na beczce prochu z powodu rozrzutności i regulacji rynku przez biurokratów. Przed wejściem Polski do UE pisałem, że koniec UE będzie podobny do rozpadu CCCP i Jugosławii. Sztuczne twory nie mogą trwać długo... Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Gość

14.09.2011 23:24

Dodane przez Paweł Chojecki w odpowiedzi na @Gość

Tylko czy te rozpady nie są kontrolowane? Chyba Pan nie wierzy by miały przebieg samoistny, przypadkowy. Czy np. w interesie Niemiec leży rozpad Unii będącej na drodze do paktu z Rosją? Przecież Niemcy bez Unii choćby nawet jako tła, a przede wszystkim Rosji i jej surowców mogą zapomnieć o gospodarczej potędze. Również Rosja bez Unii skazana jest wcześniej czy później na rozpad lub zagospodarowanie przez innych niekoniecznie patrzących przychylnie na silną wspólnotę. Dla nas ważne jest byśmy w tym całym politycznym i gospodarczym zamęcie potrafili się odnaleźć wykorzystując nasze atuty, które niewątpliwie posiadamy.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

15.09.2011 00:32

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Tylko czy te rozpady nie są

Przyczyny z grubsza mogą być dwie - bankructwo i obcy interes. Niekiedy występują równocześnie. Gdy będziemy właściwie zorganizowanym społeczeństwem, damy sobie radę. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

ksena

14.09.2011 20:56

sprawdzić się może tylko pierwszy-Polacy będą siedzieć cicho jak zwykle pogodzeni z losem.PO zreszta nie będzie czekac na rozwól wypadków,juz w tej chwili pomocną koalicyjną dłoń podaje Palikot,PJN jest gotów do ,,rozmów'',z SlD cicha koalicja jest już dawno zawiązana,a PSL sprowadzone do parteru i roli platformerskiego podnóżka.Wyrazicielem i promotorem tej przyszłej koalicji jest pan prezydent uzurpujący sobie prawo formowania rządu bez względu na wyniki wyborów.Kto w tej sytuacji wyjdzie na ulicę,kiedy z wyprzedzeniem zaciśnięto pętlę ?
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

14.09.2011 22:44

Dodane przez ksena w odpowiedzi na z dwu powyborczych wariantów podanych przez Pana

Pewnym testem będą wydarzenia w Warszawie 17 września. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Zag

15.09.2011 01:26

Warto żeby każdy mąż zaufania z akcji uczciwe wybory oprócz patrzenia komisji na ręce wyposażony był w aparat cyfrowy i wykonał fotografię już podpisanego protokołu nim ten wybierze się w "nieznaną" wędrówkę do komisji okręgowej gdzie wprowadzą go do systemu informatycznego. Te fotografie protokołów (ok. 32 tys) powinny być przesłane poprzez bezpieczne konta e-poczty do np. 3-ch zorganizowanych komisji społecznych w celu niezależnego podliczenia głosów. W każdej komisji po kilkanaście zaufanych osób w 2-3 dni dokona zsumowania wyników. Będzie wtedy można uzyskać wiarygodne wyniki z trzech źródeł i skonfrontować je z oficjalnymi wynikami PKW. Po pierwsze: taki system ujawni możliwe fałszerstwa na etapach przewozu protokołów oraz przetwarzania w wyborczym systemie informatycznym. Po drugie: zorganizowanie akcji w taki sposób i nagłośnienie tego może powstrzymać fałszerzy od zrealizowania swoich planów bo wyniki trzech niezależnych komisji społecznych obnażą łajdacki proceder.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

15.09.2011 10:56

Dodane przez Zag w odpowiedzi na Sprawa nadzoru społecznego wyborów

Efekt odstraszający obecnej kampanii "uczciwe wybory" potencjalnych fałszerzy jest bardzo istotny. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Domyślny avatar

nemezis

15.09.2011 21:24

Ze smutkiem podzielam Pana opinię, COŚ może się wydarzyć. ONI nic nie robią "tak sobie", po co wprowadzili zmiany do sposobu powoływania stanu wojennego? Z ich oczu, łapsk zaciśniętych w pięści i wykrzywionych pysków można wyczytać jedno - tak łatwo władzy nie oddadzą. NE "cuchnął" już od dawna, tylko czekałam na posunięcia godzące w PiS. "Sterowana opozycja", tak to się chyba nazywa. Żyjemy w matrixie, "Nierzeczywistości", jak to słusznie nazwał M.Rymkiewicz. Mamy niby kraj, miasta, ulice, niby rząd, niby demokratyczny. A tak naprawdę jesteśmy robolami, którzy za niewolniczą pracę dostają ochłap, bo większość idzie na utrzymanie namiestników "nierzeczywistości". Rząd? Nie-rząd, kukiełki pociągane za sznurki, gapimy się na bajeczkę przez nich odgrywaną i cieszymy się, jaka piękna rzeczywistość. Popatrzcie na UE, czy tam NAPRAWDĘ jest inaczej? Ich Matrix owszem odbiega od naszego, jest bardziej wykwintny, bo tam lewactwo i tolerancja wszystkiego powodują, że ludziom już nie zależy, nawet szopek odgrywać nie trzeba. Cały świat jest zatruty jadem komunistycznej bezpieki. Rosja pogrywa sobie kim i jak chce. Nie ma co liczyć na pomoc, bo znikąd pomocy. Co robić? Jak uratować kolejne pokolenia? Na pewno razem jesteśmy silniejsi, ale czy to wystarczy?

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 603
Liczba wyświetleń: 2,919,180
Liczba komentarzy: 6,456

Ostatnie wpisy blogera

  • MARIAN KOWALSKI: Ukraina, Owsiak i CIA
  • ARCHITEKT, PATRIOTA, ANTYKOMUNISTA - IMRE MAKOVECZ
  • MARSZ ANTYKOMUNISTYCZNY Lublin 2013

Moje ostatnie komentarze

  • Mieli tego pełną świadomość np. budowniczowie gotyckich katedr, ale także twórcy "popularnego" na wschodzie stylu radzieckiego... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
  • To tylko zdjęcia - wrażenie robi rzeczywistość! Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki
  • Kultura narodowa? "To straszne"... Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • BROŃ PALNA - JAK ZDOBYĆ POZWOLENIE? KROK PO KROKU!
  • KATOLICYZM KONTRA PROTESTANTYZM
  • ALEKSANDER ŚCIOS O NIEZALEŻNEJ.PL

Ostatnio komentowane

  • WitKacz, Gdybym wierzył w to, że ludzie są rozsądni i racjonalni - to jak najbardziej. Na szczęście nie wierzę.
  • , Ale panowie za to nie będą już mieli odtąd takich wspaniałych okazji do napominania błądzącego i zwiedzionego pastora. Komóż to teraz panowie będą mogli dawać przykład prawdziwej miłości…
  • , "niech tylko wybiorą rząd nie pilnujący interesów pasożytów". Skąd wziąć Ludzi do takiego rządu? Dyskutanci widzą tu duży problem.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności