Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Nam gwizdać zakazano
Wysłane przez jazgdyni w 03-08-2015 [14:29]
Jak to już jest w zwyczaju od wielu lat, pierwszego sierpnia o godzinie 17-tej, na Cmentarzu Powązkowskim, pod pomnikiem Gloria Victis, przedstawiciele znienawidzonego establishmentu, tym razem w osobach premierzycy Kopacz i prezydentowej Gronkiewicz – Waltz – Bufet zostali wybuczeni i wygwizdani przez niezależny lud Warszawy.
A prezydent – elekt Andrzej Duda, któremu tenże establishment uprzykrza życie do końca, jak tylko się da, został przywitany gorącymi oklaskami.
Czy to jakiś niespodziewany ewenement? Od lat wystarczy popatrzeć i posłuchać, by wiedzieć dobrze, że sympatie ulicy, jakże symptomatyczne i emocjonalne, bo podbudowane ludową mądrością, powodowały wygwizdywanie i pokazywanie nieprzystojnych gestów do takich gadów, jak Jaruzelski i Kiszczak, po faryzeuszy i krętaczy jak Tusk, Michnik, "profesor" Bartoszewski i wielu innych.
Jednakże niewątpliwym rekordzistom, jest król obciachu i żenady, na szczęście siedzący już na walizkach, nigdy przeze mnie nie akceptowany, bo do władzy doszedł w dziwny, niewątpliwie ubecki, sposób, ex- prezydent (dziękujemy ci Panie!), Bronisław Maria Komorowski.
Arogant, cham i niezbyt zborny osobnik autentycznie w końcówce znieść musiał potężną dawkę niechęci, wstrętu i kpiny, czym szczodrze obdarzał go polski naród. A on, w swojej prostocie i marności, nie potrafił tego zrozumieć! A jego durni doradcy, żeby szefa uspokoić, tłumaczyli, że to ten wściekły i wredny PIS, to wszystko organizuje. To nie żaden naród, który jest poczciwy i przyjazny, bo przecież obdarzał niedawno 80 procentowym zaufaniem. Oczywiście, jak podawały zaprzyjaźnione sondażownie, na usługach, albo na rozkaz.
W pale się nie mogło mieścić betonowym czerepom platfusiowskiej wierchuszki, łbom tak zakutym i zakłamanym, że słynny komunistyczny beton, to przy nich szczawiki, że mogą być niekochani.
Gdy wreszcie powoli to zaczęło docierać, najpierw tylko do co poniektórych, gdy wreszcie zrozumiał tą przykrą rzeczywistość wspomniany Bronisław Maria, to się po prostu w szczeniacki sposób obraził. Jego mściwość i gówniarstwo objawiło się przede wszystkim w maksymalnym utrudnianiu życia swojemu następcy, który pokonał go w wyborach, tym razem dosyć szczelnie kontrolowanych przez obywateli.
Lecz tegoż pierwszego sierpnia nie zdobył się na to by stanąć bezpośrednio na Powązkach, oko w oko z Warszawiakami. Bardzo mocno podejrzewam, że bał się on swoich własnych reakcji. Może by tylko wrzeszczał i machał rękami, a może by usiłował dać rozkaz warcie honorowej, by zaczęła strzelać do nienawistników? Oczywiście pisowców w jego oczach, lub jeszcze bardziej konkretnie, do każdego, mężczyzny, kobiety, lub dziecka, co tylko minimalnie przypomina Jarosława Kaczyńskiego.
- "Dobrze, że chociaż nie pluli" – stwierdziła przeurocza marszałka Kidawa Błońska, która, jako kobieta salonowa już się martwiła o rozmazujący się makijaż.
Kopaczowa niestety nie chciała przejść do historii, choćby stwierdzeniem, że może im wszystkim rozdać ciasteczka. Albo postawić lody.
A Gronkiewicz – Waltz – Bufet, jak zazwyczaj uwodziła wszystkich swym słynnym, enigmatycznym i mongolskim uśmiechem, na coraz młodszej twarzy.
To, czego Bronisław Maria nie był w stanie znieść, w obawie przed kaftanem, trzy damy, jak trzej muszkieterowie, opanowały i z kamiennymi twarzami (w tym ta, z tym mongolskim uśmiechem) dały odpór motłochowi.
Nie minęło wiele godzin, a wierne i jak zwykle niezawodne organa propagandy przystąpiły do ataku na ten żenujący incydent. Jak wspomniałem, natychmiast mądrzy eksperci i obserwatorzy sceny politycznej sformułowali dwie linie zaistniałego skandalu: - był to nie pierwszy i jakże typowy dla tej swołoczy, atak pisiorów; tezę tą wzmacniały nieprzystojne oklaski dla pana Dudy, drugi wątek naukowych rozważań koncentrował się nad zachowaniem zwykłego motłochu, chamskiego i prymitywnego. Zapewne kiboli.
Tak, czy inaczej, był to incydent godny najwyższego potępienia i najwyższej pogardy.
Nie ważne, kim byli gwiżdżący i buczący, ale tak w przyzwoitym warszawskim towarzystwie się nie postępuje drodzy pisowcy, a przede wszystkim panie Jarosławie Kaczyński i panie Antoni Macierewiczu. My, po stronie postępowej Platformy dobrze wiemy, że to dokładnie wy za tym stoicie.
...
Swoją drogą głupia jest ta Platforma, jak but. Wiadomo, że uroczą twarz Kopaczowej, twarz PO w zbliżających się wyborach, jak również twarze jej psipsiólek, filuternych kobietek skądinąd, należy chronić za wszelką cenę.
Więc dlaczego ponownie nie zmusili Bronka, by przyjął na swą skołataną głowę, ponownie tego wiadra pomyj? Przecież on już przyjmował jajka na klapy. I to na Ukrainie! Wytrzymał zagrożenie krzesłowe. Dzielnie przeciwstawił się paskudnej chorągiewce, którą mu ten wąż Duda zaserwował w czasie debaty. Widać, że to silny i dzielny osobnik. Nastajaszczij czieławiek, jak by powiedzieli jego przyjaciele.
Więc dlaczego jego nie użyto? Przecież i tak jest passe. No, chyba, że rzeczywiście załamanie groziło na prawdę.
A nasza Ewa Peronowa, po której, jak się wydaje, wszystko spływa jak woda po kaczce, nie cierpiała by niepotrzebnie, a jej koledzy psychiatrzy dobrze wiedzą, że stopniowe nagromadzenie stresów może złamać najtęższą brzozę, tfu... kobietę.
.
Komentarze
03-08-2015 [14:56] - NASZ_HENRY | Link: Główny manewr wyborczy to
Główny manewr wyborczy to ukrycie macherów PO za psiapsiółkami psiapsółek ;-)
03-08-2015 [21:15] - jazgdyni | Link: Boże broń państwo przed
Boże broń państwo przed takimi macherami.
03-08-2015 [18:20] - xena2012 | Link: reakcja ludu,reakcja ulicy
reakcja ludu,reakcja ulicy była od zawsze i nigdy bezpodstawna,wystarczy sięgnąć do historii i literatury.A właściwie za co trzy damy oczekiwały oklasków? Żeby chociaż były urodziwe! Przecież Kidawa-Błońska już zapowiedziała ,że każdy z projektów nowego prezydenta zostanie w Sejmie odrzucony i za to tej damie należą się oklaski?
03-08-2015 [21:14] - jazgdyni | Link: I to jest właśnie
I to jest właśnie charakterystyczne.
Przestaje się słuchać ludzi. wymyśla się teorie, że to ustawieni, wynajęci zawodowcy. Szuka się nitek powiązań.
Byleby tylko nie uznac, że takie jest właśnie nastawienie narodu.
Pozdrawiam
04-08-2015 [12:50] - Freiherr | Link: Nie słyszałem tej wypowiedzi
Nie słyszałem tej wypowiedzi Kidawy-Błońskiej. Prezydent-elekt zapowiadał możliwie jak najszybsze złożenie projektów ustaw dotyczących wieku emerytalnego i progów podatkowych. Dobrze, jeżeli udałoby się to zrobić jeszcze w tej kadencji Sejmu. W obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych odrzucenie przez Sejm większością PO-PSL projektów Prezydenta byłoby bardzo pożądane. Wyobrażam sobie jaki miałoby to wpływ na wynik wyborów :-)Pani Marszałek - tak trzymać!!!
03-08-2015 [19:07] - Lektor | Link: Wiecie jaki jest przepis na
Wiecie jaki jest przepis na Niesiołowskiego ?
Trzeba wziąć trochę g..na ale - uwaga! ostrożnie! - nie za dużo bo wam wyjdzie "Szejnfeld".
03-08-2015 [21:11] - jazgdyni | Link: Ja już się nie pastwię nad
Ja już się nie pastwię nad tym ciężko chorym człowiekiem.
03-08-2015 [19:29] - Sceptyk | Link: Szanowny Panie istnieją pewne
Szanowny Panie
istnieją pewne granice manifestacji politycznej. Taką granicą jest m.in. brama cmentarza. I nic więcej nie trzeba wyjaśniać. Pański komentarz jest cienki jak d... węża.
Przy okazji - na komentarz o "mongolskim uśmiechu" jako także weredyk napiszę: wolałbym mieć mongolski niż taki jak pan prezentuje na swoim zdjęciu. A sam krawat i biała koszula nie czynią z człowieka inteligenta.
03-08-2015 [20:57] - Studentka | Link: Niech Pan nie przesadza;
Niech Pan nie przesadza; większość tam leżących gwizdałaby razem z żyjącymi, bo te przemarsze sprzedawczyków i zdrajców przed grobami Polaków, przy każdej okazji, to jest dopiero profanacja! Jestem pewna,że moi bliscy ,tam leżący,cieszą się, że Polacy jeszcze rozróżniają kto jest kto w Polsce i cieszą się tam w górze. Dziwię się,że Pana nie oburzają te bezkarne przedstawienia obłudy.
03-08-2015 [21:53] - Sceptyk | Link: Oburzają mnie polityczne
Oburzają mnie polityczne demonstracje NA CMENTARZU. Napisałem to dość wyraźnie chyba, pani studentko. A co do tego, czy leżący by gwizdali czy też nie - nie pani osądzać. Nikt pani nie dał prawa przemawiać w imieniu umarłych.
03-08-2015 [22:23] - Studentka | Link: A †o co robi ekipa rządząca
A †o co robi ekipa rządząca to nie jest polityczna demonstracja? A dlaczego mam nie osądzać umarłych, to byli ludzie z krwi i kości, ci których znałam na pewno nie byli obłudni. Bardzo źle,że tak niewielu chce przemawiać w imieniu umarłych; dlatego tylu z nich ciągle nie ma grobów i leży w bezimiennych dołach. Wstydź się pan i nie przemawiaj tonem belfra bo ci to nie wychodzi,a i nic mądrego nie masz do powiedzenia.
04-08-2015 [05:33] - Marcus Polonus | Link: No to ile dzisiaj
No to ile dzisiaj zainkasowałes Płatny Opluwaczu (PO) za te kilka "oburzonych" komentarzy? Starczy tylko na flaszkę,czy też może i na krawat a'la Ryży od Armaniego? Twoi kasjerzy chyba się zagapili - w każdym ze swoich "wpisów",zapomniałes parchu dopisać zgodnie z instrukcją tow.Ulatowskiego:"jestem w 100% zdegustowany tym całym Peło i jego kukiełkami -ale kaczor nie ma prawa jazdy a duda łysieje..."Albo się Sceptyk bardziej przyłożycie do opluwania, albo nici z kwartalnej premii!
04-08-2015 [21:52] - Ula Ujejska | Link: @Marcus Mój Smok napisał o
@Marcus
Mój Smok napisał o takich wierszyk:
Straszno i śmieszno w całej sieci,
Sitwa domaga się ostrych czynów,
Więc ociężałe i tępe ich dzieci
Z pałą polują na "skurwysynów"!
05-08-2015 [08:05] - jazgdyni | Link: @Ula Pozdrów Smoka :DDDD
@Ula
Pozdrów Smoka :DDDD
05-08-2015 [09:54] - Ula Ujejska | Link: Dzięki :) Wpadłam z upałów w
Dzięki :)
Wpadłam z upałów w upał, bo w moich stronach temperatura powyżej 30 stopni :)
Pozdrawiam.
04-08-2015 [19:29] - umpa lumpa | Link: jakos hazardzistom tj Miro,
jakos hazardzistom tj Miro, Zbycho i Rycho nie przweszkadzało robić POlitykę i geszefty w na cmentaoryu a Miro Sekuła to nawet żywych w Sejmie RP zdematerializowal coby sprawie łeb ukrecić,-O!
PS
co racja to racja, uśmiech nie był mongolski, uśmiech zakrawa raczej na kałmucki.
05-08-2015 [08:04] - jazgdyni | Link: I tu się zgadzamy :DDD
I tu się zgadzamy :DDD
03-08-2015 [21:10] - jazgdyni | Link: Szanowny Panie Nic mi nie
Szanowny Panie
Nic mi nie wiadomo o granicach manifestacji politycznych. Onegdaj to była bodajże gilotyna. Ludzi, którzy po przekroczeniu pewnych bram przywdziewają uśmiech faryzeusza nie cenię i nie poważam.
A Pańskie osobiste wtręty personalne są o dupę potłuc.
Amen.
03-08-2015 [21:36] - Sceptyk | Link: Oczywiście, że nic panu nie
Oczywiście, że nic panu nie wiadomo - przecież to widać w pańskim wpisie. A co do wtrętów personalnych - moralność Kalego. Inżynier z Gdyni może, ale innym wara? Doprawdy, paradne, panie weredyk.
03-08-2015 [22:23] - jazgdyni | Link: Szanowny Pan, wrzodowiec z
Szanowny Pan,
wrzodowiec z Pcimia zapewne, szuka zaczepki?
Pyskówki mnie nie interesują więc wyłączam Pana.
EOT
03-08-2015 [21:59] - żeglarka | Link: Kiedyś rodacy kody Enigmy
Kiedyś rodacy kody Enigmy łamali, dzisiaj łamią kody: obyczajowe.Uff...za dużo świń w krawacie stanowczo jest !Swietnie napisana refleksja.Czas temu pewien mnich pisał do króla ,,vox populi,vox dei.
03-08-2015 [22:27] - jazgdyni | Link: Witam To jest właśnie ta
Witam
To jest właśnie ta zapomniana maksyma - vox populi...
Usiłuje się go zohydzić, przeinaczyć i zafałszować.
Rzymscy cesarze mieli znacznie lepszego nosa w tym względzie.
Pozdrawiam
03-08-2015 [23:18] - CzarnaLimuzyna | Link: Dla mnie sympatie "ulicy" nie
Dla mnie sympatie "ulicy" nie są żadną wyrocznią. Tak więc wypowiem się w swoim imieniu. Według mnie politycy lekkich obyczajów, zdrajcy stanu nie mają prawa pojawiać się na patriotycznych uroczystościach, dlatego w tym przypadku akceptuje spontaniczne wyrażanie dezaprobaty nawet w formie gwizdów i buczenia. Jest to forma uzasadnionego ostracyzmu - bardzo łagodnej kary za lata kłamstwa i zdrady.
04-08-2015 [04:48] - jazgdyni | Link: "Ulica" to pojęcie umowne.
"Ulica" to pojęcie umowne. Raz może to być tłuszcza, motłoch, a w innym scenariuszu - opinia publiczna, obywatele. I w zależności od potrzeby manipuluje się tym.
Też to widzę, jako formę ostracyzmu, formę wykluczenia i niezgody.
Chyba już większość ma ich dość. Oczywiście ci niepowiązani finansowo lub urzędniczo z układem.
Pozdrawiam
04-08-2015 [01:35] - Wiki | Link: Witam Panie Januszu, Proszę
Witam Panie Januszu,
Proszę nie przejmować się Sceptykami i innymi (zapewne już po kursie) hejterami.
Im za to płacą więc to robią, ale jeszcze nie wiedzą, że srebrniki bogactwa nie przynoszą.
Pozdrowienia z morza
W
04-08-2015 [04:51] - jazgdyni | Link: @Wiki Witam. Proszę się nie
@Wiki
Witam.
Proszę się nie obawiać - frustratami i trollami kompletnie się nie przejmuję.
Jak to się stało, że jesteś na morzu???
Zawsze pod hasłem Wiki widziałem piękną kobietę ... ;-)
Pozdrawiam i spokojnych mórz.
04-08-2015 [13:13] - Freiherr | Link: Zgadzam się z tym, że brama
Zgadzam się z tym, że brama cmentarza powinna być granicą dla manifestacji politycznych. Niestety, obecna władza wiele zrobiła (i nadal robi) by ta umowna granica została zawieszona. Pamiętam, i nigdy nie zapomnę, zachowanie Bronisława Komorowskiego i jego najbliższego otoczenia na lotnisku w dniu, gdy w Warszawie wylądował samolot z trumnami śp. Prezydenta Kaczyńskiego i Jego Małżonki. Po takim pokazie chamstwa i braku klasy trudno oczekiwać, by przedstawiciele władzy byli traktowani z należytym szacunkiem. Reakcja zgromadzonych na cmentarzu jest więc zrozumiała aczkolwiek niekoniecznie godna pochwały. Nikt takiego zachowania nie reżyserował. To są spontaniczne reakcje tłumu wyrażającego swoją opinię. Tak jak wyborcy wyrazili swoją opinię 10 i 24 maja, pokazując czerwoną kartkę rzekomemu hrabiemu na stanowisku Prezydenta RP. Gdy nie wiesz jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie. Niestety, przedstawiciele obecnej władzy nie przyswoili sobie tej maksymy. Nie można się zatem dziwić, że na ich widok tak właśnie reaguje publiczność.
"Zachowuj się przyzwoicie". W każdej sytuacji. Także dyskutując na forum publicznym.
04-08-2015 [17:52] - żeglarka | Link: Nasze życie już dawno
Nasze życie już dawno przerosło kabaret i stało się cyrkiem, na szczęście nie moim. Jak to mówią, nie mój cyrk, nie moje małpy. Gdyby prawdą były słowa, napisane kiedyś przez Hugha Audena, że każda prawdziwa wielkość ma w sobie coś z chama, a tylko miernoty nauczają dobrych obyczajów to Najjaśniejsza anno domini 2015 mogłaby się pochwalić prawdziwym wysypem ludzi wielkich. Jest ich u nas zdecydowany nadmiar. A nawet jeszcze więcej. Prawie sami wielcy.
PO-lityczna miernota nie byłaby miernotą gdyby dobre obyczaje znała i jeszcze ich nauczała. W końcu na to miano zasłużyć sobie musiała czymś, co nic albo niewiele ma wspólnego z dobrymi obyczajami. Miernota i dobre obyczaje? To nie przystaje.