Podmiotowość czyli klucz do wygranych wyborów

Jakoś tak dwa dni  po Zielonych Świątkach napisałam[1], co trzeba by zrobić, żeby nie zdechła atmosfera wytworzona w czasie kampanii Andrzeja Dudy[2].  Oczywiście (jak zwykle) grochem o ścianę – dlatego dzisiaj będzie wyjaśnienie ciut dłuższe:

W co wierzą wszyscy gracze od lewego do prawego? Wierzą w potęgę reklamy i głupotę wyborców. Dlaczego?
To proste,  wszyscy co mądrzejsi ludzie zdają sobie sprawę ze stopnia ogłupienia i uprzedmiotowienia Polaków, dwadzieścia pięć lat prucia mózgów przyniosło, niestety, trwałe skutki i to (również niestety) widać. Dlatego takie efekty zebrał Kukiz[3], dobrze dobrany przekaz trafił bowiem w samo sedno zapotrzebowania „mięsa armatniego” >
Wszyscy won! Tylko JOW!
Nie ma spokojnej dyskusji, można napisać milion argumentów, nic nie pomoże – Wódz krzyczy, a akolici za nim – wszyscy won! Tak się właśnie steruje ludźmi, którzy czują wściekłość, ale nie rozumieją, że zmiana wodzów niczego nie zmieni tak naprawdę. A już na pewno nie zmieni Systemu.
Ten system opiera się od początku na prostym założeniu – w przemielonym narodzie trzeba było wytworzyć nowe elity i to mieli być nasi, wg recepty KLD > pierwszy milion trzeba ukraść. I to się udało, powstały te nowe elity i zawłaszczyły dokładnie wszystko, łącznie z ustawioną systemowo do bicia i poniżania opozycją.
Rozpad zaczął się rok temu, wylazły pierwsze taśmy, teraz wylazły następne, cała latami budowana narracja poszła w niebyt, król w końcu okazał się nagi i nawet niektórzy ślepi zobaczyli. Reakcja jest normalna – lud pozbawiony świecidełek buntuje się i wrzeszczy, a System pracuje nad nowymi/starymi świecidełkami. Czyli kłania się stary książę di Lampedusa > czasem trzeba wszystko zmienić, żeby nic nie zmienić.

Czym się różniła kampania Andrzeja Dudy i dlaczego pod koniec budziła takie wspaniałe emocje? AD postawił na UPODMIOTOWIENIE, czyli mówiąc po ludzku, przywrócenie godności zwykłemu człowiekowi.
Zapisałam się do Drużyny Dudy, to wiem, jak to działało – nie było żadnych pieniędzy ani rozkazów, były grzeczne prośby o pomoc, pełen szacunek dla ochotników. AD uścisnął tysiące rąk, zrobił sobie niezliczone słitfocie z nieznanymi ludźmi, rozmawiał z każdym, kto się do niego dobił, cały czas podkreślał, że RAZEM damy radę wszystko naprawić. Sprawiał, że ludziom  zaczynało się chcieć coś zrobić samemu – dla dobra wspólnego. Ba – ludzie zaczynali wierzyć, że to możliwe, że wszystko jeszcze będzie dobrze i sprawiedliwie, bo to oni sami zadecydują i sami to zrobią.
Jedna z pracownic ścisłego sztabu już kilka dni po wygranej napisała, że tęskni za atmosferą Drużyny Dudy. I ja ją doskonale rozumiem, gdyby taką atmosferę udało się podtrzymać do wyborów jesienią, to byłoby nie osiem, ale dziesięć milionów za tymi, na których wskazałby AD.

Niestety – wybory się zakończyły, sztab został rozwiązany, a w puste miejsce weszła stara, dobrze znana narracja dla niewolników reklamy >
My i Oni (zawsze ta sama śpiewka).
Zrobimy JOW, wybierzemy sobie naszych „Onych”,  albo może wybierzemy Stonogę, partię KORWIN czy jeszcze inne „antysystemowe”, zręcznie wyreżyserowane cudeńko. A potem znowu z otwartą gębą będziemy patrzeć, jak nas rolują.....

Nie jestem w żadnym razie zwolenniczką obecnego systemu wyborczego, ale może najpierw warto podyskutować o samym systemie władzy, może tak pomyśleć o likwidacji dwuwładzy w województwach, o zniesieniu upolitycznienia samorządów. O roli senatu, ilości posłów  itp. Przecież sposób wybierania trzeba dostosować do modelu państwa...
Nie ma idealnych rozwiązań, jest tylko ciężka harówa na co dzień, krok po kroku - ale razem damy radę > to właśnie mówił Duda. I dlatego miał pod koniec takie tłumy ludzi. RAZEM – a nie TKM! Podobno najważniejsze jest „odbicie” Śląska, dlatego m.in. I konwencja wyborcza PiS będzie w Katowicach. Zaproponowałam (oj, naiwna, naiwna..) opowieść o bohaterskiej obronie Śląska w 39-tym, o zapomnianych miejscach kaźni Ślązaków, właśnie w Katowicach - czyli odwołanie do godności i podmiotowości Ślązaków poprzez publiczne przypomnienie nieznanych, a także celowo pomijanych faktów z historii. Zwłaszcza w chwili, gdy wywalony z ministerstwa baron śląski PO wraca do współpracy z RAŚ i znowu będzie gloryfikacja familoka i pruskich rządów.
A teraz czekam spokojnie – jak się odezwie jakiś telefon albo przyjdzie mail zapytaniem o szczegóły, to będę wiedziała, że ktoś wyciągnął wnioski ze zwycięstwa AD. A jeśli nie? Cóż, jestem cierpliwa, trzeba walić głową w mur do skutku....

PODMIOTOWOŚĆ !!!!
To jest klucz do trwałej wygranej. Reszta to wydmuszki.

[1]http://naszeblogi.pl/55026-bardzo-piekne-wybory-ale-co-dalej
[2] http://eska.salon24.pl/651822,biale-zagle-na-masztach-jest-to-widok-mocarny
[3] http://naszeblogi.pl/55289-kukiz-petru-i-inne-tratwy

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

16-06-2015 [16:34] - NASZ_HENRY | Link:

To nie własną głową trzeba walić tylko delikwentów ;-)

Obrazek użytkownika eska

16-06-2015 [18:13] - eska | Link:

Takiej mocy nie mam, choć ochotę czasem wielką :)

Obrazek użytkownika Obywatel

16-06-2015 [19:14] - Obywatel | Link:

Bardzo imponują mi Pani teksty. Zgadzam się w zupełności. Panie i Panowie z PiS i okolic, nie przejmujemy się wrzutkami i tematami zastępczymi, nie komentujemy tzw. sondaży, nie wdajemy się w pyskówki, nie nurzamy się w kombatanctwie, nie gwiazdorzymy, robimy swoje.
Sieć biur pomocy prawnej, zwiększenie kwoty wolnej od podatku, uczciwe wybory, ewentualnie STV (zamiast "wrzuconych" JOW-ów) - moim zdaniem tak powinna wyglądać agenda PiS na najbliższe dni i tygodnie.

Obrazek użytkownika Jabe

16-06-2015 [20:52] - Jabe | Link:

Wszyscy głosujący inaczej niż Pani to głupie „mięso armatnie” z rozprutym mózgiem, czy zostawia Pani jakiś margines? Czy w ostatnich wyborach poparcie któregoś kandydata, prócz Andrzeja Dudy, nie świadczyło o ogłupieniu?

„Upodmiotowienie” było przede wszystkim robotą Pawła Kukiza, stąd jego wynik. On był trybunem ludowym tych wyborów, czy Pani tego chce, czy nie. No i skoro zmiana wodzów nic nie zmieni, czy warto iść na wybory?

Obrazek użytkownika Es

16-06-2015 [23:56] - Es | Link:

Jabe to upodmiotowienie u Kukiza oznaczało rzucenie chwytliwego hasła propagandowego typu :"chcecie być szczęśliwi i bogaci.Chcemy.".No i racja bo ja tak na zdrowy chyba jeszcze rozum to też bym chciał.Tyle,że na propagandzie tutaj wszystko się kończy.A upodmiotowienie?W tym przypadku to brzmi jak znane:władza w ręce ludu pracującego miast i wsi.Science fiction,albo inaczej:czysta ściema.

Obrazek użytkownika Jabe

17-06-2015 [06:55] - Jabe | Link:

Nie znałem tego hasła. Paweł Kukiz zwracał się do ludzi bezpośrednio. Nie wypromowały go spoty wyborcze. Czy to ściema, czy nie, sprawa dyskusyjna. Ja w jego szczere intencje wierzę. Samo „upodmiotowienie” jest hasłowe, bo bardzo rozmyte.