Bardzo piękne wybory, ale co dalej?

No dobra, dwa dni temu była euforia i alkohol, a potem lekki kac i jakby rozsądek zaczął wracać ...
A co mówi ten rozsądek, tupiący po mózgu jak nie przymierzając te mewy po deskach łajby dzień po? Ano mówi, że jeśli PKW nie znalazła sposobu na skręcenie wyników, a Sąd Najwyższy, choć z „bulem”,  to jednak wynik zatwierdzi, to i tak rozpoczęcie nowej kadencji prezydenckiej dopiero 6 sierpnia.
Dwa i pół miesiąca sobie dali na wszelki wypadek, teraz wyczyszczą wszystkie papiery i na luzie oddadzą puste szafki. I spokojnie sobie odejdą razem z teczkami pełnymi haków i tajemnic. Taka prawda, nie miejmy złudzeń. Jeszcze chwilka i otrząsną się z szoku i znowu zacznie się stara nawalanka przedwyborcza – że PiS, że Kaczyński, że Macierewicz.. Teraz jeszcze dojdzie ten straszny Kukiz, ojejej!
Czyli powtórka z rozrywki przez najbliższe miesiące, a my dalej ciemni, bo do „papierów” nowy prezydent dorwie się dopiero w sierpniu. Nie mam na myśli żadnych haków, tylko prawdziwą informację o stanie państwa, którą w końcu pozyska i dopiero potem będzie można tak naprawdę powiedzieć, co jest grane w tym naszym kraju. I od czego w ogóle zacząć...
Dlatego – UWAGA, UWAGA – teraz będzie informacja dla sztabu Andrzeja Dudy, a przede wszystkim dla niego samego, czyli prezydenta – elekta:

Szanowny Panie Prezydencie,
to, co trzeba zrobić natychmiast, wykorzystując tę świetną ekipę, która Pan ma (a szczególnie młodych od internetu), to natychmiastowa aktywizacja Polaków w sprawie naprawiania wszystkiego dookoła.
JA WIEM, JAK TO ZROBIĆ!
Ja już to przećwiczyłam 25 lat temu na Śląsku, przed wyborami samorządowymi, gdzie ogrom zadań był nie do ogarnięcia. Zapytaliśmy ludzi i dostaliśmy genialne odpowiedzi. Oczywiście, natychmiast po wyborach, nowo dogadani ze starymi komuchami nas wywalili, ale mniejsza – i tak zdążyliśmy pozyskać niesamowitą wiedzę i zaktywizować zwykłych ludzi. Czyli, powtarzam – JA WIEM, JAK TO ZROBIĆ! Nie żadne ankiety, nie żadne słupki, jednym słowem na śmietnik z całą tą  socjologiczną ustawką, prawdziwe słuchanie obywateli i pomoc w samoorganizacji wielkiego Ruchu Naprawy Polski.
Nie ploty, pomówienia i nawalanka, tylko wciągnięcie jak największej rzeszy ludzi do odpowiedzialnej dyskusji w tematach, na których się znają.
Nie napiszę więcej, bo pomysł jest poważny, rozpisany na etapy, sprawdzony itp. i nie mam zamiaru się podkładać jak głupia, zbyt wiele dobrych pomysłów mi ukradziono, a potem zepsuto w ciągu ostatniego ćwierćwiecza.
Dlatego informuję o tym publicznie – można czas do wyborów zamienić na czas ciężkiej pracy, która przekona ludzi, że nie rzuca Pan słów na wiatr oraz przysporzy i Panu, i PiS kolejnych zwolenników.  Czas najwyższy przywrócić podmiotowość obywatelom - to my sami zmienimy Polskę, potrafimy to zrobić!
Pozostaję z szacunkiem, mając nadzieje, że jakiś dobry duszek poinformuje Pana o mojej propozycji :)

Ewa Kubica

PS. To, o czym piszę, to nie jakiś nawiedzony pomysł, tylko sprawdzona, a nawet opublikowana metoda działania. Niestety, wtedy, zaraz po pierwszych wyborach samorządowych, okazało się, że nie o to chodzi, tylko o kręcenie lodów. Dlatego wówczas zapisałam się PC, bo błyskawicznie zrozumiałam, jakie będą skutki umów Okrągłego Stołu. I jak bardzo część dawnych kolegów jest pazerna na kasę i zaszczyty, niestety...
Nam odebrano materiały, ocenzurowano, a potem zlikwidowano wydawaną gazetkę informacyjną, a potem odebrano sprzęt. Ale i tak dokończyliśmy - prywatnie. I mam ten materiał do dziś, a niektóre wtedy proponowane rozwiązania nadal są świetne i oczywiście nie zostały wprowadzone. Czyli - to jest poważna propozycja.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika HenrykHenry

26-05-2015 [20:50] - HenrykHenry | Link:

I bardzo dobrze. Mysle ze Duda sobie poradzi.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

27-05-2015 [09:04] - NASZ_HENRY | Link:

Schody napewno się zaczną ;-)