Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Majdan zmiótł Komorowskiego!
Wysłane przez Janko Walski w 30-05-2015 [22:48]
Zanim do tej być może szokującej dla niektórych tezy dojdziemy, zastanówmy się, co było przed Majdanem. Przy okazji przywołam pewne obrazy, o których nikt nigdy nie powinien zapominać.
Horror rozpoczął się jak w filmach Hickoka, już na początku, zaraz po przejęciu przez byłego szefa FSB, Putina, władzy w 1999 roku: od operacji terrorystycznych FSB - wysadzania bloków mieszkalnych w Moskwie i innych rosyjskich miastach, by zyskać pretekst do inwazji na Czeczenię, Zajął się tym najbliższy współpracownik Putina Patruszew.
- zacieśnienie terroru wewnętrznego, pokazowe procesy, dalsze skrytobójstwa zwłaszcza tych, którzy odważyli się demaskować zbrodnie Putina, m. in. ludobójstwo w Czeczenii - Litwinienki i Politkowskiej,
- masowe ogłupienie Rosjan coraz bardziej szowinistyczną propagandą przekłada się na stale rosnące poparcie dla Putina
Tuż przed operacją gruzińską Patruszew został doradcą Putina a szefem FSB Bortnikow. Po tym przetasowaniu historia przyspieszyła:
- inwazja na Gruzję, podbój Osetii i Abchazji - 1/3 terytorium Gruzji,
- prowokacja gruzińska wobec Polskiego Prezydenta, w czasie gdy usiłował zwrócić uwagę światu na nieprzestrzeganie podpisanego z Unią porozumienia w sprawie Gruzji, do którego wcześniej udało mu się przywódców świata skłonić i tym samym zatrzymać inwazję. W kraju haniebną rolę odgrywają wówczas Tusk i Sikorski wraz z polskimi służbami dyplomatycznymi usiłując torpedować zabiegi Prezydenta i służby których zadaniem było chronić prezydenta. Zwłaszcza ABW które wykazało się "śledztwem" wpisującym się w fałszywą narrację Putina, odrzuconą, gdy okazało się, że nikt tej narracji na Zachodzie nie "kupuje". No i media, które pod batutą marszałka Sejmu Komorowskiego wyszydzają trudne, mądre i odważne działania Lecha Kaczyńskiego, niezwykle istotne dla bezpieczeństwa Polski, także strategicznego, surowcowego.
- rząd Tuska torpeduje tarczę antyrakietową
- osadzenie rosyjskiej kukły na Ukrainie - Janukowycza.
Co robi w tym czasie Zachód? Francja, Niemcy i Włochy, penetrowane przez rosyjską agenturę wpływu robią "interesy", często szemrane bądź wikłające korupcyjnie... Stany natomiast przetrącone po zamachu na WTC (niewykluczony udział długiego ramienia Rosji!) i zajęte konfrontacją z islamskim terrorem dryfują niezdolne przeciwstawić się putinowskiej "walce z terroryzmem" na Kałkazie, gotowe przymknąć oko na wiele dla uzyskania wsparcia i swobody w działaniach przeciwko rozgrzanym islamistom. Tuż po aneksji 1/3 Gruzji następuje zmiana prezydenta. Zostaje nim murzyn - tabula rasa, jeśli chodzi o rozumienie tego, co dzieje się w świecie, a zwłaszcza w jaki sposób gra Putin i do czego jest zdolny wraz ze swoimi szympansami i siłownikami.
Trudno o konstelację bardziej sprzyjającą ostatecznemu rozwiązaniu kwestii polskiej, a ściślej polskiego Prezydenta - ostatniej instytucjonalnej reduty wolnej Polski po przyśpieszonych wyborach w 2007 roku. Przywracanie wpływów WSI, reakcje na prowokację gruzińską w Polsce i na świecie, przemysł pogardy i nienawiści rozkręcony ze zdumiewającym powodzeniem w Polsce i w innych krajach, a zwłaszcza w Niemczech i w Czechach, rozegranie Tuska którego kulminacją była prawdopodobnie słynna rozmowa na molo zapaliły zielone światło Putinowi.
- praktycznie, wciągnięcie Putina w "kiwanie" Prezydenta przez Tuska i Komorowskiego skończyła się tym, że "ruskie szympansy" odzyskały dawne sterowanie Polską, o czym świadczy, oprócz wcześniejszych reakcji na zamach w Gruzji, remont samolotu rządowego w Rosji pod nadzorem FSB oraz rozdzielenie wizyt premiera Tuska i Prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego
- no i dochodzi do ataku Rosji na Polskę - do zamordowanie polskiego Prezydenta w Smoleńsku - wówczas jedynego przywódcy na świecie odczytującego poprawnie działania i cele Putina i skutecznie wpływającego na przywódców świata oraz światową opinię poprzez spektakularne działania i aktywność dyplomatyczną. Zamordowanie polskiego Prezydenta otwierało drogą dalszej ekspansji.
- osadzenie Komorowskiego i rozbudowa wpływów agentury w Polsce, zacieśnianie "dobrosąsiedzkich stosunków" z Rosją, Ossowo, najwyższa cena za rosyjski gaz, wprowadzanie w Polsce standardów rosyjskich, przemysł pogardy i nienawiści, skrytobójstwa
- zablokowanie gazociągu Nabucco i zastąpienie go rosyjskim South Stream, rejterada Polski w sprawie gazociągu Nord Stream i w konsekwencji przełamanie oporu państw bałtyckich,
- osadzenie ruskiej kukły w Gruzji - Bidziny Iwaniszwili
- Janukowycz rozkłada Ukrainę jak jego polscy odpowiednicy swój kraj i wycofuje ze ścieżki europejskiej.
Jak na to reaguje świat? Tak jakby to wszystko nie wydarzyło się. Stany realizują politykę "resetu", zacieśniają przyjazną współpracę z ludobójcą Putinem i oswajają zgodnie z wyobrażeniem Obamy o świecie terroryzm islamski, Niemcy realizują metodami pokojowymi cele Hitlera (nie wszystkie, trzeba uczciwie przyznać), Francja buduje dla Rosji nafaszerowane najnowocześniejszymi technologiami okręty desantowe mistrale i przekazuje całą technologię do produkcji następnych, Włochy korumpują się na potęgę na kontraktach z Rosją, Polska "istnieje tylko teoretycznie", ma zacementowany układ, "ciepłą wodę", "ch. d. i kamieni kupę", ogłupiające masy media, afery, za które tropieni są i skazywani ci, którzy je wykrywają, a dopuszczający się bezprawia nagradzani.
I nagle pojawia się opór. Nie wielkich tego świata tylko zwykłych ludzi. Ukraińcy wybierający wcześniej Janukowycza, nie mniej otumanieni przez media niż Polacy wybierający Komorowskiego, zobaczyli odjeżdżający czysty, wygodny i normalny pociąg do Unii. Rozejrzeli się, a wokół pobolszewicki smród rozciągający się po horyzont i żadnej nadziei, że może to się kiedykolwiek zmienić. Żadne media nie były w stanie przebić tak silnego przekazu. Dotarł nawet do najbardziej otumanionych. Stąd wzięła się ta zaskakująca determinacja. Stworzenie własnych kanałów przepływu wiadomości na Majdanie przełamało monopol mediów i uodporniło na manipulacje, które na żywo były demaskowane. Taki przyspieszony kurs identyfikowania manipulacji jak w Polsce w czasie solidarnościowego przebudzenia (dzisiaj znów zapomniany). Nawet autorytet unijny Sikorskiego, o roli którego w zbrodni smoleńskiej Ukraińcy niekoniecznie zdawali sobie sprawę (tak jak do dzisiaj Polacy), nie pomógł, gdy zorientowali się, że jego propozycja jest nikczemną pułapką. Majdan nie słuchał mediów, tylko na żywo reagował na kolejne zagrywki i bezbłędnie rozszyfrowywał je, a trzeba powiedzieć, że zagrywka Sikorskiego nie była łatwa do rozszyfrowania biorąc pod uwagę warunki otwartej konfrontacji siłowej i liczne ofiary powtarzających się pacyfikacji, skłaniające do jak najszybszego przerwania konfrontacji.
Prawie 50-cio milionowy kraj to nie jakaś tam Gruzja. Powiało grozą, na Zachodzie pojawiły się przerwy w grillowaniu. W ciągu miesiąca zmienił się stosunek do Rosji o 180 stopni (nie do końca, jak się dzisiaj okazuje), a w ślad za nim narracja. Jak u Orwella. Komorowski, Sikorski i Tusk zaczęli prześcigać się w potępianiu Rosji równie gorliwie jak wcześniej, zaraz po zbrodni smoleńskiej, ocieplali stosunki. Mogli tak, bo to uwiarygadniało ich, a nic za tym nie szło, poza tym co Niemcy ustalili z Francją. Potrzebowali dopompowania bo przekaz puszczał. Grubo ponad 2300 afer i niejasna rola w tragedii smoleńskiej przebijały się nawet przez impregnat zwolenników.
Majdan zmusił świat do odwrócenia wektorów. Takiego zakrętu nie wszyscy wyrobili, a tym co wyrobili impregnat na prawdę popękał i stali się nieszczelni. To wystarczyło by przechylić szalę zwycięstwa na stronę Polski w ostatnich wyborach. Ta nieszczelność to bardzo zdrowy objaw. Zachęcam zatem wszystkich z popękanym impregnatem do lektury podlinkowanych i innych afer, wszystkiego o czym mówiono, że chore i że szkoda czasu. Wiedza nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Czekają książki, raporty, pisma, filmy dokumentalne, świadectwa, uczciwe telewizje i radia. Platforma nabiera wody i tonie, nie trzymaj się jej do końca, bo jej nigdy nie było i już nie będzie. To był tylko zły sen.
Putin też byłby tylko złym snem, gdyby jego wyniesienie miało zależeć od zwykłych ludzi nieoszukiwanych przez media.
Post scriptum
Komentarze
30-05-2015 [23:13] - Andrzej W. | Link: Wszystko Prawda. Ale
Wszystko Prawda.
Ale komoruskiego zmiótł Duch Święty.
30-05-2015 [23:43] - Optymista1930 | Link: To Prawda! Teraz działajmy
To Prawda! Teraz działajmy skoro On Dał nam szansę!
31-05-2015 [00:18] - Janko Walski | Link: "Teraz działajmy" Najpierw
"Teraz działajmy"
Najpierw pomyślmy-;)
31-05-2015 [01:01] - Janko Walski | Link: Sporo jeszcze przed Nim
Sporo jeszcze przed Nim roboty.
31-05-2015 [08:20] - NASZ_HENRY | Link: Majdan POczątek końca ;-)
Majdan POczątek końca ;-)
08-07-2015 [16:36] - Jabe | Link: Powiem tylko tyle, że
Powiem tylko tyle, że ktokolwiek myślał, że Janukowycz planuje kurs w stronę Unii, ma nie po kolei w głowie. To był element negocjacji. W szególności Ukraińcy nie mieli takich oczekiwań. Zatem Majdan sam się nie rozniecił. Trzeba by popatrzeć, które z naszych gagatków tam pierwsze pojechały. Ponadto, skoro Janukowycz z Moskwą negocjował, nie był znowu taką marionetką. Rosja mogła chcieć się go pozbyć.
14-07-2015 [00:03] - Janko Walski | Link: Janukowycz w zwycięskiej
Janukowycz w zwycięskiej kampanii mówił jak Tusk w 2007 i Komorowski w 2010, że będzie "ocieplał" relacje z Putinem, a nie odcinał kraj od Zachodu. Ukraińcy mu uwierzyli podobnie jak Polacy Tuskowi i Komorowskiemu. Zatem całkiem sporo musiałoby być tych "co nie mają po kolei w głowach, gdyby przyjąć wyjaśnienie Jabe.
W rzeczywistości i w Polsce i na Ukrainie zwyciężyły maniupulacje, głównie dezinformacja i sterowanie emocjami w połączeniu z monopolem medialnym. Zwracające uwagę szczególnie na portalach internetowych nikończące się echa medialnych narracji trzymających władzę od 25 lat ze stosunkowo krótkimi przerwami, narracji nawet najbardziej absurdalnych opartych na odwróceniu rzeczywistości o 180 stopni, dowodzi, jak skuteczne to są manipulacje. Ich głównym targetem były i są nadal głównie środowiska opiniotwórcze, w tym uczelnie, szkoły, środowiska twórcze i artystyczne, ludzie mediów oraz osoby znane publicznie i lubiane. To wystarczy bo ci ludzie wypełniają przestrzeń publiczną i dalej już samo się kręci.
Nasze "gagatki" kwaśniewskiopodobne nie z ludźmi kręciły lody tylko z ukraińskimi gagatkami kwaśniewskiopodobnymi, z pokłosiem komunistycznego aparatu ze służbami. Swoi do swoich ciągnęli i w kręceniu lodów rozumieli się bez słów. Czym przekonał Kwaśniewski Kuczmę? Swoim przykładem i przykładem całego aparatu PRLowskiego ubecją podszytego bo taki to był system. O takich kokosach w realnym komunizmie nawet gensek nie mógł pomarzyć. No i przekonał Kuczmę by nie rozjechał pomarańczowych czołgami. Z Janukowyczem było już inaczej. opisałem to szerzej w przywołanych linku: http://naszeblogi.pl/44517-put.... Jeśli zainteresuje to proszę zajrzeć do dwóch pierwszych części: http://naszeblogi.pl/44484-put... i http://naszeblogi.pl/44488-put...
" skoro Janukowycz z Moskwą negocjował, nie był znowu taką marionetką"... Proszę zastanowić się jak może wyglądać relacja z kukłą? Na czole ma napisane, że to pic na wodę? Właściwie to ma, tylko trzeba to zauważyc. A polskie kukły pyszczące na Putina po zwycięstwie Majdanu, a jednocześnie działające na korzyść Kremla w takim wymiarze na jaki pozwalają zajmowane przez nich pozycje publiczne Dla Moskwy również ważniejsze jest ich utrzymanie na tych pozycjach i rozkładanie wroga od wewnątrz, jak za pomocą Bolka Solidarność.
14-07-2015 [13:10] - Jabe | Link: Pańskim zdaniem Ukraińcy
Pańskim zdaniem Ukraińcy myśleli, że prezydent Janukowycz planuje kurs na przyłączenie Ukrainy do UE i nie zamierza jej wąłczyć do putinowskiego odpowiednika? O co chodzi w akapicie o zwycięskich manipulacjach? Mówiąc o „gagatkach”, miałem na myśli tych, którzy do Kijowa na początku pojechali gardłować za kursem w stronę UE. W kwestii autentyczności negocjacji Janukowycza z Moskwą też sporo Pan napisał, ale nie wiem, o co Panu chodzi. Choćby zdanie (zdanie?): „A polskie kukły pyszczące na Putina po zwycięstwie Majdanu, a jednocześnie działające na korzyść Kremla w takim wymiarze na jaki pozwalają zajmowane przez nich pozycje publiczne”.
Prezydent Janukowycz prowadził dwukierunkowe negocjacje, wyraźnie próbując wytargować jak najlepsze warunki, świadczy, że nie był marionetką. To nie jest kwestia „pyszczenia” i pozorów. Nie przyglądałem się temu zbyt uważnie, mogę się mylić, ale jeśli będzie Pan polemizować ogólnikami i skojarzeniami, pozostanę przy swoim zdaniu.
14-07-2015 [13:53] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Brawo za zebranie tych
Brawo za zebranie tych wszystkich informacji w całość! Nie jestem tylko przekonany, czy Platforma jest już skończona.