Pora rozpocząć sprzątanie. Każdy z nas ma miotłę. Każdy wie gdzie najwięcej brudów. Czyścimy na wysoki połysk. Nie ma przebacz! Pora zapomnieć o układach z Magdalenki. Ale nie o handlarzach, którzy wówczas nas sprzedawali i kupowali. Nie daj Boże kretyńskie i bezczelne grube kreski.
Przez te dwa tygodnie, które wiodą nas do zwycięstwa, właściwie pierwszego kroku zwycięstwa musimy być podwójnie czujni i skupieni.
System, ubecja, agentura, oraz przyspawani do miododajnych stołków prezesi i członkowie rad nadzorczych tak łatwo się nie poddają.
Nadal Agora jest największym polskim koncernem medialnym. Nadal Newsweekami i prasą kolorową rządzą Niemcy. Lekko położą pałę na Komorowskiego, Tuska i Urbana dnia dzisiejszego – Lisa?
Psychologiczny próg został przekroczony. Uczciwie, kto się spodziewał, że już w pierwszej turze Andrzej Duda pokona Bronisława Komorowskiego?! Chyba nikt.
Jest wreszcie determinacja i jest wola zmian.
Nawet jak pani Ogórek i Adam Jarubas w obronie status quo oddadzą swoje marne głosy na establishment. Nawet, gdy nieco zawiedzeni wyborcy Kukiza i Korwina nie pójdą gremialnie popierać Dudy, to i tak wystarczy, by swobodnie pokonać tą nędzę, która od ośmiu lat rujnuje Polskę i Polaków.
Wstaje słońce dla Polski. Wreszcie. Pięć lat po Smoleńsku będziemy zdolni coś zrobić.
A pan Andrzej Duda, prawdopodobny przyszły prezydent w pełni zdaje sobie sprawę, że już koniec, Polaków zwodzić i oszukiwać się dalej nie da. Musi pracować dla narodu.
I to od zaraz.