
Wg prezydęta Komorowskiego część społeczeństwa jest podatna na zjawisko ograniczenia zdolności do racjonalnego myślenia w sytuacji głębokiego kryzysu. Którą część ma prezydęt na myśli – wiadomo. Niespójne to jednak bo o jakim kryzysie mowa? Przecież w Polsce wg pana prezydęta i partii karmicielki kryzysu nie ma ! On sam nieustannie głosi sukces na prawo i lewo, że Polska doskonale się rozwija i rośnie w siłę. Powtarzają to za nim różne papugi jak np.tow.Daniel O. – całkiem niedawno szprycował prezydęta i rządzących wazeliną, że „Polska przeżywa najlepszy okres w historii - porównywalny do Kazimierza Wielkiego!”
Jeśli już o jakimkolwiek kryzysie mowa to jest nim sam prezydęt Komorowski ! Komorowski - głęboki kryzys dla Polski. Komorowski - jeszcze głębszy kryzys dla samego Komorowskiego!
Użala się w mediach Bronisław Maria:
„Część kandydatów swoim programem uczyniło atakowanie urzędującego prezydenta! (…) Większość kandydatów nie wypowiada się w sprawach ważnych dla Polski tylko krytykuje mnie!”
Taki niedoceniany, no! A co robił Bronisław Maria przez całą swą prezydęturę ? Krytykował swego poprzednika i opozycję, że tylko bałagan potrafią wprowadzać, podpalają Polskę, toną w odmętach szaleństwa... Permanentny kryzys percepcji Komorowskiego powoduje, że on sam dla siebie jest kryzysem, przyczyną i skutkiem krytyk. Przykład ? Proszę bardzo – prezydęt „kryzys” Komorowski pojawia się na kryzysowym stadionie narodowym, z powodów matolstwa i kryzysu kompetencji wykonawców (kolesiów partii rządzącej), zwanym nie bez kozery basenem narodowym. Tak na marginesie - pojawia się w kryzysowej chwili gdyż za chwilę posypie się tor żużlowy (efekt kryzysu kompetencji wykonawców – prawdopodobnie kolesiów j.w.) i uniemożliwi dokończenie wyścigów. Zostaje wygwizdany przez tysiące kibiców, doznających na codzień na własnych grzbietach skutki prezydętury Bronisława „kryzys” Komorowskiego i rządów partii, windującej go po raz kolejny na urząd Prezydenta RP.
Przecież to kryzys kryzysa kryzysem pogania, a on się skarży, że jest krytykowany. Głupota czy bezczelność? I jedno, i drugie w obliczu faktu, że Bronisław „kryzys” Komorowski to prawie pięcioletnie nieustanne pasmo niekompetencji, kłamstw, oszustw, intryg i żenujących zachowań, kompromitujących i Polskę, i urząd Prezydenta RP! To prawie 5-letni marsz pod prąd i rozjeżdżanie walcem polskiej racji stanu. To prawie 5 lat podpisywania bubli tworzonych przez partyjne buble PO bo jak nie nazwać bublem np. takiej „damy z dorszem” Pitery, twierdzącej, że obniżenie podatków obowiązkowo spowoduje upadek firm i 25% bezrobocia ? A takich Piter jest w partii karmicielce, że ho ho !
Bronisław „kryzys” Komorowski – z aluzją do swych poprzedników, a zwłaszcza do jednego - twierdzi:
„Prezydent nie jest od tego, żeby sypać piasek w tryby machiny rządowej. Prezydent nie jest od tego, żeby wsadzać kij w szprychy. Tak było! Za poprzednich prezydentów tak bywało!”
Tymi słowami potwierdził, że jest prezydętem zgody, ale zgody wyłącznie z rządem Platformy Obywatelskiej, który może wyprodukować każdy idiotyzm i on jako prezydęt go podpisze. Nieważne, że ten idiotyzm jest szkodliwy dla całego państwa polskiego i jego obywateli. Ważne by rząd był zadowolony ze strażnika i legislatora jego szemranych interesów.
Tym, czym za czasów swego premierowania był dla A.Merkel D.Tusk, tym samym był Bronisław „kryzys” Komorowski dla Tuska, a dziś jest dla Ewy Kopacz i jej rządu - grzecznym pudlem, merdającym zgodnie ogonkiem Platformie Obywatelskiej i tańczącym na zadnich łapach jak mu jej orkiestra zagra!

Bronisław „kryzys” Komorowski jest pudlem specjalnej troski również dla sfory mediów głównego ścieku, oszczędzających mu niewygodnych lub trudniejszych pytań bo pan prezydęt ma problem z wyłożeniem swych racji w ciągu 3 minut choć sam uważa, że mowy w odróżnieniu od kiełbas powinny być krótkie. Taki cyngiel Kraśko w życiu nie zada mu pytania o gazoport w Świnoujściu albo o sprzedaż polskiej ziemi cudzoziemcom, Lenina Paradowska nie spyta dlaczego jako prorodzinny prezydęt przyczynił się do antyrodzinnej polityki - podatkowej i i. - rządów PO i czy w drugiej kadencji by to zmienił. Albo... dlaczego nowa PKW postępuje jak jej poprzedniczka i czy prezydęcka zamiana przysłowiowej siekierki na kijek miała sens jeśli czeka nas powtórka odmętów szaleństwa jaworowych matołów, zastąpionych gronostajowymi, no ale wtedy „racjonalny” Bronisław Maria nie miałby okazji do opowiadania swych prymitywnych dykteryjek, wygłaszania ód o złotym ćwierćwieczu „polskiej wolności”, podobnej tylko do... ud i innych wdzięków przysłowiowej Maryny.
...Były prezydent Najjaśniejszej, podobno z korzeniami w Cesarstwie Rzymskim, pałowałby każdego kto krytykuje rządy PO i Bronisława Marię, którzy „racjonalnie” cofnęli Polskę znacznie dalej wstecz niż epoka króla Ćwieczka.

Gromkie hasła propagandowe PO z przed minionych wyborów – „Silna PO w Polsce - silna Polska w Europie”, „Bliżej obywateli” itp. bzdety już dawno prysły. Nie cichutko jak mydlana bańka, a z potężnym hukiem. I w Polsce, i w Europie, i w świecie. Wystarczyło, że jej główny i jedyny filar, wykreowany przez wazeliniarzy z PO, akolitów i usłużnych dworaków z Czerskiej i Wierniczej na słońce Peru, księżyc Dolomitów, gwiazdę Kaszub, Mojżesza, cudotwórcę itd., zamienił niewole premiera „polskość to nienormalność” na europejską wolność pudla Makreli. Jej pflegeleichter (niem.łatwy w hodowli) szybko z pluszaka kanclery spadł do funkcji kamerdynera i nie pomogły czersko-wiertnicze chóry wujów, sławiące „króla Europy” Donalda. Przedwczoraj „król Europy” na posiedzeniu KE wypluł z siebie króciutki angielskopodobny bełkot w kwestii relacji Ukrainy i UE (rodzina pękała ze śmiechu włącznie z contessiną, która pomimo wieku 4 l.9 m. recytuje wierszyki po angielsku, śpiewa Beatlesów – ulubiona „Yellow Submarine” i potrafi sama 3 zdania złożone przetłumaczyć na angielski), po czym... paaaaszoł z progeniturą, ślubną i „brukselskim łącznikiem” Pawłem G. na szampana i ostrygi. To pokazała tubylcza TV pod tytułem – „Tak pracuje UE Angeli Merkel”. Materiał był podobno z BBC. BBC, a może w ogóle nikt na świecie nie wie, że Tusk to pikuś w porównaniu z warszawskim dworem jego kumpla Bronisława, walczący o palmę pierwszeństwa z dworem JKM UK pod względem utrzymania? A szkoda! Za to Włosi, Francuzi, Niemcy i i. już znają korki i dziury na polskich autostradach, najdroższych w Europie pod względem kosztów budowy/1 km, a budowanych przez specjalistów PO od wszystkiego co da się spieprzyć, znają polską drożyznę i zdzierstwo większe niż w zżeranej kryzysem Grecji.
„Zjawisko ograniczenia zdolności do racjonalnego myślenia w sytuacji głębokiego kryzysu”...
Lemingi ! To o was tak mówi wasz prezydęt Bronisław „kryzys” Komorowski, cierpiący na to samo! To wy swym głosowaniem na PO wtrąciłyście 8 lat temu Polskę w łapy złodziei i hochsztaplerów z Platformy Obywatelskiej, omamione obietnicą ciepłej wody w kranie i Zielonej Wyspy nad Wisłą! To na was spoczywa teraz odpowiedzialność by ją z nich wyrwać ! Naprawiajcie swój błąd póki jeszcze Komorowski z Kopacz zupełnie jej nie sprzedali!
********
Cytaty pochodzą z:
http://wpolityce.pl/smol…
http://wpolityce.pl/poli…