Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O faryzeuszach i Piwnicy Pod Baranami

Krzysztof Pasierbiewicz, 04.04.2015
Jak zapewne wiecie na moim blogu od jakiegoś czasu  zagnieździła się grupa trolli, a mówiąc językiem Wielkiego Tygodnia zmanipulowana przez pewnego przedstawiającego się z imienia i nazwiska i podkreślającego swe żydowskie korzenie profesora UJ - horda uważających się za katolików „faryzeuszy”, których łączy trudna do zrozumienia, iście wynaturzona nienawiść do autora blogu, którego usiłują zniszczyć nie przebierając w środkach.

A jak moją ostatnią notkę pt. „Prof. Andrzej Nowak – O co walczymy w tych wyborach” - vide:

http://naszeblogi.pl/537…

opublikowałem na Naszych Blogach pisząc w jednym z wieczornych komentarzy, że muszę przerwać komentowanie, bo wychodzę do Piwnicy Pod Baranami na tradycyjne „piwniczne jajeczko wielkanocne” owa sfora trollujących na moim blogu osobników zaatakowała mnie w sposób porażająco brutalny, cytuję tylko niektóre z lżejszych obelg:

„Dalej utrzymuję, że facet oprócz demencji, mitomanii, syndromu anankastycznego i syndromu munchhausena i nabytego chamstwa pospolitego (pytanie...czy nabytego, a może skrywanego?) zalicza w tej chwili atrofię mózgu i związanym z tym… rozpadem funkcji, zarówno mózgowych, jak też społecznych…” 

„No właśnie! Katolicyzm pana blogera... Kościół rozpoczyna Triduum Sacrum. 3 dni skupienia, postu i ciszy. Milkną dzwonki i organy. Pan Jezus do Ciemnicy a pan bloger na imprezę do Piwnicy…”

Co krok, to cofka! Człowieku, jajeczko wielkanocne w Wielki Czwartek? Ta choroba została już zdiagnozowana. I lekarstwa nawet wymyślono!...”

„Pasierbiewicz - grób pobielany. Na zewnątrz fotki jarmarczne, wewnątrz wężowy jad i robactwo…”

„Co to za KAPŁAN który miast uczestniczyć w JEDYNEJ w tym dniu odprawianej Mszy św. W ŚWIĘTO USTANOWIENIA EUCHARYSTII I KAPŁAŃSTWA (największe święto kapłana) idzie do kabaretu "święcić jajeczko" mocno przedwielkanocne ??!!!...”

Tylko jedno miało się potwierdzić, żeś pan dureń i cham z czworaków. I to właśnie potwierdzone zostało osobiście. Prostackiego pochodzenia ukryć nie sposób. Nagiś pan, samozwańcze! I tego nawet zmyślona Święconka i wydumany "kapłan" nie zmienią. To dobrze, że PIS pana nie potrzebuje!…
” – koniec cytatów.

Pragnę zaznaczyć, że powyższe obelgi ich autorzy napisali w Wielki Czwartek i Wielki Piątek rozpoczynający czas Triuum Sacrum – Trzech dni skupienia postu i ciszy.

Na „piwniczne jajeczko” chodzę już od kilkudziesięciu lat. Jest to piękna krakowska tradycja. Zaczyna się czytaniem stosownego fragmentu Ewangelii, potem jest poświęcenie przez kapłana - od niedawna młodego "piwnicznego kapelana" ks. Michała Ceglanego - zawsze pięknie przybranego stołu świątecznego, następnie zebrani odmawiają modlitwę, a wszystko przeplatane jest chorałami baśniowych piwnicznych artystów w pięknie przystrojonym pomieszczeniu dekorowanym przez uznanych w świecie scenografów.

Zaś na końcu uroczystości zebrani dzielą się świątecznym jajkiem i wszyscy są dla siebie mili (niezależnie od poglądów politycznych), dalecy od codziennego bestialstwa, głupoty, łajdactwa, cynizmu, nietolerancji i przemocy. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, topnieją lody wzajemnych niechęci, walą się mury złych emocji i zaczyna się, jak ja to nazywam „Piwniczny cud Wielkiej Nocy”. – vide relacja filmowa pod notką z ubiegłorocznego „piwnicznego jajka” (tegorocznej jeszcze nie ma na You Tube, ale niebawem będzie):

Więc na koniec mam do wszystkich którzy obejrzeli tę filmową relację pytanie.

Co Państwo myślicie o tym, że w Wielki Czwartek poszedłem na „jajeczko” pod Barany, a także o tych, którzy mnie za to opluli oraz od czci i wiary odżegnali. Za to, że jak koń dorożkarski, odwiedziłem miejsce, gdzie pozostawiłem młodość - vide:

https://www.youtube.com/…

Warto też zapytać, czy „prawicowy” portal Nasze Blogi powinien pozwalać na takie lżenie blogerów. Bo, czym innym jest polemika z poglądami autora blogu, a czym innym czynione od wielu miesięcy w oderwaniu od przekazu notki ustawiczne go obrażanie w sposób, który uwłacza wszelkim zasadom dialogu publicznego. Martwi również z brak reakcji ze strony komentatorów (z nielicznymi wyjątkami) na ten rozbój w blogosferze, co zdaje się świadczyć o postępującym zastraszeniu Internautów.

Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)

Post Scriptum
Chciałbym też przypomnieć notkę, którą napisałem w lipcu 2013, cytuję:

JASNA GÓRA, DUDA GRACZ I BEZROZUMNE ZACIETRZEWIENIE

Wczoraj rano, po powrocie z pielgrzymki na Jasną Górę jedna z internautek napisała mi w komentarzu, cytuję:„Witam Panie Krzysztofie, jestem już fizycznie wypoczęta, ale głowa jeszcze zasnuta wczorajszymi przeżyciami. 
Dwa najważniejsze, to Droga Krzyżowa namalowana przez Dudę Gracza, którą po raz pierwszy udało mi się wczoraj zobaczyć. Zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i szkoda, że na kontemplację miałam niewiele czasu. Autor wcielił się w Szymona Cyrenejczyka, czym pozostawił nam swój autoportret.
Drugie natomiast, to konstatacja, że Epitafium Smoleńskie jest umieszczone w takim miejscu, że przy otwartych drzwiach do Kaplicy, Królowa Polski na nie spogląda. Ponadto 96 światełek pali się bez przeszkód i żadna straż porządkowa nie jest władna ich usunąć. Czy jakikolwiek pomnik upamiętniający tę tragedię, może konkurować z tym Epitafium, chociażby znalazł się na Krakowskim Przedmieściu, przed Pałacem Namiestnikowskim?...”, koniec cytatu. 
W południe poszedłem do miasta na kawę, gdzie spotkałem grupkę starych znajomych, zagorzałych wielbicieli Radia Maryja i Ojca Dyrektora. Ludzi humanistycznie wykształconych, historyczkę sztuki, prawniczkę i profesora Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Wszyscy oczywiście zapatrzeni w Jarosława Kaczyńskiego. Znam ich od zawsze i wiem, że to przezacni ludzie bez reszty oddani Polsce, o czym wielokrotnie się przekonałem. Słowem sami swoi. 
Tym bardziej więc byłem zaskoczony ich reakcją, gdy się z nimi chciałem podzielić uzyskaną informacją o drodze krzyżowej na Jasnej Górze autorstwa Dudy Gracza, o czym ze wstydem przyznaję nie wiedziałem. 
Proszę sobie wyobrazić, że gdy im opowiedziałem, że jedna z moich komentatorek zachwyciła się jasnogórskim dziełem Dudy Gracza, zostałem przez moich znajomych szyderczo wyśmiany. Z nieskrywaną złością, jak to mają zwyczaj czynić wiejskie dewotki na widok przygłupiego cudaka, naskoczyli na mnie, że chyba mi się coś z głową porobiło, bo to skandal by na Jasnej Górze wystawiać na widok publiczny takie bohomazy, że to obraza Boska i tak dalej. 
Gdy argumentowałem, że przecież przeor Jasnej Góry musiał się na to zgodzić, jedna z moich znajomych oznajmiła jadowitym tonem, że różni bywają przeorzy. Ale i tego jej było mało, gdyż stwierdziła, że ta moja wielbicielka z blogu "to chyba jakaś kretynka" i zaczęła rzeczone dzieło Dudy Gracza głośno wyśmiewać, cytuję dosłownie: „że namalowani przez tego pożal się Boże artystę biskupi mają twarze debli, że to żałosna karykatura, a artysta wcielając się w postać Szymona Cyrenejczyka zrobił sobie jasnogórski autoportret z jedyną w całym dziele normalną, a nie debilną twarzą…”, koniec cytatu. Poczerwieniała na twarzy aż się trzęsła z oburzenia, tak się podkręciła. 
I tu widzę wielki problem Jarosława Kaczyńskiego jako szefa partii. Bowiem takie i temu podobne zachowania niektórych zwolenników jego partii strasznie psują wizerunek PIS-u. Widziałem w kawiarni reakcje zdumionych i kiwających głową z zażenowaniem ludzi przyglądających się, z jaką furią moi znajomi pisowcy na mnie naskoczyli. 
Bowiem takie odbierające zdolność racjonalnego postrzegania rzeczywistości ślepe i bezkrytyczne zacietrzewienie odstrasza od PIS-u ludzi, a szczególnie ludzi młodych.
Ponieważ wiem, że ani Jarosław Kaczyński, ani jego politycy nie mogą tego powiedzieć na głos, biorę to na siebie, i jeszcze raz apeluję do „ortodoksyjnych” pisowców o opamiętanie i powściąganie złych emocji w sytuacjach, które na to nijak nie zasługują, bo zamiast pomagać bardzo szkodzą partii, za którą paradoksalnie skoczyliby w ogień. 

Vide: http://salonowcy.salon24…


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 23017
Domyślny avatar

Jan11

04.04.2015 15:02

Radosnych Świąt Wielkanocnych Zmartwychwstania Pańskiego życzę Panu i wszystkim komentującym, by zmartwychwstały Chrystus błogosławił naszej Ojczyźnie i umacniał Polaków Swoim zmartwychwstaniem.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

05.04.2015 00:39

Dodane przez Jan11 w odpowiedzi na Radosnych Świąt Wielkanocnych

@Jan11
Dziękujemy Panu serdecznie za piękne życzenia, które odwzajemniamy ciepło i serdecznie!
Domyślny avatar

cichy

04.04.2015 15:03

szanowny panie Krzysztofie.. mam pomysl na to jak w atmosferze swiat inteligentnie pojechać po w/w dowcipnisiach...proponuje panu od teraz...na wszelkie "innego typu" komentarze nie wpisywać zadnego typu "no comment"..tylko np. "cóś takiego"..z pamięci cyt.."z wyrazami największego szacunku dla wyrażenia panskich opinii..cenie sobie lotność;trafnosc w/w opinii..maja one nieprawdopodobnie ogromny wpływ na rozwój kultury osobistej w sieci...z wyrazami najwyższego szacunku..z poważaniem..etc...etc..etc....skutek??nie wiem...trzeba będzie trochę posiedzieć po nocach i na każdy komentarz wkleic cos podobnego..czy zadziała..ręcze że zadziała...tylko trzeba czasu i cierpliwości.. ode mnie zas WESOLEGO ALLELUJA.. !!! :-)) Ponizej linkuje krotki film który stal się dla mnie inspiracja do tego wpisu https://www.youtube.com/… pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

05.04.2015 00:22

Dodane przez cichy w odpowiedzi na szanowny panie

@cichy
Rozważę Pańską propozycję, choć nadzieja, że to cokolwiek pomoże jest nad wyraz nikła. To są ludzie karmiący się nienawiścią. Zresztą wystarczy przeczytać ich komentarze do niniejszej notki.
Dziękuję Panu za komentarz i życzę pięknej pogody na Święta, bo w Krakowie psa żal na pole wypuścić.
Domyślny avatar

felek

04.04.2015 15:19

Wielki Tydzień, Wielka Sobota, a Pasierbiewicz wciąż kłamie. Przedstawia się w roli ofiary brutalnej napaści czytelników swojego blogu, gdy tymczasem to on i jego zwolennicy sprowadzają polemikę do poziomu chamstwa. Wiem o czym mówię, bo przejrzałem zawartość tego blogu od stycznia ubiegłego roku. Ale przykładów nie trzeba daleko szukać, oto pierwsze z brzegu, spod poprzedniego tekstu Pasierbiewicza: "To Pani jest obłąkaną prowincjonalną bigotką nierozumiejącą, o co w katolickiej wierze chodzi." To Pasierbiewicz. A to jego stronnik, podpisujący się Lektor: "Ten upierdliwy debil znowu mąci. Jak tasiemiec uzbrojony cholerny szkodnik. No ile razy mamy ci tłumaczyć chłopie żebyś wziął łopatę i popracował - jest wiosna, więc zrób wreszcie coś pożytecznego". I jest jeszcze sprawa innej metody "polemicznej" Pasierbiewicza, obecnej stale w jego "niezależnej publicystyce". Po raz kolejny uzewnętrznia się ona tytule dzisiejszego wpisu, cyt.:"O nawiedzonym Żydzie..." Ten rodzaj pseudopolemiki z adwersarzem za pomocą stygmatyzowania go jego żydowskim pochodzeniem, miast polemiki merytorycznej, to jest przejaw tępoty umysłowej Pasierbiewicza. Takie postępowanie sprzeczne jest zresztą z nauką kościoła katolickiego, do którego przynależność tak gorliwie deklaruje Pasierbiewicz. Ale jest to także element propagandy komunistycznej, która od stalinowskich czasów świadomie rozgrywa kwestie narodowościowe w celu manipulowania opinią publiczną, odwracania uwagi podbitych narodów od rzeczywistej przyczyny ich niewolniczej doli, czyli zbrodniczej struktury komunistycznego państwa. Te antyżydowskie akcenty w "niezależnej" publicystyce Pasierbiewicza są kolejnym symptomem, który czyni wysoce prawdopodobnym przypuszczenie, że to Pasierbiewicz jest, jak sam ochoczo pisze o swoich adwersarzach, nasłanym na prawicowy portal kretem.
terenia

terenia

04.04.2015 16:24

Szanowny Autorze Uściślenie: Triduum Sacrum (Triduum Paschalne)rozpoczyna się wieczorną Mszą w WIELKI CZWARTEK. https://www.youtube.com/…
Domyślny avatar

krystal

04.04.2015 16:32

"O nawiedzonym Żydzie"? Po takim tytule aż strach czytać notkę- Kogo bloger Echo24 poważył się wziąć "na tapetę"?! I to w Wielką Sobotę, gdy cały świat chrześcijański oczekuje na powstanie z martwych Boga wcielonego w Żyda, Jezusa z Nazaretu.
Domyślny avatar

krystal

04.04.2015 17:11

Dodane przez krystal w odpowiedzi na "O nawiedzonym Żydzie"? Po

Jeszcze przed chwilą notka KP nosiła tytuł "O nawiedzonym Żydzie, faryzeuszach i Piwnicy Pod Baranami". Został zmieniony w kilkanaście minut po ukazaniu się mojego wpisu.
Domyślny avatar

Szamanka

04.04.2015 17:15

Dodane przez krystal w odpowiedzi na "O nawiedzonym Żydzie"? Po

I nie ma w tytule "nawiedzonego Żyda", bo straciłby notkę! Kabotyn. Na S24 migiem zmienił tytuł, by przetrwać. A że sam bluźni, kłamie, zmyśla, film sprzed roku wkleja jako dowód na rok 2015, to nie faryzeusz z autora? Profesorem Nowakiem własną niemoc i niewiedzę PODPIERA, to nie faryzejstwo? Żałosny ten Pasierbiewicz. I sam już nie jest w stanie tego dostrzec.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

05.04.2015 00:15

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na I nie ma w tytule

"I nie ma w tytule "nawiedzonego Żyda", bo straciłby notkę! Kabotyn.
Na S24 migiem zmienił tytuł, by przetrwać.
A że sam bluźni, kłamie, zmyśla, film sprzed roku wkleja jako dowód na rok 2015, to nie faryzeusz z autora?
Profesorem Nowakiem własną niemoc i niewiedzę PODPIERA, to nie faryzejstwo?
Żałosny ten Pasierbiewicz. I sam już nie jest w stanie tego dostrzec..."
----------------------
Napisała w Wielką Sobotę niejaka Szamanka, mieniąca się wzorową katoliczką.
Domyślny avatar

goscaga

05.04.2015 05:32

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "I nie ma w tytule

a co w tym niekatolickiego jest?
Domyślny avatar

Szamanka

05.04.2015 16:00

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "I nie ma w tytule

"Napisała w Wielką Sobotę niejaka Szamanka, mieniąca się wzorową katoliczką." I prawdę napisała, Szamanka katoliczka. Wzorowa. A przykłady kłamstw autora? Np. obrazki - zdjęcie nakrytego stołu - nie z Piwnicy i film nie z roku 2015! Albo salonik z którejś tam notki - dekoracja z muzeum. I bajkowy życiorys na deser. Ot, najzwyklejszy faryzeusz. Nie tylko z okazji świąt. I jeszcze jak skarżypyta, szuka naiwnych spowiedników i ich rozgrzeszenia.
Domyślny avatar

RobertJerzy

04.04.2015 16:56

1. Dwa nazwiska: Leszek Długosz i Michał Ronikier. I książka: "Piwnica Pod Baranami w dokumentach Służby Bezpieczeństwa". Warto wysłuchać opinii Leszka Długosza z 2010 roku o obecnym środowisku "Piwnicy " m.in. o stosunku do PiS(dla zainteresowanych link do wywiadu:http://www.rp.pl/artykul…). Czy od tamtego czasu coś się zmieniło? 2. Co do lżenia blogerów w pełni się z Panem zgadzam. Niestety, nie ma, jak dotąd, stuprocentowo skutecznej metody banowania. A szkoda. 3. Antysemickie wycieczki osobiste(tytuł i pierwszy akapit felietonu)to haniebna metoda zwalczania przeciwników.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

04.04.2015 17:44

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na 1. Dwa nazwiska: Leszek

ad1. Proszę Pana, Piwnica pod Baranami to miejsce, gdzie zostawiłem młodość i w Wielki Tydzień nie interesuje mnie niczyj stosunek do PIS, ani żadnej innej partii, lecz przepiękna krakowska tradycja.
ad2. Też uważam, że to szkoda.
ad3. Czy może mi pan wytłumaczyć na czym polega mój antysemityzm. Profesor, o którym mówię w pierwszym akapicie wydał ostatnio książkę autobiograficzną, gdzie znakomita większość tekstu jest poświęcona żydowskim korzeniom Autora, a także przekazowi, iż pan profesor dowiedział się o swoim żydowskim pochodzeniu dopiero w dorosłym życiu.
Skoro drażnił Pana tytuł, dla świętego spokoju go zmieniłem, choć ja w mówieniu o Żydach w czasie Wielkiego Tygodnia niczego złego nie widzę.
Dziękuję Panu za merytoryczny komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

RobertJerzy

04.04.2015 18:08

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na ad1. Proszę Pana, Piwnica pod

Bardzo dziękuję za zrozumienie. To miły gest z Pańskiej strony. Mam nadzieję, że i Pański adwersarz potrafi to docenić. Życzę obu Panom pojednania.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

05.04.2015 00:12

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Bardzo dziękuję za

@RobertJarzy
"To miły gest z Pańskiej strony. Mam nadzieję, że i Pański adwersarz potrafi to docenić..."
------------------------
Zobaczymy.
Domyślny avatar

krystal

05.04.2015 17:59

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Bardzo dziękuję za

Proszę sprawdzić godziny zmiany tytułu i ukazania się pańskiego wpisu. Wczesniej został zmieniony, zanim ukazał się pański wpis. Śmieszne w sumie :)
Domyślny avatar

cdn

05.04.2015 14:23

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na ad1. Proszę Pana, Piwnica pod

Tytułem sprostowania i wyjaśnienia. Książka "JAn Woleński" została wydana nie przeze mnie mnie, ale przez wydawnictwo Copernicus Center w Krakowie Liczy 238 s., a sprawy żydowskie związane ze mną są opisane na ss. 171-193, czyli na 22 stronach (mniej niż 10 %). Tedy, pan dr inż. (doktor nauk technicznych) KP nie bardzo umie oszacować "znakomitą część książki, podobnie jak nie potrafi poprawnie odjąć 1944 od 1952 (wyszło mu 7). Nie zachęcam do czytania wspomnianej książki, ale gdyby ktoś przypadkiem wziął ją do ręki, np. w księgarni, niech zerknie na strony 62-63, gdzie znajdzie krótką charakterystykę dr inż. KP. Pan dr inż. KP jest filosemitą (a w każdym razie nie antysemitą")nawet wtedy, gdy zwraca się do kogoś per "koszerna sławo filozofii analitycznej" lub "parch". Ponieważ niektórzy odwołują się do spotkań przedświątecznym, dodam, że i w takim brałem udział. Wszyscy obecni mieli lub mają jakiś kontakt dr inż. KP. Ktoś wymienił to nazwisko. Reakcją był spontaniczny śmiech. Widać każdy dostaje to na co zasługuje, jedni nagrodę Fundację na Rzecz Nauki Polskiej, inni porcję śmiechu. JW
Domyślny avatar

andzia

04.04.2015 23:12

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na 1. Dwa nazwiska: Leszek

Dla przypomnienia - RobertJerzy 2014-02-27 [01:21] - pański komentarz u pasierbiewicza i koniecznie jego odpowiedź.
Domyślny avatar

RobertJerzy

05.04.2015 16:09

Dodane przez andzia w odpowiedzi na Dla przypomnienia -

Za przypomnienie dziękuję ale nie rozumiem celu. Jeżeli z kimś się nie zgadzam, to tego nie ukrywam. To Panu Pasierbiewiczowi puściły wówczas nerwy, nie mnie. Na jego ewidentnie chamskie i wulgarne zaczepki nie musiałem odpowiadać. Zrobili to za mnie (czytaj: ujęli się za mną) inni komentatorzy. Nie mam zwyczaju zachowywania urazy "po grób". Pan Pasierbiewicz od dawna ma stałe miejsce na tym portalu a jego felietony, choć czasami mocno kontrowersyjne, cieszą się (co wynika m.in ze statystyki komentarzy) dużym zainteresowaniem. Uważam, że akcja "wytupywania Pasierbiewicza z NB" jest tyle bezskuteczna co szkodliwa. Dla portalu Nasze Blogi, jego blogerów i komentatorów. W każdym razie ja, czytelnik NB, takiej akcji stanowczo nie popieram i ponownie namawiam do jej zakończenia.
Domyślny avatar

andzia

05.04.2015 17:27

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Za przypomnienie dziękuję ale

Nie rozumie Pan celu? Oto on: "2. Co do lżenia blogerów w pełni się z Panem zgadzam. Niestety, nie ma, jak dotąd, stuprocentowo skutecznej metody banowania. A szkoda." Należy,proszę Pana,zachować trochę więcej realizmu,niż moralizmu.Na salon24 pasierbiewicz zbanował wszystkich,którzy chociażby jednym słowem mu się sprzeciwili.Na szczęście,takie "szczęście" go tutaj nie spotka,a ja bardzo się dziwię,że banowanie komentatorów przez blogera przyszło w ogóle panu na myśl! Jeśli bloger ma ochotę "na całą prawdę,jedyną prawdę,prawdę całą dobę - rzecz jasna SWOJĄ PRRAWDĘ,niech założy prywatny blog z przewodnią myślą:tylko dla zgadzającym się z blogerem,inni będą banowani. Dopóki pasierbiewicz będzie wymieniał mój nick z dołączonymi do niego paskudztwami,otrzyma taki sam komentarz.A zrobi to w najbliższym wpisie,bo inaczej nie będzie tylu wejść i tylu komentarzy. Koniec tematu.
Domyślny avatar

RobertJerzy

06.04.2015 00:16

Dodane przez andzia w odpowiedzi na Nie rozumie Pan celu? Oto

Zostałem pouczony. Mam zachować więcej realizmu, mniej moralizmu (a tak się starałem, by nikogo nie urazić i, Boże broń, nikogo nie pouczać) ergo dostosować się do określonych oczekiwań grupy komentatorów. No to będę przez chwilę "realistą". Otóż naprawdę żałuję, że jak dotąd, nie ma skutecznych możliwości technicznych banowania trollingu przez administrację portali. "Andzia" o tym świetnie wie. Wie, że troll może logować się pod różnymi nickami, ukryć adres IP, wielokrotnie go zmieniać tudzież zakładać w dowolnej chwili kolejne konta. Wie także, że bloger na tym portalu nie ma uprawnień do banowania komentatorów. Takie uprawnienia posiada jedynie administrator. I o tym także "Andzia" świetnie wie (sama o tym pisze) ale z premedytacją próbuje wprowadzić innych kolegów w błąd, obłudnie udając zgorszenie, że "w ogóle przyszło mi na myśl" cenzurowanie swobodnej wypowiedzi komentatorów przez blogerów(tu kolejny atak i donos na K. Pasierbiewicza). Jest dokładnie odwrotnie. Ja jedynie prosiłem i nadal proszę o zaprzestanie ekstremalnego trollingu, eufemistycznie określając go w tym konkretnym przypadku mianem "akcji", nie wymieniając jej uczestników i nie stosując pod ich adresem żadnych socjotechnicznych zabiegów. To, że mamy do czynienia z trollingiem, nie ulega wątpliwości. Fakt, że jest to praktyka uznana powszechnie za chuligańską, dezorganizującą fora i naruszającą podstawy netykiety także nie podlega dyskusji. Stąd mój stanowczy sprzeciw. Aby doprowadzić mnie "do pionu", "Andzia"autorytatywnie piętnuje mój rzekomy "moralizm". Nieszczęśliwie, bo przez nadmierną pewność siebie (oby!) myli 'moralizm' z 'moralizatorstwem'. Dla porządku przypominam definicję: "Moralizm - pogląd aksjologiczny, który spośród różnych wartości (np. prawda, piękno, dobro) najwyżej stawia wartości moralne, kryteria etyczne przyjmuje za podstawę wszelkich ocen i uznaje dobro moralne za jedyny lub główny cel, którym ludzie winni się kierować w swoim postępowaniu." A może to freudowska pomyłka? Może "Andzia" czuje podświadomie, że bierze udział w nieetycznym przedsięwzięciu? Może czas to zakończyć? Czego "Andzi" i innym uczestnikom "akcji" serdecznie życzę w te radosne Święta. Koniec tematu:-)
Domyślny avatar

andzia

06.04.2015 13:48

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Zostałem pouczony. Mam

Ufff ...Panie RobercieJerzy,toż mi Pan kazanko machnął :)! Ostatni raz coś podobnego słyszałam około 15 lat temu,no,no ... Na jedno się tylko ZDECYDOWANIE NIE ZGADZAM !!! NA OBŁUDĘ !!! Można mi wiele rzeczy zarzucić(nawet nieuctwo,jak Pan),ale NIGDY obłudy,ani kłamstwa. A tak z ciekawości:a cóż to moja skromna osoba tak Pana zajęła,że aż pokusił się Pan o próbę stworzenie mojego profilu osobowościowego? Proszę mi wierzyć,że naprawdę nie warto poświęcać mi uwagi,bo -jak Pan pisze- zostałam obdarowana "nadmierną pewnością siebie".
Domyślny avatar

cdn

06.04.2015 14:26

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Zostałem pouczony. Mam

A co Pan powie o usuwaniu krytycznych notek na swój temat czy negatywnych wpisach w sytuacji, gdy negatywnie oceniany nie może odpowiedzieć, bo został zablokowany przez gospodarza blogu (nie administratora portalu za naruszenie regulaminu). Odpowie Pan na te pytania? JW
Domyślny avatar

RobertJerzy

06.04.2015 22:08

Dodane przez cdn w odpowiedzi na A co Pan powie o usuwaniu

Panie Profesorze, Myślę, że wyraziłem się jasno i precyzyjnie. Pisałem o trollingu. To, o czym Pan pisze, jest swego rodzaju umową, proponowaną przez administratora portalu ewentualnym komentatorom zamieszczanych na nim blogów. Jeżeli regulamin przewiduje sankcje, o których był Pan łaskaw wspomnieć a warunkiem założenia konta jest akceptacja tak skonstruowanego regulaminu, to zakładając je, przyszły komentator zawiera jednocześnie niekorzystną dla siebie umowę, z góry stawiając się na przegranej pozycji w relacjach z administracją portalu. W praktyce nigdy nie spotkałem się z takim regulaminem. Jeżeli gospodarz blogu (rozumiem to tak, że gospodarz blogu jest jednocześnie administratorem własnego portalu blogerskiego) usuwa krytyczne wpisy pod swoim adresem to powinien podać regulaminowy powód wykasowania wpisu. Tak nakazuje netykieta. Jeżeli bloger nie posiada uprawnień administracyjnych a mimo to, negatywne komentarze na jego temat, jednakowoż nie naruszające regulaminu portalu "znikają" to, na Pana miejscu bym się takich portali mocno wystrzegał, bo są po prostu niewiarygodne. "Nasze Blogi" jest wzorcowym przykładem wiarygodności, uczciwości i obiektywizmu administracji portalu, która z równym szacunkiem odnosi się do blogerów i komentatorów. I tylko tutaj, w przyjaznym otoczeniu mądrych, uczciwych ludzi mam chęć się wypowiadać. Co nie oznacza, że pozostałe portale o tym profilu są niewiarygodne. Moją potrzebę publicznej prezentacji własnych spostrzeżeń i poglądów wystarczająco zaspokaja NB. Myślę, że podziela Pan moje zdanie o "Naszych Blogach". Pozdrawiam:-)

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,488
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności