Od wczoraj usiłuję nie rezonować w tej sprawie, ale to było wczoraj.
Po prostu denerwuje mnie w jakiś sposób zjawisko brania interpretacji z sufitu w naszych, prawicowych mediach. Za chwilę rzeczywiście, wszystkie sondaże bez czytania będzie należało wyrzucić do śmieci. Bzdurne interpretacje zamiast otuchy, wprowadzają dodatkowy zamęt, poza tym, skoro w sondażach są takie analizy, to jakie są w sprawach większej wagi, z większa liczbą zmiennych, a za to mniej widocznych… strach się bać.
Wracając do sedna. Portal wPolityce podał następujące notowania:
Komorowski - 49%
Dr Andrzej Duda - 26%
Niezdecydowani - 8%
Reszta - bez znaczenia
Wnioski na portalu są następujące: Druga tura pewna! Wielkimi literami.
No co to za pisanina? Czyli te 8% jest zdecydowane, czy nie? Bo jak nie, to czemu przypisują wszystkich Dudzie? Bo jeśli nawet 1% przypiszą Bredzisławowi, to drugiej rundy przeciez nie będzie…
Prawidłowa interpretacja: cień szansy na drugą rundę, Duda musi dalej nadrabiać straty, choć dynamika wzrostu poparcia dla Dudy nieco zmalała.
Za to trend spadkowy Bredzisława wyhamował, co powinno być sygnałem ostrzegawczym dla sztabu Dudy.
wPolityce pisze w nowomowie: „…jego poparcie wcale nie wzrasta - mimo, że urzędujący prezydent aktywnie prowadzi już kampanię wyborczą.”
O co tu chodzi? żeby kadzić swoim, czy żeby się samemu oszukiwać i „umrzeć” w nieświadomości…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10795
Pytanie sondażowe brzmi: na kogo zagłosujesz? A, B, C itd, nie wiem, nie głosuję.
Pytanie: czy zagłosujesz na Andrzeja Dudę w wyborach prezydenckich?, jest na oko trochę inaczej skonstruowane
Proszę uprzejmie spróbować sformułować zarzuty wprost, bez zmuszania do domyślania się ich, nawet jeśli są Pana zdaniem oczywiste. Być może ma Pan rację, ale chciałbym mieć szansę zgodzić się z nią (lub odpowiedzieć).
Sfałszują nie 10 tylko 20 proc. głosów i tyle. Będzie jak ustalił CBOS a podniecanie się II turą tylko na mózg szkodzi.
Pytanie podstawowe - co zrobmy po ogłoszeniu sfałszowanych wyników I tury. Inne pytania są zbędne.
My sie nie zastanawiajmy, co mamy robic po ogłoszeniu sfałszowanych wyników I tury (czyli po 10 maja), tylko co powinniśmy robić dziś. A dziś powinniśmy sie organizować - z tego punkru widzenia ruch na rzecz kontroli wyborów, czy jak go zwał, to dobry krok. A organizować sie powinniśmy, aby stworzyć państwo w państwie. I tak jak w czasach "S", w jego łonie zorganizować demokratyczne wybory, wyłonić liderów i walczyć o WOLNOŚĆ.
W końcu w ciągu 75 lat niewoli: okupacji, a później kolonializmu (1939-2015), to co się nam, jako wspólnocie udało, to właśnie budowanie państw w okupacyjnych strukturach: Państwo Podziemne w GG i "Solidarność" w Peerelu
Narciarz wolności nam nie da, bo sam jest spętany przez sitwy - jakie , to Pan redaktor doskonale wie. O Gajowym szkoda nawet mówić. A inni, niestety, się nie liczą.
Przyjemność? Wokół nich roi się od Kościelnych, Fedorowiczów, Grudzieckich, Pasierbiewiczów i Seryjnych-Samobójców.
Nie chciałbym być pięć minut w ich skórze.
bojkot to wygrana Komoruskiego bez potrzeby fałszowania, a więc ew. bunt będzie bez legitymizacji. Rozumiem, że dlatego wzywa Pan do bojkotu