Żydokomuna wpada w szał – kwik i kociokwik

 

Fakty historyczne nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości, że już prawie od stu lat Rosją rządzi międzynarodowa żydokomuna (dla prokuratury – to powszechne sformułowanie nie obrażające narodu żydowskiego). Utworzona przez Lenina i kumpli Republika Rad błyskawicznie zgarnęła z całego świata rozrzucony w diasporze naród.
Nowi radzieccy Żydzi opanowali przede wszystkim służby bezpieczeństwa, tajne i jawne, oraz propagandę. Szczególnie z propagandy uczynili potężne narzędzie walki z przeciwnikami. Do perfekcji opanowali metody dezinformacji, zakłamywania rzeczywistości i nieustannego mącenia w głowach. Wszędzie tam gdzie mieli taki interes. Czyli praktycznie na całym świecie.
 
Po pijaku, dobrotliwym Jelcynie, służby, najpierw KGB, wkrótce dla zmylenia ludzi przemianowane na FSB, co oczywiście niczego nie zmieniło, postanowiły przejąć władzę w byłym Kraju Rad, a na czele państwa usadowić swojego najbardziej zaufanego człowieka, pułkownika Władymira Władymirowicza Putina. Automatycznie wraz z nim powróciły na arenę wewnętrzną i międzynarodową, wszystkie triki i metody, tak precyzyjnie wypracowaną przez sowiecką żydokomunę i jej CzeKa.
 
Mały wtręt, żeby nie było wątpliwości. W nowoczesnym systemie politycznym świata zdobycie władzy i rządzenie państwem ma wyłącznie jeden cel – zgromadzenie prywatnej fortuny przez rządzących.
Taką lukratywną synekurą zadowolił się polski premier Tusk. Wiemy, jakie zasoby zgromadził ex-prezydent Janukowycz, uciekinier z Ukrainy, ścigany listem gończym. Tak jest w Wenezueli, Meksyku, czy Brazylii.
Nie odtajnione jeszcze w stosunku do Polski kompromitujące dokumenty z banku HBSC, powoli zaczynają przeciekać, ujawniając wielomilionowe fortuny polskich rządzących polityków.
 
A jak mówią fachowcy, obecnie najbogatszym człowiekiem na świecie jest właśnie Władimir Władimirowicz Putin.
 
Nikt nie lubi, jak mu się majątek uszczupla. Choćby był kradziony. O tym zresztą bardzo szybko się zapomina (że jest kradziony, lub efektem przestępstwa, jak to było z Josephem Kennedy).
Trzeba więc nieustannie dbać, by ten majątek rósł, działać szeroko i perspektywicznie, zaskakiwać i atakować przeciwników.
Klika Putina postawiła na ekspansjonizm, mocarstwowość i rozbudowę ruskiego imperium nawet poza granice byłego ZSRS.
 
Jednym z pierwszych etapów, przypominającym klasyczny przygotowawczy ostrzał artyleryjski, żeby złamać morale przeciwnika, jest szeroko zakrojona praca propagandowa.
 
Polska dla Rosji jest celem frontowym. I ważnym obiektem ataku.
Jak dobrze wiemy, Polska jest bolącym pryszczem na dupie dla Rosji. Szczególnie teraz, gdy bardzo chcieliby ustalić wspólną granicę ze swoim odwiecznym przyjacielem, Niemcami właśnie na linii Wisły.
 
Wojnę propagandową, czyli pierwszy etap wojny właściwej, Rosjanie zaczęli już bardzo dawno, chyba, jak ostatni żołnierz radziecki opuszczał bazę na polskim terytorium w 1992 roku. Już wtedy zachowali sobie przyczółki i nie było im tak trudno, bo tysiące polskich towarzyszy nadal miało się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Szczególnie ci szkoleni w radzieckich ośrodkach GRU, w dużej mierze tajni agenci, ale też generałowie i wojskowa elita.
 
A potem, to już otwarcie ruscy szpiedzy grali sobie w tenisa z premierami i prezydentami Polski, jak to pięknie wyszło przy sprawie Olina.
 
Próby storpedowania prorosyjskiego, nachalnego kursu w Polsce zakończyły się tragicznie. Najpierw w wypadku samolotu CASA rozwalono wyszkoloną już w USA generalicję, a potem polskiego prezydenta i jego najbliższe otoczenie pod Smoleńskiem.
 
Od tego momentu, wróć...., wcześniej, bo od 2007, czyli przejęcia władzy przez ferajnę Tuska, w Polsce zapanowała otwarta i serdeczna miłość do Rosji i wielkiego człowieka Putina.
Tusk i jego ludzie na polecenie Moskwy błyskawicznie storpedowali militarny projekt, tzw. tarczy rakietowej. Zerwano też kontrakt na norweski gazociąg, co pozwoliłoby się uwolnić od rosyjskiego gazu.
Nastąpiła pełna przyjaźń, spacery po sopockim molo, Putin na Westerplatte, potem "żółwiki" w Smoleńsku, jako wyraz triumfu za pozbycie się wstrętnego kaczora, narady u rosyjskiego ambasadora, ruch bezwizowy z Kaliningradem itd.
Pełna harmonia i miłość.
 
Tymczasem, ruscy w Polsce, nie pytając się nikogo o zdanie, coraz bardziej zaczęli się okopywać na terytorium przyszłego wroga, jakim potencjalnie Polska mogła się stać.
Powstają między innymi centra propagandowe, jak na przykład portal Neon24. Państwowa Komisja Wyborcza przechodzi szkolenia w Moskwie, ucząc się ,jak zawsze uzyskiwać wyniki zgodne z zapotrzebowaniem Układu.
Na wspomnianym portalu Neon24, dobrze nam znany człowiek o dziwnych powiązaniach, kandydat na polskiego prezydenta z czarną teczką, o pięknym polskim imieniu Stan Tymiński pisze artykuł "Rusofobia" [ http://rzeczpospolita.neon24.pl/post/119517,rusofobia ]. To jeden z setek tekstów tej witryny, która otwarcie pragnie nadejścia Mesjasza – Putina, który w końcu uratuje Polskę przed zgniłym, zdeprawowanym i spedalonym Zachodem.
Jak by to było mało, właśnie teraz w Polsce powstała nawet prokremlowska partia!!! [ http://wyborcza.pl/1,75478,17468149,Powstala_prokremlowska_partia_Zmiana__Byly_posel_Samoobrony.html  ]     To już są działania dużego kalibru, gdy w tym samym czasie nieoficjalna tuba Kremla, Żyrinowski krzyczy, że Rosja Polskę i nie tylko, zmiecie z powierzchni ziemi.
Na czele tej putinowskiej partii, która nazwała się bardzo symbolicznie "Zmiana" stanął niejaki Mateusz Piskorski, były działacz Samoobrony, a dobrze wiemy przez kogo ta partia i sam śp. Lepper byli wykreowani.
Lepper stał się niepotrzebny, ale za dużo wiedział, to dopadł go seryjny samobójca, jak to ładnie w filmie pokazał reżyser Vega.
Na miejscu Piskorskiego też bym w przyszłości uważał, bo jak towarzysze uznają, że się nie sprawdził, albo co, to może jak Litwinienko być poczęstowany herbatką z polonem (podobno wyjątkowo smaczna).
 
Pożytecznych idiotów popierających Putina, ruska agentura wyhodowała sobie w Polsce dziesiątki tysięcy. Jedni idą w panslawizm, czyli słowiańskie braterstwo z Rosją, drudzy idą w kierunku współpracy ekonomicznej, jak premier Pawlak, który, gdyby nie sprzeciw UE, to by podpisał kontrakt z Moskwą na dostawę gazu na 1000 lat.
Symptomatyczny jest także rozsiewany przez moskiewskich agentów stosunek do walczącej Ukrainy. Separatyści to nie terroryści, bandyci i zakamuflowani ruscy żołnierze, tylko bojownicy o wolność i bohaterscy partyzanci. Poczytajcie to sobie na Neon24 i tym podobnych rusofilskich portalach. A Ukraińcy, to rezuny, banderowcy, tylko czyhający na okazję, żeby nam powtórzyć Wołyń.
 
Co by tu jeszcze nie przywoływać, potężny obszar polskiej opinii publicznej jest kształtowany przez kremlowskich fachowców, a realizowany przez tysiące agentów wpływu, bo na tyle szacuje się ruską agenturę w Polsce, no i te dziesiątki tysięcy pożytecznych idiotów (niektórych po prostu opłacanych, a innych kompletnie zindoktrynowanych, jak psy Pawłowa).
 
Nawet taki pożyteczny dla Polski fakt, jak zdobycie w niedzielę Oskara przez polsko-angielsko-duński film Ida, który pokazał potworność żydokomuny, czyli stalinowskich rządów Moskwy w Polsce, został przez pro-moskiewską propagandę tak zamieszany, że wielu przyzwoitych i rozsądnych Polaków uznało ten film za anty-polski.
Tak właśnie Rosja potrafi już decydować, co jest dla nas dobre, a co złe.
 
Już propagandziści zrobią wszystko, by obrzydzić to, co się nie podoba Moskwie i Putinowi.
A w samej Polsce takie filmy, które bardzo byśmy chcieli, jak o Żołnierzach Wyklętych, jak o niekwestionowanym bohaterze majorze Pileckim, lub tajemniczej zbrodni w Smoleńsku, nie powstaną, bo Moskwa sobie tego nie życzy.
 
Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, czy to, czym się zajmuje polska opinia publiczna i jakie wyciąga wnioski, jest preparowane na Kremlu (no może trochę również w Berlinie, ale to naczynia połączone)?
 
Żenujące jest jednak to, że wielu naprawdę mądrych i patriotycznych Polaków daje się nabierać na takie putinowskie zagrywki.
Powinniśmy być bardziej czujni i odporni na efekty wojny, która już się u nas toczy.
 
.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Andy51

25-02-2015 [12:02] - Andy51 | Link:

Cześć Janusz
O Żydokomunie zaczęli mówić sami Żydzi. Proszę przeczytaj załączony link, gdzie Żydzi z pochodzenia Śpiewak i  Wildstein w Muzeum Powstania Warszawskiego mówią między innymi o Żydokomunie czyli swoich ziomkach.
http://wpolityce.pl/spoleczens...

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-02-2015 [14:04] - jazgdyni | Link:

Witaj Andrzeju

Termin żydokomuna powstał już w 1945. Choć niektórzy idą dalej i jego genezę ustanawiają już w końcu lat 20-tych XX wieku.

Jak to piszą:

The idea of Żydokomuna continued to endure to a certain extent in postwar Poland (1944–1956), because Polish anti-communists saw the Soviet-controlled Communist regime as the fruition of prewar anti-Polish agitation; with it came the implication of Jewish responsibility. The Soviet appointments of Jews to positions responsible for oppressing the populace further fueled this perception. Some 37,1% of post-war management of UB employees and members of the communist authorities in Poland were of Jewish origin. They were described in intelligence reports as most loyal to the Soviets (Szwagrzyk). That some Polish historians have impugned the loyalty of Jews returning to Poland from the USSR after the Soviet takeover has raised the specter of Żydokomuna in the minds of other scholars.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika seaman25

25-02-2015 [13:58] - seaman25 | Link:

cyt: "Nawet taki pożyteczny dla Polski fakt, jak zdobycie w niedzielę Oskara przez polsko-angielsko-duński film Ida, który pokazał potworność żydokomuny, czyli stalinowskich rządów Moskwy w Polsce, został przez pro-moskiewską propagandę tak zamieszany, że wielu przyzwoitych i rozsądnych Polaków uznało ten film za anty-polski."

Czy ten film nie jest aby "podgotowką" - może nie do końca zaplanowaną ale jednak - do sprawnego (i bez szemrania "tubylców") realizowania projektu H.E.A.R.T (Holocaust Era Asset Restitution Taskforce). (http://www.heartwebsite.org/) oraz https://www.youtube.com/watch?... i http://www.timesofisrael.com/b...

No to jednak nadszedł czas abyśmy się rozstali. Nie jest grzechem mylić się ale uparcie tkwić w błędzie.

Obrazek użytkownika Nomad1979

25-02-2015 [12:28] - Nomad1979 | Link:

Jak przeczytałem,że Władimir Władimirowicz jest najbogatszym człowiekiem na świecie to się nieźle uśmiałem i skończyłem czytać.Nie jest nim Putin ani Gates.Napewno są nimi potmkowie tych,którzy stali za obaleniem cara.Car musiał zostać obalony,gdyż majątek Romanowów w złocie był większy niż rezerwy złota pozostające wówczas w rękach bankierów (cała "globalna" rezerwa złota była mniejsza od tego co posiadał car).

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-02-2015 [13:57] - jazgdyni | Link:

Bardzo się cieszę, że przyprawiłem cię o dobry humor. Lecz może jeszcze zechcesz się czegoś nauczyć w swoim młodym życiu?

Wiesz, co to jest Bloomberg? Nie? To bardzo, bardzo poważna sondażownia (i nie tylko) finansowa i ekonomiczna.

I wyobraź sobie, że oni na serio deklarują:

Vladimir Putin, the Richest Man on Earth

I m.in.:

From time to time, Western journalists and bloggers speculate about whether Putin is one of the world's richest men or just its wealthiest political leader. Look up "Putin's personal fortune" on Google, and you'll find estimates of between $40 billion and $70 billion.
[...]

A na resztę zapraszam tutaj:  http://www.bloombergview.com/a...

Zawsze należy swoje poglądy weryfikować i uaktualniać kolego.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Nomad1979

25-02-2015 [19:25] - Nomad1979 | Link:

Ciężko będzie panu zrozumieć,że są ludzie z majątkiem tak olbrzymim,że niemal nie realnym.Są nimi potomkowie właścicieli amerykańskiej rezerwy federalnej-FED,Banku Angli itd.Wiem czym jest Bloomberg,że jego twórca Michael Bloomberg to miliarder i były burmistrz NY.Nigdy nie jest za późno na naukę.Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Polak 1970

25-02-2015 [13:59] - Polak 1970 | Link:

Rusofilia występuje w Polsce. To fakt. Jednak gdyby ją porównać z wpływami cywilizacji żydowskiej
to jak porównywać pagórek z Himalajami.
W skrajnych przypadkach może nawet być tak, że sumie niegłupi ludzie sprzeciw wobec kolejnego przejawu
antypolskiej nagonki (nie mającej precedensu w historii świata pod względem natężenia, skali, perfidii
czy plugastwa) uznają za przejaw decydowania Moskwy :
"...Nawet taki pożyteczny dla Polski fakt, jak zdobycie w niedzielę Oskara przez polsko-angielsko-duński film Ida, który pokazał potworność żydokomuny, czyli stalinowskich rządów Moskwy w Polsce, został przez pro-moskiewską propagandę tak zamieszany, że wielu przyzwoitych i rozsądnych Polaków uznało ten film za anty-polski.
Tak właśnie Rosja potrafi już decydować, co jest dla nas dobre, a co złe..."
PS
http://www.fronda.pl/forum/na-...

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-02-2015 [14:58] - jazgdyni | Link:

Witam

Tu nie trzeba długo dywagować. Fakt, Żydzi na świecie nas nie cierpią.

Lecz proszę sobie odpowiedzieć TYLKO na jedno pytanie - CUI BONO?

Jedyna odpowiedź to Rosja i Niemcy.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Polak 1970

25-02-2015 [15:29] - Polak 1970 | Link:

A ja przyznam się, że nie potrafię określić na ile są rozgrywani (tak jak za czasów germanizacji z jednej strony
a za czasów litwaków z drugiej) a na ile prowadzą własną grę. Wiem jedno - Polacy są en masse odporni
na propagandę moskiewską i w równym stopniu nieodporni na propagandę żydowską. Tak czy siak - zyskują i Niemcy
i Żydzi i wydaje mi się w mniejszym nieco stopniu - ruscy (przynajmniej na krótką metę - bo nie można wykluczyć,
że mają dalekosiężnie plany i ich "lodołamaczem" są nasi odwieczni przyjaciele).
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Czesław2

25-02-2015 [14:49] - Czesław2 | Link:

I Jest tylko jeden problem. Tzw prawica próbuje przejąc władzę robiąc zamieszanie tylko u góry. Natomiast doły w Polsce mają wszystko w dupie oprocz 3xP.

Obrazek użytkownika Polak 1970

25-02-2015 [15:00] - Polak 1970 | Link:

Pozwolę sobie jeszcze wkleić komentarz jaki zamieściłem pod innym wpisem
http://naszeblogi.pl/52970-pro...
"...Gdyby Polska była polska a nie areną rozgrywki służb czy jak to nazwał Grzegorz Braun - kondominium rusko-niemiekie pod żydowskim nadzorem to byłby to bardzo dobry pomysł. Ale ci co spróbowali opierać się antypolskiej propagandzie
przekonali się na własnej skórze jaką mamy "d....krację" (25 lat "wolności" !!). Kilka przykładów. Skazanie prawomocnym wyrokiem za hasło "nie przepraszam za jedwabne". Zamęczenie (lub bezpośrednie zabicie)
za samo tylko zacytowanie tez niezgodnych z panującą "religią" holokaustu. Za pokojowy protest przeciw promocji
żydowskiego zbrodniarza - najpierw brygada antyterrorystyczna a potem maksymalne wyroki. Za PRAWDOPODOBIEŃSTWO,
że na drukarce do której obwiniony miał dostęp (podobnie jak wiele innych osób) wydrukowano DWA wyszydzające
plakaty (w których nadwrażliwcy zauważyli treści "antysemickie") stawia się zarzuty pracownikowi naukowemu muzeum na Majdanku - działania w zorganizowanej grupie przestępczej i co za tym idzie - obezwładnienie w miejscu pracy,
wyprowadzenie do więzienia o specjalnym rygorze i brak możliwości dostarczenia niepełnosprawnemu akumulatorów
do aparatu słuchowego. W więzieniu osadzony został skatowany (stracił m.in. ząb "jedynkę"). Do tego liczne przypadki ciągania po sądach, wyrzucania z pracy etc ..."
I zadać pytanie - czy nie negując ruskich wpływów w Polsce skala represji za antyruskość jest porównywalna
z represjami za antysemityzm czy raczej "antysemityzm" ?

Obrazek użytkownika CzarnaLimuzyna

25-02-2015 [15:35] - CzarnaLimuzyna | Link:

@ Jazgdyni
Witam,
Odpowiem po części tu na Twój komentarz pod moim wpisem "Gnida"
W swoim wpisie wspomniałeś o "smacznej herbatce z polonem"
Film Ida może smakować i to jest poza dyskusją, bo to jest nie tylko kwestią gustu,ale również obiektywnego stwierdzenia sprawności warsztatowej i dobrze skonstruowanej historii o "przepięknej opowieści o stosunku człowieka do brutalnego świata"
Jest tylko jeden szkopuł. Jeżeli coś nie jest osadzone w kosmosie, lecz nawiązuje do miejsca na ziemi, które nazywa się Polska i w wątkach narracyjnych pojawia się wojna i czas stalinowski, to w takim kontekście nie powinno być kłamstwa.
Czasem podoba nam się coś tak bardzo, ze nie widzimy obiektywnie. Ktoś może być czymś zauroczony do tego stopnia,że nie widzi mankamentów, o których przekonuje się boleśnie dopiero po pewnym czasie. Fatalne zauroczenie :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-02-2015 [16:15] - jazgdyni | Link:

Och, na Boga!

Może ja poprzez tułanie się po świecie, kontakt z różnymi kulturami, mam stępioną wrażliwość? Całkiem możliwe...
Uczciwie potwierdzam, że nawet przez moment, na tym filmie nie poczułem się jako Polak obrażony.
A sporo potrafiło za polskość mnie obrazić i nawet kilku dostało po mordzie.

Cholera... Nie wiem... Może jestem fatalnie zauroczony pięknem i poetyką tego obrazu. Ale jestem szczery i nie będę politpoprawnie zaciemniał.

Obrazek użytkownika CzarnaLimuzyna

25-02-2015 [18:03] - CzarnaLimuzyna | Link:

@jazgdyni
"Och, na Boga"
Przecież nie chodzi o Ciebie.
Poetyckość filmu urzeka, lecz kłamstwo brzydzi.
Nie było takich stalinowskich prokuratorek jak na filmie
Konstrukcja  postaci jest zakłamana, oparta na antypolskim stereotypie.
Nie można było zrobić filmu bez kłamstwa i fałszu?
Nie można było pokazać tego w kontekście prawdziwym lub np. niepolskim?
Biorąc pod uwagę kto pisał scenariusz, kto go promował oraz na osobiste, towarzyskie związki reżysera ze stalinowcami.
NIE MOŻNA BYŁO.

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-02-2015 [08:09] - jazgdyni | Link:

Witaj

No to pogadajmy na spokojnie.

Konstrukcja  postaci jest zakłamana, oparta na antypolskim stereotypie.

Konkretnie kogo? To jest właściwie film czterech aktorów. A dwie główne bohaterki są dla mnie bardzo autentyczne. Ciotka to dla mnie miotający się na alkoholowym ciągu Pilch, a młoda służebnica Pana, jest tak autentyczna, jak każda młoda i mądra dziewczyna.

Nie można było zrobić filmu bez kłamstwa i fałszu?

Można, ale ten wymóg jest tylko istotny wobec filmów historycznych i dokumentalnych. W kinie, nie tylko w malarstwie, jest impresjonizm. Chcesz zmuszać twórców, by rezygnowali ze swoich wizji na rzecz polskiej poprawności?

Nie można było pokazać tego w kontekście prawdziwym lub np. niepolskim?

Otóż to... NIKT, z zagranicy, którzy widzieli ten film kompletnie nie kojarzy, ze to polskie realia. Dosłownie. Stąd jego uniwersalizm. To równie dobrze mogli by być mormoni, albo amisze, albo gdzieś w Utah. Lecz wszyscy wiedzą, że jest to film polski, czyli zrobiony przez Polaków. Dla świata twórcy dzieła, są ważniejsi od niuansów w treści.

No a cała reszta? to wyszukiwanie w młodości, herbatki u Brusów, scenarzystka - satanistka, itp. to klasyczne polskie piekiełko, czym zazwyczaj na zachodzie zajmują się tabloidy. Czy nie podobnie właśnie ostatnio nie dokonywano analogicznej wiwisekcji Kieżuna?

Zaproponuję jedno - dyskutujmy i wymieniajmy poglądy. Nie ma co się obrażać. Niestety, tego bardzo w Polsce, a szczególnie na prawicy brakuje, Zawsze z grubej rury, wysokie c i emocje na najwyższym poziomie.

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika CzarnaLimuzyna

26-02-2015 [09:58] - CzarnaLimuzyna | Link:

@jazgdyni
Napisałem skrótem i nieprecyzyjnie
Konstrukcja postaci zakłamana w sensie, że nie przystaje do pierwowzoru. Sam reżyser przyznał, że wzorował się na Wolińskiej, a nawet stwierdził ,że Wolińska to "inny wariant polskości" (!!!)
Antypolski stereotyp nie jest zawarty w  postaci, lecz w tym, że: polski sąsiad chłop morduje rodzinę żydowską, aby przejąć ich własność, w tym przypadku dom. Nie istnieje żadna praca naukowa, historyczna, która by dokumentowała wystarczającą ilość takich przypadków, aby uogólniać. Było odwrotnie. To Polacy jako jedyny naród nie dopuszczali się w czasie II wojny światowej zbrodni. Nie mordowali cywile ani formacje wojskowe.
Natomiast nasi sąsiedzi: Niemcy, Rosjanie ,Ukraińcy  czynili to w makabrycznych ilościach.
Film jest spójny jeżeli chodzi o użyte środki wyrazu: zdjęcia, muzyka, gra aktorska. Bardzo dobrze wystylizowany.
To nie jest film historyczny, ale dla odmiany cóż za podziwu godna finezja - fotografia historycznej postaci została rozłożona wśród innych na stole- po co? Wystarczyło by przecież nadmienić, że rodzice filmowej Idy Lebenstein zostali zamordowani przez Niemców, a ona jako maleństwo została uratowana - dlaczego tak się nie stało?

 

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-02-2015 [13:52] - jazgdyni | Link:

Nie upierajmy się, że twórca, artysta MA OBOWIĄZEK odtworzyć w swym dziele pierwowzór. To już tylko realizm i hiperrealizm.
W takim wypadku trzeba by wyrzucić połowę dzieł Picassa do śmieci, bo bardzo nie przystają do pierwowzoru,
Reżyser wg. mnie użył Wolińską jako kanwę do postaci. I to bardzo luźną.

Druga rzecz.
Nie zarzekajmy się tak bardzo, jeżeli jesteśmy na wskroś uczciwi, że polskie folwarczne prymitywy, nie mordowały i rabowały Żydów. Ależ tak!
Robiły dokładnie to samo, co z polskimi ziemianami, np. po wkroczeniu 20 września 1939 do Grodna i okolic. To moja prywatna sprawa. Sowieci dali wolną rękę, a hołota i parobki rżnęli, okrutnie mordowali całe rodziny polskich ziemian i rabowali, co się dało. Są na to dokumenty. Takie sporadyczne wypadki też dotyczyły majętnych Żydów. Niestety. I jest to bardzo przykre, ale normalne i pospolite w KAŻDYM KRAJU. Nie tylko w Polsce.

Pzdr

Obrazek użytkownika CzarnaLimuzyna

26-02-2015 [18:38] - CzarnaLimuzyna | Link:

@jazgdyni
Oczywiście, że nie ma obowiązku, lecz w tym przypadku owa nieścisłość skomponowała się w przekaz wpisujacy się w lansowany od wielu lat antypolski stereotyp.
Z Picassem to chyba zły przykład. Dzieło filmowe Pawlikowskiego to impresja, a nie kubizm ;-) Picasso namalował świetne obrazy oraz, co zdumiewa zdarzały mu się bohomazy.

"Takie sporadyczne wypadki też dotyczyły majętnych Żydów".
No właśnie - SPORADYCZNIE.
Na koniec: przecież ocena filmu jako działa artystycznego ma się nijak do aspektu, który poruszyłem. To dwie różne rzeczy.
Pzdr.

Obrazek użytkownika Andrzej W.

25-02-2015 [15:52] - Andrzej W. | Link:

Tadeusz Płużański o  filmie "Ida"  (fragment ) :

http://www.fronda.pl/forum/ida-film-antypolski-troche-antyzydowski-pro-niemiecki,62931.html?page=1&#comments

"W filmie Wanda popełnia samobójstwo. W rzeczywistości Wolińska zmarła, nieosądzona, w Oksfordzie, do końca butna ("prokuratorowi, który mnie ściga, ukręciłabym łeb"). W filmie bardziej niepokoi jednak coś innego. Z warszawskiego getta Wolińską (jeszcze pod nazwiskiem Fajgi Mindli Danielak) uratowali Polacy. Tymczasem w filmie to Polacy są mordercami. Znów - jak w zakłamanym "Pokłosiu" - mamy polskich sąsiadów mordujących Żydów dla niskich, materialnych korzyści. O Niemcach znów nie ma ani słowa. Przekaz jest czytelny: Polska nie była okupowana, to nie Niemcy dokonali zagłady Polaków i Żydów. Mordowali Polacy, którzy nie byli ofiarami, tylko katami. Stąd tylko krok do polskiej odpowiedzialności za Holocaust, do polskich obozów koncentracyjnych. Ale Oscar dla "Idy", mimo krytyki ze strony niektórych środowisk żydowskich (bo Żydzi byli tylko ofiarami, nigdy katami), murowany."

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-02-2015 [16:29] - jazgdyni | Link:

Tadeusz Płużański (którego bardzo cenię i poważam) dokonuje nadużycia.
W całym filmie nie ma ani jednego momentu potwierdzającego, że mamy do czynienia z prokurator Wolińską.
To nadinterpretacja post factum.

Więcej można sobie przeczytać w tym amerykanskim tekście:

Poland’s controversial Oscar
Is “Ida” really anti-Polish and anti-Semitic?

http://visegradinsight.eu/pola...

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

25-02-2015 [16:40] - NASZ_HENRY | Link:

A zdjęcie Ireny Sendlerowej w rodzinnym albumie ciotki Pan dostrzegł ;-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-02-2015 [17:20] - jazgdyni | Link:

Tak,
a co to miało znaczyć?

Obrazek użytkownika Homofob i Rasista

25-02-2015 [18:15] - Homofob i Rasista | Link:

Nie moglbym sie z szanownym autorem zgodzic...
Smutne jest,ze w te narracje wpisuja sie swiadomie czy nie calkiem skadinad porzadni ludzie jak ks. Isakowicz-Zaleski czy Grzegorz Braun...

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-02-2015 [18:53] - jazgdyni | Link:

Każdy ma prawo pozostać przy własnym zdaniu.
Nie czyni to z nas wrogów.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Homofob i Rasista

25-02-2015 [21:33] - Homofob i Rasista | Link:

Przepraszam ale napisalem cos innego niz myslalem...
Powinno bylo byc: 'Ne moge sie z autorem NIEzgodzic'
Kompletnie wypatrzylem sens swojego wpisu I przepraszam! Bo z czymze tam mozna sie NIEzgodzic!?
Polska zawsze miala DWOCH wrogow! Niemcy i Rosje (czy jak ich tam zwal...przez te lata), dochodzili czasami I inni jak Turcy, Tatarzy, Szwedzi, ale ci byli ZAWSZE. Powtarzam tu do znudzenia ze wsparcie Ukrainy jest konieczne nie z emocji czy 'uczuc wyzszych' ale z ZIMNEJ KALKULACJI! Bo chyba poraz pierwszy w histori to nie my stajemy PIERWSI naprzeciw pol-azjatyckich hord! Dzis Ukraina (jakakolwiek jest...) broni Europy nie Polska! Jak ona nie zatrzyma... wtedy bedzie NASZA kolej. Udawanie I uniki na nic sie zdadza, dla Rosji jestesmy bylismy I bedziemy ZAWSZE wrogiem, niezaleznie od tego co zrobimy lub nie! W ich swiadomosci nich nie ma miejsca dla ZADNEJ Polski

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-02-2015 [07:40] - jazgdyni | Link:

Witam

ZIMNA KALKULACJA - fantasrtyczne !

Ktoś to wreszcie jasno i dobitnie wyraził. W tym morzu emocji i popiskiwań.

Staram się tłumaczyć wszem i wobec, że optymalnym rozwiązaniem jest wielka, przyjacielska koalicja POLSKA - UKRAINA, a potem może jeszcze Białoruś i reszta.
Dlatego MUSIMY tak działać, by Ukraina nie przegrała w starciu z Rosją. Ukraina ma wykrwawiać Rosję, nie dać się i pokazywać, że Rosja nie jest taka diaboliczna. To właśnie wzmacnia nasze bezpieczeństwo.
A jak juz Ukraina na prawdę będzie wolna, rozliczymy nasze zaszłości historyczne, to możemy utworzyć pakt, który po raz pierwszy od kilkuset lat, uwolni nas od rusko - niemieckiego zagrożenia.
Czy to takie trudne do zrozumienia? Widoczne tak, bo ruska propaganda z całych sił nie dopuszcza do takiego myslenia i wyrażania suwerennych poglądów.

Serdecznie pozdrawiam

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

26-02-2015 [09:37] - NASZ_HENRY | Link:

Sztuka filomowa to czysta propaganda!
Gdyby nie cel propagandowy to Oskara otrzymałby film
pokazujący historię polskiego pana i biednej Żydówki
nieszczęśliwie w nim zakochanej:
https://www.youtube.com/watch?...
ale taka Rebeka, filmu się nie doczeka ;-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-02-2015 [13:39] - jazgdyni | Link:

Pewnie, że sztuka filmowa to propaganda.
No dobra, a jaka sztuka nie jest?
Pisarstwo, malarstwo, muzyka, taniec?

Wszystko to odwołuje się do emocji i ma wpływać na odbiorcę.

Nasza pisanina tutaj (i komentarze także - proszę uważąć!) - to czysta propaganda. Usiłowanie wpływu na odbiorcę. Hę?