Kogo prof. Andrzej Nowak chciał „ugryźć w dupę?”

W sierpniu 2007 w wywiadzie udzielonym w Rzeczpospolitej pani red. Joannie Lichockiej pan Jarosław Rymkiewicz powiedział między innymi:

„Teraz wytłumaczę, dlaczego wszystko, co zrobił i jeszcze zrobi Jarosław Kaczyński, jest dobre dla Polski. Przypomnijmy sobie, jak to było w stanie wojennym i po stanie wojennym - Polska zapadła wtedy w głęboki sen. To było nawet coś więcej niż sen - rodzaj jakiegoś półomdlenia, półśmierci. Napisałem wtedy, w duchu trochę romantycznym, wiersz o Polsce ukrzyżowanej przez komunistów i złożonej przez nich do grobu. Był drukowany w jakichś podziemnych gazetkach. Było w takim ujęciu może trochę przesady, ale było i coś na rzeczy - bo to było umieranie. Historia Polski stanęła wtedy w miejscu, co oczywiście było na rękę i tutejszym kolaborantom, i ich rosyjskim mocodawcom. To trwało do roku 1989 i wtedy Polska trochę się poruszyła, ale tylko na chwilę. Jeszcze nie całkiem obudziła się z tego swojego strasznego wojennego snu i półśpiąca, półżywa, dotrwała do pierwszych lat obecnego wieku. Historia Polski w latach dziewięćdziesiątych dałaby się porównać do rzeki, która, owszem, gdzieś płynie, ale powoli, niechętnie, a jej meandryczny nurt wciąż tworzy jakieś za toki, rozlewiska, martwe wody - i nie może popłynąć do przodu, nie może, wśród rozlewisk, znaleźć swojej drogi, doliny, którą popłynie w przyszłość. Jarosław Kaczyński obudził Polskę i pchnął ją do przodu. Zrobił coś takiego, że Polska wstała na nogi i poszła naprzód.

Przychodzi mi do głowy jeszcze takie porównanie. Polska to był taki wielki ospały żubr śpiący pod drzewem w Puszczy Białowieskiej. Zresztą Polska drzemiąca lub zabawiająca się pod drzewem, najlepiej pod lipą, to jest stary archetyp polskiej poezji - wymyślił go Kochanowski, pojawia się w "Epilogu", którym miał kończyć się "Pan Tadeusz", mamy go też w ostatnim przedwrześniowym wierszu Władysława Sebyły, w którym Polska zwraca w cztery strony świata swoje cztery posępne twarze Światowida i oczekuje nadejścia swoich dwóch wielkich wrogów. Słychać już "tupot nóg sołdackich", a Polsce marzy się "pod gałęziami lip biesiada". Piękny wiersz. Ale do rzeczy. Otóż ten wielki białowieski żubr spał sobie słodko (lub spał dręczony okropnymi snami) gdzieś na polanie w głębi puszczy i sen jego, podobny śmierci, mógłby trwać jeszcze wiele lat - gdyby Jarosław Kaczyński nagle nie ugryzł go w dupę. Żubr, ugryziony przez pana premiera, podniósł głowę, potrząsnął rogami, ryknął i popędził. Dokąd, tego nikt nie wie. Ale galopuje, pędzi ku swoim nieznanym, dzikim przeznaczeniom. Polska poruszyła się, została poruszona - jest coraz inna i będzie jeszcze inna. To już nie jest sen pod lipą, to już nie jest podobny śmierci sen stanu wojennego, to już nie jest omdlenie lat dziewięćdziesiątych. Właśnie dlatego wszystko, co zrobił i co robi Jarosław Kaczyński, jest dobre. Ugryzł żubra w dupę i to czyni go postacią historyczną…”, koniec cytatu.

Lekturę tego wywiadu zaleciłem jednej z moich komentatorek piszącej pod nickiem @ASTURIA, na co owa komentatorka mając mi, jak sądzę za złe, że poparłem list prof. Andrzeja Nowaka napisany na konwencję dra Andrzeja Dudy napisała mi taki oto komentarz, cytuję:

„Chciałam jeszcze przypomnieć, że nie jestem pisowcem, ani ortodoksyjnym, ani żadnym.
PiS mnie interesuje wyłącznie ze względu na Pana Prezesa Kaczyńskiego, któremu ufam i życzę wszelkiej pomyślności w przywracaniu wolności naszej Ojczyźnie (…) Wg mnie, postronnego obserwatora, to właśnie Pan prof. Nowak zachował się jakby był ugryziony przez żubra. Jego list wystosowany na konwencję dr Andrzeja Dudy, był karygodny, tak co do treści, jak i czasu wysłania. Był to odzew okaleczonego w dumie człowieka, który miał już wydrukowane ulotki: "Profesor Andrzej Nowak - naszym prezydentem…”, koniec cytatu.

Więc odpowiedziałem rzeczonej komentatorce, cytuję:

„Między innymi za doprowadzenie Polski do takiego stanu jak obecnie trzeba jak najszybciej odebrać władzę Platformie Obywatelskiej. To był powód, że zacząłem blogować.

Ale jestem w niezręcznej sytuacji.

Bo jedyną siłą, jaka póki co może pozbawić władzy ludzi Tuska jest PIS, któremu sprzyjam wyłącznie z tego powodu, że ta partia może tego dokonać.

Dlaczego tedy jestem w niezręcznej sytuacji ?

Bo modelowi pisowcy, przynajmniej ci, z którymi się zetknąłem to ludzie chorobliwie podejrzliwi, nieufni i nastawieni nieprzyjaźnie, do wszystkich, którzy widzą ich wady i mają odwagę o tym głośno mówić. Przekonałem się o tym wielokroć osobiście. Oni wiedzą swoje i nie ma z nimi żadnej rozmowy.

Poza tym, gdy widzę, jak w miarę zbliżających się wyborów w trosce o pozycję krakowscy prominenci PIS obrabiają sobie za plecami tyłki, wzajemnie się podkopują, szkalują jeden drugiego... to jak patrzę na te ich brzydkie zabawy i odrażające gierki to, proszę wybaczyć mocne słowa rzygać mi się chce i niekoniecznie bym chciał by tacy ludzie rządzili Polską.

Czym innym natomiast jest dla mnie pan Jarosław Kaczyński.

Podobnie jak pan Rymkiewicz, nie mam wątpliwości, co do tego, że pan Prezes jest bez reszty oddany Polsce. Ale jak powiedziała niedawno pani prof. Staniszkis jest otoczony miernotami. Więc sam Kaczyński nie wygra z Platformą. I myślę, że się Pani ze mną zgodzi, że nawet jakby PIS wygrał wybory parlamentarne to Jarosław Kaczyński mimo najlepszych chęci i niezwyczajnych talentów politycznych nie da rady rządzić Polską.

Czy się to komu podoba, czy nie, ucieczka Tuska do Brukseli to był polityczny majstersztyk, bo PIS został bez przeciwnika (Ewa Kopacz się nie liczy jako przejściowy premier) bez koncepcji, co dalej robić.

Dlatego uważam, że jeśli PIS miałby odebrać władzę Platformie musiałby zdobyć sympatię większej ilości Polaków, a nie tylko pisowców. I moim zdaniem, jedynym na to sposobem jest zaproponowanie już teraz innego i młodszego premiera niż J. Kaczyński. Odradzałbym także typowanie na to stanowisko profesorów, gdyż w znakomitej większości przypadków po otrzymaniu dożywotniego w Polsce tytułu profesora belwederskiego w mentalności rzeczonych następują zmiany nader niekorzystne i wcześniej, bądź później stają się bezkarnymi i nieodpowiedzialnymi dyletantami. Polska potrzebuje na to stanowisko sprawnego menadżera, co w żadnej mierze nie jest specjalnością profesorską. Powiem więcej, to nie jest uderzenie w Jarosława Kaczyńskiego, a wręcz przeciwnie jedyny sposób by przeciągnąć większość Polaków na prawą stronę.

Trzeba się czasem usunąć ze sceny w imię stanu wyższej konieczności, tak jak to niegdyś zrobił Józef Piłsudski. Tylko taki manewr zrobiłby Kaczyńskiego w oczach Polaków prawdziwym mężem stanu, zdolnym dla najwyższych wyrzeczeń dla Polski.

Pan prof. Andrzej Nowak, z którym się dość dobrze znamy jeszcze w zeszłym roku mówił mi sarkastycznie, że mam fioła na punkcie przekazywania Polski w ręce ludzi młodych, ale jakieś trzy miesiące temu zmienił zdanie i przyznał mi rację.

I myślę, że niesłusznie Pani oskarża prof. Nowaka, że powodem napisania tego listu na konwencję była urażona duma. Ani ja, ani Pani nigdy nie będziemy wiedzieć, co było tego powodem, ale ja taką możliwość wykluczam, bo znam pana profesora i wiem, że popiera kandydaturę dra Andrzeja Dudę na prezydenta.

Zaznaczam, że to tylko moje przypuszczenie, ale myślę, że powodem napisania tego listu przez pana prof. Nowaka było wybranie szefem sztabu dra Andrzeja Dudy wiecznie sennej pani Beaty Szydło, koło której stoją tacy ludzie jak Terlecki, Lipiński, Kuchciński et consortes. Bo - mówię za siebie - z tymi ludźmi u steru PIS wyborów parlamentarnych nie wygra.

A nawiązując do wywiadu z panem Rymkiewiczem, pan prof. Nowak, moim zdaniem chciał „ugryźć w dupę” jajogłowy partyjny beton PIS-u, któremu nie zależy na wygraniu wyborów, bo im jest bardzo dobrze w opozycji…”, koniec cytatu.

Bo, jak niegdyś pisał Rymkiewicz, Polska znów się stała wielkim ospałym żubrem śpiącym pod drzewem w Puszczy Białowieskiej.

Ciekaw jestem zdania Państwa na ten temat.

Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)

Czytaj także:
Wywiad z panem Rymkiewiczem:
http://niniwa22.cba.pl/4rp_jar...
Trzy warunki sine qua non by PIS przejął władzę w Polsce
http://salonowcy.salon24.pl/60...

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika wal-hal

23-02-2015 [23:33] - wal-hal | Link:

calkowita zgoda,ale co ja tam wiem...Mam tylko nadzieję,ze ten rok wszystko zmieni i chetnie odwiedzę nawet Gdańsk.Szydło,Terlecki,Lipinski,moze i wierni,ale absolutnie nie przemawiaja do niezdecydowanych.Mnie nie trzeba przekonywac.Rozliczyc grupę cwaniakow ,kumpli Tuska i reszty,moze tylko podwojna wygrana.Zauwazylem,ze np.taki Miecugow(sic),bardzo ubolewa,ze Duda ma mniejsze poparcie niz sam PIS.Ciagle tez powtarzaja na Wiertniczej,ze 50%elektoratu PISu chce glosowac na gajowego.Jezeli to prawda,to narod jednak calkowicie zdurniał

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

24-02-2015 [08:35] - Krzysztof Pasie... | Link:

"Szydło, Terlecki, Lipiński, może i wierni, ale absolutnie nie przemawiają do niezdecydowanych..."
-----------------
No właśnie. Bardzo ważne zdanie Pan napisał. Krótkie a wiele mówiące.

Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika Krystyna R-M

24-02-2015 [00:23] - Krystyna R-M | Link:

Jak zwykle - ple, ple, ple... natomiast zgadzam się z @ASTURIA... A powoływanie się na opinie p. Staniszkis to tak jak powrót do wiekowych eksponatów...

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

24-02-2015 [08:37] - Krzysztof Pasie... | Link:

"zgadzam się z @ASTURIĄ..."
----------------
Każdy ma prawo do własnego zdania i powinien je wypowiadać otwarcie. W tym mniej więcej upatruję sens blogowania.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Tarantoga

24-02-2015 [09:55] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

Pasierbiewicz z 24.02 godz.8.37

Sens blogowania i komentowania oraz wypowiadanie własnego zdania...pod warunkiem,że faktycznie na portalu będzie wolność słowa i nie będzie cenzury prewencyjnej i "po nicku".

Wyraźnie właściciele tego portalu zaznaczyli,czego nie dopuszczają i słusznie,ale oprócz tego trzeba myśleć!

Chyba...że obowiązuje Drugie Prawo Stanisława Lema:"Najwazniejsze to nie mysleć!"

PS.U Pana nic sie nie zmieniło...

Obrazek użytkownika xena2012

24-02-2015 [08:11] - xena2012 | Link:

Rozumiem,że ma Pan w zanadrzu kandydatów mających przygotowanie i mogacych zastąpić zarówno Kaczyńskiego jak i całą niemal wierchuszkę PiS=u.Widać ,że operacja wymiany władz szykuje się duża.wybory niedaleko ,więc moze nalezałoby podać wreszcie nazwiska tych którzy poprowadzą do zwycięstwa.Eleganckie ,,Kaczyński powinien usunąć sie na jakiś czas,bo tak zrobił Piłsudzki''przypomina mi Migalskiego i jego listy otwarte z początku kurtuazyjne w treści,a później coraz bardziej napastliwe wobec Kaczyńskiego.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

24-02-2015 [08:39] - Krzysztof Pasie... | Link:

"Rozumiem,że ma Pan w zanadrzu kandydatów mających przygotowanie i mogacych zastąpić zarówno Kaczyńskiego jak i całą niemal wierchuszkę PiS=u.Widać ,że operacja wymiany władz szykuje się duża.wybory niedaleko ,więc moze nalezałoby podać wreszcie nazwiska tych którzy poprowadzą do zwycięstwa..."
--------------------
Nie tylko może, ale trzeba je podać jak najszybciej. Ale to już nie moja rola, proszę Pani.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Robert Kościelny

24-02-2015 [09:00] - Robert Kościelny | Link:

Szanowny Panie,
Dr Duda na prezydenta, ktoś młodszy (może dr hab. Szczerski?) na premiera. Dla prof. Nowaka, i nie tylko prof. Nowaka, ale całej sitwy akademickiej z której się wywodzi, Duda i ten „ktoś młodszy”, to nie tyle potencjalni: prezydent i premier, co stojący niżej w hierarchii (tej faktycznie uznawanej przez Nowaka i środowisko) dr i dr hab. Ponieważ on wie i oni wiedzą, że prezydentem i premierem się bywa, a w akademickiej sitwie, jeśli chce się żyć, a nie gonić za byle jaką pracą (dotyczy to zwłaszcza humanistów) ,  jest się do końca życia – więc wniosek może nasuwać się taki, iż Nowak nie tyle „gryzie w dupę”, co chce wespół ze wspomnianą sitwą akademicką, postawić na czele państwa takich ludzi, którzy obawiać się będą, że „wezmą w dupę” jeśli nie będą spolegliwi wobec swoich kreatorów. Szczerski na pewno chciałby zostać profesorem belwederskim (ten tytuł to ewenement na skalę światową), a Duda doktorem habilitowanym Jak Pan zapewne wie, w naszej bizantyjskiej strukturze akademickiej doktor jest nikim.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

24-02-2015 [09:36] - Krzysztof Pasie... | Link:

"więc wniosek może nasuwać się taki, iż Nowak nie tyle „gryzie w dupę”, co chce wespół ze wspomnianą sitwą akademicką, postawić na czele państwa takich ludzi, którzy obawiać się będą, że „wezmą w dupę” jeśli nie będą spolegliwi wobec swoich kreatorów..."
--------------------------
Bardzo ciekawa i słuszna myśl. Pisałem o tym wielokrotnie, że profesorów trzeba trzymać jak najdalej od rządzenia państwem, ponieważ po dożywotniej nominacji belwederskiej w ich mentalności następują zmiany nader niebezpieczne - vide: moje notki pt. "Jacy akademicy, takie uniwersytety" ( http://salonowcy.salon24.pl/41... ) oraz "Nieodpowiedzialni i bezkarni dyletanci z tytułami profesora" ( http://salonowcy.salon24.pl/57... ).

Być może się mylę, lecz wydaje mi się (nie bez podstaw), że dla prof. Andrzeja Nowaka los Polski znaczy znacznie więcej niż kariera akademicka.

Pozdrawiam Pana.

Obrazek użytkownika Robert Kościelny

24-02-2015 [10:08] - Robert Kościelny | Link:

Nie sugerowałem, że prof. Nowakowi zależy bardziej na karierze niż Polsce. Ja tylko sądzę ( również nie bez podstaw), że dla prof. Nowaka ważniejsza jest hierarchia akademicka i wywodzące się z niej zobowiązania, niż inne hierarchie i inne lojalności. Mówiąc jeszcze inaczej: tam gdzie ja, a chyba również Pan, widzę beton, kliki, nieuprawianą od pokoleń żadnymi istotnymi reformami jałową ziemię oraz, jak pisał poeta "ogród nieplewiony", on widzi źródło zmian, gaj oliwny, oazę wytchnienia et caetera.

Kłaniam sie Panu

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

24-02-2015 [10:39] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Robert Kościelny

Zainspirowany Pańskim komentarzem wprowadziłem do tekstu stosowne uzupełnienie.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika felek

24-02-2015 [14:31] - felek | Link:

"... w naszej bizantyjskiej strukturze akademickiej doktor jest nikim."
......................................................................

Nie wiem, czy jest nikim, ale też doktorat może napisać i obronić każdy.

Obrazek użytkownika felek

24-02-2015 [09:46] - felek | Link:

U Pasierbiewicza jak zwykle to samo. Plotkarstwo podszyte osobistymi niechęciami, krecie działanie na szkodę PiS. I tak jest w każdym tekście "dra" KP. Także w takich, jak ten ostatnio o pikowaniu w dół sondaży Komorowskiego. Niby krytyczny, ale jako alternatywę dla obecnego prezydenta reklamuje trzech kandydatów, jakoby równorzędnych, Andrzeja Dudę, Jarubasa i Ogórek.
Pod tekstem Pasierbiewicza "Putin, Wałęsa i płk.Winek" jest komentarz autorstwa pana cdn(JW), pisany wprawdzie nie w intencji polemiki politycznej, ale oceniający zawartość merytoryczną pisaniny "dra" KP. Oto cytat:
"Warto poczytać wpisy pod notką "Spoko! Putin może nam skoczyć!" dla przekonania się, jakie głupoty wojskowe opowiada dr KP. Krótko, brak wiedzy (lub nie najlepszą pamięć) kompensuje nadmiarem konfabulacji."
Jest to ocena trafna. Odnieść ją jednak należy nie tylko do głupot wojskowych, jakimi pan dr K.P., lat 70, cyklicznie raczy swoich wielbicieli. Cała bowiem twórczość pana "dra" K.P., jak i ten komiczny mit jego własnej osoby jako "naukowca, tłumacza, pisarza, niezależnego publicysty, narciarza i tenisisty" to jest nadmiar konfabulacji. A mówiąc prawdę - jedna wielka konfabulacja.
Jest to skutek niepohamowanej żądzy palącej wnętrzności "dra" KP niczym siarka wnętrzności wawelskiego smoka, żądzy sukcesu, uznania i poklasku. Żądzy, która nigdy nie będzie zaspokojona, bo być nie może. Trop do odpowiedzi na pytanie o przyczynę tego dramatu niezaspokojenia jest blisko.
Oto w przedostatnim swoim tekście pan dr KP formułuje myśl wprawdzie mało odkrywczą, ale przecież słuszną, cyt.: "Otóż kochani! Przez blisko 50 lat, jakie spędziłem na uczelni zrozumiałem, że w nauce, podobnie jak w sztuce i polityce, prócz pracowitości, trzeba mieć jeszcze talent, intuicję, wyobraźnię i odwagę." - koniec cytatu.
Rzecz w tym, że tego właśnie panu dr KP brakuje.

Obrazek użytkownika Tarantoga

24-02-2015 [09:59] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

Touche!

Obrazek użytkownika felek

24-02-2015 [10:35] - felek | Link:

Thanks!:)

Obrazek użytkownika xena2012

24-02-2015 [09:52] - xena2012 | Link:

do wpisu z 8:39......Jednym slowem proponuje Pan kota w worku.Trochę mnie dziwi obecna tajność tej operacji,no bo kto ją niby przeprowadza?.My nie wiemy ,Pan nie wie lub trzyma to przy sobie ,wiadomo tylko ,że trzeba pozbyc sie Kaczyńskiego.Pachnie mi to przewrotem ,a poza tym nie wiadomo czy to pozwoli wygrac wybory.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

24-02-2015 [10:03] - Krzysztof Pasie... | Link:

"a poza tym nie wiadomo, czy to pozwoli wygrać wybory..."
---------------------
A co według Pani pozwoli? Będę wdzięczny za odpowiedź.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Deidara

24-02-2015 [10:05] - Deidara | Link:

Oj tam, typowa walka frakcji o to, kto będzie bliżej ucha prezesa.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

24-02-2015 [10:38] - NASZ_HENRY | Link:

W Krakówku to jakaś nowa partia POsuwająca Kaczyńskiego POwstaje ;-)

Obrazek użytkownika krystal

24-02-2015 [15:58] - krystal | Link:

Krakówkowi marzy się warszawka.Chcieliby posunąć JK, na razie są posuwani przez żubra.

Obrazek użytkownika Andrzej-emeryt

24-02-2015 [12:02] - Andrzej-emeryt | Link:

KRZYSIO. Objaśnij, że mnie kogo miał na myśli jeden z Komentatorów Twojego poprzedniego bloga wymieniając osobę o zapewne ksywie: Stanisław Razwietka?. Wiem że po do Krakowa wrócił z Łoso jakiś generał dość blisko związany rodzinnie z AGH. Czy dobrze się domyśliwuję?. Nieprzeciętny wróg Kaczorów.

Serdecznie Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika cdn

24-02-2015 [14:21] - cdn | Link:

Pan dr KP jako znawca zasad akademickich:
"Nauczycielem akademickim jest się dożywotnio i bez znaczenia są tu stopnie."

Oficjalna definicja nauczyciela akademickiego:
Osoba zatrudniona w szkole wyższej na stanowisku dydaktycznym, naukowo-dydaktycznym lub naukowym, wykształcona w określonej dziedzinie naukowej.

Pan dr KP jest od paru lat emerytem, nie zatrudnionym w żadnej szkole wyższej. Jest więc emerytowanym nauczycielem akademickim a nie nauczycielem akademickim, podobnie jak były minister nie jest ministrem, fałszywe złoto nie jest złotem itp. Chociaż pan dr KP nie ma pojęcie o pragmatyce zatrudnienie w szkołach wyższych, wypowiada się na ten temat jak specjalista.
JW

Obrazek użytkownika marekagryppa

24-02-2015 [19:42] - marekagryppa | Link:

Simia purpurata
To typowa wypowiedz CDN.Co to ma wspólnego z tematem .
Ble ble ble - no chyba że - żubr ugryzł w dupę.SIC.

Obrazek użytkownika cdn

25-02-2015 [08:01] - cdn | Link:

Co to ma wspólnego z tematem.
-------------------------------
Na pewno więcej niż marakagryppa z Markiem Agryppą, kropka (.) z pytajnikiem (?) a marekagryppa z gramatyką.
Signum docet, signum nocet.
JW (cdn)

Obrazek użytkownika andzia

24-02-2015 [15:20] - andzia | Link:

Pasierbiewicz koniecznie chce zostać prorokiem,tyle,że na przeszkodzie stoi mu brak wyznawców hi,hi,hi ...

Obrazek użytkownika krystal

24-02-2015 [16:21] - krystal | Link:

Oj, panie Autorze, o jedną dupę za daleko… A tak w ogóle, to: Nie pytaj co dupa może zrobić dla ciebie, tylko co ty możesz zrobić dla dupy. I proszę mi nie pisać o "szarmanckości bloga", bo używam tych samych nieprzystojnych wyrazów, co i Pan.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

24-02-2015 [16:41] - Krzysztof Pasie... | Link:

@ALL

Niewtajemniczonym wyjaśniam, że niejaki C.D.N. podpisujący się jako J.W. to obłąkany na moim punkcie profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Jan Hertrich Woleński, w czasie komuny nad wyraz aktywny działacz Uczelnianej organizacji PZPR, bliski znajomy Adama Michnika, zdeklarowany anty-lustrator środowiska akademickiego, pieszczoch salonu III RP, vice-prezydent Żydowskiego Stowarzyszenia B'nai B'rith, nagrodzony za całokształt najbardziej intratnym naukowym wyróżnieniem (dwieście tysięcy złotych na rękę) nazywanym polskim Noblem naukowym.

Rzeczony maniak dostał na moim punkcie pierdolca, po tym, jak go zdemaskowałem na blogu, na którym waruje w cyklu całodobowym. Mniej więcej od dwóch lat dostaję od niego codziennie, a czasem kilka razy dziennie prowokacyjne e-maile, na które nie odpowiadam. Mejle te przesyła do wiadomości wielu ludzi nauki i biznesu, co skutkuje tym, iż na UJ jest uważany za szaleńca.

I to by było na tyle.

Obrazek użytkownika krystal

24-02-2015 [17:02] - krystal | Link:

Pewnie, że stalking w wykonaniu Durczoka byłby przyjemniejszy, ale co zrobić...Lepsza du... w garści, niż du... na dachu, jak mówi znane przysłowie.

Obrazek użytkownika cdn

24-02-2015 [21:49] - cdn | Link:

Gotowiec pana dr KP z uczonymi wstawkami psychiatryczno-psychologicznymi można skwitować tak: gdyby pojawił się jakiś min-Molier pewnie napisałby komdedię "Zdrowy (na umyśle) z urojednia", której głównym bohaterem byłby pan dr KP. A oto krótka historia polityczna pana KP:
1. lata 1970, nie jest znana ani jedna wypowiedź pana KP na temat polityki;
2. przełom lat 1970/1980tych - antyszambrowanie, nad wyraz aktywne, u nad wyraz aktywnego dzialacza PZPR o ułatwienia w egzaminie doktorskim z filozofii, promotorem był znany działącz PZPR na AGH;
3. rok 1981 - 13/14 grudnia, możliwy udział w strajku, a jeśli tak, to pełne portki ze strachu (wedle autobiografii rzeczonego);
4. stan wojenny, rzekomy (nie potwierdzony przez kogokolwiek) udział w walkach z ZOMO pod Arką i na krakowskim Rynku (w jednym i drugim miejscu walk nie było, odbywały się jakiś kilometr o dnich);
5. stan wojenny, nominacja na adiunkta i nagroda za doktorat, dobrze wiadomo, że nagrody i awanse zależały od opinii komisarzy wojennych i instancji partyjnych o nienanagnnej postawie moralno-politycznej kadnydatów;
6. lata 1982-1989, całkowita nieobacność pana dr KW w ruchu konspiracyjnycmn;
7. Wybuch odwagi, aktywności i pryncypialności paba dr KP po 1989 r.
Rzecz nie w tym, aby wytykać panu dr KP punkty 1-6, a nawet 7. Natomiast stojenie się w nieswoje piórka jest zabawne.
JW

Obrazek użytkownika felek

25-02-2015 [10:46] - felek | Link:

Trzeba przyznać, że szpilka Pana ironii wobec p.Krzysztofka, Blogera Nowego Millenium, "Zdrowego (na umyśle) z urojenia" jest ostra. Można rzec, że to nawet nie szpilka, tylko cała szpila.:)

Obrazek użytkownika cdn

25-02-2015 [11:53] - cdn | Link:

Tylko czekać, aż pan dr KP po raz kolejny wklei swojego gotowca i da świadectwo semu zrdowiu (na umyśle) z urojenia.
Podrawiam
JW

Obrazek użytkownika marekagryppa

24-02-2015 [21:23] - marekagryppa | Link:

"Amat victoria curam"
Szanowny Panie nie ma nic złego w spekulacjach,czy lider partii powinien
być dłużej czy nie,ale w trakcie morderczej kampanii sądzę że to błąd.
Trudno o coś mniej mądrego w obecnej kampanii prezydenckiej.
Sam prof.Nowak w wywiadzie dla TV Republika powiedział że nie tylko
o zmianę pokoleniową mu chodziło-"to więcej niż fałszywe odczytanie treści".
Bardziej mu zależało aby zmobilizować wyborców.W toczącej kampanii nie zajmowałbym
się "modelowymi czy jajogłowymi pisowcami" lub "kto ugryzł w d...żubra" ale
co my możemy,tak co my możemy zrobić by te wybory wygrać.
"Aut vincere,aut mori" - to powinno być nasze hasło.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

24-02-2015 [21:46] - Krzysztof Pasie... | Link:

"W toczącej kampanii nie zajmowałbym się "modelowymi czy jajogłowymi pisowcami", lub "kto ugryzł w d...żubra", ale co my możemy, tak co my możemy zrobić by te wybory wygrać..."
-------------------
Tak naprawdę to my nic nie możemy, jeśli nie będzie woli politycznej. A z tym może być różnie. Stąd moim zdaniem nerwowe ruchy profesora.

Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika Ewa G

25-02-2015 [00:29] - Ewa G | Link:

O ile wiem, to w nadchodzących wyborach nie będziemy wybierać premiera... A mówiąc poważnie, jakby Panu Andrzeju Nowaku chodziło o Polskę, a nie o własne ambicje, to by teksty, ze Jarosław Kaczyński jest za stary (wolne żarty) na bycie premierem, by wygłaszał PO TYM, jak PIS by te wybory wygrał, a NIE PRZEDTEM. I tyle w tej materii.