Zdania są podzielone

Pozwolę sobie przypomnieć znaną anegdotę. Młody żonkoś spotyka kolegę: „ Twoja żona jest na pewno piękna?”- pyta kolega. „ Nie za bardzo odpowiada żonkoś” , „A może bogata, albo mądra?” kontynuuje kolega ale na każde pytanie dostaje podobną wymijającą odpowiedź. „ No to chyba jest świetna w łóżku?”- mówi zdesperowany .

„ W tej sprawie zdania są podzielone, jedni mówią, że tak inni, że wręcz przeciwnie”- odpowiada żonkoś.

We wszystkich sprawach bieżących a nawet historycznych zdania są obecnie podzielone. Potrafimy kłócić się i obrażać nawet w zupełnie abstrakcyjnych kwestiach jak na przykład czy Polacy powinni jako sojusznicy Hitlera przeciwstawić się Stalinowi. Dla mnie to brzmi jak kłótnia o menu Kubusia Puchatka. Albo o to czy w 1986 roku, kiedy naprawdę nie brakowało realnych problemów, bliżej nieznana mi pani Monika, której nazwiska nie potrafię nawet zapamiętać miała prawo przełożyć tytuł „Winnie-the-Pooh” na „Fredzia Phi-Phi”.

Wspominam o tym, bo kiedy w trakcie publicznej dyskusji na temat Kubusia powiedziałam, że nowy tytuł nie bardzo mi się podoba ale tak naprawdę zupełnie mnie nie obchodzi, zostałam okrzyknięta osobą pozbawioną kultury i zmysłu historycznego.

Moim zdaniem im goręcej będziemy się spierać na temat Kubusia Puchatka, Hitlera i Stalina tym łatwiej jak ser głupiemu krukowi z bajki Kryłowa, (albo jak kto woli La Fontaine'a , albo jeszcze lepiej Ignacego Krasickiego- warto zauważyć jak bardzo jestem koncyliacyjna) wyjmą nam z rąk lasy, pola i nieruchomości.

Właśnie w kwestiach nieruchomości zdania są też zdecydowanie podzielone i nie ma w tym nic dziwnego. Interesy ludzkie są po prostu sprzeczne. Uważam jednak, że w tej sprawie niektórzy zachowują się jak dziecko, które twierdzi, że nic nie szkodzi, że w czasie ślizgawicy wiele osób połamało ręce i nogi, bo za to świetnie jeździło mu się na łyżwach.

Faktem jest, że we wszystkich dużych miastach kwitnie obecnie proceder przejmowania nieruchomości przez szajki oszustów. W tym procederze poza oszustami uczestniczą sędziowie notariusze i urzędnicy państwowi. Mechanizm jest bardzo prosty. Najpierw za grosze odkupuje się roszczenia od jakiejś zdesperowanej starszej osoby. Podobno rekordem było odkupienie w śródmieściu Warszawy roszczeń do kamienicy przy ulicy Hożej za 50 złotych. Potem urząd tę kamienicę skwapliwie wydaje nabywcy roszczeń, choć prawowity właściciel latami nie mógł nic uzyskać w swojej sprawie. Następnie nabywca roszczeń czyli nowy właściciel kamienicy rozpoczyna generalny remont, a jeżeli sam remont i podwyższone czynsze nie skłonią lokatorów do wyprowadzki zatrudnia tak zwanych „ czyścicieli kamienic” czyli osoby, które za stosowną opłatą podejmują się zatruwać życie starszym i najczęściej słabym psychicznie osobom . Repertuar czyścicieli jest banalny i przewidywalny- wpuszczanie do mieszkań szczurów i karaluchów, odcinanie mediów, zabijanie okien i drzwi, nachodzenie i straszenie mieszkańców, a nawet prowokowanie wybuchów gazu i pożarów.

Proceder ten umożliwiają dwie kryminogenne procedury prawne- handel roszczeniami i tak zwana rękojmia zaufania do ksiąg wieczystych. W kwestii handlu roszczeniami zdania są oczywiście podzielone. Wiele osób uważa, że powinny być traktowane jak każdy papier wartościowy, weksel czy inne zobowiązanie. Niektórym faktycznie udało się uzyskać za swoje roszczenia satysfakcjonującą ich kwotę. Tak na przykład twierdził wnuk pana zadowolonego ze sprzedania roszczeń do terenów na których stanęło Centrum Zdrowia Dziecka.

Drugą zasadą prawną umożliwiającą przestępczy proceder wyłudzania cudzych nieruchomości jest rękojmia zaufania do ksiąg wieczystych. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że gdyby jakiś oszust sprzedał, posługując się skradzionymi czy podrobionymi dokumentami, ich mieszkanie tak zwanemu „nabywcy w dobrej wierze” nie są w stanie w majestacie prawa tego mieszkania odebrać. Roszczenie przysługuje im wyłącznie wobec oszusta, a nabywca w dobrej wierze spokojnie może korzystać z owoców przestępstwa. Nabywcami w dobrej wierze kradzionych kamienic w warunkach polskich okazują się być przede wszystkim wielkie firmy deweloperskie, dobrze obstawione prawnikami i zupełnie bezkarne. Im brak „dobrej wiary” jest zresztą najtrudniej udowodnić. Zdarza się również, że kamienicę z powodzeniem kupuje „w dobrej wierze” i zatrzymuje rodzina oszusta skazanego za sfałszowanie testamentu. Na przykład Irena i Mirosław Krzeszewscy ( daleka nie dziedzicząca rodzina) na podstawie sfałszowanego testamentu przejęli majątek po Florentynie Krzeszewskiej w tym kamienicę przy ulicy Tykocińskiej 40 na Targówku w Warszawie. Za udowodnione ( przy niemałym udziale lokatorów tej kamienicy i całkowitej bierności sądów) fałszerstwo zostali skazani prawomocnym wyrokiem. Nie przeszkodziło im to w sprzedaży nieruchomości nabywcom „ w dobrej wierze”, których chroni obowiązujące w Polsce prawo. Wśród tych nabywców była córka i zięć fałszerzy oraz firma deweloperska, która przeprowadziła eksmisję lokatorów. Fałszerze dostali odszkodowanie od Skarbu Państwa za wykupione przez lokatorów lokale i pobierali od lokatorów wysokie czynsze. Sądy nie kwapiły się do zajęcia się ewidentnymi oszustami natomiast chętnie zajęły się jednym z lokatorów, który odmawiał płacenia oszustom czynszu.

Sprawa kamienicy przy ulicy Noakowskiego 16 wydanej w 1997 przez Urząd Mieszkalnictwa spadkobiercom skazanego oszusta, była wielokrotnie opisywana. Kamienica została sprzedana w 2007 roku oczywiście „nabywcom w dobrej wierze” i opróżniona z wieloletnich mieszkańców, którym nic nie pomogło założenie stowarzyszenia.

Na temat lokatorów zdania są jak zwykle podzielone. Jedni mówią- mieszkali kilkadziesiąt lat w cudzym i wystarczy, na bruk. Inni przypominają, że sporne kamienice zostały najczęściej wyremontowane lub wręcz odbudowane z gruzów przez społeczeństwo, w tym przez wyrzucanych teraz lokatorów. I że uczestniczyli oni w odbudowie Warszawy z całą pewnością w jak najlepszej wierze.

Tekst drukowany w numerze 7( 400) Gazety Warszawskiej

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

15-02-2015 [23:28] - Marek1taki | Link:

Pani Izo!
Kamienice jak najbardziej są ważne. I o Hitlera i Stalina nie ma się faktycznie co spierać, bo wiadomo, że obu im to zawdzięczamy. Chyba, że nie wiadomo, że wrogami byli obaj. Może więc los kamienic w ostatnim dwudziestopięcioleciu zależy od konsekwencji tego faktu?

Obrazek użytkownika izabela

16-02-2015 [08:49] - izabela | Link:

Obaj byli śmiertelnymi wrogami. Dlatego nie należy bawić się w paradoksy a zająć się tym co naprawdę ważne.

Obrazek użytkownika Marek1taki

16-02-2015 [10:02] - Marek1taki | Link:

Na prawdę los kamienic zależy od władzy spoczywającej w rękach kolaborantów Stalina i ich następców. Te kamienice można nawet uznać za miernik kontynuacji. Założenie przez nich Euromasek niczego nie zmienia.

Obrazek użytkownika wandaherbert

16-02-2015 [11:28] - wandaherbert | Link:

"los kamienic zależy od wladzy spoczywajacej w rękach kolaborantowStalina i ich nastepcow"to jest sedno tych spraw.Mozemy narzekać na sądy,mafie roznej masci itp.Wedlug mnie głównym winowajca tego stanu jest skó...ałe głupkowate polskie spoleczenstwo,przeciez tych złodziei ktoś popiera i głosuje na nich,a oni robią co chcą, nawet się nie bardzo z tym kryjąc.Najwyżej" zamiatają pod dywan"Ja osobiscie nie mam pretensji do zlodzieja ,bo zlodziej będzie kradł ,jak mu pozwolą,tylko do tych durnych Polakow ,ktorzy ich wybrali.Tu jest ten pies pogrzebany

Obrazek użytkownika izabela

16-02-2015 [14:11] - izabela | Link:

Ludzie stracili instynkt samozachowawczy. Tak to łagodniej niż Pan sformułuję.

Obrazek użytkownika Kazimierz Koziorowski

25-02-2015 [11:54] - Kazimierz Kozio... | Link:

bombardowani propaganda glosuja jak glosuja ale nie zapominajmy kto liczy glosy i wg czyjej instrukcji. czy nadal mamy liczyc na wybory czy juz lepiej na rewolucje a moze budowe panstwa podziemnego. JPII mogl sie zdarzyc w histori tylko raz. a kto teraz wezwie do odmienienia oblicza tej ziemi? istnieje jeszcze szansa ze obermafiozi wezma sie za lby a ten trzeci skorzysta skoro madry Polak po szkodzie

Obrazek użytkownika lala

16-02-2015 [00:21] - lala | Link:

jest o tym wywiad z prof,. Łętowską - bardzo ciekawy w weekendowej Wyborczej - bardzo godzien polecenia i uważnej lektury

Obrazek użytkownika izabela

16-02-2015 [08:48] - izabela | Link:

Dziękuję przeczytam.

Obrazek użytkownika zawadiaka

16-02-2015 [04:15] - zawadiaka | Link:

Cytuję: " Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że gdyby jakiś oszust sprzedał, posługując się skradzionymi czy podrobionymi dokumentami, ich mieszkanie tak zwanemu „nabywcy w dobrej wierze” nie są w stanie w majestacie prawa tego mieszkania odebrać. Roszczenie przysługuje im wyłącznie wobec oszusta, a nabywca w dobrej wierze spokojnie może korzystać z owoców przestępstwa."
No to już jest jakieś kuriozum pod każdym względem. Przeczy to logice i jakiejś elementarnej sprawieliwości. Bo skoro ktoś kupił, nawet nieświadomie coś od pasera a w tym przypadku mamy do czynienia wręcz z czymś znacznie gorszym od pasera, to znaczy że osoba kupująca od pasera powinna zgodnie z innymi ale podobnymi przepisami prawa również odpowiadać za przestępstwo, choć popełnione nieświadomie. Bo od odpowiedzialności wobec popełnienia przestępstwa nawet nieświadomie i nawet w tzw, dobrej wierze, nic nie zwalnia. ALe widać prawo nie jest tu nadrzedne i co ważniejsze prawo nie jest tu spólne i jednonznaczne. Czyli są obsary gdzie prawo działa zupełnie różnie na różnych obszarach funkcjonowania prawa. To jest chyba sprawa dla Trybunału Konstytucyjnego i aż dziw że nikt tego jeszcze nie zaskarżyl. Cokolwiek by myśleć o samym TK.

Obrazek użytkownika izabela

16-02-2015 [08:47] - izabela | Link:

Przedmiot ruchomy możemy odebrać od pasera czy złodzieja tam gdzie go znaleźliśmy. Jeżeli zobaczymy swój ukradziony samochód na jakimś parkingu mamy prawo nim odjechać. Podobnie mamy prawo żądać wydania nam znalezionej u złodzieja biżuterii. Wydanie może opóźnić tylko fakt, że jest dowodem w sprawie. Natomiast to nie dotyczy nieruchomości. Przede wszystkim kryminogenna jest instytucja "nabywcy w dobrej wierze". Jak widać czasami jest to rodzina oszusta skazanego za swoje przestępstwo. Nie wszyscy zdają sobie również sprawę, że gdyby zastali w swoim mieszkaniu dzikiego lokatora najbezpieczniej wyrzucić go na kopach własnymi siłami i potem odpowiadać za naruszenie miru domowego. Takich dzikich lokatorów też chroni prawo. Spraw o eksmisję może się toczyć latami, a o wykonanie eksmisji jeszcze dłużej. Znam sprawę w której ewidentni dzicy lokatorzy najpierw rzekomo chorowali na raka, potem się rozmnażali a właściciel mieszkania płacił za nich czynsz bo bał się, że spółdzielnia zlicytuje mu lokal za długi. Oszustwom w majestacie prawa sprzyja przepis, że dwukrotne awizo oznacza prawnie doręczenie przesyłki . Znam sprawy w ktorych ludzie zostali pozbawieni mieszkania podczas sprawy bez ich obecności bo nic o niej nie wiedzieli.

Obrazek użytkownika nauczyciel akademicki

16-02-2015 [10:04] - nauczyciel akad... | Link:

To co dzieje sie wokół, nie tylko w kwestii przejmowania nieruchomości woła o pomstę do nieba. I można się nie zgadzać, ale prawo należy napisać w PRL BIS od nowa, a także wymienić resortowych prokuratorów, sędziów i pozbawić ich mienia na rzecz skarbu państwa. Mówienie o jakimkolwiek prawie w przedstawionej kwestii jest po prostu kpiną z uczciwych Ludzi i nieporozumieniem.Natychmiastowa lustracja !
A prezydent m. Warszawy ma ponad 5 mln oszczędności !!!!!!!!!!!!

Obrazek użytkownika izabela

16-02-2015 [10:55] - izabela | Link:

Sprawa kamienicy przy Noakowskiego  właśnie jej dotyczy.

Obrazek użytkownika PIOTR Z GDAŃSKA

16-02-2015 [12:08] - PIOTR Z GDAŃSKA | Link:

Paprawiłbym zdanie "W tym procederze poza oszustami uczestniczą sędziowie notariusze i urzędnicy państwowi." na: W tym procederze poza zwykłymi oszustami uczestniczą sędziowie notariusze i urzędnicy państwowi (czyli oszuści koncesjonowani)

Obrazek użytkownika izabela

16-02-2015 [14:12] - izabela | Link:

Bardzo słusznie i oni są stokroć  groźniejsi.

Obrazek użytkownika rzhqjj

16-02-2015 [12:48] - rzhqjj | Link:

Dziękuję, nie przeczytam.
Tego czegoś nie biorę do ręki.

Obrazek użytkownika izabela

16-02-2015 [14:20] - izabela | Link:

O tych problemach pisze Gazeta Wyborcza, którą Pan / Pani zapewne wiernie czyta. Polecam numer z 7-8 lutego, rzetelny tekst pod tytułem "Kolekcjoner".  Ja  od lat nie biorę do reki czegoś takiego jak Gazeta Wyborcza ale przemogłam wstręt i tego nie żałuję.

Obrazek użytkownika mmarta

22-02-2015 [16:24] - mmarta | Link:

Szanowna Pani,
piszę w sprawie poprzedniego wpisu i metody nauki języków.
Codziennie trzeba się nauczyć jednego zdania w obcym języku. Czy należy wracać do zdań z dni poprzednich, czy koncentrować się codziennie na nowym zdaniu i nie sprawdzać pamięci długotrwałej?
Pozdrawiam serdecznie