Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

...nie polezie orzeł w gówna

eska, 15.12.2014
....Ptok ptakowi nie jednaki,
 człek człekowi nie dorówna,
dusa dusy zajrzy w oczy,
nie polezie orzeł w gówna....

        Właściwie tym krótkim cytatem z Wyspiańskiego można by zamknąć całą dyskusję, gdyby nie fakt, że niektórzy nadal, już na rympał, wykręcają kota ogonem. Mam tu myśli najnowsze donosy Cenckiewicza, tym razem na Gontarczyka. Jest to klasyczna egzemplifikacja powszechnie niegdyś znanego faktu, że jednak pochodzenie w dużej mierze decyduje o zachowaniu i wyborach życiowych, a czego się Jaś nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał. Tym razem rzeczony Jan, czyli pan dr hab. C., nie potrafi zrobić rzeczy prostej i oczywistej, a mianowicie przyznać, że w zapale erudycyjnym popełnił błędy lingwistyczne i rzeczowe, których, posiadając tak wysoki tytuł naukowy, popełniać nie powinien. Pan C. histerycznie pokrzykuje o manipulacji Gontarczyka, nie zauważając, że zwrot, którego użył w swojej książce[1], jest niepoprawny w języku polskim i wprowadza w błąd czytelnika, zwłaszcza młodego. Z czego wynika tylko smutny wniosek, że pan C. nie umie posługiwać się językiem polskim w stopniu właściwym dla doktora nauk humanistycznych, czemu trudno się zresztą dziwić, bo taką znajomość wynosi się z domu albo trzeba się uczyć latami. Wśród dzisiejszych luminarzy nauki[2] prawidłowy język polski już dawno został zarzucony na rzecz charakterystycznej nowomowy post-peerlowskiej, obecnie przekształconej w nowomowę post-polityczną.
        Drugi zarzut wobec Gontarczyka, tym razem podłego kłamstwa, dotyczy cytatu[3], którym posłużył się pan C., do czego sam się przyznaje podając źródło[4]. Pan dr hab. nie zauważa, że cytując pracę obcą, musimy się odnieść do niej krytycznie, w przeciwnym wypadku zakłada się w pracy naukowej, że podzielamy zdanie autora cytowanego. Tym samym pan C. wykazuje, że nie ma pojęcia o metodologii prac badawczych.
         Podsumowując:
Cenckiewicz, zupełnie bezwiednie, sam się przyznał do podstawowych braków warsztatowych, jednocześnie insynuując kłamstwa Gontarczykowi i pisząc na tej podstawie klasyczny donos do pracodawcy, czyli IPN. Dla mnie stąd tylko jeden wniosek wynika i to dość smutny – za szybko przyznajemy „szlachectwo” różnym prostakom, a wynikający stąd zawrót głowy powoduje nieodwracalne szkody, bowiem nie nauczono ich pokory i skromności (casus Twardocha, który wszak zaczynał w GP, jest tu klasyczny).
Tu mamy kolejny przykład wylansowania na siłę człowieka bez właściwego przygotowania kulturowego, człowieka bez dobrych korzeni. Ludzie wywodzący się z warstw społecznych, które awansowały dzięki PRL, a którzy dzisiaj „nawrócili się” na patriotyzm, wykazują się w lepszym przypadku dość żałosnym neofityzmem[5], a w gorszym -  szybko i sprawnie kombinują, jak wykorzystać przebicie się do elity dla własnych, prywatnych celów. Który przypadek dotyczy pana C.? Cóż, poczekajmy, najbliższa przyszłość pokaże. Natomiast sprawa Kieżuna to temat wymagający  badań w bardzo szerokim kontekście – bo walka z PRL nie skończyła się, kiedy zabito „Lalka”, ostatniego z Żołnierzy Wyklętych. Pokolenie naszych rodziców/dziadków toczyło ją do końca, czyli do lat 80-tych. Ci ludzie, jakże doświadczeni wojną, podejmowali przeróżne działania i gry z władzą, żeby chronić młodzież, zabytki kultury, umożliwić właściwe kształcenie kadr itp. Ta walka, często podejmowana absolutnie indywidualnie lub ze wsparciem nielicznych, najbardziej zaufanych, obejmowała różne zachowania, ale dzięki niej mieliśmy do lat 80-tych m.in. ludzi kształconych na poziomie światowym. Potem Oni odeszli, a ich uczniowie zostali wyrzuceni – w efekcie mamy dziś taki żałosny stan uniwersytetów, jaki mamy.
      I jeszcze jedno – polegaj jak na Zawiszy. Prawdziwy etos rycerski, kształcony przez pokolenia przodków. Oznacza zaufanie dla ludzi sprawdzonych, nawet jeśli ich działanie z pozoru może wydać się niezrozumiałe lub naganne. Oznacza pewien kod porozumienia i zrozumienia, zupełnie nieczytelny dla pokolenia neofitów patriotyzmu, zajmujących się głównie poszukiwaniem wodzów, za którymi trzeba koniecznie równo maszerować, oraz wyszukiwaniem wrogów we własnych szeregach, którzy nie dość równo maszerują wg  podawanej odgórnie melodii.
Nie po drodze mi z tymi maszerującymi masami, podczas gdy nad nimi właśnie toczy się ostra walka o przywództwo duchowe szeroko pojętej prawicy. Za mną stoją pokolenia indywidualistów, a naszym wzorem jest Piłsudski, człowiek, który wykonywał przeróżne wolty polityczne, a przecież zawsze czynił to tylko w jednym celu – dla dobra Polski, nigdy własnej prywaty ani ambicji nie przedkładając nad to dobro. Jak pan C. nauczy się przyznawać do własnych, w sumie głupich błędów metodologicznych i lingwistycznych, zamiast pisać donosy, to możemy zacząć poważną dyskusję. Na razie wrzeszczy jak niegdyś słynni „pryszczaci”. I tyle.
Zaś Niezależna.pl, publikując te donosy i skargi  i opatrując go dodatkowo „natchnionymi” zdjęciami Cenckiewicza i dość ponurym zdjęciem Gontarczyka, też daje ciała -  żałosne, panie Sakiewicz, naprawdę żałosne – tak to jest, jak się zada z niewłaściwymi ludźmi. Pozbył się Pan Wildsteina, fachowca i naprawdę niezależnego faceta i cała ta wasza Republika zjeżdża na dno w tempie ekspresowym. Pan Ziemkiewicz ze swoją teorią polactwa, dla którego trzeba ponoć wymyślić nowy patriotyzm, bo do dawnego nie dorosło – jest tu najlepszym przykładem tego, co Panowie myślicie o waszych czytelnikach. Niedaleko wam już do Lisa..... smuteczek....
A tak było blisko sukcesu, jeszcze trochę zacisnąć zęby, jeszcze trochę wytrzymać! No cóż, pokusa zawsze przychodzi tuż przed sukcesem i wtedy jest najgroźniejsza, bo właśnie na tym poczuciu, „że już, już” – korzysta. W sumie wojenka o przywództwo duchowe na masami (czyli wejścia w rolę Agory) wśród prawicowego „mainstreamu” medialnego, oparta na przekonaniu, że zwycięstwo już prawie mamy w kieszeni, okazała całą małość polityczną tych bidulków. Rozłożyli się tuż przed metą, niestety.
Gdybyście potrafili zrozumieć sens gier Kieżuna i innych jemu podobnych, nie popełnialibyście tych błędów. No, ale frak leży dobrze dopiero w trzecim pokoleniu, niestety.
 
[1]„ [...] Wszyscy oni z przekonaniem mówili o zwerbowaniu Kuklińskiego przez CIA w Wietnamie już w latach dziewięćdziesiątych i snuli związane z tym hipotezy”, w: „Atomowy szpieg”.
http://niezalezna.pl/62229-cenckiewicz-errata-do-klamstw-dr-piotra-gontarczyka-na-temat-atomowego-szpiega
[2] „Za nieporozumienie uznano wiarę, że przyśpieszenie karier uniwersyteckich może dokonywać się poprzez ciągłe obniżanie wymogów i ułatwianie procedur doktorskich czy habilitacyjnych. Efektem są kariery pozorne, deprecjacja tytułów i stanowisk, obniżanie standardów w procedurach doktorskich, habilitacyjnych i profesorskich, a w efekcie uzasadnione załamanie się zaufania społecznego do profesury…..”.
http://jwieczorek.salon24.pl/620662,prof-sztompka-chyba-wreszcie-cos-zrozumial
[3] „...w 6. dniu wojny w ramach współdziałania planowano m.in. lądowanie desantu powietrzno-morskiego na Zelandii (6 dywizji powietrzno-desantowych z Krakowa i 7 dywizji desantowych z Gdańska)”
http://niezalezna.pl/62229-cenckiewicz-errata-do-klamstw-dr-piotra-gontarczyka-na-temat-atomowego-szpiega
[4]Cenckiewicz: >  ...jest wiernym cytatem z książki dr. Lecha Kowalskiego o Komitecie Obrony Kraju (Komitet Obrony Kraju (MON – PZPR – MSW),Warszawa 2011, s. 160), co zresztą wyraźnie zaznaczono w „Atomowym szpiegu” (na str. 71 oraz na str. 75 za pomocą odsyłacza nr 43)
op.cit.
[5] Nadgorliwość gorsza od faszyzmu – takie powiedzenie kiedyś było :)

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 13383
Jabe

Jabe

16.12.2014 07:55

Szanowna Pani Ma Pani rację pisząc że prawidłowy język polski już dawno został zarzucony. Dotyczy to zwłaszcza dziennikarzy telewizyjnych i osób z tytułami. Na tym jednak rzecz się nie kończy. Treść jest istotna. Spójrzmy na Pani wywód. Niech Pani będzie łaskawa przeczytać swój tekst bez zaglądania do przypisów. Ja tak zrobiłem, bo, choć podawanie źródeł jest oczywiście wskazane, bez nich treść powinna być zrozumiała. Nie znajduję polemiki, tylko bezładny, niczym nie poparty atak. Ważne jest tylko, że pan C. jest zły, bo „histerycznie pokrzykuje” na pana G. Wpisuje się Pani w pewien „etos”. Odgrzewa Pani, wydawałoby się zamkniętą, sprawę prof. Kieżunia. Nie dorośliśmy do tego. Mamy poczekać na rezultat badań w „bardzo szerokim kontekście”. Tu nie jest Pani bynajmniej pryncypialna. Przekonanie, że marszałek Piłsudski zawsze wszystko czynił dla dobra Polski, nie jest wcale uniwersalne. Na koniec. Argumenty ad personam dyskredytują tego, kto ich używa. Z poważaniem, Neofita bez rodowodu
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

16.12.2014 10:31

"Ja nabrałem wątpliwości co do rzetelności badawczej Sławomira Cenckiewicza po lekturze jego artykułu „Melchiora Wańkowicza droga do Polski Ludowej” (Biuletyn IPN, nr 2 (37), 2004, s.27-44). W tym artykule „lustrującym” pisarza podał m.in. że Melchior Wańkowicz był pupilkiem władzy ludowej, która czyniła mu prezenty o ogromnej wartości. Tzn. dostal od władzy luksusowe mieszkanie (dwa pokoje z kuchnią na Puławskiej, bodajże na ósmym piętrze – rzeczywiście luksus jak jasna cholera) a później jeszcze bardziej luksusową willę (willę Wańkowicz zbudował półtora roku przed śmiercią za honoraria m.in. z wydania „pism zbiorowych”). Rodzina pisarza zaprotestowała przesyłając odpowiednie dokumenty finansowe. W odpowiedzi na te protesty, które do redakcji Biuletynu IPN nadesłała rodzina, p. Cenckiewicz napisał, ze tych dokumentów nie znał, a opierał się na informacjach które krążyły wśród emigrantów w Londynie i górali w USA." No comments! Drugim przypadkiem jest http://niepoprawni.pl/bl… No comments! Trzeci też znajdę ;-)
JacBiel

JacBiel

16.12.2014 11:15

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na "Ja nabrałem wątpliwości co

http://niepoprawni.pl/bl…... = Dlaczego Sławomir Cenckiewicz nie ujawnił tych dokumentów na temat KO SB TOWER, czyli Wojciecha Wierzewskiego?" =>
= > C. zrobił źle, że nie ujawnił teczki Towera
=> C. zrobił źle, że ujawnił teczkę Tamizy
Na coś chyba wypadałoby się zdecydowac? chyba, że przyjmiemy, iż największym błędem C. było nie zapytanie blogerów o to, które teczki powinien, a których nie ujawniac.
Kuriozalne jest w tym to, że masakrując Cenckiewicza argumentem o dowolnośc wynikającą z jakichś osobistych preferencji, sami jesteście, drodzy Państwo, z jakichś przyczyn pryncypialni, czyli sami decydujecie, co należy, a czego nie ujawniac.
Zlituję się i wytłumaczę co jest przyczyną zamieszania. Cenckiewicz, pomimo że profesor, nie uniknął nieścisłości w swojej pracy (błędów), ale od stwierdzenia, że ktoś popełnił błąd, do stwierdzenia, że celowo popełnił bląd, a więc nie popełnił błędu, tylko chciał oszukac, droga jest daleka i jednocześnie bliska - trzeba czymś poprzec taką hipotezę, oprócz niechęci, parskania śliną i antypatii osobistej.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

16.12.2014 11:46

Dodane przez JacBiel w odpowiedzi na http://niepoprawni.pl/blog/75

Pan myśli, że to Cenckiewicz decyduje kogo ujawnia? Pan Cenckiewicz jest conajmniej nierzetelny jako naukowiec! Czy z tego powodu dostaje stypendia od Sorosa ;-)
goral

goral

17.12.2014 19:21

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Pan myśli, że to Cenckiewicz

KLAMSTWO !! POMOWIENIE!!. Cenckiewicz nie otrzymuje stypendium od Sorosa.Sam go o to pytale, Klamstwo szczegolne,bowiem Eska ci wczesniej wytlumaczyla ,ze to stypendium dotyczy Amerykanskiego kolegi Cenckiewicza. Dlaczego klamiesz i manipulujesz ?
goral

goral

16.12.2014 13:13

Dodane przez JacBiel w odpowiedzi na http://niepoprawni.pl/blog/75

..."ale od stwierdzenia, że ktoś popełnił błąd, do stwierdzenia, że celowo popełnił bląd, a więc nie popełnił błędu, tylko chciał oszukac, droga jest daleka i jednocześnie bliska - trzeba czymś poprzec taką hipotezę, oprócz niechęci, parskania śliną i antypatii osobistej"... Zgoda ,zwykla uczciwosc wymaga postawienia kwesti w ten sposob. Osobiscie dla mnie zaskakujacym jest jakie to przyczyny powoduja takie reakcje (parskanie slina i antypatie osobiste) ? Wszak Cenckiewicz ujawnil fakty ,ktore byly znane srodowisku dziennikarskiemu od dluzszego czasu.. Czyli co : "zabic poslanca wiadomosci" ? Dokonuje sie tutaj Publicznego linczu na poslancu wiadomosci..Kiezun-wspolpracownik SB.. Jaki jest tego cel ? Wszak wszyscy chcemy znac Prawde o okresie 1945-2014.. Szokujaca dla wielu informacja o Kiezunie i jej szerokie implikacje bezposrednio dotyczace klasy politycznej w Polsce w jakis dziwny sposob przestala byc wazna..Zrobiono typowa WSI/SB podmiane tematu na spektakl podwazajacy wiarygodnosc Cenckiewicza..wiedzac doskonale ,ze udowodnil on za pomoca materialow z IPN bezsporna wspolprace Kiezunia co najmniej z SB.. Do zdezaulowania Cenckiewicza uzywa sie "parskania slina" i "osobistych antypatii".. Osobistych antypatii do poznania Prawdy. Pozdrawiam i dziekuje za przypomnienie o potrzebie spokojnego i rzeczowego artykulowania wlasnej argumentacji..Goralska krew czasami sie "warzy" :-))
Domyślny avatar

Krystyna R-M

16.12.2014 11:35

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na "Ja nabrałem wątpliwości co

Nooo, NASZ_HENRY - szczęściasz jesteś, bo mogłam ci podrzuci następny temat... jest FANTASTYCZNY - przyjemnego oglądania życzę i... refleksji. https://www.youtube.com/…
Andrzej-emeryt

Andrzej-emeryt

16.12.2014 10:45

Droga @ Esko. Znaczna część Twojego ataku na dr habilitowanego Cenckiewicza dotyczy Jego "błędów językowych w mowie i piśmie". Popraw jeszcze zanim Twój artykuł trafi do Archiwum zdanie: "W sumie wojenka o przywództwo duchowe na masami..." Problem Cenckiewicz-Gontarczyk sprowadzasz do dylematu: "kto był pierwszy:Kura czy Jajo?." Serdecznie pozdrawiam.
goral

goral

16.12.2014 15:43

re:Autor. ..."Jest to klasyczna egzemplifikacja powszechnie niegdyś znanego faktu, że jednak pochodzenie w dużej mierze decyduje o zachowaniu i wyborach życiowych"... Dopiero to teraz do ,mnie dotarlo.. A w jakichze to srodowiskach klasowych jest to "powszechnie znany" fakt ? ps. Klasyk ...; jak IM sie przypomni ,ze to Byt ksztaltuje Swiadomosc,to natychmiast brak pokory Im z lebka paruje"...Obnazylas sie totalnie..Kim ty naprawde jestes ?
goral

goral

16.12.2014 17:13

re:Autor c.d... .."Nie po drodze mi z tymi maszerującymi masami, podczas gdy nad nimi właśnie toczy się ostra walka o przywództwo duchowe szeroko pojętej prawicy. Za mną stoją pokolenia indywidualistów".. Nie po drodze ci z nami..To i pewnie na Marsz do Warszawy nie pojechalas.."Pokolenia Indywidualistow"...Jakies nazwisko? S.V.P...Aby mozna sie bylo odniesc... "Walka o Przywodztwo Duchowe"...Tutaj jest pies pogrzebany..Na dzien dzisiejszy NIEKWESTIONOWANYM en masse Przywodzca Prawicy jest Jaroslaw Kaczynski..Dla mnie i milionow Patriotycznych Polakow. A kogoz to ESKA widzi w walce z Jaroslawem Kaczynskim o przywodztwo Duchowe prawicy ? Jakies nazwisko ? S.V.P Rozumiem ,ze Jakiegos Indywidualiste za ktorym stoi Indywidualistka Eska i Pokolenia bylych Indywidualistow..Pospekuluje...Korwin Mike ?...Ziemkiewicz ? A moze Giertych? Sami Indywidualisci...Sorry pominalem Paliglupa..c.d.n
goral

goral

16.12.2014 18:41

re: Autor cd.. ..."Dla mnie stąd tylko jeden wniosek wynika i to dość smutny – za szybko przyznajemy „szlachectwo” różnym prostakom, a wynikający stąd zawrót głowy powoduje nieodwracalne szkody, bowiem nie nauczono ich pokory i skromności".... No i teraz ESKA uczy nas "prostakow" pokory i skromnosci.... .."Tu mamy kolejny przykład wylansowania na siłę człowieka bez właściwego przygotowania kulturowego, człowieka bez dobrych korzeni. Ludzie wywodzący się z warstw społecznych, które awansowały dzięki PRL, a którzy dzisiaj „nawrócili się” na patriotyzm, wykazują się w lepszym przypadku dość żałosnym neofityzmem, a w gorszym - szybko i sprawnie kombinują, jak wykorzystać przebicie się do elity dla własnych, prywatnych celów"... Waw!! mamy tutaj ESKE,klasyczny przyklad reprezentanta Walki Klas...Szczegolnie jednej Klasy : "przygotowanej Kulturowo z dobrymi korzeniami"... A gdziez jest moje miejsce , biednego Gorala z zagubionej gdzies w gorach wioski bez "wlasciwego przygotowania kulturowego" i bez "dobrych korzeni" ? Poczulem sie jak zablakana owieczka.Na moje szczescie Indywidualistka ESKA z pokoleniowym zapleczem innych Indywidualistow to miejsce metaforycznie jasno wskazuje...:"do widel i gnoja chamie!!!".A ja cham i prostak bez pokory i skromnosci Uniwersytet o Swiatowej slawie ukonczylem.. Nawet angazuje sie w procesy Patriotyczne "pro publico bono" i smiem wyrazac wlasne opinie... Iluz nas takich jest? w tym tlumie Polakow z ktorym ESCE "nie po drodze"...c.d.n
goral

goral

17.12.2014 10:36

re: Autor.. Pozwolilem sobie pobieznie sprawdzic "tworczosc" Autorki na Salon 24.. .."@WIESŁAWA Pierwsza książka o Wałęsie (ta razem z Gontarczykiem) była w porządku - dokumenty, fakty, wszystko na temat. Druga i następne to szybkościowe zlepki nie wiadomo czego. Mój mąż, który ze szczególną uwagą śledzi inne tematy, uważa, że @WIESŁAWA Pierwsza książka o Wałęsie (ta razem z Gontarczykiem) była w porządku - dokumenty, fakty, wszystko na temat. Druga i następne to szybkościowe zlepki nie wiadomo czego. Mój mąż, który ze szczególną uwagą śledzi inne tematy, uważa, że "Długie ramie Moskwy" to celowy pic mający nas przekonać o głupocie WSI. Itd., itp. ESKA15.12 23:24 "Wiewslawa" to "NaszHenry" tutaj na NB. Zainteresowanych odsylam na Blog Autora na Salon 24.. Takich "jaselek" to ja juz dawno nie czytalem. Czy tutejszy moderator wie o czym ona pisze i jakie opinie promuje ? ..."@WIESŁAWA "Długie ramie Moskwy" to celowy pic mający nas przekonać o głupocie WSI. Itd., itp. ESKA15.12 23:24"...
goral

goral

17.12.2014 10:45

Merytorycznosc ESKI.. ..."@MARTA.LUTER Dzisiaj znowu coś naplótł na Niezależnej, stąd ta notka, która już trochę czekała i własciwie nawet miałam zamiar odpuścić, bo mi żal Kieżuna. Ale ten nadety cymbał nie odpuszcza. A mnie znowu zaczął wywalać internet - ciekawe, jak poprzednio naplułam na Cenckiewicza, to mi wywalało siec przez tydzień. ESKA15.12 23:27"...

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
eska
Nazwa bloga:
Ludzie, myślcie, to nie boli...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 611
Liczba wyświetleń: 3,860,841
Liczba komentarzy: 6,544

Ostatnie wpisy blogera

  • Trzej tenorzy, czyli przywracanie porządku
  • Nowa ordynacja wyborcza do gmin
  • Divide et impera, czyli sporu ciąg dalszy

Moje ostatnie komentarze

  • Widzi KPZK na stronie MR? To niech posłucha > https://youtu.be/AuBbTeT… Bo ja już od pięciu lat o tym wrzeszczę. Egzorcyzmy to by się przydały, ale nie mnie.
  • Specjalnie się zalogowałam po dwu miesiącach przerwy! Pan Targalski teraz coś nareszcie zobaczył? A tego, że Morawiecki realizuje KPZK Bieńkowskiej/Boniego - Polska 2030, to pan Targalski nie widział…
  • Zamordowanie bł. ks.Jerzego - 1984, sfingowany proces - 1985, powszechna amnestia - 1986, likwidacja NSZZ "S" i powstanie nowej KKW Solidarność - 1987, propozycja Kiszczaka co do Okrągłego Stołu -…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kod kulturowy, czyli problemy
  • Krzywa Gaussa czyli mały traktat o złu nienawiści.
  • Ludzie małej wiary, czyli notka bardzo nieprzyjemna

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Gdzieś się doczytałam, że prokurenci jakiejś firmy deweloperskiej budującej w Ursusie są Holendrami. Kiedy poszukałam głębiej okazało się, że wszyscy mają paszporty izraelskie. 
  • OLI, Już parę razy zabierałam się za skomentowanie Schadenfreude w wykonaniu @eski, ale rezygnowałam, oceniając, że nie warto się wysilać na nabijanie jej "wejść" i "komentów". Jednakowoż tym razem nie…
  • , ZP....co to jest ?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności