Żydoman

 
 
Kim jest żydoman? Nie udawajcie, ze nie wiecie... to przecież niemalże nasza narodowa specjalność. Jest ich mnóstwo w koło.
Podaję więc moją definicję: żydoman to osoba przesadnie zainteresowana Żydami.
Tak jak chłopoman (np. Wyspiański) – osoba nadmiernie zainteresowana chłopami (zazwyczaj baby).
Więc, do pojęć żydofil, żydofob, czy nawet żydożerca, powinniśmy dodać jeszcze żydomana, bo żydomaństwo, przypominam, nadmierne interesowanie się Żydami, na granicach obsesji, to ciekawe zjawisko socjologiczne.
 
Raz, po pierwszym spotkaniu z pewnym towarzystwem blogerskim, usłyszałem, jak dwie panie wymieniały taką oto opinię na mój temat: - Nieee... , to nasz... duża okrągła, słowiańska gęba i nosek prosty (dokładnie to nie taki prosty, bo kilkakrotnie złamany w burzliwej młodości. No, ale nie garbaty). Poczułem się wtedy dziwnie...
Są jednak takie grupy towarzyskie i to nie mało, że jak się do nich przystępuje, to najlepiej byłoby zdjąć spodnie, pokazać siusiaka, żeby wszystko było jasne i atmosfera była czysta.
 
Gdyby zapytać się kogoś mądrego, profesora jakiegoś, skąd to żydomaństwo w Polsce się bierze, to by odpowiedział – nie wiem.
Ja też nie wiem, chociaż to zjawisko wprost bije po oczach.
 
Pokuśmy się o małą analizę.
Wszyscy znamy historię na tyle dobrze, żeby wiedzieć, że już Kazimierz Wielki, podczas gdy wiele europejskich królestw, Hiszpania, Anglia, czy Francja, przepędzała Żydów na cztery wiatry, dał im azyl i pokój na terenie Rzeczypospolitej.
Potem powszechną wiedzą Polaków jest to, że Żydzi rozpijali polskiego chłopa, podstępnie zakładając karczmy w newralgicznych punktach. Egzemplifikacją tego wrednego poczynania jest telewizyjny serial "Ranczo", gdzie chłopi są skutecznie rozpijani na ławeczce.
Ciekawe, czy już któryś z naszych żydomanów zidentyfikował rozpijającego Żyda.
 
Potem w historii naszego nieszczęsnego kraju długo, długo nic o Żydach, aż nastała niepodległość i II Rzeczpospolita.
Tuż po zakończeniu I Wojny Światowej Żydzi na Zachodzie rozpętali wściekłą histerię, jakoby na terenie odrodzonej Polski odbywały się pogromy i masowe prześladowania Żydów.
Rozpoczęli taką, jak się wkrótce okazało, kłamliwą akcję propagandową, bo byli niesłychanie wkurzeni, że przy całym swoim sprycie, nie przewidzieli uzyskania przez Polskę niepodległości. Po równo wspierali Rosję i Niemcy, a tu masz babo placek, po środku powstała nowa Polska, czego w kalkulacjach nie uwzględnili.
Dwie niezależne komisje rządowe – amerykańska i Wielkiej Brytanii przyjechały do Polski badać sprawę i obie nie wykryły żadnych rasowych prześladowań. Co więcej, stwierdzili oni, że w Polsce Żydzi mają się znacznie lepiej niż w sąsiedniej Rosji, Czechosłowacji, czy na Węgrzech.
Lecz rozpętana histeria dotyczyła właśnie Polski.
Najlepiej podsumowują to słowa kapitana Wrighta, jednego z trzech członków komisji brytyjskiej:
Zdawało się rzeczą pewną, że jedno z dwóch mocarstw, Niemcy albo Rosja, musi zwyciężyć i że Żydzi, którzy dali pieniądze obydwu stronom, są zupełnie zabezpieczeni. Tymczasem pogardzana przez nich Polska zmartwychwstała wcześniej. Dziś nawet Żydom trudno uwierzyć w jej wskrzeszenie”. [1]
 
Tak to, już od początku niepodległości mieliśmy z Żydami pewien kłopot.
Jednakże przez całe międzywojenne dwudziestolecie udawało się nam jakoś tam współżyć z polskimi Żydami. A było ich nie mało.
Przez ten okres liczba Żydów w Polsce oscylowała wokół 3 milionów, co stanowiło ok. 10% ludności.
Nie była ona równomiernie rozmieszczona na terytorium kraju.
Prawie 1/4 Żydów mieszkała w pięciu miastach: Warszawie (352,6 tys.; więcej Żydów mieszkało tylko w Nowym Jorku), Łodzi (202 tys.), Wilnie, Krakowie, Lwowie. Największy udział ludności żydowskiej według powiatów był w 1939 w Białymstoku (43% ludności), Lublinie (34,7%), Łodzi (33,5%), Radomiu (32,3%), Lwowie (32%), Warszawie (31%), Wilnie (28,2%), Krakowie (25,8%), a najmniejszy w powiatach zachodnich, gdzie nie przekraczał 1% ogółu mieszkańców. [1]
Ciekawe, czy to właśnie z tych historycznych zaszłości mamy obecnie taki kłopot z politycznymi zachowaniami mieszkańców Warszawy i Łodzi?
 
Przyszła II Wojna Światowa i Niemcy ze swoim Hitlerem i nazizmem przeorali stosunki narodowościowe na terytorium Polski. Wszyscy to dobrze znają, a ja tylko chciałbym mocno podkreślić, że wszyscy Żydzi byli instytucjonalnie ścigani przez Niemców. W większości likwidowani. Natomiast Polakom, za udzielenie jakiejkolwiek pomocy Żydom groziła kara śmierci.
 
I tak doszliśmy do Peerlu.
 
Zanim się tym okresem zajmiemy, chciałbym zaznaczyć, że po pierwszej i drugiej Wojnie Światowej ugruntowało się takie podejście: Żydzi Niemców nienawidzili i się bali, natomiast Polakami pogardzali.
Tak jest do dzisiaj.
 
Radziecka okupacja Polski po wojnie oparła się w dużym stopniu na sprowadzonych z Sojuzu Żydach. Wprawdzie były to raczej jednostki, a nie masowa imigracja, jednakże zajmowali oni kluczowe stanowiska we władzach, a szczególnie w aparacie represji, m.in. Urzędzie Bezpieczeństwa, czy tzw. Informacji Wojskowej, oraz Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Milicji Obywatelskiej. Wg. danych IPNu, 37,1% osób pełniących funkcje kierownicze w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego [1]
Wysłani przez dwóch psychopatów – Stalina i Berię, do rządzenia Polską żydowscy komuniści nie mogli, co chyba jest dla wszystkich zrozumiałe, zyskać sympatii Polaków.
 
Polska, a konkretnie Polska Rzeczpospolita Ludowa, była dosyć dziwnym krajem; formalnie i oficjalnie komunistycznym, a w rzeczywistości nawet członkowie partii średniego szczebla chrzcili dzieci, uczęszczali do kościoła i nienawidzili władz centralnych. Większość społeczeństwa nauczyła się żyć na dwa różne sposoby: oficjalnie, jako posłuszny i karny obywatel i nieoficjalnie, jako dumny i sprytny Polak, który musi sobie jakoś w życiu radzić.
 
Żydzi, jak to Żydzi, gdy już mieli Polskę w dużej mierze pod kontrolą, jako jedynie słuszna komunistyczna władza przy współpracy z bratnim narodem radzieckim, zaczęli swoje tradycyjne walki między sobą. Zawsze i wszędzie tak się u nich działo.
Od 40 do 100 tys. polskich Żydów przetrwało Holokaust, ukrywając się lub przyłączając do polskiej bądź też radzieckiej partyzantki. Kolejne 50–170 tys. zostało repatriowanych z ZSRR a 20-40 tys. z Niemiec i innych krajów. Tuż po wojnie w Polsce było ok. 180-240 tys. Żydów. Najprężniejszym skupiskiem stał się Dolny Śląsk, na którym do wiosny 1946 osiedlono 86 tys. osób. Ponadto, ok. 30 tys. zamieszkiwało Łódź, 20-31 tys. Szczecin, ok. 13 tys. Kraków i 8 tys. Warszawę. [1]
Jednakże, wówczas na terenie Palestyny powstało żydowskie państwo Izrael i Żydzi masowo zaczęli emigrować z Polski.
Można z dużym przybliżeniem przyjąć, że w latach sześćdziesiątych na terenie naszego kraju pozostało ok. 40 tysięcy Żydów.
Po 1956, podczas procesu destalinizacji za rządów Władysława Gomułki, niektórzy funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa żydowskiego pochodzenia, m.in. Roman Romkowski, Józef Różański czy Anatol Fejgin, zostali osądzeni pod zarzutami „nadużywania siły” i torturowania polskich antykomunistów (m.in. Witolda Pileckiego). Większość uniknęła jednak procesu, zwłaszcza poza granicami Polski, m.in. Stefan Michnik, Helena Wolińska, Salomon Morel.
 
Wydawać by się mogło, że teraz praktycznie, gdy Polska pozbyła się żydowskich oprawców, a pozostała garstka (40 tyś. wobec 40 mln. Polaków) właściwie się zasymilowała, możemy nareszcie o Żydach, jako o czymś szczególnym zapomnieć i traktować ich na równi z pozostałymi narodowościami.
 
Lecz nastał rok 1967. Izrael stoczył tak zwaną wojnę sześciodniową z państwami arabskimi. Związek Radziecki zerwał stosunki z Izraelem i poparł Arabów.
A podążająca za bratnim narodem Polska, pod przewodnictwem Mieczysława Moczara (pseudonim – ja, jako były partyzant, czyli jaja kobyły), szefa służby bezpieczeństwa, rozpoczęła wielką, antysyjonistyczną akcję propagandową, w rezultacie której, około 20 tysięcy Żydów opuściło Polskę.
 
Przekonany jestem, że rozpętana przez moczarowską frakcję komunistów nagonka na Żydów, ponownie obudziła w Polakach antysemickie nastroje, czego pokłosie trwa do dzisiaj.
Mimo, że realny wpływ Żydów na życie w Polsce jest już minimalny.
 
W późnych latach 70. szereg osób o żydowskim pochodzeniu zaangażowało się w działalność nielegalnych grup opozycyjnych (m.in. Adam Michnik, Karol Modzelewski, Bronisław Geremek, Ludwik Cohn, Aniela Steinsbergowa, Seweryn Blumsztajn).
 W momencie upadku komunizmu w Polsce w 1989, w kraju mieszkało tylko 5-10 tys. Żydów.
 
Czy te parę tysięcy Żydów mieszkających w Polsce, w zasadzie pomijając Adama Michnika, bez znaczących wpływów, może powodować w narodzie widoczny antysemityzm?
Nie sądzę... Podejrzewam natomiast, że taka postawa jest na zasadzie przeciwwagi w stosunku do środowisk lewackich, zdecydowanych filosemitów, podpartych jeszcze "autorytetem" Adama Michnika, czy Seweryna Blumsztajna i wspieranych przez Gazetę Wyborczą.
 
Mając powyższe na uwadze, a także ciągle świeżo w pamięci moczarowską, antyżydowską propagandę, nie należy się dziwić, że wielu mało krytycznych rodaków, reaguje żydofobią, choć w przeważającej części, jak to określiłem, żydomanią, czyli nadmiernym, wprost obsesyjnym doszukiwaniu się zydowskiego wpływu na bieg zdarzeń we współczesnej Polsce.
 
Nie da się zaprzeczyć, że już po I WŚ Żydzi mają niewyrównane rachunki z Polską. W związku z tym mają do Polaków dużo pogardy. Więc niby dlaczego my w zamian mamy ich kochać?
Wiemy też dobrze, jaki wpływ na światowe finanse mają Żydzi. Ale oni mają to praktycznie od zawsze i to w dużym stopniu zaspokaja ich ambicje.
 
Lecz czy to ma dużo wspólnego z Polską? Czy nie jesteśmy przypadkiem przewrażliwieni, podpuszczeni komunistyczna propagandą minionej epoki?
 
Obecnie liczba Żydów w Polsce oceniana jest na 8-12 tys., w większości mieszkających w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Katowicach, Szczecinie, Bielsku-Białej, Legnicy i innych mniejszych ośrodkach, choć nie ma oficjalnych danych potwierdzających te liczby. Zgodnie z Centrum Mojżesza Schorra, mogą być one zaniżone, ponieważ nie wszyscy obywatele polscy narodowości żydowskiej są religijni. Centrum ocenia, że Polskę zamieszkuje ok. 100 tys. Żydów (według innych danych nawet 150 tys.), spośród których 30-40 tys. jest w bezpośredni sposób związanych z kulturą bądź religią żydowską. [1]
 
 
________________________________________________________________

[1] http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_%C5%BByd%C3%B3w_w_Polsce#Mniejszo.C5.9B.C4.87_.C5.BCydowska_w_II_Rzeczpospolitej
 
 
 
.
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika ość

07-12-2014 [08:54] - ość | Link:

Nie ilość a jakość!

Jaki procent statku stanowi silnik?
Kiedyś Żydów było dużo ale byli kadłubem i to od strony rufy; teraz jest ich mało ale większość tej skromnej liczby to silnik.

Żydzi są zamożni i zajmują większość kluczowych stanowisk, jeśli nie wszystkie.
W Stanach też jest ich garstka, tylko kilka procent tamtejszego społeczeństwa, a stanowią o nim.
Obsadzają wszelkie intratne i decyzyjne posady, taką maja zasadę i stać ich na to.

Co do pogardy zgoda.
Żydzi bez wątpienia, sądząc po owocach, MAJĄ PLAN! I nie jest to plan przyjazny dla narodów, którymi pogardzają.
Dlatego nie będąc antysemitą tylko realistą (fakty) nie deprecjonowałbym postawy (obsesji) żydomanów.

Prawdopodobnie rządzą naszym światem, a na pewno mają nas w kieszeni, Rotszyldowie i Rockefelerowie.
Przyznaję, pachnie to teorią spiskową.

Przypomnę kawał, rozmowa dwóch świń w rzeźni.
- wiesz, oni chcą nas zabić i zjeść!
- oou, witaj w świecie teorii spiskowych.

Mister, welcome to the world of NON-suspicious theories.

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [09:22] - jazgdyni | Link:

Witam

A ja już tak mam, że w moich wędrówkach po świecie, wyrobiłem sobie opinię, że autentycznym zagrożeniem dla nas jest świat islamu.
Żydów uważam za wroga zastępczego, dla przykrycia faktycznych zagrożeń światowych.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika z-k

07-12-2014 [12:29] - z-k | Link:

Islam jest zagrożeniem autentycznym ale kto wyhodował, sfinansował i uzbroił jego najgroźniejsze mutacje byle tylko unicestwić rozwijające się i bardziej lub mniej uporządkowane kraje jak: Persja, Irak, Libia, Syria....

Obrazek użytkownika darek kolbiarz

07-12-2014 [19:18] - darek kolbiarz (niezweryfikowany) | Link:

Witaj Januszu
Masz rację uważając islam za autentyczne zagrożenie dla Polski, Ja nawet pokuszę się i podam kilka nazwisk Islamskich ekstremistów którzy nas chcą wykończyc oto np :
Ali Mustafa al Michnik (wiadomo)
Muamar el Rostowski (zapieprzył nam kupe kasy)
Aida Apelbaum (prawdziwy były minister spraw zagranicznych)
i dziesiątki innych ekstremistów muzułmanskich którzy np. Gdyni wchodza w posiadanie nieruchomosci które nigdy nie były ich ani ich krewnych.
I pytanie czy możesz podac ( są takowe dane dostępne w necie ale jako żem złosliwa menda nie podam Ci linków męcz się sam :-P )gdzie w jakich działach naszej gospodarki,ekonomi,bankowosci,mediach,nauce na kierowniczych bądź decyzyjnych ,stanowiskach ulokowali sie owi muzułmanscy ekstremisci?
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [19:50] - jazgdyni | Link:

Oj, Darku, Darku...

Powiem ci tak - Żydzi to historia, a Arabowie to przyszłość.
I to zła przyszłość. Fakt, jeszcze w Polsce nie widać za bardzo, choć ja już znam ludzi z Rumii, którzy narzekają na sąsiadów Czeczeńców.
Lecz, czy myślisz, gdy islam zagrozi Niemcom, Francji, Anglii, Holandii i Hiszpanii, to nam nic się nie stanie? To będzie domino.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika cassiodorus

07-12-2014 [13:17] - cassiodorus | Link:

''W Stanach też jest ich garstka, tylko kilka procent tamtejszego społeczeństwa, a stanowią o nim.''
Ciekawe czemu o polskim społeczeństwie nie stanowili a nie byli jedynie ''garstką'' żyjąc nad Wislą.
Może rację miał znany podróżnik, nazywany przez ''normalnych'' prawicowców obłakanym podżegaczem, winnym smierci Raginisa i tysięcy innych Polaków...Może i był opetany, jak wrzeszczą ''normalni'' Polacy, na pewno był świadkiem...
''Pominąwszy, że Polaków z wyjątkiem Kalifornii wszędzie mnóstwo, nie znajdziecie ani jednej najlichszej mieściny w całych Stanach, gdzie by nie było Żydka polskiego. Miałem z nich nieraz sto pociech. Amerykanie nie cierpią ich dlatego, że Amerykanie oszukują zwykle świeżo przybyłych cudzoziemców, a tymczasem polski Żydek przyjechawszy, dajmy na to, w niedzielę, w poniedziałek, o zakład, orżnął już dwóch Jankesów. Mówił mi jeden z nich: - Ma myster Peters oszukać pan Lewyson, niech lepiej pan Lewyson oszuka myster Peters. I wszędzie tak. ''
Wygląda na to, że wycyckali Jankesów ze stanowienia o Ameryce bez większych problemow, walcząc z nimi ich własną bronią...To chyba dobrze?

Obrazek użytkownika Sławek ski

07-12-2014 [09:42] - Sławek ski | Link:

W swoim domu będę przyjmował każdego, dopóki nie zacznie mi przestawiać moich mebli, jeżeli to zacznie robić, to muszę wystawić go za drzwi.
A tak przy okazji: dlaczego było w Polsce tylu Żydów skoro było im tak źle?

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [10:18] - jazgdyni | Link:

A tak przy okazji: dlaczego było w Polsce tylu Żydów skoro było im tak źle?

Po pierwsze, im jest wszędzie źle i wszędzie mącą.
Po drugie, ich w Polsce nie ma tak wiele:
W 2005 roku liczba Żydów w poszczególnych krajach wynosiła (wielkości przybliżone):Stany Zjednoczone: > 6 155 tys. (ponad połowa nie należy do żadnej wspólnoty religijnej)
Rosja: 800 tys.
Francja: 606 561
Ukraina: 500 tys.
Kanada: 394 tys.
Argentyna: 182 300
Wielka Brytania: > 300 tys.
Niemcy: > 220 tys.
Brazylia: 130 tys.
Australia: 120 tys.
Republika Południowej Afryki: 106 tys.
Belgia: 52 tys.
Meksyk: 50 tys.
Włochy: 45 tys.
Iran: 40 tys.
Holandia: 40 tys.
Turcja: 30 tys.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%...

Obrazek użytkownika Henryk Dąbrowski

07-12-2014 [10:48] - Henryk Dąbrowski | Link:

Zaprzecza Pan samemu sobie. Pisze Pan, że po II WŚ niewielu Żydów skoncentrowanych w UB i na szczytach PPR/PZPR odegrało niechlubną i ZNACZĄCĄ rolę w historii okupowanego przez Związek Sowiecki kraju. Na końcu pisze Pan, że Żydów jest obecnie niewielu, ale Polacy "obsesyjnie doszukują się żydowskiego wpływu na bieg zdarzeń we współczesnej Polsce." To jak to jest?

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [11:14] - jazgdyni | Link:

Proszę dokładnie przeczytać. Podałem przecież wiarygodne liczby.
A wnioski wyciągamy samo.

Polacy "obsesyjnie doszukują się żydowskiego wpływu na bieg zdarzeń we współczesnej Polsce." To jak to jest?
Podobno nie mamy już komunizmu i PZPR?

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika smieciu

07-12-2014 [12:00] - smieciu | Link:

Już pisałem ale powtórzę jeszcze raz. Można sobie pomniejszać rolę Żydów, uważać że ich nie ma, nie mają wpływu na Polskę (jak Kwaśniewski czy Rostowski i wielu innych) ale kluczem jest IDEA.
Idea żydowska jest całkowicie rasistowska. Zakłada wyższość rasy Żydów nad innymi. Konsekwencją tego stanu jest całkowita sprzeczność interesów Żydów i Polaków np. Jeśli ktoś jest prawdziwym Żydem, wierzącym w swoją tradycję i religię to zwyczajnie i naturalnie MUSI działać przeciwko Polakom. Musi choćby z tego powodu że inaczej byt i toższamość narodu żydowskiego stanie pod znakiem zapytania. Polacy nie mogą dominować w Polsce, nie mogą mieć wyższej kultury, gdyż to albo zepchnęłoby Żydów do podziemia albo było zbyt wielką pokusą do asymilacji.

Tak więc niestety Panie jazgdyni choćby nie wiem co Pan napisałby to nie może mieć to odzwierciedlenia w rzeczywistości bo gdyby Żydzi byli tacy mało istotni to już dawno by ich nie było. Prawda natomiast jest taka że Żydzi świetnie sobie radzą. Czy to w Izraelu czy na całym świecie.
Taka pierwsza z brzegu ciekawostka. Mój znajomy było ostatnio w Nowym Jorku. Zwykły koleś. Przeszedł się na Wall Street i co tam widzi? Kupę Żydów traktujących tą dzielnicę jako swój dom. Jeszcze nawet go zaczepiali i się pytali czy jest Żydem.
Wiadomo że wśród każdego narodu są ważniejsi i mniej ważni. Są Żydzi kręcący pieniędzmi i polityką a są tacy co stoją na Wall Street dumni ze swoich szefów.
Ja tam w każdym razie nie znam drugiego narodu, który na całym Świecie potrafi swoich ziomków wstawiać na prezydentów obcych państw czy szefów banków centralnych.

To są fakty a nie tępawe ludki w myckach łażące po ulicach.

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [17:28] - jazgdyni | Link:

Idea żydowska jest całkowicie rasistowska. Zakłada wyższość rasy Żydów nad innymi.

Ależ tak! Jak najbardziej!
Idea żydowska jest tak samo paskudna, jak nazistowska lub komunistyczna.
I wszystkie potrzebują terroru.

A kto u nas tworzy terror w Polsce?

Obrazek użytkownika lala

08-12-2014 [02:39] - lala | Link:

no, jasne, przecież wiadomo, że to Polacy sa NARODEM WYBRANYM...

Obrazek użytkownika z-k

07-12-2014 [12:12] - z-k | Link:

1968 roku nie wymyśliła "moczarowska frakcja" tylko sami zainteresowani - pozyskaniem wyszkolonego "rekruta" szczególnie oficerów, wyjazdem na Zachód z biednej szarej Polski, uniknięciem odpowiedzialności za zbrodnie w aparacie represji. Akcja była perfekcyjna, bo wyjechali jako wypędzeni, i od początku do końca przez zainteresowanych kontrolowana. Wielu dostało wysokie odszkodowania, przynajmniej piszą o tym i Albin Siwak (Bez strachu i Chciałbym dozyć takich dni) i gen Dajan w swoich pamiętnikach. Berman nie wyjechał, Zambrowski ani Ochab ani cała plejada innych sukinsynów. Moczarowcy, a raczej durnie z organizacji partyjnych pokopsali nieco spokojnych ludzi tzw. przechrztów, których listy ktoś (kto?) im usłużnie dostarczył. Co do realnego wpływu obecnie to mozna dyskutować czy jest to ponad 50% czy ponad 80% - wie to tylko "komisja koordynacyjna" agend: Mossadu, BND, FSB i WSI.

Obrazek użytkownika smieciu

07-12-2014 [14:05] - smieciu | Link:

No właśnie. W tamtych czasach wielu Polaków marzyło o wydostaniu się z komunistycznego raju. A kto dostąpił tego zaszczytu? Grupa Żydów.
Ja tam słyszałem jeszcze że chodziło naturalną infiltrację wywiadowczą: ludzie, którzy wtedy wyjechali byli w dużej części agentami, mającymi grać na Zachodzie gości, którzy dostali w kość od komunizmu i zamierzają z nim walczyć. No i faktycznie walczyli...
Wytypowali z ciepłych fotelików na Zachodzie, kto w Polsce jest prawdziwą opozycją. Np. KOR z Kuroniem. Wytypowali opozycjonistów, którzy mają się zająć w nowej wolnej Polsce gazetami, mediami...
Bankami i gospodarką.
Trzeba przyznać. Skutecznie.

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [17:24] - jazgdyni | Link:

@z-k

Słyszałem takie hipotezy. Ale tylko z drugiej ręki.
Żadnych materiałów źródłowych w tym temacie nie odkryłem.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Adam

07-12-2014 [12:12] - Adam | Link:

100/100 wedlug mnie zydomania jest "indukowana " ( patrz ruch narodowy) bo taka dyskusja kto I na ile jest zydem doskonale odwraca uwage od zasadniczych problemow I od panoszacego sie ubeklandu ze swoimi juz wnukami. Ubecy aryjscy (czyli jak na dzisiaj 99%) moga nawet wciskac ciolkom ze bronia ich przed zydami ( czyli przed czym?)

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [17:22] - jazgdyni | Link:

Witam

No właśnie... Też mam takie podejrzenia. Że nam się na siłę wpycha tych Żydów, jak przysłowiowe dziecko w brzuch.
Taki "czarny lud", którego pospólstwo ma się bać.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Krystyna

07-12-2014 [13:04] - Krystyna | Link:

Jesteśmy przewrażliwieni nie tylko z powodu komunistycznej propagandy.

http://forward.com/articles/20...

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [17:20] - jazgdyni | Link:

Dziękuję za link. Przeczytałem. Tekst tylko wskazuje, jak jeszcze dużo jest nieufności i podejrzeń z obu stron.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Optymista1930

07-12-2014 [18:26] - Optymista1930 | Link:

...Jak szczają nam na twarz to mówimy że deszcz pada...

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2014 [18:41] - jazgdyni | Link:

Kto tak mówi???
Co za my?!