Analiza Pana Darskiego jest moim zdaniem świetna i jak najbardziej słuszna. Jednak sama konstatacja, że fasada runęła, jest jak myślę - myląca.
Okrągłostołowa fasada ustroju IIIRP była mocno zawoalowana. Przeniknąć ją był w stanie tylko niewielki odsetek ludzi. Po Smoleńsku 2010, świadomość fasadowości naszego państwa wzrosła, została zauważona przez większość narodu, ugruntowując umowny podział na patriotów i lemingi. Po listopadowych wyborach 2014, świdomość fasadowości stała się powszechna.
Czy to spowodowało, że runęła? Moim zdaniem nastąpiło umocnienie fasady – jawne przejście od ustroju IIIRP do tego, co pamiętamy z PRL-u. Mamy po prostu jawny PRL-bis, pod nazwą IIIRP. Siła przewodnia również zmieniła nazwę, jak też wierni satelici i koncesjonowana opozycja.
Fasada PRL-owska, pomimo, że jawna, trwała od 1947 do 1989, przy "akceptacji" agentury, marionetkowej administracji, poparciu komuchów i komuszych rodzin (lemingów) oraz co najważniejsze, przy pomocy oszustw wyborczych i trzymania za mordę opozycji.
Wbrew pozorom więc, proces zrzucania woalki przez fasadę, wcale jej nie osłabia, a wręcz przeciwnie, gdyż miliony anonimowych popleczników systemu, teraz już bez żadnych obaw będzie fałszowało, kradło i kłamało, wiedząc że postępują zgodnie z wytycznymi z centrali oraz że w razie czego milicja ich obroni.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3323
Masz rację - fasada nie runęła, ale stała się przeźroczysta, tak, że każdy już widzi, jeśli tylko chce zobaczyć.
Runęły złudzenia, jeśli dotychczas jeszcze ktoś myślący ją miał.
Serdecznie pozdrawiam
A zatem fikcja się nie umocniła bo bardziej za rzeczywistość nie może uchodzić. Widać, że fikcja jest fikcją i w żadnych wyborach nie wygramy.
Umocnienie fasady oznaczałoby, że teraz ludzie będą bardziej wierzyć w wybory i proces demokratyczny niż dotychczas.
Myślę że jest to problem leksykalny. Wyrażamy to samo tylko innymi słowami.
Proszę powiedziec co jest "mocniejszą" kradzieżą, kradzież pospolita, czy zuchwała?
Więc jeśli złodzieje zaczynają kraśc jawnie, to złodziejstwo się umacnia, czy jest obnażone i upada?
Naszą fasadą jest złudzenie demokracji. Teraz nie będzie to już złudzeniem, tylko jawnym kłamstwem, ale będzie funkcjonowało nadal. Będzie to umocnieniem fasady, czy jej upadkiem?
Jak tu sie nie śmiać? No sęk w tym, że fasada to przykrywka fałszerstw którą te wybory obaliły / obnażyły - czyli jak pisze Pan Józef: FASADA RUNĘŁA :)
Nikt przyzwoity już nie powinien głosować na sitwę. Taki z tego wniosek - i tyle w temacie.
I nikt przyzwoity nie głosuje, ale sitwa i tak górą - i tyle w temacie.