Od razu odpowiadam, że pytanie jest retoryczne:
oczywiste, że zdjąć! I to natychmiast !
Wszak mowa o szpitalu warszawskim, a Warszawa, jak wiadomo, podlega arcypasterskiej jurysdykcji kardynała Nycza (którego sposób sprawowania tej opieki opisałem kiedyś w osobnym tekście), a która to opieka najwyraźniej dała się poznać podczas słynnej akcji zatytułowanej
Miejsce krzyża nie jest na ulicy, ale w kościele.
W ramach tej akcji nastąpiło przeniesienie (eufemizm) krzyża spod Pałacu Namiestnikowskiego, do kościoła św. Anny.
Logicznym zatem jest, że miejsce krzyża nie jest na ścianie sali szpitalnej, a co najwyżej – w szpitalnej kaplicy.
Bo jak reguła, to reguła – prawda?
A jak ktoś przesadnie w tzw. demokratyczne wartości zapatrzony jest, to można użyć kolejnej, sprawdzonej w praktyce metody i zrobić sondaż na próbie 1003 mieszkańców stolicy, a pytanie byłoby następujące:
Czy chcesz, żeby oprócz 471 487 krzyży , wiszących na warszawskich ścianach, dodatkowy krzyż zawisł na ścianie publicznej placówki przy ulicy Czerniakowskiej?
Odpowiedź byłaby taka:
63% - nie, a reszta – reszta się w takiej sytuacji nie liczy.
I tylko ten ksiądz ze szpitala, co jak GW donosi, taki nachalny i chorym spokojnie chorować nie daje i cięgiem (to ludowe) by ich do Boga przybliżać chciał, wymaga jakiejś, tym razem użyjmy języka prasowego - korekty.
Hm…na księdza tego też jest (sprawdzony) sposób:
wystarczy go przenieść na cmentarz, ten na Wólce Węglowej (tam już został przez Kardynała zesłany ks. Stanisław Małkowski, znany z tego, że jest straszny prowokator – jeszcze od czasu stanu wojennego, ale na szczęście (dla Małkowskiego) Popiełuszko był prowokator większy i na niego ostateczne padło).
To będą mogli teraz we dwóch na tym cmentarzu umarłych nawracać!
Jak im się zachciało wyzwań zawodowych – proszę bardzo.
Hahahaha !
Ale śmieszna puenta, prawda ?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5330
Chciałoby się i bywać na polskich "salonach" i cieszyć się szacunkiem!Niewykonalne. Nie chce mi sie dokładnie cytować ale było coś o dziwce i dziewicy....
mnie też się cytować nie chce, ale owszem, coś i o jednej i o drugiej damie było :-)
Czytałam ten artykuł o KRZYŻU w szpitalu i się zastanawiałam że temu choremu KRZYŻ na ścianie przeszkadzał , a na jego szafeczce , gdzie leżał 2 dni , nie przeszkadzał.Ciekawe? Trzeba było aż głosowania, żeby KRZYŻ mógł pozostać na scianie,mimo iż w Polsce 90 procent ludności to katolicy.To teraz mniejszość będzie miała prawa , a większość będzie prześladowana i ciemiężona we własnym kraju. "Chamstwo proszę dziadostwa", powiedziałby mój znajomy.
I dlaczego jeszcze mu wolno? Za wysokie progi dla arcypasterza?
A slowo "skrzyzowanie"? Dlaczego jeszcze nie wykreslone? Toz to ulica!
I tylko "Bule w krzyzu" niech zostana. Zeby jako plaga mogly spasc na co poniektorych, ktorym KRZYZ zle sie kojarzyl, oby zyli obaj wiecznie, ale z tymi "bulami".
Mnie juz Nycz, a Nycz nie dziwi. Pana slowa, nieprawda?
Pozdrawiam!
Pana słowa, prawda :-)
też pozdrawiam !
EF
Ty jak rzekniesz, to już nic dodać nic ująć. Pozostaje pod urokiem twego ciętego języka. Pozdrawiam
Pamietasz? Ojczyzna jest w nas? Stad sie znamy...Lata praktyki ...jezykowej, bo jakos sie trzeba bronic przed mediotami!
A i ja lubie Twe wpisy! Masz swoja strone i radio. Myle sie? Bo poszukalam w tej mojej zabawce i bylo. Twoje? To pilnuj, bo ci niedouczeni pod pretekstem doksztalcenia sie konsumuja wszystko. Nie pomaga, ale jakos i malo im szkodzi.Pozdrawiam Cie wieczornie, po spacerze, wieczor jest piekny. Mozg dotleniony, wiec lepiej, zeby mi jaki rezydent w droge nie wlazil. Wszytkiego dobrego Ci zycze! Ale przyznasz, ze autor tego blogu ma jezyk, tak na skroty mysli, ze i slow oszczedza. Na ministra finansow bylby w sam raz!
Niestety nie mam swojej strony, nie jestem aż tak biegłym w obsłudze komputera. Masz racje, lubię ten blok.Ma ciekawe spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Ale we dwoje stanowicie Tandem godny mistrzów świata. Lubię także Kokosa, kano i obydwu ludzi morza , a także Kużmiuka i Rosemanna. Trochę nerwów przysparza mi elig. NMo cóż nic nie jest do końca doskonałe. Oj zapomniałem o Pani Izabelii, którą darze wielkim szacunkiem, choć ten jej Marek...
Moja znajomosc z autorem zaczela sie od scysji. Trafil swoj na swego? Byc moze, papryczne jezyki! A twoje wpisy czytam regularnie, mnie tez znajdziesz tam, gdzie i Ty bywasz.Nie zawsze komentuje, bo nie zawsze jestem "zorientowana w temacie".
I mam faworytow, ale i omijam niektorych, bo moralizuja. A to umiem sama! Mam taka wade!I walcze z nia. Skutecznie.
Zawsze mowie, ze rozmawiam z tymi , co mi zyciorysu nie kaza pisac na nowo.Za pozno.
Pozdrawiam Cie i do zobaczenie na kolejnym blogu! Moze pan Fedorowicz znow nas zaskoczy.On robi taka wolte: zdarzenie - efekt -przebieg - puenta lub nie!
Dobry jest, z tym mysleniem na skroty.
A wiec pozdrawiam obu panow!
Trzeba jak najszybciej zabrac krzyz Zygmuntowi III Wazie. Po co ma nam dzieci demoralizowac.
Punkt !
I to w pobliżu Uniwersytetu, gdzie kształcimy europejską młodzież? Kto dopuścił się takiego przeoczenia, zaniedbania?
.
.
nasz dyrektor, zasłużony towarzysz, też ściągał krzyże ze ścian w klasach, dzisiaj ponoć ów dyr. jest stetryczałym gburem, którego opuściła rodzina (przyjaciół nie miał)i gdzies tam odbiera nagrode za całokształt ...,. Ja zaś miałem nadzieje, że takie czasy się ze ściąganiem krzyża się już nie powtórzą, myliłem się. Zmienić to moga tylko uczciwe wybory, powiedzenie głośno who is who, tzn. jak tatusiowie nazywali się przed wojną (nie mówię o jakiejś dyskryminacji tylko o prawdzie, komu co jest bliższe), żeby nadal nie trwała ta paranoja, w której większością rządzi mniejszość, a ta większość nawet za bardzo nie zdaje sobie z tego sprawy
Super blog, że tak powiem - lapidarny. Pozdrawiam
tak między nami, o taki efekt mi właśnie chodziło :-)
zwykła szechterowska prowokacja
że poza jednym mi znanym półanalfabetą, większosć analfabetów stara się ukryć tą przypadłość.Bo jakby się okazało że trzeba pościągać tabliczki z nazwami ulic,instytucji w imię poprawności politycznej, to by się działo. Zwłaszcza , że dzisiejszy bałagan rządzących jest już nie do zniesienia.
i nie tylko tam.moze chca pozawieszac zydowskie symbole,tak mi sie wydaje ze zmierza ku temu.
Nie ruszą tylko Krzyża z pajaka krzyżaka - bo to przecież Niemiec.
polecam wszystkim cala prawde
http://gloria.tv/?media=…
ze jak cos zdjac to tylko rzad