Kosmiczna atrapa

O budowaniu atrap doczesnej szczęśliwości i harmonii z kosmosem

Portal Centrum Studiów Polska-Azja nieodmiennie przyciąga moje zainteresowanie comiesięczną porcją ciekawych analiz, syntez i refleksji o kulturze, gospodarce, polityce i historii krajów Dalekiego Wschodu. Ostatnio ciekawą analizę chińskiej bańki inwestycyjnej przedstawił Michał Wołangiewicz w tekście pt. Chińska bańka prędko nie pęknie (http://www.polska-azja.pl/2014...). W skrócie chodzi o to, że głównym celem władającej Chinami tyranii jest utrzymanie wysokiego tempa wzrostu PKB i to na poziomie 7,5%. Takie tempo pozwala na legitymizację władzy w oczach społeczeństwa. Autor wspomina również o „miastach duchów”, takich jak Hohhot (stolica Mandżurii) oraz wschodniej dzielnicy Zhengzhou. W miastach tych wybudowane apartamenty są puste, a mimo to ciągle inwestuje się w budowę kolejnych. Autor sądzi, że mimo ostrzeżeń płynących z MFW, zalecających reformy strukturalne, rząd ChRL będzie się starał za wszelka cenę podtrzymać wysokie tempo wzrostu. Tyle Wołangiewicz.

Krytycy „żydów z Nowego Jorku” będą zapewne wskazywać na to, że rząd chiński nie słuchając zaleceń obcych ekonomistów, działa w narodowym interesie Chin. Sowieccy pogrobowcy będą się cieszyć, że „złym Stanom” wreszcie ktoś utarł nosa i udowodnił, że socjalizm może kapitalistów dogonić i przegonić. Osobiście wolałbym jednak spojrzeć na chińską strategię tak, jak patrzę na strategię Moskowii, to znaczy przez koncepcję budowania atrap.

W budowaniu atrap Chińczycy od dawna są mistrzami, choć budowy ich tradycyjnie przeznaczone były głównie dla własnego społeczeństwa. Mam na myśli takie budowle, jak Zakazane Miasto, ale i takie skądinąd potrzebne ludziom udogodnienia, jak budowy kanałów, mostów i irygacji, które od wieków legitymizowały rządy tyranii w oczach tysięcy ciężko pracujących rolników. W tym zakresie atrapą były nie same kanały, które istniały i działały realnie, lecz przekonanie, iż do ich budowy konieczne jest istnienie tyranii. Przed zdemaskowaniem tej atrapy przez obcych chronić miał przysłowiowy "chiński mur" (rozumiany jako izolacja).

Przeciwnie do atrap chińskich, atrapy budowane przez Moskowię, przeznaczone były przede wszystkim dla krajów Zachodu. Przebieranie się w peruki, pozorne adaptowanie zachodniego prawa i obyczajowości, implantowanie wielu osiągnięć kultury i cywilizacji miało przekonać Zachód, że ma do czynienia z poważnym i bliskim kulturowo partnerem, który posiada wobec tego tytuł, aby żądać dla siebie należnego miejsca w Europie. Po etapie obłaskawiania przeciwnika, Moskowia zrzucała maskę i następował krwawy najazd. Celem budowania atrapy było więc zmylenie przeciwnika, zamydlenie mu oczu i uniemożliwienie mu oporu. Ostatnich 20 lat w pełni potwierdza to historyczne doświadczenie. Zabieg ten powtarzany był w historii wielokrotnie i najczęściej okazywał się zadziwiająco skuteczny. (na zdjęciu: miasto Grozny pod „błogosławionymi” rządami Kadyrowa). http://rt.com/files/news/1e/96...

Czy zatem niebezpieczeństwo chińskie nie istnieje? Czy Chińczycy są niebezpieczni tylko dla siebie samych? Myślę, że nie. Poprzez komunizm Chińczycy mogli zaadaptować dla swoich potrzeb odwieczną strategię Moskowii. Zmiana jest wyraźna. Obecnie swoje atrapy dobrobytu Chińczycy budują na oczach całego świata i w znacznym stopniu na jego użytek. Dobrobyt jest realny, ale nie on jest długofalowym celem rządu w Pekinie. Dlatego chińscy komuniści będą inwestować w budowanie atrap dopóty, dopóki Zachód nie uzna się sam za pokonanego.

W tym świetle nietrudno zrozumieć trzeźwo myślącego marszałka Piłsudskiego. Gdy zwiedzał egipskie piramidy, stwierdził: „Jednakże ilość pracy, włożona w tę bezsensowną budowlę jest imponująco wielka”. „I pomyśleć, panie Marszałku” - dodał Mieczysław Lepecki - „że robiono to bez żadnego praktycznego znaczenia.”. Marszałek odparł: „- No tak. I to właśnie zastanawia....”

Jakub Brodacki

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

22-09-2014 [11:32] - NASZ_HENRY | Link:

Wielkie atrapy są po to aby mali nie obejmowali wzrokim i umysłem ;-)

Obrazek użytkownika alchymista

22-09-2014 [11:59] - alchymista | Link:

no właśnie ;-)

Obrazek użytkownika Valdi

23-09-2014 [11:15] - Valdi | Link:

Nie rozumiem .
To w Hiszpanii niezamieszkałe całe nowo wybudowane miasta też są atrapami ?
Jak wiadomo są lokatami banków, ich aktywami. Prawdopodobnie to bzdura, ale tak to się formalnie nazywa i powodem tego nie jest żadna ideologia lecz konieczność zgodnego z prawem drukowania pieniędzy.
Nie przyszło do głowy, że bum budowlany w Chinach ma tą samą przyczynę ? Hę ?

Obrazek użytkownika alchymista

26-09-2014 [19:45] - alchymista | Link:

@Valdi
Nie znałem przykładu Hiszpanii, to ciekawe. Poproszę o więcej informacji!

Obrazek użytkownika Leon amator

28-09-2014 [12:42] - Leon amator | Link:

"trzeźwo myślącego marszałka Piłsudskiego"... Trochę za trzeźwo.Były to słowa na poziomie ówczesnych ludzi,bo gdyby panu marszałkowi w ogóle mogło przyjść do głowy CZYM jest ta piramida (bo pewnie chodziło mu o tę tzw. Wielką Piramidę w Gizie) nie palnąłby aż takiego babola:„Jednakże ilość pracy, włożona w tę bezsensowną budowlę jest imponująco wielka”. Przecież właśnie on,jako pragmatyk,powinien się choć zastanowić,czy aby rzeczywiście "bezsensowną" i czy aby chodziło tu jedynie o jakąś "fanaberię władców"? To coś,co przerasta wyobrażenia nawet wielu współczesnych - a co dopiero sprzed tych 90-ciu laty.
Akurat tę sprawę cokolwiek znam! A tak w ogóle to jestem za Dmowskim...

Obrazek użytkownika alchymista

28-09-2014 [13:50] - alchymista | Link:

@Leon amator
Tylko błagam, bez denikenizmów ;-)

Obrazek użytkownika Leon amator

28-09-2014 [14:12] - Leon amator | Link:

A ja proszę,bez lemingizmu...

Obrazek użytkownika alchymista

14-10-2014 [09:49] - alchymista | Link:

@Leon amator
I tu jest problem, bo nie wyczuwa Pan ironii w wypowiedzi Piłsudskiego. Może właśnie na tym polega różnica między Dmowskim i Piłsudskim: Piłsudski miał subtelne poczucie humoru. Dedykuje to wszystkim zwolennikom Dmowskiego.