Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
75 lat po wojnie.....
Wysłane przez eska w 31-08-2014 [12:31]
I pięć lat po słynnym spotkaniu na Westerplatte.
Premier prawie czterdziestomilionowego kraju rezygnuje z funkcji w trakcie kadencji na rzecz co prawda prestiżowego, ale tak naprawdę czysto urzędniczego stanowiska w UE. Doprawdy wielka wygrana....
I to by było na tyle, koniec tematu – a dzieci pójdą jutro do szkoły i o tym chcę napisać, a dokładnie o propozycjach programowych PiS. Opisała je wczoraj wieczorem Szamanka (TUTAJ) >
Nowe zasady przyznawanie zasiłku na dzieci – pierwsze dziecko i każde następne – 500 zł miesięcznie. ( Rodzina dobrze sytuowana na pierwsze dziecko zasiłku nie otrzyma).
I pięć lat po słynnym spotkaniu na Westerplatte.
Premier prawie czterdziestomilionowego kraju rezygnuje z funkcji w trakcie kadencji na rzecz co prawda prestiżowego, ale tak naprawdę czysto urzędniczego stanowiska w UE. Doprawdy wielka wygrana....
I to by było na tyle, koniec tematu – a dzieci pójdą jutro do szkoły i o tym chcę napisać, a dokładnie o propozycjach programowych PiS. Opisała je wczoraj wieczorem Szamanka (TUTAJ) >
Nowe zasady przyznawanie zasiłku na dzieci – pierwsze dziecko i każde następne – 500 zł miesięcznie. ( Rodzina dobrze sytuowana na pierwsze dziecko zasiłku nie otrzyma).
Powiem krótko – mam po dziurki w nosie licytacji na populizm miedzy PO i PiS. Ta propozycja to czysta głupota, inaczej nie potrafię tego nazwać. Po prostu kiełbasa wyborcza i to mocno nieświeża.
Czy ktoś w PiS ma pojęcie o tym, co oznacza wykluczenie społeczne? To może ja wyjaśnię, bo akurat jedna z moich asystentek zrobiła świeżutki doktorat na ten temat.
Rzecz dotyczy Górnego Śląska, a dokładnie starych osiedli familoków, które w ciągu ostatniego ćwierćwiecza stały się tak naprawdę gettami najbiedniejszych. Zajmują obszar blisko 30% powierzchni dawnego GOP. Na czym polega problem?
Otóż rodzi się tam najwięcej dzieci, za to ich rodzice, a często samotne matki, kompletnie nie radzą sobie ze zwykłą codziennością. To zazwyczaj już drugie pokolenie bezrobotnych. Nie umieją gospodarować pieniędzmi, nie potrafią nawet gotować czy sprzątać. Otrzymywane zasiłki wydają na głupoty, a potem dzieci żebrzą przez resztę miesiąca. Powiem więcej – są tam prowadzone programy unijne uczące normalnego życia, naprawdę! Pracownik socjalny załatwia pracę, potem przychodzi rano, robi śniadanie, odprowadza i przyprowadza z tej pracy, pomaga robić zakupy, uczy gotować i sprzątać. I co? I pstro – powodzenie na poziomie 5%.
Mam nieodparte wrażenie, że zmowa na temat naszego rzekomego sukcesu kompletnie wypruła politykom mózgi. Tymczasem cała ta masa ludzi żyjących poniżej minimum socjalnego, a nawet życiowego to bardzo często osoby, które po prostu nie radzą sobie w naszym podłym systemie. Nie mają wystarczającej wytrzymałości, odporności, tradycji czy wsparcia rodzinnego, są na marginesie normalnego życia. Tu nie pomogą żadne zasiłki, bo zostaną zmarnowane, wydane na śmieciowe jedzenie, alkohol czy inne głupoty. Tu trzeba opracować program opieki socjalnej nad dziećmi.
Weźmy szkoły – zamiast zasiłku trzeba dać podstawowe wyposażenie, jednakowe dla wszystkich dzieci > fartuszek, tornister, książki i zeszyty, obuwie zdrowotne. Dzieci ubogie dostają za darmo, dzieci z bogatszych rodzin płacą w zależności od dochodu.
Przywrócić normalne stołówki z obiadami, darmową bułkę z mlekiem na dużej przerwie dla każdego, dobrze wyposażone szkolne biblioteki. Zamiast pedagoga i programów gender higienistka w każdej szkole, obowiązkowe badanie lekarskie minimum raz na rok, darmowy dentysta itp. Darmowe kolonie i dopłaty do obozów harcerskich.
W szkołach państwowych dyrektorzy wyznaczani przez kuratoria, a nie znajomi wójta czy burmistrza. Przywrócić nauczycielom prawa wychowawcze i prawo do nauczania wg własnych metod, a nie narzuconych przez ministerstwo szczegółowych wytycznych, paraliżujących jakakolwiek możliwość adekwatnych działań na rzecz szaleńczej zupełnie biurokracji, skończyć z paranoją „wolności” ucznia, która jest przyczyną narastających problemów z agresją, narkotykami itp.
To tylko jeden mały fragment rzeczywistości, postaram się napisać i o innych.
Mam serdecznie dość bajek, trzeba wrócić do starych wzorców, bo są one wynikiem mądrości i doświadczenia pokoleń – inaczej nic z tego nie będzie.
Obiecanki, że my z tego chińskiego plastiku zbudujemy lepszy dom, są guzik warte – dom buduje się z solidnych materiałów, wg działających zawsze tak samo praw fizyki. Biednego nie stać na byle co. To samo dotyczy struktury społecznej – czas się obudzić i zobaczyć rzeczywistość taką, jaka jest naprawdę.
Komentarze
31-08-2014 [14:02] - NASZ_HENRY | Link: Zamiast gender cioty,
Zamiast gender cioty, higienistka i dentystka ;-)
31-08-2014 [17:03] - eska | Link: Proste, nieprawdaż? :)
Proste, nieprawdaż? :)
31-08-2014 [22:52] - Magdalena | Link: Ino żeby to była prawdziwa
Ino żeby to była prawdziwa higienistka a nie jakiś Marian w damskim kitlu :)
Pani Elig, przperaszam, że nie na temat ale niech Pani zajrzy do książki Chodzi miłośc po Woodstocku.
W wersji audio czyta autor, straszliwie fajny ksiądz.
31-08-2014 [15:05] - Józef Darski | Link: Pani program przegra z tym
Pani program przegra z tym systemem i z głosującymi, bo oni zawsze wybiorą rozwiązania głupsze. Trzeba głosić rozwiązania populistyczne by wygrać w zidiociałym i zdeprawowanym społeczeństwie i realizować racjonalne. Ale do tego potrzebni są ludzie, których żadna opozycja nie dopuści nawet do stanowiska stróża. Kto ma charakter i wolę jest eliminowany na wstępie. Niestety, pozostaje gnicie do pełnej katastrofy.
31-08-2014 [17:02] - eska | Link: "do tego potrzebni są ludzie,
"do tego potrzebni są ludzie, których żadna opozycja nie dopuści nawet do stanowiska stróża"
Tyle to ja wiem bardzo dobrze, przećwiczyłam na własnej skórze :)
Uważam jednak, że społeczeństwo nie jest aż tak zdeprawowane, po prostu nie ma innych alternatyw, nikt nad tym nie pracuje.
Zawsze daję za przykład moją wioskę, gdzie przegnaliśmy cwanych deweloperów i obroniliśmy stary układ historyczny. Naprawdę zwykli ludzie, bez żadnego wykształcenia tak zagłosowali - ale najpierw narobiłam sie ze studentami (za darmo oczywiście), żeby pokazać na zrozumiałych obrazkach konsekwencje zmiany planu. Jak załapali o co chodzi, sami, bez mojej podpowiedzi, wybrali bardzo mądrze.
Dlatego uparcie twierdzę, że do ludzi można dotrzeć, tylko trzeba ich traktować poważnie i narobić się, a nie obklejać teren plakatami ze zdjęciami kandydatów 3x6m.
31-08-2014 [16:57] - Jęzory Pasiukowski | Link: Takie małe pytanko odnośnie
Takie małe pytanko odnośnie tych akademickich, aczkolwiek trafnych dywagacji - kto miałby zrealizować zaproponowane przez Panią postulaty skoro PIS to wg Pani taka sama banda jak PO? Bo samo się chyba nie wprowadzi a Pani asystentka sama nie da rady (zakładając oczywiście, że oprócz pisania doktoratu potrafi jeszcze działać w realu.)
31-08-2014 [18:57] - eska | Link: A gdzie ja napisałam, że PiS
A gdzie ja napisałam, że PiS to taka sama banda? Proszę mi nie insynuować własnych fantazji. Krytykuję raptem jeden pomysł i mam jeszcze sporo argumentów przeciw.
31-08-2014 [17:47] - xena2012 | Link: brzmi budująco to co Pani
brzmi budująco to co Pani pisze,ale jak ma się sprawdzić w realu?Uzdrawianie należy zacżąć od MEN-u i polityki socjalnej jednocześnie.Tylko wtedy można liczyć,że system zadziała.W szkolnictwie co rusz wprowadza się jakies zmiany ,nie wypracowuje się nic stabilnego i siłą wprowadza się dyrektywy unijne rodem z księżyca.Tegoroczne matury pokazały marny poziom nauczania,ale to nie powoduje bólu głowy ministra Edukacji zajętej problemem wychowania seksualnego w szkołach a kwestię niedożywionych uczniów najłatwiej rozwiązać telewizyjną reklamą,, podziel się posiłkiem''.Nie wiem czy propozycja PiS-u jest dobra czy zła i w jakim stopniu trwonione są pieniądze na zasiłki trafiające do patologicznych rodzin,wiem tylko ,że powrót do normalności i starych metod wymaga dyskusji i publicznej debaty.Tylko czy jest to możliwe?
31-08-2014 [19:26] - eska | Link: powrót do normalności wymaga
powrót do normalności wymaga szeroko zakrojonych dyskusji programowych i prac koncepcyjnych angażujących całe środowiska. Tylko tak można ludzi zaktywizować i zachęcić do zmiany.
31-08-2014 [22:50] - Magdalena | Link: Zasiłki na dzieci= imigracja
Zasiłki na dzieci= imigracja muzułmańska, nie dziękuję.
01-09-2014 [03:33] - zawadiaka | Link: Wybacz Esko, ale jak czytam
Wybacz Esko, ale jak czytam Twój tekst, to jakbym oglądał obrazy z lat sześćdziesiątych. To wtedy były higienistki w szkole, darmowe kolonie. To była Polska Gomółki. Biedna, siermiężna i jedyne czego dostarczała, to tanich substytutów państwa "nadopiekuńczego". Ale żeby nie być posądzonym o kytykę ponad miarę, dodam że to był jednak bezduszny, nędzny ustój mający na celu wyrównanie nam "wybojów myślowych", pozostałości po Polsce przedwojennej. Zglajszachtować, zrównać wszystkich do poziomu usług podstawowych, i na więcej nie licz. Tymczasem "zachód" oddalał się w tępie zastraszającym. W 1990 okzało się że jesteśmy już innymi ludźmi. Jak wydarzenia pokazały, niezdolnymi do podjęcia, każdy z osobna ale i wszyscy razem, decyzji tak prostej a tak mało uświadomionej potrzeby udziału w wyborach powszechnych. Spauperyzowanie i woda w mózgu, robiona skutecznie w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat dokonała dalszego spustoszenia.
Żaden program, nawet najlepszy w intencjach, nie wyrwie ludzi z nędzy, o ile nie zmusi ich do tego sytuacja. W państwie bezwzględnego liberalizmu, nie ma takich możliwości. W państwie socjalistycznym wylądujemy spowrotem w łapach cwaniaków spod czerwonej gwiazdy śmierci. Tylko ściśle narodowy pierwiastek plus rozpoczęcie generalnej przebudowy państwa zharmonizowanej z wywaleniem całej zarazy po i post komunistycznej, rozwój gospodarczy Polski, podobnie jak przed IIWŚw, da szansę tym ludziom wyjść z dołu do którego to samo państwo ich wrzuciło.
Nie wierzę w żadne programy socjalne i pomocowe. To jest wyręczanie tych ludzi z ich obowiązków i odbieranie im inicjatywy. Zastępowanie inicjatywy osobistej odpowiedzialności za własne życie, instytucjonalnym działaniem agencji. To jest ta sama zbrodnia, którą skutecznie popełniono lata temu w Afryce dając Murzynom rybę, zamiast wędki.
W sytuacji strukturalnej nędzy, to państwo jest odpowiedzialne za los tych ludzi. Ale nieporozumieniem jest pomoc, która wyręcza ich w podejmowaniu obowiązku zapenienia sobie i rodzinie warunków do życia. Dawania im ryby a nie wędki, czyli pracy. Prosze mnie dobrze zrozumieć. JA po prostu jestem zwolennikiem bardziej radykalnych działań zamiast łatania dziur i sztukowania. Działania te powinny być dokonywane na innych polach funkcjonowania państwa. Ale warunkiem jest odzyskanie Polski z łap zdrajców i cwaniaków.
01-09-2014 [11:57] - eska | Link: Sorry, ale racjonalna opieka
Sorry, ale racjonalna opieka nad dziećmi w sytuacji narastającej biedy i wykluczenia społecznego, a jednocześnie braku kasy w budżecie - jest lepszym wyjściem, niż zasiłki dla bezradnych rodziców. To nie ma nic wspólnego z socjalizmem, to jest troska o młode pokolenia. Jeśli brakuje pieniędzy, to te, które wygospodarujemy, powinny być wydawane racjonalnie i z widocznym efektem.
Można likwidować socjal dla rodziców w sytuacji, gdy jest możliwość pracy - jeśli jej nie ma, to po prostu nie będą mieli co jeść. To jest problem złożony i trzeba wielu działań, żeby zmienić stan istniejący. Natomiast zmiana w szkołach może nastąpić szybko.