Putin u bram?

Miesiąc sierpień, czyli pielgrzymki, urlopy, imprezy wakacyjne, a tu ten mały drań zapowiada wojnę, no czysty koszmar. Nasz dzielny prezydent zaraz dał odpowiedź i będzie defilada na 15 sierpnia. Czyli silni, zwarci, gotowi!
Patrzcie państwo, a ile to było obciachu i narzekania, jak prezydent Kaczyński zarządził defilady. Ile narzekania na ten nieszczęsny asfalt, zepsuty na koszt warszawiaków! Na ten smród spalin!

No, ale teraz inna sytuacja, podmienili prezydenta na Kremlu, dobry wujaszek Władimir gdzieś przepadł, pewnie to Anglicy znowu załatwili (copy right by Coryllus), teraz zasiada tam diabeł zwany Putinem i zaraz na nas napadnie, dlatego pokażemy, co mamy, a co!
Lud kocha swojego prezydenta, taki fajny jest i dobrotliwy, nawet zwolennicy PiS go kochają, tak przynajmniej wynika z tych słupków, co są, jak wiadomo, całkiem oszukane. Będzie święto jak trzeba!

A tymczasem konwój z pomocą humanitarną zmierza na Ukrainę, choć ta o żadną pomoc nie prosiła. Najfajniejsze jest to, że Putin próbował to ustalić z Barosso, choć, jako żywo, Ukraina członkiem UE nie jest, do Schengen nie należy i w ogóle. I nikt, absolutnie nikt nie widzi, ze to czysta zagrywka taktyczna – bo niby jakim prawem w ogóle te rozmowy o jakby nie było wolnym samodzielnym państwie, ponad jego głową?
Tylko Amerykanie nazwali to po imieniu > konwój humanitarny czy nie, jest to naruszenie integralności państwa ukraińskiego. Za to my już umieramy ze strachu z powodu zapowiedzi Żyrinowskiego, a przecież to wszystko totalna ściema, cho, niestety, całkiem udana próba z tym konwojem ominięcia i zlekceważenia prawa Ukrainy do samostanowienia.

Spoko, nie będzie żadnej wojny atomowej, bo po niej z Rosji została by kupa popiołu i nikt nie jest tak durny na Kremlu, żeby o tym nie wiedzieć. Za to defilada fajna rzecz, tylko – na litość – co z tym asfaltem? Studzienki znowu szlag trafi, HGW się zapłacze :)))

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jan Własnowolny

12-08-2014 [15:39] - Jan Własnowolny | Link:

A trzeba im przypominać sierpień 1920 rok.
Jak na bosaka spieprzali gubiąc dziurawe gacie.

-------------- ZAPOMNIELI ?

Pamięci naszej nie zniszczy knut
Soviecki pyszałek, bolszewii but
Polska nie zginie, druga jak wiecie
Na emigracji wędruje po świecie

***

Obrazek użytkownika KOCHAM POLSKE

12-08-2014 [16:12] - KOCHAM POLSKE | Link:

Polecam Państwu nagranie ze spotkania z G. Braunem.
http://www.youtube.com/watch?v...

Obrazek użytkownika Celarent

12-08-2014 [22:37] - Celarent | Link:

Dam sobie rękę uciąć, że dokładnie tak lekceważący, wręcz kpiący ton słyszałam w wypowiedziach Tuska - przed Smoleńskiem. Zdawało się, że taki scenariusz (Smoleńsk), to scenariusz wojny światowej... Phi. A jednak: Kaczyńskiego nie ma, generalicji nie ma, innych nie ma i z tego powodu wojny też nie było. Za to Ukraina płonie, jak przepowiadał L. Kaczyński a Tusk trzęsie się na myśl, ze koniec końców jego też mogli Ruscy tak załatwić i tez wojny z tego nikt by nie robił. Putin powiedział prawdę: Ukraina sama jest winna, po co się stawia, gdyby nie to, to pies z kulawą nogą na nią by nie spojrzał. Teraz też- gdyby nie prestiż. Żyrinowski straszy pewnie w imieniu diabła Putina, który czerpie chyba satysfakcję z wizerunku diabła w oczach przeciwników, ale trudno nazwać rozsądnym lekceważenie go. Podobnie jak i innych rzeczy/osób, które mogą mieć lub mają wpływ na niego.

Putin u granic Ukrainy, to Putin u bram Ukrainy, ale i  Europy - jak by na to nie patrzeć.