Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Lista hańby

Izabela Brodacka Falzmann, 03.07.2014
Z prawdziwą przykrością przeczytałam listę osób popierających wystawianie bluźnierczego spektaklu Golgota Picnic. Między innymi dlatego, że znalazłam tam nazwisko mojej szkolnej koleżanki Małgorzaty Dziewulskiej. Nigdy nie byłyśmy zaprzyjaźnione, ani nie byłyśmy nawet bliskie towarzysko. Uważałam ją jednak za osobę cywilizowaną. Wykształcona, elegancka, świetnie pisząca. Filozof i teatrolog. Powinna rozumieć, że niezależnie od jej osobistych poglądów i wierzeń, oraz niezależnie od tradycji rodzinnej ( jest podobno z rodziny Natansonów) obrażanie cudzych uczuć religijnych jest poniżej wszelkiego poziomu. Ciekawa jestem czy równie gorliwie- w imię wolności sztuki- popierałaby spektakl wyśmiewający tradycyjne żydowskie święta albo wręcz holokaust.

Jak piszę- Dziewulska nie była nigdy mi osobą bliską, ale wydawało mi się że jesteśmy z tego samego kręgu kulturowego. Choćby przez fakt uczęszczania do tego samego renomowanego liceum imienia Narcyzy Żmichowskiej w Warszawie Tak mi się tylko wydawało.

Dziewulska zawsze zajmowała się teatrem. Miała nawet swój zespół w Puławach, któremu swego czasu robiłam zdjęcia. Bardzo miło wspominałam pobyt w Puławach, gdyż po zrobieniu stosownych zdjęć uciekłam do ukochanego Kazimierza Dolnego.

Zespół była to jak pamiętam jakaś popłuczyna po Grotowskim. Wyszło z niego podobno kilku dobrych aktorów.

Teatr to w ogóle dziwne miejsce. Zawsze był traktowany jako świątynia sztuki.  Po wkroczeniu wojsk sowieckich na Kresy , sowieccy oficerowie i ich damy, uważali (nie wiedzieć czemu) za stosowne regularnie pokazywać się w teatrach. Ku radości polskich obywateli sowieckie damy paradowały w brzeskim teatrze w nocnych koszulach zrabowanych w okolicznych dworach, których to koszul w naiwności swojej nie odróżniały od sukien balowych.

Z namaszczeniem oglądały nudne spektakle. Nie przeszkadzały im aksamitne kotary, orkiestra we frakach, miękkie fotele i inne drobnomieszczańskie obyczaje. Przecież zamiast iść do teatru mogliby urządzić pijatykę, albo orgię. Jednak kаждый вечер любители театрального искусства приходили сюда посмотреть спектакли. Dopiero gdy sowieci trochę oswoili się z obcą im kulturą zaczęli ideologiczną dywersję. Usiłowali wprowadzić do sztuk wydumane postacie robotników i chłopów. Nigdy jednak, nawet w okresie najgorszych prześladowań kościoła, nie przyszło im do głowy coś tak idiotycznego, jak traktowanie bluźnierstwa jako sztuki.

Kresy wbrew obiegowym mitom zawsze były enklawą tolerancji. Na tym samym terenie żyli zgodnie ludzie różnych wyznań i kultur. Nikomu z ziemian czy arystokracji nie przyszłoby do głowy obrażać starozakonnych, prawosławnych czy muzułmanów pracujących we dworach. Nawet lewicujący agitatorzy byli tu traktowani pobłażliwie. Właśnie w Brześciu agitatorskie szlify zdobywali Jędrychowski i Blinowski. Wielu z nich starało się na wszelki wypadek ( gdyby ich rewolucyjna działalność nie przyniosła rezultatu) zbałamucić panienki z dobrych domów i chętnie godzili się na rolę pieczeniarzy w ich zamożnych rodzinach. To mało znane, dość humorystyczne epizody historii komunizmu i socjalizmu. Warto kiedyś do nich wrócić.

Co do opacznego rozumienia wolności w imię której nakazuje się nam tolerowanie bluźnierstwa. Moja matka powiedział kiedyś coś, czego wówczas nie zrozumiałam. Twierdziła, że starozakonni Żydzi z Pińska (nasz majątek Widybór położony był koło Pińska, żydowskiego miasteczka na obrzeżach Rzeczpospolitej) byli bardzo przyzwoici i relacje dworu z nimi układały się zupełnie poprawnie. Powiedziała jednak, że w sowieckich czasach, na tych terenach, nie było nic gorszego niż wyzwolona, lewicująca Żydówka. Były one markietankami sowieckiej armii, uczestniczyły w mordach na ziemianach, bały się ich własne rodziny. Jak powiedziała - fakt wyzwolenia z dość opresyjnej dla nich kultury i religii starozakonnej oznaczał wyzwolenie się z wszelkich norm, zasad i zakazów. Oznaczał pozbycie się empatii i wyższych uczuć.

Często opisuje się zdziczenie rabujących dwory i palących książki sowietów. Nie zrozumie tego nikt kto tego nie przeżył. Niedowiarków odsyłam do lektury książek Kossak Szczuckiej. Jednak nie co innego, niż chyba tęsknota do wyższej kultury kazała żonom sowieckich oficerów bywać w teatrach. Nie ma powodu wyśmiewać ich nocnych koszul w roli sukien balowych i nagminnego mycia twarzy w bidetach. Tłumaczy je autentyczna ciemnota i bieda

Współczesnych wykształconych hunwejbinów zabawiających się obrażaniem uczuć religijnych innych ludzi nie tłumaczy zupełnie nic.

Osobie cywilizowanej nie trzeba chyba dowodzić , że nie obraża się wierzeń, których się nie podziela.

Osoba cywilizowana powinna również rozumieć , że pewne znaki i symbole zmieniają swoje znaczenie i fakt, że należą do najszerzej rozumianego dziedzictwa kultury nie oznacza, że można nimi swobodnie dysponować.

Na przykład swastyka została zbezczeszczona przez Hitlera i nic nie pomoże fakt , że Mieczysław Karłowicz znakował swastyką szlaki w Tatrach. Swastyka jest obecnie zakazana i kropka. Wszelkie jej odniesienia kulturowe zostały unieważnione.

Korona cierniowa została przejęta przez chrześcijaństwo, nie jest neutralna i pierwszy lepszy głupek – niezależnie od jego intencji- nie ma prawa umieszczać jej na kasku motocyklowym.

Krzyż, który był w Rzymie symbolem hańby stał się symbolem świętości i żadna Kozyra, czy Niedbalska tego nie zmieni.

Zastanawiałam się co kazało cywilizowanym osobom stanąć po stronie tego ohydnego spektaklu. Nie uwierzę, że ktoś wezwał taką Dziewulską czy Kulkę i powiedział : „ Wy Dziewulska i Kulka macie stanąć na czele ideologicznego frontu walki z opium dla mas” . Tak się to teraz nie odbywa. A więc co kazało eleganckiej starszej pani, specjalistce od teatru i młodej dziewczynie, córce wielkiego skrzypka, podpisywać coś tak obrzydliwego i idiotycznego? Co je skłoniło do znalezienia się w doborowym  towarzystwie Owsiaka?

To rodzaj jakiejś lojalności. Ale wobec czego ? Bo przecież nie wobec jakkolwiek rozumianej kultury.

Wykrzywialiśmy się kiedyś na siermiężny socrealizm, który podnosił do rangi sztuki epizody z życia ludu pracującego miast i wsi. Dożyliśmy czasów, że socrealizm jest passé.

Trzeba naprawdę dużej naiwności, żeby sądzić, że ktokolwiek zmusi nas do uznania za sztukę czegoś takiego jak Golgota Picnic.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 16962
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

03.07.2014 13:39

Gruppenführer bandy „Golgota Picnic” Klata Arabski Tusk Zdrojewski ------------ @KATZ ;-)
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.07.2014 14:16

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Gruppenführer bandy „Golgota

Jak zawsze Pan dowcipny i niezawodny. Pozdrawiam serdecznie.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

03.07.2014 13:42

Kryterium POlitycznej POprawności - czy na "Auschwitz Party" też by reagowała tak jak na "Golgota Picnic" ;-)
lala

lala

04.07.2014 02:01

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Kryterium POlitycznej

warto sie zapoznać z różnymi głosami krytyki gdy polski artysta Zbigniew Libera zrobił "Lego-Auchwitz", a potem wypowiadac opinie
gal

ant.an

03.07.2014 13:53

Kompozytor Krzysztof Knittel podpisał się nawet dwukrotnie, ale jest tam też Jerzy Radziwiłowicz, Juliusz Machulski i schodzący z tego świata Krzysztof Krauze. Ogólnie warto ich zapamiętać.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.07.2014 14:15

Dodane przez gal w odpowiedzi na Kompozytor Krzysztof Knittel

Ja sobie nawet wgrałam do archiwum, ale nie znaczy to, że rozumiem.
jazgdyni

jazgdyni

03.07.2014 14:45

Witaj Izo
Kompletnie nie potrafię tego zrozumieć. Generalnie prawdziwe jest równanie : sztuka = piękno. I jedno i drugie bardzo szeroko rozumiane.
Wprowadzanie na piedestały twórczości, która świadomie wywołuje wstręt, sprzeciw, niesmak, czy obrzydzenie, jest jakimś totalnym nieporozumieniem.
Nie staram się uciekać podczas obcowania ze sztuką od prozy życia, fizjologii, czy brzydoty. Ale wszystko musi mieć swój kontekst i zmuszać do myślenia, a nie wywoływać wściekłość i odruch wymiotny.
Jeszcze raz powtórzę - tych nowych trendów, sztuki obrazoburczej, pogardzającej, drażniącej, nastawionej tylko na wywoływanie negatywnych emocji nie rozumiem. To dla mnie dzieła chorych umysłów.
Wystarczy mi same Czekanie na Godota.
Serdeczności
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.07.2014 15:06

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witaj Izo Kompletnie nie

Czy pamiętasz, że kiedyś korespondowaliśmy na temat Wielkiego Testamentu, który popełnił François Villon. Bywała sztuka obrazoburcza, a  nawet turpiści nadają się przecież do lektury. Nie chodzi mi też  o tak zwane piękno.Jak wiadomo - На вкус и на цвет товарищей нет. Chodzi o  obrażanie innych ludzi. Ich wiary czy obyczajów. W czasach gdy Murzynek Bambo jest niepoprawny, bo powinien być Afroamerykaninem Bambo. A za niektóre tradycyjne  poglądy i wypowiedzi można wręcz  zostać ukaranym przez sąd. Pozdrawiam
Domyślny avatar

cyborg59

04.07.2014 10:31

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witaj Izo Kompletnie nie

Wtrącę się ! Najpierw zapoznałem się z wcześniejszymi ???(wyczynami ?) autora. Jego działania są spowodowane traumą z dzieciństwa. Obecnie wyżywa się na widzach, obserwując ich reakcję na czyny obsceniczne i nieetyczne. Zemsta na społeczeństwie za brak pomocy, gdy ojciec zmuszał go do pracy w rodzinnej rzeźni. Przypadek jak najbardziej psychiatryczny ! Ludzie podpisujący, być może nie wiedzieli że nie walczą o "wolność sztuki" a o swobodę dręczenia.
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

03.07.2014 14:53

To się zaczęło na Krakowskim Przedmieściu trzy miesiące po potwornym mordzie Polskiej Elity pod Smoleńskiem. Tam  ludzie  uważający się za lepszych łamali podstawowe kanony kultury europejskiej i polskiej, których nie odważyli się naruszyć nawet Hitler i Stalin.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.07.2014 15:12

Dodane przez Janko Walski w odpowiedzi na To się zaczęło na Krakowskim

To racja, takiego zdziczenia jak na Krakowskim dawno nie widziano.
Marek1taki

Anonymous

03.07.2014 14:58

Pani Izo! Mnie też zastanawia jak obecnie wygląda łagodna perswazja, która skłania do świadomego podpisywania takich list. Może to wyższa forma urabiania mentalności? Bolszewizm moskiewski oparty był na terrorze fizycznym. Lewica zachodnia stosuje terror politycznej poprawności. Być może dlatego świadomość klasowa jest wyższego sortu i porywy serca dokonują się spontanicznie. Może jednak przeceniamy ten typ kultury zachodu i stopień jej spontaniczności. Ostatecznie Putrament, Wańkowicz i Szymborska pisali głównie z własnej inspiracji znając upodobania odbiorcy a list poparcia lub protestu podpisaliby skoro zostałby im przez właściwą rękę podetknięty do podpisu. Wschodni wielki brat siedział w Moskwie. Zachodni unika ostentacji. Świat artystów i naukowców zawsze uzależniony był od mecenatu. Obecnie również a dodatkowo od zinstytucjonalizowanej hierarchii środowiska, w której brylują ci, którzy mają większą motywację bo tylko tą drogą są w stanie zaistnieć. Oni stoją na straży. Utalentowani mają wybór - brak ambicji ułatwia zachowanie twarzy.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.07.2014 15:10

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Pani Izo! Mnie też zastanawia

Mnie też zastanawia, że ludzie się  nie wstydzą tego podpisywać.. Chyba  nie jest to przymus lecz przekonania. To już nie te czasy gdy podpisywało się poparcie dla dręczenia Biskupa Kaczmarka. A potem można było zostać sumieniem narodu czy siłą spokoju.
Domyślny avatar

Jan Własnowolny

03.07.2014 15:56

Szanowna publiko NB. Powiem wprost. Ja gówno żeby nie wdepnąć omijam z daleka, bo zwyczajnie śmierdzi. Sztuka nie sztuka. Nie je sztuka zabić kruka, ale ….. lepszej reklamy jaką zrobiły dla onego spektaklu różańcowe kółka ---------------------------- NIE TRZEBA. ***
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.07.2014 17:27

Dodane przez Jan Własnowolny w odpowiedzi na Szanowna publiko NB. Powiem

Poszedłby Pan na jakiś spektakl tylko dlatego, że kogoś obraża? Chyba nie. Czyli-" idź złoto do złota".
Domyślny avatar

wojtek1986

03.07.2014 19:29

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Poszedłby Pan na jakiś

Ja, na przykład, bym poszedł, gdybym miał taką możliwość. Choćby po to, aby sprawdzić, co w nim jest takiego oburzającego i czy to przedstawienie posiada w sobie jakąś głębię, jak niektórzy twierdzą. Jedno jest pewne: gdyby nie te protesty, nikt prawie by nie wiedział, że coś takiego jak "Golgota Picnic" w ogóle istnieje i nie byłoby kontrprotestów przeciwko cenzurze, dzięki którym, paradoksalnie, zwiększają popyt na to przedstawienie. To jest coś podobnego do tzw. efektu Streisand, znanego z Internetu.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

04.07.2014 01:29

Dodane przez wojtek1986 w odpowiedzi na Ja, na przykład, bym poszedł,

To prawda, zastanawiałam się nad tym przy okazji koncertu Madonny. Ja i tak nie poszłabym na to pod żadnym pozorem, bo od takiej muzyki zawsze bolała mnie  wątroba, ale młodzi  chyba dawno zapomnieliby o wiekowej diwie gdyby nie skandal związany z jej występem. Z drugiej strony jako podatnik nie widzę żadnych przyczyn żeby dofinansowywać występ skandalizującej staruszki, gdy żałuje się funduszy na przykład Operze Kameralnej.
Przy okazji. W Wilanowie będzie wystawiany Die Zauberflöte (Czarodziejski flet) KV 620  Mozarta.  Bodajże 19 lipca. Gorąco namawiam.
Domyślny avatar

xena2012

03.07.2014 16:00

skąd to zdziwienie? Zarówno Pani elegancka kolezanka,córka skrzypka Kulki i inne podpisane na liscie hańby osoby czują się komfortowo ,bo wyszły z cienia a ich nazwiska figurują publicznie ,stają się bardziej niż dotąd znane.Moze nawet przyjść zaproszenie do telewizyjnej debaty,gdzie każda z tych osób będzie potraktowana jako znawca sztuki i wielki artysta.Ale czy nie można sporządzić w geście protestu listu do Ministerswa Kultury też z podpisami ? Bo nie wierzę ,że nie znajdzie się prawdziwy artysta,człowiek kultury ,znawca sztuki który uchyli się i nie podpisze.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.07.2014 17:25

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na skąd to zdziwienie? Zarówno

Właśnie o to chodzi, że te osoby nie potrzebują takiej reklamy. Mają swoje zajęcia, osiągnięcia, są znane w swoich, profesjonalnych środowiskach. To nie są osoby, które są znane tylko z tego, że są znane. To nie są również prymitywne skandalistki. Listy z protestami były. Środowiska tych list są rozłączne.Może to racja, że istnieją  przynajmniej dwie Polski?
lala

lala

03.07.2014 16:46

Szanowna autorko, na marginesie rozważań o przyzwoitości "przemyca" Pani bardzo zmitologizowane wersje dziejów: cytuję: "Kresy wbrew obiegowym mitom zawsze były enklawą tolerancji. Na tym samym terenie żyli zgodnie ludzie różnych wyznań i kultur" - otóż większość badaczy dziejów tych ziem wskazałaby Pani bez trudu liczby ofiar wielu grup etnicznych i religijnych - kiedy w Zachodniej Europie (przed 1933 rokiem oczywiście) już zapomniano o pogromach - najwięcej tychże wydarzyło się na owych mitycznych kresach - warto poczytać prace historyków
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.07.2014 17:35

Dodane przez lala w odpowiedzi na Szanowna autorko, na

Pogromy to są teraz, na przykład  we Francji. Oczywiście pogromy bywały i w Polsce i na Kresach- jak wszędzie.  Natomiast przed wojną w rejonie Pińska mieszkali obok siebie katolicy, starozakonni, prawosławni, unici. We dworze mego dziadka była mieszanka ludzi różnych wyznań. Nikt się do nikogo nie wtrącał. "Porządek" zrobiła dopiero władza sowiecka. Na przykład rozwalając ziemian.  Teraz ludzie na Białorusi są nadal dobroduszni i tolerancyjni. Jeżdżę tam co rok. Co do historyków- większość z nich pisze historię pod określoną tezę. O tym też warto pamiętać.
lala

lala

04.07.2014 01:56

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Pogromy to są teraz, na

chętnie bym uwierzyła, ale w latach 1891-1914 było tych pogromów co najmniej kilkaset w tych "pięknych" kresach i to były konkretne ofiary wśród "ludzi różnych wyznań" - wierzę w te "dobroduszność" Białorusinów teraźniejszych (swoja drogą dość ich tu Pani paternalistycznie traktuje, jak na hrabiankę przystało)- a co do historyków - nie wymieniałam nazwisk, większość z tej części świata być może pisze "pod tezę",a może tylko takich Pani woli czytać - warto jednak poznać tych innych, także po prostu poczytać dane z przełomu wieków (tj. XIX i XX w.) chętnie poznam dane o treźniejszych pogromach we Francji - kilkaset ofiar?
Domyślny avatar

zdzichu z Polski

04.07.2014 02:30

Dodane przez lala w odpowiedzi na chętnie bym uwierzyła, ale w

Warto dokładnie przeanalizować gdzie te pogromy miały miejsce i kto w nich uczestniczył. Czy na obszarze tz Kraju Prywiślańskiego, czy na ziemiach wcielonych bezpośrednio do Rosji. Polityka - dziel i rządź - w wydaniu carskim wyglądała inaczej na wschodnich rubieżach byłej Rzeczypospolitej i inaczej w/w Kraju Prywiślańskim.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

04.07.2014 09:28

Dodane przez lala w odpowiedzi na chętnie bym uwierzyła, ale w

Na przykład w grudniu 2013 roku w dawnej kolonii francuskiej Republice Środkowoafrykańskiej w ciągu dwóch dni zginęło przeszło 1000 chrześcijan. Francja czuje się odpowiedzialna za ten obszar. Czy to jest paternalizm? W każdym razie giną też francuscy żołnierze.
Teraz co do paternalizmu. Porozumieliśmy się z naszymi "tutejszymi' na Białorusi  ponad podziałami. Powiedziałbym, że to oni raczej mają do nas stosunek paternalistyczny. Są życzliwi, pomocni , uprzejmi ale widać, że wybili się na niepodległość. Mówią wprost: " wy tu nie macie powrotu", a ja jestem zachwycona. Bardzo bolało mnie gdy 17 lat temu zastałam ich w straszliwej po-sowieckiej nędzy. Wtedy pytali: " kiedy wracacie?". Byłam załamana. Teraz jest OK - cokolwiek nie wypisuje się w Polsce na ten temat.
lala

lala

04.07.2014 22:49

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Na przykład w grudniu 2013

podziwiam te wiedzę o współczesności - dla urozmaicenia, trochę historii: w latach 1903-1906 - 690 pogromów; w trakcie pierwszej wojny - liczne bardzo pogromy w Galicji; w latach 1919-1921 - 1326 pogromów i antyżydowskich ekscesów, w których zginęło co najmniej 50-60 tysięcy osób. Niektóre mordy przybierały postać masakr całych dzielnic żydowskich: w Proskurowie (obecnie Chmielnicki) w przeciągu kilku godzin zamordowano ponad 1700 osób... - ot, takie memento o tych cudnych kresach

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,667,967
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności