Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Polska. " O dwa cycki za daleko "
Wysłane przez Siukum Balala w 14-05-2014 [15:43]
Kropka. Wiem, że zaczynanie notki od kropki jest bez sensu. Nie potrafię jednak dziś swojego stanu emocjonalnego scharakteryzować inaczej jak : jestem w kropce.
Po wczorajszym surfowaniu na gazeta.pl nie czułem się komfortowo. Dowiedzieć się, że jestem 70 lat do tyłu to nic radosnego. Wieczorem osinowy kołek zabił mi - nie byle kto - bo sam szef Fundacji im. Batorego, Aleksander Smolar, stwierdzając : każdy po prawicy mówiący o Conchicie w wiadomy sposób, przemawia językiem Putina. Nie jestem politologiem, ani tym bardziej krytykiem muzycznym, jestem jedynie skromnym smakoszem i wiem, że przemieszanie patosu z głupotą smakuje jak ogórek kiszony z syropem klonowym. Dziś wahadło uderzyło z innej strony. Po lekturze brytyjskich bulwarówek urosły mi skrzydła. Sam nie wiem czy wierzyć ethosowi Adama Michnika czy słowom Laury Wright, brytyjskiej jurorki w konkursie Eurowizji. Proszę nie uważać, że czytam bulwarówki dla jakiejś intelektualnej uczty, nic z tych rzeczy. Czytam i kupuję tylko z powodu trzeciej strony. Za jedyne 30 pensów mam fajne zdjęcie. Dziwię się, że nikt w Wyborczej nie wpadł na taki pomysł, według prasoznawców zdjęcie na trzeciej stronie pozwala na podniesienie nakładu o 20 % Tylko skąd wziąć tyle modelek ? Ciągłe pokazywanie na " rozkładówce " Wyborczej, pań Wielowiejskiej, Kublik czy Paradowskiej pewnie też podnosi nakład, bo kobieta już z definicji jest pięknym tworem, ale bez przesady, ile procent podniesie ? Laura Wright brytyjska jurorka - słynny sopran - dająca występy przed meczami rugby, stwierdziła, że Polki w swoim występie na festiwalu Eurowizji, poszły " ... o dwa cycki za daleko " W tym momencie mi zazgrzytało. Czy polski performance dały dziewczyny z kraju, który według forumowych harcowników gazeta.pl rządzony jest przez prawa szariatu ? Kraju, w którym zacofanie i ciasnota poglądów żyje w świetnej komitywie z ciasnotą obyczajów ? Dla Laury Wright polski występ to czyste soft porno mocno wydekoltowanych tancerek z ubijaniem masła w tle, będącym w istocie sugestywnym przedstawieniem wypełniania małżeńskiej posługi. Czy ta jurorka mówi o dziewczynach z kraju, w którym - podobno - jedynym obiektem pożądania dla młodych mężczyzn jest Zosia i jej kury, zaś dla starszych panów, starannie zapięta na ostatni guzik Telimena ? a młodzież tameczna kupuje w sklepie druty i motek wełny, by oddawać się ulubionemu zajęciu, polegającemu na robieniu gustownych nakryć głowy ? Jestem w kropce. Stwierdza jurorka, że ciągłe powtarzanie frazy " wiemy co robic z tym co nam mama dała " jest gorszące i nie ma nic wspólnego ze sztuką. Jestem w kropce, gdzież u licha zagnieździły się te mohery ? Strach pomyśleć co byłoby gdyby Polska wystawiła do konkursu zespół w wersji " male " Jak brzmiałaby dla tej zaściankowej Angielki fraza " wiemy co robić z tym co nam tatuś dał " ... skoro tuskowi piłkarze z niczym sobie już nie radzą, należało raczej wysłać taki zespół. Ktoś musi chyba bronić biało - czerwonej bandery ? Gdyby to była tylko ocena brytyjskiej jurorki, to ja bym ją przełknął. Niestety podczas programu do jurorki zadzwonili jej rodzice, którzy również byli poruszeni i zdegustowani występem Polek. Czy można mówić o Polsce, że to kraj moherów, kiedy nasza muzyka i taniec sprawia, że brytyjskim emerytom "spada " cukier i cholesterol, a rośnie testosteron. Chyba nie można ? Dlatego też brytyjscy widzowie polski występ uznali za najlepszy, zaś trzech z pięciu brytyjskich jurorów, uznało polski performance za najgorszy. Okazało się - nie pierwszy raz - że tylko prosty lud wie gdzie stoją prawdziwe konfitury. Tego czy Polska jest krajem zacofanym nie rozstrzygniemy sami, ani tym bardziej z pomocą Gazety Wyborczej. Musimy poczekać do następnego roku, może Al Jazeera zorganizuje konkurs piosenki arabskiej. Jeżeli telewizja Kabul zgłosi do konkursu utwór pod tytułem " My Afganie wiemy jak " i w tle zatańczą tancerki go - go, ja będę zmuszony uznać Polskę za kraj zacofany, moherland i ciemnogród.
PS 1. Finał festiwalu Eurowizji zgromadził przed telewizorami ponad 8 milionów Brytyjczyków, co w porównaniu z milionową widownią z roku ubiegłego jest skokiem szokującym. Czy teraz już dotarło do wszystkich komu tak naprawdę potrzebny był występ Conchity Wurst ?
PS 2. Uprasza się Administratora o nie zwijanie tej notki z powodu naruszenia reguł obyczajowych. Tytuł jest dosłownym tłumaczeniem z angielskiego, więc jeśli tam cenzura obyczajowa nie zauważyła niczego niestosownego, to tym bardziej na salonie nie powinna dostrzec nic zdrożnego w tytule. Nie bądźmy ciemnogrodem i nie dostarczajmy argumentów moherom nowej generacji.
Komentarze
14-05-2014 [16:51] - MPJ 78 | Link: wiesz jak jest. Jak się chce
wiesz jak jest. Jak się chce psa uderzyć to kij się znajdzie. Tym razem na Eurowizję pojechał z Polski kawałek dostosowany do jej poziomu. Więc przylano kijem z napisem soft porno.
15-05-2014 [13:04] - Siukum Balala | Link: Pewnie ze wiem, i Ty wiesz i
Pewnie ze wiem, i Ty wiesz i wszyscy wiedzą, sprzedaja kit do uszczelniania mózgu i nic więcej
14-05-2014 [20:27] - Teresa Bochwic | Link: Cokolwiek powiedzieć o
Cokolwiek powiedzieć o poziomie ogólnym polskiego zespołu (no cóż, kreowały się na wiochę, to wyszła wiocha), poziom śpiewu był katastrofalny.
A czy ten brodaty młodzieniec przebrany za kobiete to gender? nie, to to samo, co kiedyś robili artyści w cyrku. Co za problem umalowac się i przebrac za dziewczynę?
15-05-2014 [13:03] - Siukum Balala | Link: Przeciez wiadomo ze tu nie
Przeciez wiadomo ze tu nie chodzi o zadna sztukę, skoro prosty zabieg: załozenie sukienki i zapuszczenie brody pozwala zgromadzic przed tv 8 mln widzow a nie milion , no to po co tu bawic sie w jakąs sztukę ?