Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Papież Franciszek odbębnił kanonizację w kwadrans

elig, 27.04.2014
  Z zegarkiem w ręku 15 minut.  Tyle zajęła cała procedura.  Prośba o kanonizację i pozytywna odpowiedź papieża.  Żadnej prezentacji sylwetek świętych, jakiegoś pokazu multimedialnego, który by je przybliżył, nic.  Potem tylko dość zwykła msza święta.

  Najbardziej uroczystym momentem tej ostatniej było odśpiewanie przez kapłana Ewangelii po grecku.  Homilia papieża podobała mi się - krótka i treściwa.  Jednak uważam, iż coraz bardziej przesadza on w swym zamiłowaniu do skromności.  Niechęć do nadmiernej pompy i celebry jest zrozumiała, ale uważam, że wyjątkowe okazje powinny mieć wyjątkową formę. "Decorum" czasem jest konieczne.

  Doszło do tego, iż organizatorów ceremonii zaczęli wyręczać księża sprawozdawcy, omawiający /podczas śpiewów i rozdawania komunii/ dokonania Jana XXIII i Jana Pawła II.  Nie pojmuję też, dlaczego kazano pielgrzymom pochować flagi i transparenty.  Czyżby ideałem był szary tłum?

  Moje krytyczne uwagi nie dotyczą oczywiście samego faktu kanonizacji /o epokowym znaczeniu/, ale wyłącznie oprawy uroczystości, która moim zdaniem, pomniejszyła jej wagę.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 15685
gal

ant.an

27.04.2014 13:28

Gdyby było tak, jak wcześniej bywało, to okazałoby się, że formułka "papież rodziny", choć bardzo zaszczytna i piękna, jest w odniesieniu do Jana Pawła II nie wystarczająca, że On się w takiej formułce nie mieści.
elig

elig

27.04.2014 13:45

Dodane przez gal w odpowiedzi na Gdyby było tak, jak wcześniej

W ogóle miałam wrażenie, że więcej uwagi poświęcano Janowi XXIII.  Mszę koncelebrował biskup Bergamo, a kardynał Dziwisz nie.  Eksponowano głównie relikwie Jana XXIII i osobę uzdrowioną przez niego.  Kazano pochować polskie flagi.  Może dlatego, że włoskich było mniej?
gal

ant.an

27.04.2014 14:55

Dodane przez elig w odpowiedzi na   W ogóle miałam wrażenie, że

Prócz tego, w czasie całej uroczystości, występował jak pierwszy, ale może jesteśmy trochę uczuleni.
Domyślny avatar

bolesław

27.04.2014 14:56

Dodane przez elig w odpowiedzi na   W ogóle miałam wrażenie, że

"... Mszę koncelebrował biskup Bergamo, a kardynał Dziwisz nie...." A ja się nie dziwię, że tak było. W Watykanie doskonale wiedzą jakie "zasługi" obecnie Ks.Dziwisz ma w Polsce.
Domyślny avatar

Rybak

27.04.2014 13:52

Chodzi Pani o pompę?
elig

elig

27.04.2014 14:52

Dodane przez Rybak w odpowiedzi na Chodzi Pani o pompę?

Nie, chodziło mi o to, że szczególnie ważne momenty powinny być upamiętniane tak, by wywierały odpowiednio mocne wrażenie.  Poza tym tę uroczystość ogladały dwa miliardy ludzi.  Niewykorzystanie tego dla spopularyzowania zasług nowych świętych - to błąd.
Domyślny avatar

Rybak

27.04.2014 16:13

Dodane przez elig w odpowiedzi na   Nie, chodziło mi o to, że

"Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni to lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu, odda tobie. Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie." Mt6, 5-8.
tipsi

Tomasz Nowicki

27.04.2014 16:39

Dodane przez Rybak w odpowiedzi na "Gdy się modlicie, nie

Pewnie, pewnie, tego byście chcieli. Żeby katolikom wolno było modlić się samotnie i po cichu, żeby w przestrzeni publicznej nie było śladu Boga i religii. Niedoczekanie wasze, złodzieje wy, syny i wnuki złodziei! Już nas nie zepchniecie do katakumb. Obłudą obłudę wypędzać chcecie? Apage! Religia jest rzeczą prywatną, ale jest i społeczną. Kościół to wspólnota, przeżywanie wiary razem, i nie tylko za murami świątyni, ale także wszędzie, na całym Bożym świecie. Modli się każdy w skrytości swego serca, prawda. Ale wspólna modlitwa wytwarza poczucie uczestnictwa w wielkim dziele, budowanym przez cały Kościół. A że was ona razi jak woda święcona diabła, to tylko o was świadczy, nie o nas. I nie śmiej tytułować się Rybakiem, bo nie przydaje to rangi twoim bluźnierstwom, ale raczej objawia pustkę skrywaną za skradzionym zawołaniem.
gorylisko

gorylisko

27.04.2014 17:47

Dodane przez tipsi w odpowiedzi na Pewnie, pewnie, tego byście

szanowny  pan chyba nie zrozumial...tu chodzi o preziow wystawiajacych siebie na uroczystosci...
a nie zagoninie katolikow do izdebki...jakby nie patrzec taki komoruski popierajacy invitro...
tipsi

Tomasz Nowicki

27.04.2014 22:30

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na szanowny  pan chyba nie

Zrozumiałem, zrozumiałem -- nieprzyjaciele wiary pasjami cytują Pismo, żeby nam wmówić to, co im wygodne. W czasie uroczystości kanonizacyjnych różne Donki i Bronki są równie ważne co gołębie obsrywające bruk i parapety. Tylko człowiek głupi może dopuścić myśl, że np. Tusk traktuje komunię jako coś więcej niż medialny lans albo darmowy wafelek, czy że odczuwa wyrzuty sumienia, przyjmując ją w ten sposób. Nawet nie ma sensu się tym ekscytować -- dla tego humanoida nie ma żadnych świętości poza własnym geszeftem.
Domyślny avatar

Rybak

27.04.2014 19:01

Dodane przez tipsi w odpowiedzi na Pewnie, pewnie, tego byście

Najlepiej żeby kanonizację wykorzystać do promocji pasożytnictwa UEuropejskiego, nie? Obrzędy powinni prowadzić Bronek z Donkiem, a Kwach za ministranta. To by Ci się podobało.
tipsi

Tomasz Nowicki

27.04.2014 22:31

Dodane przez Rybak w odpowiedzi na Najlepiej żeby kanonizację

Nie, oni maja swoje rytuały i niech się ich trzymają. Na mszy pasują jak wół do karety, tylko psują nastrój i powietrze.
Domyślny avatar

yo.paso

27.04.2014 17:16

Dodane przez Rybak w odpowiedzi na "Gdy się modlicie, nie

Swieta racja Rybak!
Domyślny avatar

xena2012

27.04.2014 14:30

radość z kanonizacji zepsuły mi nie krótki czas czy incydenty z flagami ale komentarze i notki internetowe.Poziom nienawiści,chamstwa Polaków do kanonizowanego przecież też Polaka jest tak zdumiewający że wydaje się wręcz nieprawdopodobny. Równiez nachalne lansowanie trzech kochających się ponad podziałami przyjaciół prezydentów i ich szanowne małżonki trąci hipokryzją,której przynajmniej w dniu dzisiejszym powinni nam oszczędzić.
elig

elig

27.04.2014 14:58

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na radość z kanonizacji zepsuły

Czegóż innego można się było spodziewać po maistreamie?
Domyślny avatar

bulsara

27.04.2014 14:42

Moje wrazenia są podobne (to ,że skromnie ,dobrze),lecz msza kanonizacyjna miast podniosłego charakteru miała smutny wg mnie wydźwięk.
elig

elig

27.04.2014 14:56

Dodane przez bulsara w odpowiedzi na Moje wrazenia są podobne (to

Dla mnie nie była smutna, ale nijaka.
elig

elig

27.04.2014 14:45

Homilia Papieża Franiszka
W centrum dzisiejszej niedzieli wieńczącej oktawę Wielkanocy, a którą Jan Paweł II zechciał poświęcić Miłosierdziu Bożemu, znajdują się chwalebne rany Jezusa Zmartwychwstałego.
Pokazał je już po raz pierwszy, gdy ukazał się apostołom, wieczorem tego samego dnia po szabacie, w dniu Zmartwychwstania. Ale tamtego wieczoru, tak jak słyszeliśmy, nie było Tomasza i gdy inni powiedzieli mu, że widzieli Pana, odpowiedział, że jeżeli nie zobaczy i nie dotknie tych ran, nie uwierzy. Osiem dni później Jezus ukazał się ponownie w Wieczerniku, pośród uczniów i był tam również Tomasz. Zwrócił się wówczas do Niego i poprosił, by dotknął Jego ran. Wówczas ten szczery człowiek, przyzwyczajony do osobistego sprawdzania, uklęknął przed Jezusem i powiedział: „Pan mój i Bóg mój” (J 20, 28).
Rany Jezusa są zgorszeniem dla wiary, ale są również sprawdzaniem wiary. Dlatego w ciele Chrystusa Zmartwychwstałego rany nie zanikają, lecz pozostają, gdyż rany te są trwałym znakiem miłości Boga do nas i są niezbędne, by wierzyć Bogu. Nie po to, by wierzyć, że Bóg istnieje, ale aby wierzyć, że Bóg jest miłością, miłosierdziem i wiernością. Święty Piotr, cytując Izajasza, pisze do chrześcijan: „Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni” (1 P 2, 24; por. Iz 53, 5).
Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II mieli odwagę oglądania ran Jezusa, dotykania Jego zranionych rąk i Jego przebitego boku. Nie wstydzili się ciała Chrystusa, nie gorszyli się Nim, Jego krzyżem. Nie wstydzili się ciała swego brata (por. Iz 58, 7), ponieważ w każdej osobie cierpiącej dostrzegali Jezusa. Byli to dwaj ludzie mężni, pełni parezji i szczerości Ducha Świętego, złożyli Kościołowi i światu świadectwo dobroci Boga i Jego miłosierdzia.
Byli kapłanami, biskupami i Papieżami XX wieku. Poznali jego tragedie, ale nie byli nimi przytłoczeni. Silniejszy był w nich Bóg, silniejsza była w nich wiara w Jezusa Chrystusa, Odkupiciela człowieka i Pana historii; silniejsze było w nich miłosierdzie Boga, które objawia się w tych pięciu ranach; silniejsza była macierzyńska bliskość Maryi.
elig

elig

27.04.2014 14:47

Dodane przez elig w odpowiedzi na   Homilia Papieża

Homilia Papieża Franciszka - c.d.
W tych dwóch ludziach kontemplujących rany Chrystusa i świadkach Jego miłosierdzia była żywa nadzieja wraz z radością niewymowną i pełną chwały (1 P 1, 3-8). Nadzieja i radość, jaką zmartwychwstały Chrystus daje swoim uczniom i których nic i nikt nie może ich pozbawić. Paschalna nadzieja i radość, przeszedłszy przez tygiel odarcia z szat, ogołocenia, bliskości z grzesznikami aż do końca, aż do mdłości z powodu goryczy tego kielicha. Oto są nadzieja i radość, jaką dwaj święci Papieże otrzymali w darze od zmartwychwstałego Pana i z kolei przekazali obficie ludowi Bożemu, otrzymując za to nagrodę wieczną.
Tą nadzieją i tą radością żyła pierwsza wspólnota wierzących w Jerozolimie, o której mówią nam Dzieje Apostolskie (por. 2, 42-47), które słyszeliśmy podczas drugiego czytania. Jest to wspólnota, w której żyje się tym, co najistotniejsze z Ewangelii, to znaczy miłością, miłosierdziem, w prostocie i braterstwie.
Taki obraz Kościoła miał przed sobą Sobór Watykański II. Jan XXIII i Jan Paweł II współpracowali z Duchem Świętym, aby odnowić i dostosować Kościół do jego pierwotnego obrazu, który nadali mu święci w ciągu wieków. Nie zapominajmy, że to właśnie święci prowadzą Kościół naprzód i sprawiają, że się rozwija. Zwołując Sobór, św. Jan XXIII okazał taktowne posłuszeństwo Duchowi Świętemu, dał się Jemu prowadzić i był dla Kościoła pasterzem, przewodnikiem, który sam był prowadzony. Prowadzony przez Ducha Świętego. To była jego wielka posługa dla kościoła. Dlatego lubię myśleć o nim jako o Papieżu posłusznym Duchowi Świętemu.
W tej posłudze ludowi Bożemu Jan Paweł II był Papieżem rodziny. Kiedyś sam tak powiedział, że chciałby zostać zapamiętany jako Papież rodziny. Chętnie to podkreślam w czasie, gdy przeżywamy proces synodalny o rodzinie i z rodzinami, proces, któremu na pewno On z Nieba towarzyszy i go wspiera.
Niech ci obaj nowi święci pasterze ludu Bożego wstawiają się za Kościołem, aby w ciągu tych dwóch lat procesu synodalnego był on uległy Duchowi Świętemu w posłudze duszpasterskiej dla rodziny. Niech obaj nas nauczą, byśmy nie gorszyli się ranami Chrystusa, abyśmy wnikali w tajemnicę Bożego Miłosierdzia, które zawsze żywi nadzieję, zawsze przebacza, bo zawsze miłuje.
macho

macho

27.04.2014 22:10

Swego czasu, będąc w morzu - to było na Rynnie Słupskiej - wykonaliśmy na R/V Birkut próbny zaciąg włokiem dennym; zakładaliśmy się ze Starym - on twierdził, że będzie kicha, ja utrzymywałem iż "plenty". Gdzieś tak po pół godzinie Stary niechętnie popatrzył na mnie (a łajba przechyliła się już mocno na sterburtę) i przyznał że kończymy trał. "Zleciałem" z mostka jak na skrzydłach, wyciągamy pełny nabity worek, czego tam ni było! - śledzie, po 30-40 cm, nigdy takich na Bałtyku nie oglądałem; - makrele, też zacne (skąd się tam wzięły o tej porze? - koniec października); - metrowe dorsze w ilości mnogiej; - łososie i trocie; - skarpie (turboty), gładzice, stornie, węgorzyce, kury diabły - jednym słowem istny przegląd ichtiofauny Bałtyku, że o takich drobiazgach jak iglicznie i wężynki, i o innych takich nie wspomnę! A więc - pełne ręce roboty dla mnie i dla dziewczyn (świeżo upieczona pani magister i studentka, obie niczego sobie) - miały okazję sobie pooznaczać - "wiesz, to wygląda dziwnie - nie widzisz głupia babo, że to mieszaniec!" itd - mierzenie, ważenie, sexing (nie , nie, nic z tych rzeczy - określenie gonad i dojrzałości biednych, patroszonych rybek). No i do kambuza z tym tałatajstwem! NB Kok był faktycznie kucharzem, a nie kowalem. Nagle słyszę jakieś potworne ryki na mostku. Przestraszony nie na żarty, rzucam wszystko i w te pędy na górę, już na trapie Radio wrzeszczy do mnie: Wojtyła, Wojtyła!!! Co Wojtyła!? Mamy Papieża!!! Stary był przewidujący - co by o nim nie powiedzieć - i "zabezpieczył" karton jarzębiaku - skąd u licha wiedział, że lubię jarzębiak??
Domyślny avatar

yo.paso

27.04.2014 17:00

Nie rozumiem dlaczego jest to takim problemem. Sylwetek nie sadze, ze trzeba przyblizac gdyz kazdy ktoy sie na kanonizacje udal, wie o kogo chodzi. Poza tym jakie to ma znaczenie? Majwazniejsze powinno sie nosic w sercu, wiec niewazna jest oprawa. Tylko dlatego, ze nie bylo to zobione z romzachem to jest gorsze? Odnosze wazenie, ze caly swiat zwariowal i wymysla. Tak samo jak z Bozym Narodzeniem. Oprawa i to cale 'decorum'. A Jezus to przepraszam, gdzie sie rodzil? W hotelu 5 gwiazdkowym? Chyba nie, ale chwila byla wzniosla. Tak samo cale zycie chodzil w sandalach, a nie tak jak ksieza obwieszal sie zlotem. Wiec czy to 'decorum' naprawde ma takie znaczenie?
elig

elig

27.04.2014 20:30

Dodane przez yo.paso w odpowiedzi na Nie rozumiem dlaczego jest to

Oprócz pielgrzymów, którzy pojechali do Rzymu - kanonizację oglądały dwa miliardy osób przed telewizorami.  To im przydałaby się dodatkowa wiedza.  Kanonizacja nie jest dla Jezusa i świętych, ale dla wiernych.  To oni powinni wiedzieć kogo czcić i dlaczego.
Domyślny avatar

yo.paso

27.04.2014 23:30

Dodane przez elig w odpowiedzi na Oprócz pielgrzymów, którzy

we wszystkich mediach tak tluka temat,ze na pewno kazdy juz wie. i ogladali ci, ktozy chcieli ogladac i wiedzieli o czym mowa. poza tym na sile nie mozna nikogo nawracac i jesli ktos chce wiedziec, to wie. tak samo jak chrzescijanie na przyklad nie zycza sobie karmienia ich allahem tak samo inni nie chca wiedziec. i to jest ich osobista sprawa, a sadzac po ilosci osob jaka uczestniczyla w kanonizacji, to ci wlasni ludzie wiedza kogo i za co. a decorum jest najmniej istotne. bo chodzi o to co jest w srodku. Bog jest wszedzie i nie potrzebuje nie wiadomo jakiej oprawy. uroczytosc zostala wypawiona tak a nie inaczej i to co powinno wierzacych interesowac to jest to, ze za swoje zaslugi Jan Pawel II zostal swietym. i to jest wazne. przykro, ze 'decorum' przycmilo wlasciwy sens tego wszystkiego. wstyd!
Domyślny avatar

Terrible

27.04.2014 17:58

A tak przy okazji to papiez mogl wyswiecic Walese za to, ze od lat etapuje sie z wizerunkiem Matki Boskiej w klapie. Ilez to marynarek musial podziurawic przez te lata odkad go widzimy z tym wizerunkiem. Telewizja polska uparcie nam pokazywala w jakiej to zazylosci i komitywie sa ci nasi ex prezydenci nadeci bardziej podobni do amerykanskich "The Three Stooges".
elig

elig

27.04.2014 20:31

Dodane przez Terrible w odpowiedzi na A tak przy okazji to papiez

W mojej notce nie wspominałam ani o Wałęsie, ani o TVP.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,853
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności