Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Pomyliłam się wczoraj! Przepowiednia...
Wysłane przez eska w 13-03-2014 [15:04]
Przyznaję, wczorajsza notka powstała pod wpływem impulsu, sądziłam, że „wojenna” narracja Tuska/Komorowskiego potrwa jeszcze ze dwa, trzy tygodnie. Błąd!
Tusk przegiął, kiedy zapowiedział, że będzie z panią Merkel rozmawiał o uzależnieniu od Gazpromu. Pani Merkel błyskawicznie przyjechała i pouczyła Tuska co do jego możliwości podejmowania decyzji i widzieliśmy premiera, jak się niezdarnie tłumaczył. Wojnę tudzież dywersyfikację na dziś mamy z głowy.
Obecna sytuacja jest klasyczną, wręcz podręcznikową ilustracją powiedzenia Lenina o tym, że Zachód sprzeda Sowietom sznurek, na którym go powieszą. To Merkel sprzedała Rosji ten sznurek w zamian za możliwość gospodarczego i kulturowego powrotu do roli mocarstwa w Europie i pozyskania kolejnego państwa do okradania. Bo my sprzedani zostaliśmy Niemcom już w 2007, teraz miała dojść Ukraina, trzeba było uprzedzić Chińczyków, którzy też pchają się na Ukrainę.
Jak już pisałam wcześniej – finalizacja podziału wpływów w Europie między Rosję a Niemcy nie wypaliła. Ukraina miała być stowarzyszona z UE, w zamian Niemcy sprzedały Gazpromowi rury i zbiorniki gazu na swoim terenie – fajny deal, prawda? Niestety, kiedy już Janukowycz miał podpisywać traktat w Wilnie, Putin powiedział NIET! Cóż, nie wiedziałam o tym kontrakcie z Gazpromem, a dokładniej o jego zakresie, pierwszy raz w życiu usłyszałam o tym OPALU wczoraj ... dość, że Putin uznał, że ma już wystarczającą ilość owego sznurka i przystąpił do wieszania.
Co dalej?
Ukraina jest w podobnej sytuacji, jak Polska w 1939. Ale tylko w podobnej. Po pierwsze, bardzo dobrze rozgrywa sprawę Krymu ( my polegliśmy za Gdańsk), po drugie, nie ma za plecami żadnego mocarstwa, które jej wbije nóż w te plecy. Niemniej, jeśli Putin wkroczy na jej ziemie, zacznie się wojna.
Wiedzą o tym twórcy NWO (New World Order), grupa Bilderberg i Komisja Trójstronna, nie na darmo Palikot, były członek tej ostatniej, krzyczał o konieczności natychmiastowego zapisania Ukrainy do NATO. Oto na oczach tych „najważniejszych” na świecie cały ich projekt wali się w gruzy. Żeby uratować NWO, trzeba natychmiast zniszczyć Rosję, czyli Putina - niestety – ciut się chłopaki spóźnili.
Jeśli faktycznie wybuchnie wojna, nie skończy się na Ukrainie, popatrzmy na proroctwo z Tęgoborza, bo jest naprawdę adekwatne. To nie bajka, tylko bardzo jasna synteza działań wojennych, najpierw Ukraina, potem pójdą Estonia i Łotwa, włączy się Finlandia. Turcy wejdą na Ukrainę i dojdą do „rzeki” (Dniepr), potem Chiny walną atomem w Rosję i będzie po wszystkim. Wszyscy, Klimuszko, O.Pio, dosłownie wszyscy to przepowiadają. A Polska pozostaje z boku i jest bezpieczna.
To, co się dzieje, już dawno przekroczyło wszelkie racjonalne myślenie, ideologia NWO właśnie się przewraca na naszych oczach, a tryumfuje typowo rosyjska wiara w „metafizyczny” Trzeci Rzym. Coraz mniej w tym banków i interesów finansowych, coraz więcej szaleństwa. Przecież na zdrowy rozum Rosja ma nieprzebrane możliwości do zagospodarowania, po co jej agresja i imperium?
Cóż, właśnie przegrywa „szkiełko i oko”, a górę bierze kompletnie porąbany „mesjanizm” rosyjski. Wg niego tylko wciągnięcie Polski do tej wojny może zmienić bieg przeznaczenia, dlatego Putin wprost oskarża Polaków o zmontowanie Majdanu. Dlatego, wspierając wszelkimi sposobami Ukraińców, powinniśmy prawdopodobnie udawać stojących z boku, bo inaczej ten szaleniec gotów uderzyć na Polskę z powodu jakiejś przepowiedni i niech mi nikt nie tłumaczy, jaki to przewidujący i mądry polityk. To psychopata i paranoik, a ten jego Dugin to już kompletne szaleństwo (poczytajcie TUTAJ i zróbcie to uważnie!). I oni tej szalonej filozofii uczą w szkołach wojskowych, toż to jest indoktrynacja na poziomie quasi-religijnym. Al-Kaida przy nich to pestka...
Niespodzianka?
Jak dla kogo, Kaczyńscy ostrzegali przed tym od lat. Ale kto by ich słuchał w dobie Internetu i lotów międzygwiezdnych, kto uwierzy, że jakiś wariat w imię quasi-religijnych przekonań zagrozi całemu światu. Tak, wiemy, szaleni to są Arabowie, ale Putin? Taki Europejczyk?
Europejczyk, aha – wystarczy na jego kałmucką gębę popatrzeć, żeby wiedzieć, co on ma w głowie. A polski Kościół z moskiewskim Cyrylem porozumienie podpisał, dobrze, że nie z samym diabłem osobiście.
Możecie wyrzucić do kosza wszystkie te nader inteligentne przewidywania i analizy, mamy do czynienia z czymś wyłażącym z pradziejów, jak na filmach SF, gdzie nagle objawia się jakaś mroczna siła sprzed tysiącleci, jakieś instynkty kompletnie niepojęte dla racjonalnego świata.
Naprawdę trzeba się modlić, wcale nie żartuję ani nie straszę dla zabawy, po prostu czuję to szaleństwo w powietrzu, podobnie jak przed 10 kwietnia 2010.....
Komentarze
13-03-2014 [16:14] - Chatar Leon | Link: Im bardziej Putin sprawia
Im bardziej Putin sprawia wrażenie kogoś kto опизденел полностью, tym bardziej jestem przekonany, że jest trzeźwy jak świnia. Nieszczęsny Dugin? Hmmm. Mam mieszankę rozbawienia, ziewania i współczucia, gdy zaczynam czytać jego bełkotliwe brednie.
A Proroctwo z Tęgoborzy (nie "Tęgoborza") pochodzi z lat trzydziestych. Ładne napisane, no i trochę pojednawcze, bo i trochę piłsudczykowskie i struna endecka też brzęczy, no i te reminiscencje z Wieszcza (który tyleż "trzymał kontakt z Niebem", co myślał niesamowicie konkretnie i ziemsko, ale kto dziś czyta go ze zrozumieniem?)...
A to, że coś metafizycznego 'wisi w powietrzu', jak przed 10 kwietnia, to fakt.
13-03-2014 [16:17] - Magdalena | Link: Wsieci
prezentuje kompilację interesujących przepowiedni ...
Będzie taka wojna o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie ...
13-03-2014 [17:51] - misio | Link: Bardzo przepraszam
ale co się w tym wszystkim stanie z Niemcami skoro Polska ma być mlekiem i miodem płynąca?
Bo dla nas to nie mniejsze zagrożenie niż Rosja, a może nawet i większe.
No i poza tym - w jaki niby sposób zniszczenie Rosji ma powstrzymać NWO?
Coś to wszystko razem niezbyt ze sobą koresponduje.
13-03-2014 [21:06] - emilian58 | Link: Też mam takie wątpliwości
A czy Europa od do to nie element projektu NWO?A może ta Europa od do to opozycja do tego projektu?Bo tak naprawdę to trudno przecież uwierzyć w oficjalne deklaracje tych (pożal się Boże) polityków.Ci "nasi" tylko są przewidywalni,szczególnie jak przybieży ta frau z enerdowa.A znając jej powiązania i zależności to ona chce "od do"!Ale co jej kwitnie w drugiej połowie czerepa?Nie jestem analitykiem ani Kaszpirowskim ale tak na moje "oko" to jednak czas nadszedł!Bo wielka wojna TERAZ uratuje cywilizację i wyjaśni "niewyjaśnione" na kolejne wieki!
13-03-2014 [18:54] - Janko Walski | Link: Turcy wejdą na Ukrainę i dojdą do „rzeki” (Dniepr), potem Chiny
walną atomem w Rosję i będzie po wszystkim"
Przy całej irracjonalności psychopaty rządzącego Rosją nie tak będzie to wyglądać. Psychopaci bywają inteligentni, Putin bezwzględnie do takich zalicza się, a metody kagiebowskie - naprzemienne zamrażanie i topienie dobrze się sprawdzają od 15 lat. Jego celem jest teraz Krym i siły ściągnięte na granicę z Ukrainą mają aneksję Krymu ułatwić: jeśli ruszycie z odsieczą Krymowi my ruszymy na Donieck i Kijów. Pomruki przeciwko Tuskowi i Komorowskiemu spełniają tę samą rolę, a dodatkowo uwiarygadniają te kukły. Po zajęciu Krymu, tak jak po ludobójstwie w Czeczenii, inwazji na Gruzję i mordzie smoleńskim nastąpi detende i żabojady będą tańczyć na placu Pigalle z radości, a Merkel i Tusk urosną do roli zbawców którzy zapobiegli wojnie światowej dzięki powściągliwości i przemówieniu Putinowi do rozsądku. Nastąpi faza trawienia zdobyczy i oswajania z tym otoczenia. Po jakimś czasie scenariusz powtórzy się z Donieckiem, pribałtykami i na końcu z Polską. Mamy więc przed sobą parę zlodowaceń - trochę to potrwa.
13-03-2014 [19:10] - macho | Link: Tak,
jestem w stanie się zgodzić, że w tle widać promowanie odPOwiednich kandydatów do PE, cały ten teatrzyk. Co do wstrzemięźliwego skonsumowania samego tylko Krymu - oby to było szczęśliwe proroctwo...
13-03-2014 [20:04] - Teresa Bochwic | Link: Plus minus co osiem lat
Plus minus co osiem lat następuje pożarcie. Mamy ca 24 lata. Tylko że u nas ostro pracują krasnoludki, osłabiające kraj od wewnątrz na każdym polu.
13-03-2014 [19:06] - Szamanka | Link: Przeczytałam tego Dugina i,
Przeczytałam tego Dugina i, nawet jeśli całość jego wywiadu jest niespójna, niekiedy wręcz bełkotliwa, to fragment, który cytuję, opisuje obecny stan działania Państwa (emisariuszy Rosji i Niemiec?) wobec kościoła.
Oto ten cytat dla tych, którzy nie chcę brnąć przez całość Dugina.
" Słowem, z Pana punktu widzenia korzystne są wszelkie działania antykatolickie w Polsce?
- Dokładnie tak. Trzeba rozkładać katolicyzm od środka, wzmacniać polską masonerię, popierać rozkładowe ruchy świeckie, promować chrześcijaństwo heterodoksyjne i antypapieskie. Katolicyzm nie może być wchłonięty przez naszą tradycję, chyba że zostanie głęboko przeorientowany w kierunku nacjonalistycznym i antypapieskim. Gdyby w Polsce działała loża w rodzaju irlandzkiej Złotej Jutrzenki, której liderzy, np. William Butler Yeats czy Maud Gonne, z jednej strony byli katolikami, z drugiej zaś – fanatycznymi okultystami zainspirowanymi kulturą celtycką, to można mieć jakąś nadzieję. Tacy ludzie mogliby rozkładać katolicyzm od wewnątrz i przeorientowywać go w kierunku bardziej heterodoksyjnym, a nawet ezoterycznym. Moi znajomi w Polsce mówią mi zresztą, że są u was takie grupki, mające związek z telemizmem czy dorobkiem Alistaira Crowleya."
Wygląda na to, że nie modląc się, swoich polskich spraw nie załatwimy już nigdzie.
Pozdrawiam!
15-03-2014 [16:04] - Teresa Bochwic | Link: "Kapitaliści sprzedadzą nam
"Kapitaliści sprzedadzą nam na kredyt sznurek, na którym ich powiesimy" - tak to podobno brzmiało. Żadne tam zapłacić, tylko na kredyt.
Czy jest Pani pewna, jakie rozkazy dostaną polskie wojska, idące "na pomoc" Ukrainie? I co, TKS staną na czele wojsk?
Proroctwo:
"Trzy rzeki świata dadzą trzy korony
Pomazańcowi z Krakowa"
już się wypełniło, trzy korony to tiara papieska, a pomazaniec z Krakowa to niechybnie Jan Paweł II... Może i tamte, odpowiednio zintepretowane, dałoby się przypasowac do przeszłości? Chyba że chodzi tylko o pocieszenie.
Dugin? "Finis Mundi" i "Koniec świata"? No tak, nawet w licznych publikacjach rosyjskich (beletrystyka) ostatnich 20 lat powraca motyw wiary i boskich palców, maczanych w losach. Odbudowali nawet Sobór Chrystusa Zbawiciela w Moskwie i to w dwa lata (1994-1996). Rosjanie wiedzą, że wiara jest potrzebna ludziom, kiedyś ołtarzyki Lenina i Stalina - w Bułgarii widziałam nawet Żiwkowa - a teraz znowu Pan Bóg.