Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Panie Prezesie Kaczyński, nie ma sufitu?
Wysłane przez jazgdyni w 27-01-2014 [12:22]
List otwarty do Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego
Szkło to taki wredny materiał – niby jest, ale go nie widać. Na ostatnim wiecu Prezes Jarosław Kaczyński, którego wysoko cenię, jako przywódcę partii, stwierdził, że nad ilością zwolenników PISu nie wisi szklany sufit, który nie pozwala przekroczyć pewnego pułapu. Pozwalam sobie nie zgadzać się z tym stwierdzeniem pana Prezesa.
Szklany sufit istnieje. Nie tylko dla PISu, ale dla wszystkich partii, a nawet dla różnych zbiorowisk. To prawa fizyki. Ciecze się mieszają tak długo, aż roztwór osiągnie nasycenie. Tylko ten alkohol może się mieszać z wodą w każdych proporcjach. Sadzę, że w tym fizyko – chemicznym procesie maczali palce Polacy, więc dlatego jest tak dziwnie.
Takim naturalnym nasyceniem elektoratu dla PISu jest około 35% głosów.
Dodam uczciwie – plus, minus. I hier is der Hund begraben - w tym plus/minus. Bo jak twierdzę PIS ma swój pułap wyborców, lecz może on się podnosić lub opadać. A to, panie Prezesie zależy wyłącznie tylko od Pana. Bo PIS jest partią wodzowską. I bardzo dobrze. Na ten czas, jak to wyraźnie widać innego rodzaju partie jeszcze się w Polsce nie sprawdzają. I sieją dodatkowy zamęt w umysłach wyborców tymi wszystkimi frakcjami, czy skrzydłami. Więc to Pan osobiście, Panie Prezesie, jest odpowiedzialny za to, czy ten szklany sufit, którego Pan nie spostrzega, będzie nisko nad głowami ( a spadał już nawet poniżej 20%) czy będzie szybował w przestworzach.
Jak to osobiście i autorytatywnie stwierdziłem, naturalny poziom wyborczy PISu to okolice 35%. Zdajemy sobie wszyscy sprawę, i Pan, Panie Prezesie, zapewne też, że to za mało, żeby, nawet wygrywając wybory, coś w Polsce zmienić. A Pan chce zmienić Polskę i to drastycznie, prawda? Nie podejrzewam, że jest tak, jak mówią Pańscy wrogowie, że Pan chce ni mniej ni więcej, tylko być wiecznym opozycjonistą i krytykiem systemu. Mimo wszystko ja wierzę w Pański konstruktywizm i kreatywność.
Twierdzę, żeby PIS mógł spokojnie wygrać wybory, samodzielnie rządzić i zacząć tworzyć nową Polskę, naszą Polskę, obywateli i patriotów musi zdobyć 42 – 44% poparcia. Zaokrąglając, żeby się zbytnio nie rozdrabniać, ma Pan rok, aby przyciągnąć do nas jeszcze 10% wyborców.
Czy to możliwe? Jak najbardziej tak. Lecz musi się Pan nad tym sporo napracować. Wiem, że już Pan zaczął, objeżdżając cały kraj, ale to jeszcze jest za mało. Musi Pan dokonać pewnych zmian i korekt. Głównie w wizerunku i przekazie.
Zastanówmy się, gdzie może Pan zdobyć te dziesięć, jakże potrzebnych dla Polski i Polaków, procent głosów.
Na początek ustalmy obszary, gdzie ich Pan na pewno nie znajdzie.
Nie szukałbym tych głosów we więzieniach i aresztach. Jak to pokazują dane z ostatnich głosowań, to domena pana Tuska. Nie wiadomo dlaczego, skazańcy i przyszli skazańcy wolą głosować na Tuska.
Nie znajdzie Pan też dodatkowych głosów w licznej grupie przedsiębiorców, którzy pasożytują na zamówieniach publicznych, jak np. budowa autostrad, czy wywóz śmieci, lub służba medyczna. Ci ludzie są nierozerwalnie związani z systemem "kręcenia lodów", który zapewnia im tylko administracja Tuska. W związku z tym musi Pan także wykreślić z ewentualnego grona Pańskich zwolenników, cała tą rzeszę urzędników, wójtów, burmistrzów i tym podobnych, którzy na styku administracji państwowej i prywatnego biznesu, utworzyli sobie wspaniałe źródło dochodu. Dochodu, który zapewnia im Tusk, niewątpliwie zapewniłby Piechociński, Miller i Palikot. A Pana boją się jak ognia. Bo wyschłoby im źródło dochodu
Nie znajdzie Pan zwolenników, pośród, jak my to nazywamy – lemingów, pracowników wielkich, często międzynarodowych korporacji, tych nie-polskich banków, towarzystw ubezpieczeniowych itp. Oni, niestety, w dużej mierze są straceni na zawsze. Przeszli typowy dla tych instytucji brainwashing i palcem nie kiwną, by zrobić coś innego, niż to, co im zarząd poleci. Bo jak nie to oni z kolei polecą. Z wilczym biletem na zieloną trawkę.
I na koniec tej wyliczanki, nie liczyłbym na Pana miejscu na tych wszystkich pracowników mediów głównego nurtu. Nie znajdziemy zwolenników pośród pracowników Agory, z największym propagandowym szmatławcem – Gazetą Wyborczą na czele. Nie znajdziemy ich wśród takich komunistycznych bastionów, jak Polityka. A również w imperium medialnym Alexa Springera, tutaj z Newsweekem z kolei na topie. Nie będzie też ich w całkowicie przejętej polskiej telewizji TVP i telewizjach komercyjnych Polsat, czy TVN, które powstały w podejrzanych okolicznościach i za podejrzane pieniądze.
Gdzie więc ma Pan szukać tych dodatkowych 10% ?
Najważniejszym i głębokim obszarem jest 50% Polaków, którzy nigdy nie głosują. Są oni zdecydowanie negatywnie nastawieni do jakiejkolwiek struktury państwa i każdy rząd i każdą partię traktują, jako kontynuację okupacji. A, wiadomo, z okupantem się nie współdziała. To dla Pana bardzo trudne zadanie, Zmienić mentalność i poglądy prawie 5 milionów Polaków, tak, aby w końcu poczuli się obywatelami. Żeby przestali w końcu rozpaczać, że oni na nic nie mają wpływu, więc palcem dla kraju nie kiwną. I najważniejsze – żeby Panu zaufali.
Znajdzie Pan też ewentualnych zwolenników pośród szerokiej grupy stosunkowo młodych, inteligentnych Polaków, którzy z różnych powodów, o czym dalej napiszę, zrazili się do PISu. To bardzo ważna grupa, bo w dużym stopniu opiniotwórcza w swoim otoczeniu. I co warto dodać – pociągająca za sobą młodzież, która dopiero wchodzi w życie.
Ta grupa w pewnym stopniu się wykruszyła, kiedy musiał Pan się pozbyć zdrajców i awanturników z PISu – Kurskiego, Bielana, Poncyliusza, czy Migalskiego. Fakt, w dużym stopniu sporo z nich to podli karierowicze (Kluzik – Rostkowska, Michał Kamiński, czy Migalski), jednakże sporo młodej inteligencji się z nimi utożsamiało. Zapewniam Pana, że nikt sie nie utożsamia z panem Hofmanem. Otóż ta grupa, która stanowią ludzie inteligentni i myślący, odsunęła się od PISu, jak Pan odsuwał po kolei tych powyższych osobników. Mając takie walory umysłowe, szybko zrozumieli, że popełnili pomyłkę. Jednakże duma i honor nie pozwalają im tak łatwo do PISu powrócić. A nawet, co było złym przykładem,ukorzyli by się i chcieli wrócić, jak pan Bielan, to Pan nie wyraził zgody. Wg. Mnie to Pana błąd, bo Bielan, to bardzo wartościowy człowiek, a dodatkowo, nie przyjmując go ponownie, wysłał Pan czytelny znak, do tych wszystkich wahających się i ewentualnie gotowych Pana poprzeć. Wysłał Pan zły znak.
Duży obszar do zagospodarowania i to bardzo ważny, stanowią rolnicy i mieszkańcy wsi.Świadomość przez ostatnie 20 lat wzrosła do tego stopnia, że wiedzą już dobrze, że PSL ich nie reprezentuje, bo PSL reprezentował i reprezentuje tylko siebie (plus oczywiście rodziny, krewnych i przyjaciół).
To bardzo wartosciowy elektorat i jeżeli Pan go zdobędzie, to będzie się Pan cieszył jego długotrwałym solidnym poparciem.
No dobrze, ale co musi Pan zrobić, żeby podnieść ten szklany sufit i zdobyć te dodatkowe 10% poparcia?
Musi Pan intensywnie popracować nad sobą i swoim otoczeniem. Głównie w sensie wizerunkowym. Nawet chodzić powinien Pan inaczej. Bo chodzi Pan jak członek KC Komunistycznej Partii Chin. Donald Tusk pomykający na swoich krzywych nogach po korytarzach Sejmu robi lepsze wrażenie. Ja rozumiem, dostojność – tak, ale często widoczna bezradność – nie. Musi Pan zacząć sięgać do techniki i atrybutów XXI wieku. Ja przekroczyłem 60-tke i jakoś sobie radzę i nie wierzę, że Pan nie może sobie dać rady. Trzeba się pokazywać z różnym sprzętem w taki sposób, jakby to było nic nowego, a nie jak spektakl z tabletem na trybunie Sejmu, gdzie od razu było widać, że jest to dla Pana nieprzyjazne narzędzie.
Musi Pan przestać mówić ezopowo. A już kompletnie powinien pan zapomnieć o ulubionej frazie: - "wiem, ale nic nie powiem". Ludzie tego nie cierpią. Albo milczeć, albo walić prosto z mostu. Ja jestem za waleniem prosto z mostu, bo uważam, że Pańska postawa zbyt często jest za bardzo defensywna. Walić prosto z mostu, twardo i agresywnie, po nazwiskach i faktach. Zapomnieć, kiedy trzeba, o żoliborskiej kindersztubie. Posłanka prof. Pawłowicz mogłaby udzielić parę lekcji.
I niech Pan panuje nad swoim otoczeniem. Takie idiotyczne, jak to młodzi mówią wtopy, jakie zaliczyli panowie Hofman, czy Kaczmarek, były na prawdę żenujące. Uczuliłbym działaczy PISu, że nawet, jak się w swojej sypialni kładą do łóżka z własną żoną, by sprawdzili, czy nie ma pod łóżkiem wrażego dziennikarza, czy choćby jego magnetofonu lub kamery, a nawet telefonu komórkowego, bo one teraz wszystko potrafią.
I może znalazłby Pan (oprócz siebie oczywiście, bo tu nie ma nic do zarzucenia) trochę lepszych współpracowników do kontaktów z mediami. Niestety, wybrani przez Pana, może godni najwyższego zaufania, słabo przed kamerami wypadają. A na przykład takim świetnym (niestety ostatnim) nabytkiem jest pan prof. Gliński.
Na tym poprzestanę, bo i tak za dużo się wymądrzałem. Pisząc do Pana chcę tylko jednego – zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości pod Pana przewodnictwem. A to z kolei tylko dlatego, żeby rozwalić tą przeklętą III RP i cały ten Układ i System, który trwa po okrągłym stole.
Z szacunkiem
Janusz E. Kamiński / jazgdyni
Komentarze
27-01-2014 [12:32] - NASZ_HENRY | Link: PiS ma niestety braki kadrowe
Bowiem Ci co polecieli to odeszli a ci co odeszli to POlecieli ;-)
27-01-2014 [13:47] - Grisza | Link: Ale mimo tych braków to realnie ma o wiele lepszą kadrę niż
POszuści - bo tam są naprawdę tylko sami karierowicze plus trochę oszołomów światopoglądowych.
27-01-2014 [13:55] - Grisza | Link: Popieram słowa Autora.
to jest bardzo ciekawy, inspirujący, syntetyczny oraz podający plan działań - artykuł.
Drogi Autorze, myślę jednak, że nie docenia Pan trochę autentyczności Jarosława Kaczyńskiego choć dostrzega ją Pan w słowach o "żoliborskiej kindersztubie".
Myślę, a raczej mam wrażenie gdyż tak jest w moim przypadku, że JK gdzieniegdzie jest ceniony właśnie za tą niepolityczność swojego wizerunku, za pewną niezdarność w poruszaniu się wśród utapirowanych "politycznych lwów salonowych z postkomunistycznego recykilngu" - JK jest po prostu inny niż te sztuczne postaci bo jest autentyczny.
Ta moja myśl zasadniczo nie zmienia Pańskiego toku rozumowania ale jest jego lekkim złagodzeniem.
Pozdrawiam serdecznie.
27-01-2014 [15:47] - jazgdyni | Link: @Grisza
Ależ ja się zgadzam!
Mnie absolutnie nie razi jego naturalność. Też cenię go za to.
Jednakże pewne szczegóły powinien dopracować. Nie są to moje wymusły, tylko zarzuty zebrane wśród jego zapiekłych wrogów.
- "mlaskacz" - Pan Prezes powinien wyzbyć się nawyku poruszania ustami, kiedy nic nie mówi i w przerwie między słowami.,
- "profesor" - zbyt często Prezes nie "mówi" tylko "przemawia". Trochę bym nad tym popracował.
Pozdrawiam
Ps. Kulturę i kurtuazję to chyba tylko jego śp. Brat miał lepszą.
27-01-2014 [16:28] - Magdalena | Link: Kulturę i kurtuazję to chyba tylko jego śp. Brat miał lepszą
Tak, ale on był zarazem miększy ...
27-01-2014 [19:17] - jazgdyni | Link: @Magdalena
To prawda... i tak już się utarło - zły policjant i dobry policjant.
A obaj bracia to jedyni prawdziwi mężowie stany po II WŚ.
Pozdrawiam
27-01-2014 [14:50] - W.J. | Link: Szanowny Panie!
Czy Pan rozesłał list otwarty do gazet, które przegląda J. Kaczyński? Jeśli nie to nie przeczyta. Chyba, że Pan osobiście mu wręczy.
27-01-2014 [15:51] - jazgdyni | Link: W.J.
Witam
Nie zrobiłem tego, bo to tylko felieton w formie listu otwartego.
Jest tutaj codziennie Pan Czarnecki, to, jak potrzeba, to wspomni Prezesowi.
Choć obawiam się, że on tylko teksty pisze, a potem już nic nie czyta.
Więc może Pan Kuźmiuk?
Pozdrawiam
27-01-2014 [17:09] - W.J. | Link: Obawiam się
że pan Kuźmiuk też nie przeczyta, bo nikomu nie odpowiada tak jak i Czarnecki. Zapewne wychodzą z założenia, że są od pisania a od czytania jedynie my. Kontaktu z nimi na blogu nie ma więc ich nie czytam.
Jeśli Pan chce być skuteczny to proszę zamieścić list otwarty w gazetach prawicowych. Przy okazji dowiemy się, które gazety odmówiły.
Pozdrawiam.
27-01-2014 [16:08] - alchymista | Link: Podsumował Pan opinie nas wszystkich
I dodał kilka opinii mniej lub bardziej kontrowersyjnych. Co do Bielana i Kluzik to już lepiej dajmy sobie spokój. Są zgrani. Ale myśli Pan dobrze. Tylko ja bym to ujął nieco inaczej...
1. Jarosław Kaczyński się nie zmieni. Jest jaki jest i może co najwyżej zrobić taki występ z tabletem, który wcale nie był złym występem. To był dobry sygnał do młodych, że "miły dziadzio" Kaczyński docenia ich świat wartości, ale pozostaje "dziadziem", więc nie udaje dwudziestolatka. To było prawdziwe i wiarygodne. Polecam ostatnie posiedzenie rządu: http://youtu.be/WF60296ML3Y
2. Kaczyński ma tę wadę (i zaletę), że jest prawnikiem, więc waży słowa, wstawia zdania podrzędnie złożone itp. Powinien mówic po łacinie, byłoby jeszcze uczeniej. Ale gdyby walił prosto z mostu, to miałby tysiąc razy wieksze kłopoty. Choćby nieustające procesy sądowe. A i tak zawsze miał ich niemało.
3. te 10% o których Pan mówi, to ludzie, którzy mają patriotyczne nastawienie, ale nie mogą się zdecydować, czy są lewicą czy prawicą. Sam taki jestem. Głosuję na PiS z ważnych powodów, ale prawicowość mnie w wielu aspektach nie zachwyca. Potrafię też mówić kodami lemingów, jeśli chcę. I tu jest ten pies pogrzebany. Powinniśmy znać język lemingów i stosować go w razie potrzeby. To jest ten "brodzik patriotyzmu", o którym mówił prof. Zybertowicz.
4. mityczne 50%, które nie głosuje, nie zagłosuje juz pewnie nigdy. I może to lepiej, bo strach pomyśleć jakie by były wyniki wyborów...
27-01-2014 [17:08] - jazgdyni | Link: @alchymysta
Witam i dziękuję
To na prawdę niezbyt częste mieć na portalach uczciwą merytoryczną dyskusję
No to po kolei
-Kluzik nienawidzę , natomiast Bielana mi szkoda. Zagubił się chłop słuchając bardziej asertywnych kolegów
- zastanówmy się, czy bycie, jak piszesz, dziadziem, jest dobre dla wizerunku Prezesa. Jean-Marie Louis Le Pen, którego bacznie obserwowałem to rocznik 1928. Jarosław prawie 20 lat młodszy - roczni 1949. Le Pen do końca był drapieżnikiem, wprost atakującym tygrysem. Mimo, że to on był "dziaduniem". Ja wiem, że w przypadku Prezesa to wychowanie, wykształcenie i droga życiowa tak go ukształtowały. Wiem, że jest uparty i sam tego nie zmieni. Lecz paru mądrych ludzi od PR mogło by z nim popracować,
- zostawmy juz te "prawica", lewica". To historia. Czy PIS to prawica, czy lewica? Trudno powiedzieć. Zwalczać ze wszystkich sił natomiast należy neo-liberalizm, lewactwo i komunizm. Poza tym, ". Kto nie był socjalistą za młodu, ten na starość będzie skurwysynem. ....." [ Józef Piłsudski],
- w listopadzie ub.r. po raz pierwszy od lat pracowałem z Polakami. Traf chciał, ze naraz z trzema lemingami. Gdy zaczęliśmy rozmawiać, to zgłupiałem. To właśnie ten kod, którym się posługują. To skala wartości, podejście do życia i do pracy. Jak by byli to Białorusini, to bardziej bym rozumiał. Ale o tym chce osobno napisać,
- mimo wszystko, ja bym nad tym odstawionym na bok 50% elektoratem popracował.
Pozdrawiam
27-01-2014 [17:36] - Krzysztof Pasie... | Link: Autor...
Podpisuję się pod Pańskim listem, no może z wyjątkiem stawiania pani prof. Pawłowicz, jako wzorca do naśladowania.
W ramach poszerzenia komentarza załączam link do mojej notki pt. "Dziesięć grzechów partii Jarosława Kaczyńskiego", którą opublikowałem na S24 i Naszych Blogach równo przed rokiem, kiedy to zwróciłem uwagę na jeszcze kilka innych czynników odpychających potencjalnych wyborców od PIS-u. Myślę, że warto tę notkę przypomnieć, bo co dwa głosy to nie jeden - patrz:
http://salonowcy.salon24.pl/48...
Pozdrawiam Pana jak zawsze serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
27-01-2014 [22:36] - jazgdyni | Link: @Krzysztof Pasierbiewicz
Witam
Pani prof. Pawłowicz w żadnym wypadku nie ma być wzorem do naśladowania. Ale pomocniczym nauczycielem mogłaby być.
Przeczytałem na s24. Nadal bardzo aktualne. Non plus ultra.
Od siebie tylko dodam, że musimy podtrzymywać dyskusję, bo wtedy może coś dotrze do wysokiej wieży Prezesa.
Serdeczności
28-01-2014 [23:30] - Krzysztof Pasie... | Link: @jazgdyni
Być może. Oby!!!
Pozdrawiam serdecznie
27-01-2014 [18:03] - błądzący | Link: jest to prawda,nie ma sufitu jest mózg.
Wielce szanowny bloger jazgdyni celuje ze swoimi politycznymi wyborami w PIS i na niego stawia,natomiast nauczyciel akademicki w bliżej nieokreślonych młodych i dotuje co samo w sobie ewenementem z racji swojego zamieszkania oburzonych i znanych z hojności tamtejszych obywateli.Powinni być śmiertelnymi wrogami ,przecież to wrogie sobie byty.Wrogami ,wręcz przeciwnie są przyjaciółmi spijają sobie nawzajem z ust.Pragmatyzm w myśleniu i czyste,klasyczne porozumienie ponad podziałami,tak się zabezpiecza swoje interesy aby obie strony nic nie straciły,klasyka.Pozdrowienia
27-01-2014 [19:25] - jazgdyni | Link: @błądzący
Ależ to bardzo proste.
Bo cel jest przecież jeden - wolna, demokratyczna Polska.
To, jak do tego dojdziemy jest już mniej istotne. Ja staram się być pragmatycznym realistą, chociaż życie ucieka.
Krok po kroku...
Etap pierwszy - pozbyć się Tuska z ferajną i zabezpieczyć prawdziwą obywatelską władzę.
Etap drugi - teraz mozemy się spierać co do pryncypiów.
Pozdrawiam
27-01-2014 [19:59] - błądzący | Link: Prawda jest daleko bardziej brutalna ,
jeśli straci się czas na poboczne tematy takie jak zajmowanie się losem odszczepieńców to nic się nie zyska ,jeśli zajmiemy się innymi partyjkami ,kanapami ich wzmocnieniem to nic z tego nie wyjdzie.Wyjdzie i owszem konwent Św.Katarzyny z wodzami o ambicjach wyżej tyłka i rozbuchanym ego.Te wszystkie wrzuty o budowaniu jakiegoś FJN to wrzuty na osłabienie nie wzmocnienie.takie wrzuty notorycznie robi Staniszkis,na NB" elig" i wiele innych osób typu duda i jego przyboczny kukiz którego za sobą wodził jak miszę z kółkiem w nosie!Proszę nie nastawiać dawno już zgranej płyty ,przestano już drwiąco doradzać od rana do wieczora tekstem ,PIS może by i wygrał jakieś wybory gdyby nie ten okropny Kaczyński ,jeszcze tylko idioci podpierają już nie Panem Prezesem ale antonim Macierewiczem bo myślą ,że coś ugrają.Będzie Pan ogromnie zdziwiony gdy przed wyborami pojawi się nowa partia i to nie żadna kanapa i to ona będzie chciała wejść w koalicję z PIS-em ,ja o tym wiem i wiedzą ludzie którzy o tym powinni w PIS-ie wiedzieć,jeszcze nie w wyborach do PE ale w wyborach do sejmu to na bank.
29-01-2014 [20:25] - Jan Własnowolny | Link: Etap trzeci
Zmienić 1981 przyczyn emigracji, na
2014 powodów do powrotu.
27-01-2014 [19:46] - jasimalgosia | Link: ja bardzo prosze nie probowac
"urabiac" pana prezesa. "Technik i atrybutów XXI wieku" to ma w rekawie ten wypoczety: czy to prawdziwe cygaro czy trawka???
Takie "ustawianie sie pod publike" to dla zakompleksionych bez charakteru. Ja tam kocham nawet chod prezesa. On jest co prawda troche mocno ideowy i tak jakby malo te "moc globalnej ekonomii" kumal, ale moze i to jest efekt zamierzony, bo w tym narodzie forsa chyba nie na pierwszym miejscu (pol serio).
Z rolnikami to ma Pan racje. Ale to nie do prezesa tylko do ludzi: nie do Biedronki i Lidla, a do chlopa po plody rolne, a ze dzisiaj na wsi ciezko dostac swojski ogorek?? Solidarne rolnictwo jak we Francji i w Niemczech organizowac, a nie czepiac sie ich krusu. Mamy przewage nad Niemcamy u ktorych (co niektorych) porsche stoi pod domem, a w lodowce najtansze z aldika.
Nie dac lasow wykarczowac jak to dali Rumuni.
Sa duze problemy do rozwiazania i sposob chodzenia i mowienia malo ma tu do rzeczy, bo o substancje chodzi. On jest konsekwentny i taki "malo cwaniaczkowaty" bez tego konta, bez cygara i bez wielu innych rzeczy bez ktorych mozna sie po prostu obejsc. A cwaniaczkow ci u nas dostatek! Ktos kiedys zacytowal prosta kobiete: "oni wszyscy po tych samych pieniadzach". I wlasnie prezes ze swoim wizerunkiem (bez tableta) moze pokazac, ze mu nie o tantiemy w tym wszystkim chodzi. Tylko ludzie musza to zobaczyc i zrozumiec.
pozdrawiam
Ps. jest duzo ludzi na zachodzie, ktorzy nie maja pojecia ani o GP ani o zadnym "drugim obiegu". Wiedza to, co przeczytaja w Polityce i Newsweeku. Ich trzeba jeszcze "ogarnac". No i dopilnowac wyborow. "Sprawdzone" serwery wysadzic w powietrze albo smiertelnie zarazic wirusem, zadbac o nowe i bedzie dobrze.
Do lemingow w PL tez jakos wytrwale docierac, bo jak one w Polityce przeczytaja, ze na konferencji smolenskiej bylo tylko o parowkach i puszkach po piwie, to ... dalej beda glupie. Trzeba ta Newsweekowo-wyborcza wiedze konsekwentnie weryfikowac.
27-01-2014 [22:40] - jazgdyni | Link: @jasimalgosia
Witam
O problemach do rozwiązania nie starałem się pisać.
Głównie mi chodziło o poprawę wizerunku PISu i Prezesa Kaczyńskiego osobiście.
Uważam bowiem, że w tym obszarze można jeszcze wiele poprawić.
W sumie chodzi tylko o jedno - o odzyskanie Polski.
Pozdrawiam
27-01-2014 [23:21] - kasia | Link: Nie do konca zgadzam sie z Pana diagnoza.....
PIS zeby mogl wygrac to musi mowic do ludzi i sluchac ludzi i to tych
krorzy nie chodza na wybory...inny elektorat jest juz zagospodarowany.
To ze pan Kaczynski jezdzi w teren to jest...KROPLA W MORZU dlatego tez ze
spotyka sie tam przewaznie z PRZEKONANYMI.
W terenie powinni pracowac jak mrowki terenowi dzialacze PIS-u a z tego
co wiem to raczej spia.
Nie przecenialabym tez tych " mlodych ktorzy odeszli od PIS-u" i nie zrobili kariery
dlatego tez ze ..."raz zdrajca zawsze zdrajca"...
Nie jest dobrym pomyslem liczyc tylko na wies....na wsi jest bardzo duzy elektorat
ktory zawsze zaglosuje na PSL, jak strazacy, pracownicy gmin i ARR....i oni umieja liczyc.
W jednym bloku w miescie mieszka nieraz tyle ludzi co na calej wsi.
Poza tym duzo osob na wsi prowadzi jakas mala firme i oplaca KRUS , ktory jest dla nich korzystny
i nie zalezy im na zmianach.
Oczywiscie czesc rolnikow na PIS zaglosuje ale na pewno nie tylu zeby to dalo jakis rezultat
reszta zostanie w domu.
Zapomnial pan o malych przedsiebiorcach ktorych gdyby PIS przekonal to z rodzinami mialby duzy
elektorat.
" W sensie wizerunkowym " to powinien sie zmienic nie tylko PIS i Kaczynski ale tez ZWOLENNICY PIS-u,
bo niestety ale oni tez odstraszaja ludzi od PIS-u... powiedzialabym ze bardziej jak sam PIS...
Co do Kaczynskiego to ma on swoj styl i raczej sie nie zmieni ale...nie powinien dawac sie prowokowac
Tuskowi i wchodzic przepychanki personalne, ktore to sa" swietne" dla zwolennikow Tuska czy Kaczynskiego
ale dla innych sa ZENUJACE....
Zadawac pytania, mowic krotko i na temat i nie atakowac nikogo personalnie, czyli nie dawac im powodu do ataku.
Przekonac ludzi ze PIS jest partia ktorej zalezy na Polsce i Polakach , tlumaczyc tez Polakom dlaczego
podejmuja decyzje takie a nie inne i zajac sie GOSPODARKA...
PIS powinien tez otworzyc sie na NOWYCH ludzi bo zeby byl jakis postep musi byc
KONKURENCJA.....
28-01-2014 [04:26] - jazgdyni | Link: @Kasia
Witam
Wiele wspólnego w naszych przemyśleniach.
Bardzo istotne, czego ja nie podjąłem, a ty słusznie zauważyłaś, to konieczna zmiana wizerunku zwolenników PISu. Tak jest, ludzie też powinni byc bardziej na czasie. Chociaż najważniejsze jest to, kogo PIS wystawia przed kamery. To tworzy obraz partii.
Pozdrawiam